Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Scęście wrote:a no jak tak.. ale 3 przez cc? bo to chodzi o cc.... czy juz zszywane czy nie... bo jak np mialas dwa porody sn to jestes pierwszy raz na cc wiec nie grozi ci pekniecie .. tak to tlumaczyl ze o ilosc cc tu chodzi. jak pierwsze cc to sie donasza do konca lub wlasnie 39tc.Matka fantastycznej 4
-
Witam wszystkie brzuchatki w sobotni poranek;]
Dzisiejsza noc była ciężka, często się budziłam a potem miałam problem żeby zasnąć, ale jakoś przespałam do 7;15. Teraz piję kawkę inkę i WAS nadrabiam.
Dzisiaj czeka mnie już końcówka porządków, zaraz biorę się za pierwszą turę prasowania Julkowych ciuszków.;]
Jakbym miała być jeszcze dodatkowe dwa miechy w ciąży to bym chyba już całkowicie dostała pier....... cZASAMI mi się wydaje że hormony wypalają mi mózg.
Czy macie wrażenie że wasze maluchy są tak nisko że macie wrażenie że zaraz wypadną. Mam tak od paru dni czuję Julię bardzo nisko.Anoolka lubi tę wiadomość
-
Ataga korzystaj ze słodyczy póki jeszcze możesz;]
Dla mnie dzień bez słodyczy jest dniem straconym, muszę mieć coś codziennie do kawki;]
ataga4 wrote:A tak w ogóle to od 3 dni mam straszną ochotę na słodkie... i nie odmawiam sobie... pewnie szybciutko odbije się to na mojej wadze,bo przecież to nic wartościowego dla dziecka. Tłumaczę sobie ze to chwilowe i najwyraźniej organizm potrzebujeMOI, mama86, ao12. lubią tę wiadomość
-
czesc brzuchatki
ja dzis spalam do 6 najpierw meza budzik mnie obudzil a za chwile mala dostala czkawki i bylo pospane.
Moni moja juz od jakiegos czasu jest bardzo nisko glowka i czesto czuje jak mi napiera na szyjke jak by chciala wyjscAniqa, ao12. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Czesc dziewuszki. Od rana u mnie trwa remont w nowej kuchni- tato przyjechal i z mezusiem wieszaja meble a potem bede ukladac plyteczki i powoli powoli idzie do przodu. Bylismy wczoraj u tej poloznej ktora chcemy wykupic - akurat odbierala porod i czekalismy godzinke a moje nogi trzesly sie jak galareta bo uswiadomilam sobie ze mnie to wkrotce czeka. Dogadalismy sie z nia ze jak cos sie zacznie dziac to mam do niej dzwonic a ona bedzie przy mnie od samego poczatku i jeszcze dwie godziny po porodzie. Mowilam jej o moim ginku to zrobila wielkie oczy ze mi zwolnienia nie chce dac i mowila ze na moim miejscu przepisala by sie tutaj do jakiegos lekarza ( oczywiscie przyjmuja tu prywatnie) ale ze napewno nie bylo by problemu ze zw. Mowila tez ze tutaj lekarze nie pozwola sobie zeby kobieta z cukrzyca przenosila ciaze tylko z reguly wywoluja porod ( jesli sie skonczy 37 tc) zeby kobieta sie nie meczyla i za duze dziecko nie bylo. Kurcze mam metlik w glowie co tu robic
milego dzionka -
moni28 wrote:Ataga korzystaj ze słodyczy póki jeszcze możesz;]
Dla mnie dzień bez słodyczy jest dniem straconym, muszę mieć coś codziennie do kawki;]Najpierw śniadanie a po śniadaniu jakaś czekoladka, po II śniadaniu też coś, do ewentualnej kawy tez, po obiedzie też mi się zdarza i oczywiście jak mój maz cos wcina to tez od niego cos skubne:-) Aż wstyd...
Ale później juz się nie najem takich rarytasow:-) Nie mówiąc juz o jakimś fast foodzie którego nie jem zbyt często ale raz w miesiącu się zdarza a przy karmieniu piersią całkowicie odpada
Dzisiaj zabieram się za pieczenie ciasteczek takich ala piegusek. Bardzo fajny przepis i są jeszcze lepsze niż te kupne (zwłaszcza na drugi dzień)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2014, 09:16
MOI lubi tę wiadomość
-
mama86 wrote:Dla mnie też
Najpierw śniadanie a po śniadaniu jakaś czekoladka, po II śniadaniu też coś, do ewentualnej kawy tez, po obiedzie też mi się zdarza i oczywiście jak mój maz cos wcina to tez od niego cos skubne:-) Aż wstyd...
Ale później juz się nie najem takich rarytasow:-) Nie mówiąc juz o jakimś fast foodzie którego nie jem zbyt często ale raz w miesiącu się zdarza a przy karmieniu piersią całkowicie odpada
Dzisiaj zabieram się za pieczenie ciasteczek takich ala piegusek. Bardzo fajny przepis i są jeszcze lepsze niż te kupne (zwłaszcza na drugi dzień)
Dziewczyny, litości!!!Ja od początku wykrycia cukrzycy ciążowej (22 tydzień) raz jadłam lody. To by było na tyle. Uwielbiam słodycze...
