Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama86 trzymam kciuki.
Dziewczyny w nocy mój Wojtek mało nie przyprawił mnie o zawał. Kiedy usypiałam o 22.30 miał czkawkę. Jak obudziłam się o 1 na siku to też miał czkawkę. Nie mijała mu przez 15 min a ja się zastanawiałam czy przez ten cały czas kiedy ja spałam, on się tak męczył i czy przypadkiem nie zaplątał się w pępowinę i dlatego to cholerstwo nie mija. Przestraszyłam się niesamowicie, a kiedy już mu przeszło to czuwałam przez 2h i obserwowałam czy zachowuje się normalnie.
Jutro termin porodu a on zamiast wyjść i pokazać rodzicom, że jest zdrowy to odstawia takie numery. -
Mad8 mój mały tez ma ciągle czawki...ostatnio tez troche panikowałam że to nie jest normalne, ale w sumie po jakims czasie przechodzi i zaczyna sie normalnie rozpychac w brzuchu.
A czujesz jakies symptomy zbliżającego sie porodu? Bo ja mam termin na sobote i nic kompletnie nie czujęmad8 lubi tę wiadomość
-
Mój Witu też ma ostatnio często długie czkawki, ale staram się myśleć pozytywnie, wszędzie piszą że czkawka to oznaka dobrostanu płodu a nie problemów. Chociaż oczywiście szkoda mi go bardzo, bo wydaje mi się ze się męczy.
Objawów zbliżającego się porodu też nie mam, a termin na niedzielęAle dzisiaj idę do lekarza więc kto wie, może się czegoś dowiem. Tym bardziej mam na to nadzieję, że mój doktorek jest na urlopie i idę do innego, może ten jest bardziej wylewny
paaolka, mad8 lubią tę wiadomość
-
MartaR jest śliczna!
Mama86 trzymam kciuki &&&& Powodzenia!!!!
Mad8 mój maluch też szaleje z czkawkami i nawet położna się śmiała bo jak byłam pod KTG to było to dość głośno słychać.
ja cierpliwie czekam.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 16:45
mad8, MartaR.. lubią tę wiadomość
-
Paaolka gdyby nie to, że zasnęłam kiedy czkał i potem po kilku godzinach obudziłam się z jego czkawką, to bym się nie przejęła, a w tej sytuacji wkręciłam sobie czarny scenariusz.
W ogóle nie czuję, żeby coś się miało u mnie zacząć. Tak się zastanawiam czy mały nie czeka przypadkiem na zmianę znaku zodiaku (a to dopiero 23);/. -
no tak, rozumiem, że jak sie przebudziłas a on dalej czkał to zastanawiałas sie co jest...ale własnie równie dobrze mógł zaczać drugą czkawkę chwilę wcześniej;)
Co do znaku zodiaku to ja cały czas licze na to że synek urodzi się wagą, ja jestem z 25go czyli na wagę się nie załapałam, już skorpionkiem jestem, a skorpiony to kiepski znak, no ale daje młodemu czas max do swoich urodzin, czyli przyszłej soboty, bo ile można siedziec w tym brzuchu jak tam tak mało miejsca?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2014, 09:49
-
paaolka wrote:no tak, rozumiem, że jak sie przebudziłas a on dalej czkał to zastanawiałas sie co jest...ale własnie równie dobrze mógł zaczać drugą czkawkę chwilę wcześniej;)
Co do znaku zodiaku to ja cały czas licze na to że synek urodzi się wagą, ja jestem z 25go czyli na wagę się nie załapałam, już skorpionkiem jestem, a skorpiony to kiepski znak, no ale daje młodemu czas max do swoich urodzin, czyli przyszłej soboty, bo ile można siedziec w tym brzuchu jak tam tak mało miejsca?
To może będziecie wspólnie obchodzić urodziny? Fajna perspektywa:).paaolka lubi tę wiadomość
-
paaolka wrote:No wlasnie, miejmy nadzieje że pojechała i ze wszytsko jest ok.
ao12. a Ty jak sie czujesz na dzień przed porodem? Jest stresik czy bardziej radosc?
Na początek dostanę tabletki na rozwarcie, jeśli będzie już 3 cm to wtedy podłączą mi oxytocynę...oby się udało i dzidzia urodziła się zdrowa. -
ao12. wrote:No stresik jest nie powiem
Na początek dostanę tabletki na rozwarcie, jeśli będzie już 3 cm to wtedy podłączą mi oxytocynę...oby się udało i dzidzia urodziła się zdrowa.
Będzie dobrze!nastaw się pozytywnie, a wszystko się potoczy tak jak powinno.
ao12. lubi tę wiadomość