Mialam napisac, co tam na targach w sobote i dopiero mam chwile. Na targach w sumie dla mnie nic ciekawego, to w zasadzie bylo tylko wieksze stoisko, dietetyk, pomoc w karmieniu, doula, chustowanie i jakies tam inne. Rozmawialismy z mezem tylko z pania od chust, okazalo sie, ze udziela tez porad w pieluchowaniu wielorazowym, wiec tez sie paru rzeczy dowiedzielismy, pani prowadzi blog: noszebokocham.pl, ma tez sklep internetowy: naturalnamama.pl, jeszcze nie zagladalam, ale z tego, co mowila pisze na rozne ciekawe tematy

.
Bylo tez usg 4d, ale chyba byla jakas walka straszna z tego, co panie mowily, bylismy tam kolo 15, a dziewczyny koczowaly juz od rana (otwierali o 11.00) i zrobili zapisy na caly dzien. Byl konkurs z fotelikiem i innymi gadzetami od sponsorow, osob bylo malo, ale nic nie wygralam
Z innych tematow, mialam dzisiaj tez isc na glukoze, ale bylam jakos rano zbyt zmeczona i w sumie spalam do 11! Chyba z 5 lat mi sie nie zdarzylo spac do tej godziny

. Sprobuje jutro jeszcze raz, nie wiem, czy Wam juz pisalam, ale bardzo sie boje glukozy, nie dlatego, ze zwymiotuje (mialam juz kiedys to badanie), ale dlatego, z ejak zdiagnozuja cukrzyce, nie bede mogla rodzic, tam, gdzie chce.
Kilka dni ostatnich ogladam tez tony wozkow w internecie i bylismy w kilku sklepach ogladac je na zywo i to jest jakis koszmar! Jest ich tyyyle, a zaden nie spelnia wszystkich kryteriow
Nie chce mi sie tez jakos jesc ostatnio.. nie wiem czy to pogoda, czy taki etap ciazy, na nic tez nie mam ochoty, tez tak macie? Waga mi stoi juz prawie od 2 tyg. Brzuszek nadal maly, w biodrach 91, w brzuszku 88! Z jednej strony sie ciesze, bo mam wypukline w odc ledzwiowym, wiekszy ciezar bedzie pewnie dla mnie strasznie bolesny, z drugiej chcialabym pocieszyc sie juz fajna pileczka. O maluszka sie nie boje, wiem, ze rosnie, czuje, jak sie zmieniaja jego ruchy. Mam juz z nim troche kontaktu, mozna go obudzic, jak sie nie rusza, w nocy tak super sie 'pcha' na reke, coraz wiecej z niego frajdy

.
Dla dziewczyn z Warszawy i okolic, w niedziele Targi Mamaville na Domaniewskiej: https://www.facebook.com/events/682837398443744/. Nie bylam na poprzedniej edycji, ale chyba duze. Mam nadzieje, ze moze tam bede mogla obejrzec jeszcze jakies wozki...
Bylam w Jankach w Smyku, chyba jest tam dosc duzy, tez moge polecic, bardzo duzo jest tam teraz przecen na ciuszki, kupilam kilka, w tym jeden komplecik, co prawda na 80cm, ale nie moglam sie powstrzymac - zestaw 'maly Tomek', tak go nazywam (Tomek to moj maz) - koszulo-body w bialo-granatowa krate i do tego bezowe chinosy, normalnie wypisz wymaluj moj Tomek, hihih, nie moge sie doczekac, jak sie obydwaj tak ubiora

.
Poza tym wciaz sie nie nudze w domu, uszylam juz literki na lozeczko dla Tymka, rybke do kompletu, mam jeszcze w planach kilka rybek i cos jakby karuzele z rybkami. Zrobilam tez siedzisko z lnu na skrzynie z zabawkami, sprawia mi to mnostwo radosci!
Jeszcze tylko jedno - jest juz bob! Sa czeresnie, jagody! Zajadam sie, jak zla, czerwiec jest cudowny