-
Kaszulator wrote:Dziewczyny, litości!!!
Ja od początku wykrycia cukrzycy ciążowej (22 tydzień) raz jadłam lody. To by było na tyle. Uwielbiam słodycze...
codziennie widze jak moj zajada sie slodkosciami a mi slinka cieknie
moje dwie czekolady sa schowane w szafce i jak tylko urodze to je schrupieWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2014, 09:28
DeLaCruz, ao12., Kajaoli lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewuszki ja tak jak Wy codziennie zajadam się słodyczami, a ostatnio miałam faze na frytki takie robione w domu w oleju, wiem ze niezdrowe ale z 3 dni pod rząd jadłam i już widze efekty na moich nogach. Ale już w ostatnim mies bez sensu sobie załować bo prędko takich rzeczy nie zjem.
Dziś według belly zaczynam 9 miespaaolka, ao12., MartaR.., sylwia1985, Scęście lubią tę wiadomość
-
Hej
i ja sie witam dziewczynki
ostatnio nie nadążam Was czytać bo rzadziej jestem przy kompie, dziś mamy wesele męża siostry, jutro poprawiny, także znowu troche mnie nie będzie...Ale mam nadzieje że chociaż dam rade jeszcze troche potańczyć
2 tyg temu tez bylam na weselu i całkiem sporo nawet się poruszałam
A jak wesele to i sporo niezdrowego żarełka się szykuje..ale nie potrafię sobie odmówić też ostatnio słodkości
i juz wiem że będę dziś często stała przy fontannie z czekoladą, heh
Dziś zaczynam 34 tydzieńjupi! juz coraz bliżej..
MIłego dnia kobietki :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2014, 10:21
ao12., Kajaoli lubią tę wiadomość
-
paaolka wrote:Hej
i ja sie witam dziewczynki
ostatnio nie nadążam Was czytać bo rzadziej jestem przy kompie, dziś mamy wesele męża siostry, jutro poprawiny, także znowu troche mnie nie będzie...Ale mam nadzieje że chociaż dam rade jeszcze troche potańczyć
2 tyg temu tez bylam na weselu i całkiem sporo nawet się poruszałam
A jak wesele to i sporo niezdrowego żarełka się szykuje..ale nie potrafię sobie odmówić też ostatnio słodkości
i juz wiem że będę dziś często stała przy fontannie z czekoladą, heh
Dziś zaczynam 34 tydzieńjupi! juz coraz bliżej..
MIłego dnia kobietki :*
Udanej zabawy paaolka! I przyjemnych chwil przy fontannie
paaolka lubi tę wiadomość
-
ania.g współczuję trzeciej cesarki...
Dziewczyny, a co Wy tak narzekacie że po porodzie sobie nie pojecie? Ta cała dieta karmiących to jakiś mega mit, który dawno został obalony. Składniki odżywcze które trafiają do naszego mleka są tak samo trawione i w takiej samej formie przenoszone do pokarmu jak w tej chwili przez łożysko!Więc jak sobie teraz nie żałujecie, to nie ma sensu żałować przy karmieniu, tym bardziej że pewnie dziecko będzie przyzwyczajone np. do większej podaży cukrów prostych i ich brak może później ciężko odczuwać.
lubek, Anoolka, Kasiula09, MartaR.., MOI, DeLaCruz, Kajaoli, Nelly, Scęście lubią tę wiadomość
-
poczwarkah wrote:ania.g współczuję trzeciej cesarki...
Dziewczyny, a co Wy tak narzekacie że po porodzie sobie nie pojecie? Ta cała dieta karmiących to jakiś mega mit, który dawno został obalony. Składniki odżywcze które trafiają do naszego mleka są tak samo trawione i w takiej samej formie przenoszone do pokarmu jak w tej chwili przez łożysko!Więc jak sobie teraz nie żałujecie, to nie ma sensu żałować przy karmieniu, tym bardziej że pewnie dziecko będzie przyzwyczajone np. do większej podaży cukrów prostych i ich brak może później ciężko odczuwać.
udanej zabawy paaolkapaaolka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry
Jestem na diecie cukrzycowej i o słodyczach mogę tylko pomarzyć. I właśnie dzisiaj śniło mi się że jadłam jakieś pyszne ciastka...Moja młodsza córka jest na diecie ogólnie i ograniczamy słodycze do minimum. Teraz jest jej łatwiej jak wie że mama też nie może jeść słodyczy. Niestety teść mieszkający na dole uważa że jedna czekoladka jej nie zaszkodzi i ostatnio był dym o to.
Poczwarkah, po pierwszym porodzie gdy się męczyłam sn przez 12 godz i na siłę naciskali mi na brzuch ( teraz to zakazane) to kolejną cesarkę przyjmuję ze spokojem. Z resztą ja po cc szybko do siebie dochodzę.Matka fantastycznej 4