Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny jak piszecie o tym chodzeniu bez majtek z podpaską to się uśmiecham.
Przypomina mi się jak rodziłam kilkanaście lat temu córkę, a pół roku wcześniej rodziła moja koleżanka i opowiadała, że po porodzie żadnych majtek (siateczkowych wtedy nie było) i podpaskę trzeba nogami trzymać, a na obchodzie kilka babek na sali i cały obchód i wszyscy ci zaglądają jak się goi.Moje oburzenie było straszne,że na pewno tak nie jest, bo gdzie tu intymność
Jak urodziłam to się okazało, że rzeczywistość jest właśnie taka. Wszystkie babki chodziły z gołym tyłkiem(i nie raz zgubiły co nie co) i nikt zupełnie nie zwracał na to uwagi
MOI, ao12., paradise, Scęście, ataga4, Kajaoli, pestka, anka_a lubią tę wiadomość
-
DeLaCruz wrote:Ja biorę
Ale on nie przyspiesza porodu, tylko jak akcja się już zacznie i szyjka jest "gotowa" to ułatwia rozwieranie. od 36 tyg 3 razy dziennie po 2 kapsułki, od 38 tyg 1 kapsułka na noc dopochwowo. Liści malin nie piję, choć chciałam, ale niestety źle wpływały u mnie na twardnienia brzucha (były częstsze i bolesne) - natomiast u wielu dziewczyn nie powoduje to takich skutków i wtedy można spokojnie pić. 6 łyżek na 1 litr wody na cały dzień. Liście malin wzmacniają mięsień macicy w trakcie porodu (skurcze są efektywniejsze). Można pić od 36+3 tyg
O wiesiołku nie wiedziałam, też zacznę go stosować, dzięki za info -
DeLaCruz - dzieki za porady, liscie malin juz mam zakupione, planowalam od 37+0, akurat dzisiaj mam 36+3, moze jutro zaczne
. 6 lyzek, nie lyzeczek? bo ja planowalam max 3 razy dziennie po 2 lyzeczki, ale to moze jest sens zaparzyc sobie calosc w litrze i pic, jak sadzisz? Tylko czy 6 lyzek czy lyzeczek
a wiesiolka, dopochwowo to trzeba przekluc te oslonke, nie? -
ja majtek mam 5 par, 3 jednorazowe i 2 wielorazowe i wezme tez zwykle bawelniane duze gacie xl bo ja cc to moze mi pozwola bo nei ebde musiala wietrzyc a przyznaje ze w tych zwyklych najlepie bym sie czula
smutas z tym gbs'em to niedobrze ale no antybiotyk czy tam jakis zastrzyk podczas porodu i bedzie dobrze, wiadomo lepiej jakby nei wyszlo ale chociaz wiesz ze masz, moj gin np nei robi tego badania wiec ja nie wiem ale akurat u mnei to cc wiec w sumie uf i akurat nei ma to znaczenia. -
lubek wrote:DeLaCruz - dzieki za porady, liscie malin juz mam zakupione, planowalam od 37+0, akurat dzisiaj mam 36+3, moze jutro zaczne
. 6 lyzek, nie lyzeczek? bo ja planowalam max 3 razy dziennie po 2 lyzeczki, ale to moze jest sens zaparzyc sobie calosc w litrze i pic, jak sadzisz? Tylko czy 6 lyzek czy lyzeczek
a wiesiolka, dopochwowo to trzeba przekluc te oslonke, nie?
Oj, sorry łyżeczek oczywiście ;p
A wiesiołek cały ładujeszSię rozpuści
Ja sobie robiłam 3x dziennie herbatki po 2 łyżeczki. Liście malin kupowałam w zielarskim. 2,80zł za opakowanieChodzi konkretnie o liście, a nie owoce.
Po wiesiołku zwiększa się ilość śluzu szyjkowego, więc się nie przestraszcieAle to dobrze - zawsze większy poślizg przy porodzie
No i obserwujcie siebie, jak coś Was zaniepokoi to lepiej odstawić.
ao12., lubek, pestka lubią tę wiadomość
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
ale jak to???
no i juz plaski brzusio? zazdroszcze!!
Aniqa wrote:Dziewczyny ja tez nabralam majtek do szpitala,ale po prostu mowili zeby ich nienosic,ale przy gosciach zakladalam, potem sciagalam.
Ja ani jednego rozstępu niemam,a brzuch plaski jak przed ciaza, waga 53,wiec 10 kg po porodzie spadlam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 20:12
-
Scęście super pomysł z tym Kubusiem Puchatkiem z filcu a ja znowu od koleżanek ubranka z Puchatkiem ciągle dostaję wreszcie znienawidzę tego Miśka:) W netto kupiłam fajny kocyk z Myszką Mickey niebiesko szary naprawdę fajny a dla dziewczynek są biało bordowe z Mini:) oczywiście z Puchatkiem także są ale za bardzo pstrokate jak dla mnie.
Co do astmy juz nie bede gadac z ginem bo on mi zaproponowal porod naturalny z polozna i z nim jak coś się bedzie działo i tekst na koncu do ceny sie dogadamy no slyszalam ze bierze pod tzw. stolem 3tys a polozna 700zl moze dlatego ze zignorowalam jego propozycje uwaza ze symuluje.Nie wiem w tym tyg wybieram sie do lekarza najpierw 1 kontaktu niech cos powie a potem pulmunologa niech sprawdzi raz jeszcze pojemność oskrzeli.
