Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNarazie do mnie to nie dochodzi jeszcze, caly czas w glowie mi remont ktory zacznie sie za 1.5 msc, czy zdazymy, i ile to roboty, stres jak cholera, i jak jeszcze Hani sie zechce na swiat wczesniej to juz masakra.Anoolka wrote:No już coraz bliżej...Wy też już jesteście poddenerwowane porodem? Ja już się coraz częściej zastanawiam czy nie będzie żadnych komplikacji i jak to wszystko zniosę...
-
nick nieaktualnyO rany, pol kg , jakie malenstwo... dobrze ze wszystko ok z Adasiem.paaolka wrote:Moja kolezanka Agnieszka o ktorej wczesniej pisalam urodzila wlasnie Adasia, jest maleńkim okruszkiem, bo ma 500g i 31cm ale podobno silny z niego chlopak i stabilny oddechowo
Aga miala cesarke, bo lekarze stwierdzili ze lepiej jak maly juz bedzie na swiecie pod cala aparaturą niz mialby zostac w brzuszku i niewiadomo czy by przezyl bo Aga caly czas miala slabe przeplywy...ona dochodzi do siebie a Adas w inkubatorze. Ale najwazniejsze ze lekarze są dobrej mysli 
paaolka lubi tę wiadomość
-
MartaR.. wrote:PaaOlka 5lat temu sąsiadka rodziców tez urodziła 0,5kg chłopca teraz dzieciaczek się niczym nie wyróżnia chwila a i Adaś urośnie a będzie rósł bardzo szybko
Mam taka nadzieje teraz ta technika jest tak do przodu posunieta ze maluszki maja duzo wieksze szanse. Choc pewnie jakies tam problemy zdrowotne go nie ominą bo tak juz niestety jest u wczesniakow...ale najwazniejsze ze zyje i jest silny
MartaR.. lubi tę wiadomość
-
To kruszynka... Który to był tydzień? Trzymam kciuku za maluszka, ale wierzę że to niepotrzebne bo na pewno wszystko będzie ok
paaolka wrote:Moja kolezanka Agnieszka o ktorej wczesniej pisalam urodzila wlasnie Adasia, jest maleńkim okruszkiem, bo ma 500g i 31cm ale podobno silny z niego chlopak i stabilny oddechowo Aga miala cesarke, bo lekarze stwierdzili ze lepiej jak maly juz bedzie na swiecie pod cala aparaturą niz mialby zostac w brzuszku i niewiadomo czy by przezyl bo Aga caly czas miala slabe przeplywy...ona dochodzi do siebie a Adas w inkubatorze. Ale najwazniejsze ze lekarze są dobrej mysli
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJeśli Hani będzie się śpieszyło to mąż z rodziną dadzą sobie radę bez Ciebie. U mojej bratowej było tak samo, ona leżała z dzidzią w szpitalu a wszyscy zasuwali przy generalnym remoncie całego mieszkaniaAniqa wrote:Narazie do mnie to nie dochodzi jeszcze, caly czas w glowie mi remont ktory zacznie sie za 1.5 msc, czy zdazymy, i ile to roboty, stres jak cholera, i jak jeszcze Hani sie zechce na swiat wczesniej to juz masakra.
ao12., Aniqa, Kajaoli lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja też jestem nastawiona pozytywnie. Martwić się będę jak coś będzie nie tak
Też ostatnio robiłam zamówienie na laktator, wybrałam Lovi Prolactis elektryczny. Też w Gemini brałam, ale mega sie spóźniali z przesyłką, ponad tydzień czekałam. W ramach przeprosin oczywiście wysłali jakieś tam próbki/miniprodukty ale wrażenie miałam nieszczególne.
-
mitaka wrote:O a jak się przyjemnie godzić po takich kłótniach
Dzisiaj zrobiłam MEGA BŁĄD i przed 9 poszłam na targ kupić sobie jakąś sukienkę, bluzkę bo po 10 zł sprzedają no i co? I słabo... ciemno przed oczami, zanim się dowlekłam do samochodu musiałam siadać 2 razy bo nic nie widziałam na oślep szłam, wleszczałam się ludziom na stragany z pytaniem czy mogę na chwile usiąść. Dziewczyny nie wychodźcie w te upały, bo to jak nam się wydaje, że się czujemy nijak się może mieć do stanu faktycznego.
Mitaka jak już wiem, kiedy będzie mi słabo i wracając dziś z miasta musiałam wysiąść z tramwaju pare przystankó wcześniej i sie przespacerować bo zabrakło mi powietrza...znam to niestety
-
W weekend zrobilam sobie wycieczke rowerowa z moim M. Cale 7 km rowerkiem. :p Mlody chyba spal w czasie jazdy.
W przyszlym tyg pewnie zaczniemy remont - sciany, sufit (gladz, malowanie) + zmiana wykladziny na podlodze + dodatkowa scianka z kartongipsu. Zapowiada sie ciekawie. W sierpniu - wrzesniu zakupy dla malego i czekamy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
