Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Viola wrote:Witam wszystkie, ja wczoraj mialam wizyte i nie pisalam caly dzien bo bylam zdenerwowana i nie chcialam sie nakrecac. Wiadmomosci nie sa dobre, tzn. lekarz nic nie powiedzial, musialam z niego sila wyciagac co mysli na moj temat. Pecherzyk rosnie, jest piekny i ma 22 mm, to sie zgadza i jest zgodne w wiekiem ciazy, natomiast zarodek jest mini-mini i ma tylko 3 mm, i tu nawet gin nie zaznaczyl "CRL" przy pomiarze tylko zaznaczyl pomiar jako CD, wiec jakis tam sobie, nie byl pewny czy to w ogole jest zarodek. Zalamalam sie wczoraj. Objawy do wczoraj mialam w takim samym natezeniu, ale od wizyty chyba zadziala podswiadomosc i tak jakby mi zelzaly. Plamienia ustaly, wiec nie wiem co mam myslec, tzn. wiem ale ciagle sie ludze ze ciagle jest czas na wzrost zarodka i pojawienie sie serduszka.
Aha, w pecherzyku bylo spore pole "zarodkowe" ale nie zmierzyl go bo powiedzial ze nie jest pewny czy to jest TO i za tydzien juz wszystko powinno sie wyjasnic i zmierzyl na sile cokolwiek bo go zmusilam.
Viola, nie chce podwazac autorytetu twojego lekarza ale przepraszam, czego on nie jest pewny?
Moja przyjaciolka jest w ciazy tak jak ja i miala tydzien temu wizyte. Chodzimy do tego samego ginekologa i mialysmy z nim spotkanie w tym samym tygodniu. Wiec tak : ja, bedac w 6tym tygodniu + 1 dzien mialam zarodek 5mm. Moja przyjaciolka bedac w 6tyg +4 dni miala zarodek 3mm i powiedzial, ze wszystko w porzadku. Poza tym zanim zaczal badac powiedzial, ze nie jest pewny czy na tym etapie bedzie juz mozna posluchac serca. Wiec jesli tak jest u ciebie to prawdopodobnie musisz jeszcze poczekac.mała_mi lubi tę wiadomość
-
mała_mi wrote:Dżizazzzzzz jak ja wam zazdraszczam tych usg... Ja to chyba ostatnia w kolejce jestem, bo 26.02 dopiero i to na 21.30
A nerwa mam, aż mi żołądkiem przewraca, bo na poprzednim się tylko pęcherzyk pokazał....
Tylko ja na 15:20, także trochę szybciej
Dziewczyny z młodszymi ciążami już są po badaniu a ja dalej czekammała_mi lubi tę wiadomość
-
MOI wrote:Destiny trzymaj się!!!
Kajaoli, czuję się jakby mnie czołg przejechał. Myślę, że to przez brak wczorajszej popołudniowej drzemki jestem tak totalnie nieprzytomna i niedospana Jestem już w pracy i chyba zaraz wyskoczę na kawkę. A jak jest z wami, zrezygnowałyście z kawy, czy popijacie?
Ja się przerzuciłam na słabszą "pojedynczą", choć najbardziej na świecie lubię podwójne espresso z mlekiem. Dodam, że godzę się na kawkę, ale tylko dlatego, że jest prawdziwa, świeżo mielona, a nie jakaś przetworzona "rozpuszczalska"
Moi, ja kawki juz nie pije bo odpedza mnie mocny smak i zapach. Wczesniej pilam ja jak goraca czekolade tu gdzie mieszkam, lekarze pozwalaja na dwie malenkie filizanki dziennie ale ogolnie odraczaja
Moze przy okazji zapytaj swojego lekarza, co o tym mysli.
Jesli chodzi o sledzie to nie mam pojecia, trzeba bedzie wyszukac info ale masz zachcianki! -
Kajaoli, dziekuje dalas mi nadzieje! Na usprawiedliwienie mojego gina musze powiedziec, ze jesli chodzi o serduszko to powiedzial ze absolutnie nie ma sie czym przejmowac bo na to jest jeszcze czas. Wiec zastanawiam sie dlaczego mial watpliwosci zmierzyc to duze pole plodowe, ktore mam na zdjeciu niezmierzone? Jak jak je mierze to ma ok.8-9 mm, czego zlego sie tam dopatrzyl? No nic, ide do innego gina, bo ten mi podpadl tym ze mimo stwierdzenie ciazy wysokiego ryzyka i plamien, nie zaproponowal mi nawet L4.
Kajaoli wrote:Viola, nie chce podwazac autorytetu twojego lekarza ale przepraszam, czego on nie jest pewny?
Moja przyjaciolka jest w ciazy tak jak ja i miala tydzien temu wizyte. Chodzimy do tego samego ginekologa i mialysmy z nim spotkanie w tym samym tygodniu. Wiec tak : ja, bedac w 6tym tygodniu + 1 dzien mialam zarodek 5mm. Moja przyjaciolka bedac w 6tyg +4 dni miala zarodek 3mm i powiedzial, ze wszystko w porzadku. Poza tym zanim zaczal badac powiedzial, ze nie jest pewny czy na tym etapie bedzie juz mozna posluchac serca. Wiec jesli tak jest u ciebie to prawdopodobnie musisz jeszcze poczekac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2014, 08:45
Kajaoli lubi tę wiadomość
-
Viola wrote:Kajaoli, dziekuje dalas mi nadzieje! Na usprawiedliwienie mojego gina musze powiedziec, ze jesli chodzi o serduszko to powiedzial ze absolutnie nie ma sie czym przejmowac bo na to jest jeszcze czas. Wiec zastanawiam sie dlaczego mial watpliwosci zmierzyc to duze pole plodowe, ktore mam na zdjeciu niezmierzone? Jak jak je mierze to ma ok.8-9 mm, czego zlego sie tam dopatrzyl? No nic, ide do innego gina, bo ten mi podpadl tym ze mimo stwIerdzenie ciazy wysokiego ryzyka i plamien, nie zaproponowal mi nawet L4.
Masz zdjecie usg? -
Viola wrote:Kajaoli, dziekuje dalas mi nadzieje! Na usprawiedliwienie mojego gina musze powiedziec, ze jesli chodzi o serduszko to powiedzial ze absolutnie nie ma sie czym przejmowac bo na to jest jeszcze czas. Wiec zastanawiam sie dlaczego mial watpliwosci zmierzyc to duze pole plodowe, ktore mam na zdjeciu niezmierzone? Jak jak je mierze to ma ok.8-9 mm, czego zlego sie tam dopatrzyl? No nic, ide do innego gina, bo ten mi podpadl tym ze mimo stwierdzenie ciazy wysokiego ryzyka i plamien, nie zaproponowal mi nawet L4.
Viola lubi tę wiadomość
-
paaolka wrote:Kurcze....a ja w sobote zjadlam łososia wędzonego na kanapce i wczesniej w sosie jadlam...masakra, nie mialam o tym pojecia ze moge dzidzi zaszkodzic no to teraz tym bardziej zaczelam sie stresowac...
Ej, nie zaszkodziłaś w rybach wędzonych (zależy od sposobu) odkładać się może coś tam, zresztą, nie tylko w rybach ale ogólnie wędzonych produktach. Można jeść max 2 razy w tygodniu.
paaolka lubi tę wiadomość