Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyparadise wrote:Jestem po piątkowej wizycie. Trochę się zdziwiłam bo wychodzi na to, że od początku ciąży mam 9kg na plusie. Razem z lekarzem zastanawiałam się gdzie są te kilogramy, nie widać po mnie żebym jakoś specjalnie przytyła i brzucha też nie mam dużego.
-
Hej dziewczyny:)
We Wro też od rana deszcz...no ale lepsze to niż duchota;)
ja mam delikatna linię do pępka, i chłopczyk;)
Z tym wepchnięciem dziecka to też sobie tego nie wyobrażam, ale najważniejsze, że szybko dochodzi do siebie i maluszek zdrowy
Mój miewa czkawke ostatnio codziennie..przynajmniej domniewam, że to ona bo brzuszek mi sie trzęsie jak fale na morzua potem kopie w odwecie
pewnie jej nie lubi
Aniqa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPestka zupełnie jak u mnie. Brzuch jak fale na morzu, a czkawka czesto.
Polozna mi mowila ze jak czesto pojawia sie czkawka to po porodzie tez tak bedzie.
A Hania tetno ma dobre, te bole co czulam kiedys w nocy to rozciaganie macicy, i tak bedzie teraz to wyczuwalne. Cisnienie mam niskie, czyli jak zawsze.
U nas leje deszcz i super jest, powietrze jest takie swieze i przyjemne, bo wczoraj to tragedia. -
Smutas wrote:Cześc dziewczynki obejrzyjcie sobie
https://www.bobovita.pl/home/klub/konkursy/zawsze-z-toba/
Normalnie popłakałam sie ze wzruszenia...rozczlił mnie ten fimik na makasa, takie słodkie maluszki i ten tekst mówiny przez słodziutki głosik ooohhhWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2014, 12:14
Smutas, ao12. lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczynki, witam się po kilku kolejnych dniach nieobceności
Miałam w weekend przeprowadzkę i ledwo żyję. A jeszcze duuużo pracy mnie czeka, bo oczywiście nie wszystko jest zrobione jeszcze
Rzecz jasna cieszę się bardzo z nowego ślicznego mieszkania, ale przysięgłam sobie ze to już ostatnia przeprowadzkaNa jakiś czas
lubek, agatas, Aniqa, paradise, Kajaoli, MartaR.., ao12., Monica, anka_a lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
poczwarkah wrote:Cześć Dziewczynki, witam się po kilku kolejnych dniach nieobceności
Miałam w weekend przeprowadzkę i ledwo żyję. A jeszcze duuużo pracy mnie czeka, bo oczywiście nie wszystko jest zrobione jeszcze
Rzecz jasna cieszę się bardzo z nowego ślicznego mieszkania, ale przysięgłam sobie ze to już ostatnia przeprowadzkaNa jakiś czas
ehhh... Poczwarkah zazdroszczę Ci że masz już to za sobą... choć mnóstwo jeszcze pracy przed Tobą, ale mimo wszystko fajnie... my czekamy na decyzje z banku i jak wszystko dobrze pójdzie to będziemy się przeprowadzać 31 sierpnia, bo tak się zwolni to mieszkanie które kupujemy...
wszystko na ostatnią chwilę ale mam nadzieję, że zdążymy i że naszym chłopcom nie będzie się spieszyć z wyjściem na drugą stronę brzucha -
Tak to jest człowiek zacznajac remont czy przeprowadzkę jest bardzo szczęśliwy a po kilku tygodniach jak juz nie można wstać samodzielnie z bólu i zmęczenia w myślach przeklina remonty... Ale...jak juz usiądzie w pięknym czystym nowym mieszkanku to znów jest bardzo szczęśliwy trzeba to przejść spokojnie dziewczynki z myślą że kiedyś będzie koniec
U mnie pochmurno i ściany wyszpachlowane nie bardzo chcą schnąc czekamy cierpliwie na pomalowanie ścian wymiana drzwi i łazienki i KONIEC...ja będę szczęśliwa i Daniel odpocznie biedny bo po pracy robi a potem ze zmęczenia spać nie może...
Dodzwonilam się do poradni diabetologicznej i pani mnie tam poinformowała ze kobiety ze zdiagnozowana cukrzycą ciężarnej mogą przychodzić od pn-pt w godzinach 8-13 tam się odbywa wywiad położnej obejrzy wyniki itd. i zdecyduje czy kobieta musi się zapisać do lekarza diabetyka ,pojadę w środę zobaczmy co tam powiedzą czy gdzieś odeślą... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny