Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyparadise wrote:Nie mam anemii, wyniki mam dobre, cisnienie tez mierze codziennie i jest wporzadku a od paru dni za kazdym razem jak sobie kichne i potem czyszcze nos widze krew
paradise lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Aniqa wrote:To niewiem dlaczego są te krwawienia, ja nie mam , przynajmniej do tej pory, za to mam niskie cisnienie w ciazy bo 80/60 np.
Mi tez czasami zdarza sie takie cisnienie ale po spacerku i kawce z mlekiem szybko wraca do normyAniqa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja mam b.często krwawienie z nosa lekarka mówiła że to norma tak samo jak krwawienie z dziąseł
Mój Synuś po usg jest dalej synusiem i jest wszystko okbo byłam uzupełnić badanie połówkowe o widok kręgosłupa
paradise, Aniqa, Kajaoli, lubek, ao12., Monica, caterinka, MartaR.., paaolka, anka_a lubią tę wiadomość
-
paradise wrote:Dziewczyny, zdarzaja Wam sie krwawienia z nosa?
Tez mi sie to zdarza co jakis czas, jak pytalam lekarza to powiedzial, ze krwawienie z nosa i dziasel sa w ciazy jak najbardziej normalne.
-
Witam Mamusie gratuluje Ulcio udanego badania ja też już po udanym wreszcie badaniu połówkowym Kuba jest zdrowy rozwija się prawidłowo lekarz pokazał mi dokładnie co ma między nóżkami i nazwał że ma armatkę:)sama widziałam więc nie ma mowy o pomyłce.Ciągle coś majstruję rączkami przy buźce mam nadzieje, że tak mu nie zostanie:)
Rozmawiałam z lekarzem o cesarce bo bardzo boję się porodu choć nigdy nie rodziłam. Lekarz stawia na swoim i namawia mnie na poród siłami natury powiedział że jak tak bardzo się boję to załatwi mi położną zaufaną (pewnie chodzi o kasę)ale miło że nadmienił
to tyle za dwa tygodnie glukoza na szczęście idzie ze mną mąż bo wpada na tydzień urlopu:)to będzie mi raźniej siedzieć w tym szpitalu.
Nie mam krwawienia z dziąseł czy z nosa, ale za to walczę z opuchlizną na nogach w żadne buty nie mogę włożyć nogi:( wczoraj zakupiłam klapki z pianki na rzepy i dostałam jakieś tablety, które muszę wykupić.
Kobietki już Jesteśmy na półmetku damy radępozdrawiam
Kajaoli, MartaR.., Anoolka, lubek, anka_a lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMonica zrobisz jak uwazasz, ja tez sie boje porodu, wlasciwie to bolu, ale wole naturalny, bo cesarka jest gorsza, dluzej dochodzisz do siebie, i te szwy. Mnie ostatecznie lekarz przekonal do naturalnego, bedzie bolalo ale szybciej dojde do siebie i wyjde do domu, i nie bede musiala potem chodzic do kontroli z szwami.
-
Witam w ten piękny słoneczny dzień. Powiem wam, że mój Rybnik ostatnio okryty złą sławą. Straszne rzeczy się tu dzieją. Moja mała dzisiaj od rana daje o sobie znać. Chyba jej się nie spodobało, że ją wczoraj podsłuchiwałam
i stwierdziła, że woli się poruszać :p
A ja mam pytanie kiedy macie zamiar tak na poważnie zająć się kompletowaniem wyprawki dla siebie, do szpitala, dla maluszka, nie pytam o pojedyncze rzeczy, jakie kupujemy w momencie zachwytutylko już o wszystko (Łóżeczko, wózek, fotelik, Pampersy, kosmetyki, wanienka, itd.) A dla siebie podkłady, pieluchy, majtasy, koszule do karmienia itd.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2014, 09:13
Kajaoli lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny[QUOTE=renatkach
A ja mam pytanie kiedy macie zamiar tak na poważnie zająć się kompletowaniem wyprawki dla siebie, do szpitala, dla maluszka, nie pytam o pojedyncze rzeczy, jakie kupujemy w momencie zachwytutylko już o wszystko (Łóżeczko, wózek, fotelik, Pampersy, kosmetyki, wanienka, itd.) A dla siebie podkłady, pieluchy, majtasy, koszule do karmienia itd.[/QUOTE]
Ja pakowanie torby pozostawiam na wrzesien, kosmetyki dla dziecka pieluchy tez wrzesień bo na co mi maja teraz siedziec i tracic waznosc. Do szpitala bede pakowac sie w mikrozestawy bo mieszkam kolo niego i zawsze maz doniesie. A takie rzeczy jak lozeczko, wozek to gdzies w sierpniu. Bielizne mam a pizamy to poczekam az brzuch sie jeszcze uwydatni to wezme szersze z 2 sztuki bo po porodzie mi juz nie beda potrzebne takie duze. -
Aniqa wrote:Monica zrobisz jak uwazasz, ja tez sie boje porodu, wlasciwie to bolu, ale wole naturalny, bo cesarka jest gorsza, dluzej dochodzisz do siebie, i te szwy. Mnie ostatecznie lekarz przekonal do naturalnego, bedzie bolalo ale szybciej dojde do siebie i wyjde do domu, i nie bede musiala potem chodzic do kontroli z szwami.
Dziękuje Ci Aniqa bardzo doceniam Twoje zdanie no właśnie lekarz przedstawił mi tak samo jak Ty piszesz powiedział że pomęczę się ale szybciej dojdę do siebie no i podobno dla malucha lepiej. Nadmienił że już jak tak naprawdę boję się to mam iść po jakieś zaświadczenie nie wstydzić się do psychiatry bo taki strach przed porodem to też choroba. Nie będę latać po żadnych lekarzach bo już mam ich serdecznie dość:)najgorsze jest to że mąż się uparł że chce być przy porodzie i cienko to widzę zakładam się że padnie szybciej niż mu się wydaje heh obym się myliła:)
Wyprawkę to już powolutku kompletuje w zasadzie synuś już prawie ma wszystko ale do szpitala ja za to nic nie mam:( resztę też powoli oglądam ale bez ciśnienia wczoraj oglądałam np. wózki w komisie dla porównania i powiem Wam szczerze że nie wiele różnią się ceną od sklepowych byłam tym zaskoczona. Chyba jakiś zakupię z allegro.Aniqa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
aaa nie napisałam dlaczego kazał mi iść po zaświadczenie choć pewnie się domyślicie ponieważ jeśli nie mam żadnych wskazań do cesarki to on musi mieć podkładkę do cc bo się boi tak to ujął. Nie wiedziałam że lekarze się czegoś mogą obawiać po moich złych doświadczeniach z nimi nawet mnie to zdziwiło.
Miłego Dnia:)