-
Scęście wrote:Tez mam to klucie ktore odczuwam jakby mi ktos igle wbijal w szyjke i ono jest straszne! Lapie sie odruchowo za "kasie" ale o dziwo wtedy mniej boli
Aniqa ja nie rozumiem jak ci podpaska czy tam podklad nie spadal na stojaco bez majtek? 3malas go reka czy jak? Bo nie ogarniam.
ooo matko ale się usmialam z tego posta fajnie piszesz miałam dołka ale już mi przeszlo:)pozdrawiam -
Dziewczyny jak czytam te nasze rozmowy to nie raz się usmiecham sama do siebie
Dobrze że mamy to forum
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 00:07
Monica, Anoolka, lubek, pestka, ao12., Kajaoli, DeLaCruz, Kasiula09, anka_a lubią tę wiadomość
-
moni28 wrote:dziewczyny rozmawiałam dzisiaj z koleżanką mamy która jest położną, kazała mi zacząc brać olej z wiesiołka który ponoć przyśpiesza poród,czy słyszałyście coś na ten temat?
Nie ja nie słyszałam o tym ale wiem że ja się obżerałam wręcz malinami i w lipcu ze skurczami wylądowałam w szpitalu byłam na luteinie i nospie non stop. I moja kolezanka która leżała ze mna ciągle jej tam coś cie kło a skurczy ani rusz i połozna powiedziała jej kolezance aby zaopatrzyła ją w maliny to przyspieszy akcje porodową nie na każdą to działa chyba owszem skurczy dostała ale i tak musieli podac kroplowe i wyladowala na cc bo szyjka stanęła na 4cm. Znowu pacjentki między sobą mówiły że seks i draznienie sutek przyspiesza skurcze i akcje. -
no to super ataga ze z maluchem dobrze, waga piekna
mnie biodra juz od tygodnia jak nei od 2 bola w nocy, budze sie srendi oco 1,5h przez bol biodra na ktorym elze i msuze zmienic bok... a teraz ostatni oto i kolana mnei mega bola bo spie z nogami podkurczonymi i jak ide pos chdoach to keidys mi cos peknie i nie rusze dalej, bo pstryka zgrzyta itd ze az strach jak sie to slyszy ;/ataga4 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny;)
Podczytałam Was, ale nie mam siły odnieść się do wszystkiego. Jedynie Kaszulator ciesze się, że wszystko ok, no i kajaoli, że plamienia ustały:)
Staników zawsze lepiej więcej niż mniej, nawet wygodnych sportowych większych, byleby miec czysty na zmianę, w który się mieścimy;)
My po weselu, było b. fajnie, zdrzemnęłam się od 22 do 23, M po mnie przyszedłTańczyć nie tańczyłam, tylko jeden taniec wolniutki, bo siostra M zrobiła dedykację dla Nas z okazji pierwszej rocznicy;)
Ale nie zmienia to faktu, że dużo siedziałam mało odpoczywałam i jeszcze dzis 4h do wro..jestem padnięta.
Znalazłam parę nowych rozstępów..o dziwo normalnie nie są widoczne, tylko pod światło z lusterkiem się błyszczą i są białe..mam nadzieję, że już ich starczy!
My odliczamy czas do 1.10. bo wtedy możemy się stawić w szpitalu na cc jak się maluszek nie obróci.
A teraz zmykam spać bo padam na twarz.
Dziołszki już nie długo!
ps. kłucia mam już ohohoho...obstawiam, że u mnie to kopanie małego nóżkami mojego dołu tez pomogło:/Kajaoli, Kaszulator, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Ktoś tu chyba pisał niedawno o śmierdzących stopach? Właśnie to u siebie zauważyłam!
Pewnie to przez zmiany hormonalne, bo nic innego nie wydaje mi się prawdopodobne. Jeszcze wczoraj było zupełnie normalnie. A dziś rano się kąpałam, cały dzień chodziłam boso po mieszkaniu i nagle wieczorem - bach! Stopy śmierdzą!
Normalnie wykończyć się nerwowo można z tą ciążą. Szczerze to aż mi się chce śmiać z tego wszystkiegoJak mogą stopy tak nagle zacząć śmierdzieć?
pestka, ataga4, ao12., lubek, Strokrotka, Kaszulator, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Kurczę myślałam że to tylko ja taki połamaniec że wszystko i wszędzie zgrzyta i szczela. zauważyłam że nawet w szyi coś tam pstryka.
czasami czuję sie jak babcia.;] a to tylko ciąża
Scęście wrote:no to super ataga ze z maluchem dobrze, waga piekna
mnie biodra juz od tygodnia jak nei od 2 bola w nocy, budze sie srendi oco 1,5h przez bol biodra na ktorym elze i msuze zmienic bok... a teraz ostatni oto i kolana mnei mega bola bo spie z nogami podkurczonymi i jak ide pos chdoach to keidys mi cos peknie i nie rusze dalej, bo pstryka zgrzyta itd ze az strach jak sie to slyszy ;/ -
Godzine temu zaczelam tracic wody. Wiec zaczyna sie ale jeszcze nie mam zadnych skurczy. Zaraz wyjezdzamy do kliniki
jestem troche zdenerwowana ale co chwilke przypominam sobie co mowila polozna i staram sie zrelaksowac
pestka, ao12., misiulka2000, Nelly, Monica, sylwia1985, Vilenka, MOI, lubek, Aniqa, Kasiula09, paulina.b.1991, Strokrotka, Kaszulator, Magdzialenka, Zielono mi:-))))), ania.g, anka_a, tofirus, mitaka, Anoolka, paaolka, agatas, mama86, poczwarkah lubią tę wiadomość