Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnypestka wrote:Aniqa a spacer? Franek dzis od 11 nie chciał spać, a ziewał i był zmeczony aż w końcu o 15 wyszłam z nim na spacer na 20 min i śpi do teraz;)
-
Aniqa wrote:Może,
Mam ochote wrócic do pracy, teraz o tym marze nawet jakbym miala oddawac wiekszosc kasy opiekunce. I chce mi sie beczeć.Aniqa lubi tę wiadomość
-
ja dzis musialam jechac do warszawy - 60km, odebrac ze szkoly dyplom, zdac legitymacje, mialam zajechac jeszcze do CH na mini zkaupy, doslownie wpasc po kilka bluzek i jakis sweterek na ta pogode.. ale z zakupami nei wyszlo. rano udalo m isie odciagnac 65ml mleczka, nakarmilam malego 10:30 i o 10:50 wyszlam z domu. na 1/3 drogi do wawy maz pisze ze maly zjadl juz 40ml i placze bo chce wiecej a on nie wie co robic bo jak mu da to zostanie ebz mleka a ja dopiero co z domu wyszlam. mm ne mam w domu kupionego dlatego ten strach co bedzie gdy odciagniete sie skonczy. kazalam mu dac pozostale 25ml zeby zasnal. ta tez maz zrobil i maly faktycznie odlecial. jechalam zdenerwowana i sie spieszylam, o zakupach juz nawet nei myslalam, 1h w kolejce do dziekanatu i prawie 1,5h powrotu. ladnie nie bylo mnei w domu 4h. po powrocie do domu po 10 min maly wstal. wiec dobrze ze z zakupow zrezygnowalam. od 15 4 razy go przystawialam, 3 razy do jednego cycka, az dalej jadl raczki wiec dostal tego drugiego plnego na full z ktorego possal doslownie 5 ml okrutnie glosna lykajac to mleko i zasnal o 18 .. uff hihih
a tatus jest z siebie dumny bo dzis zmienil 3 pampersy! do tej pory mu nei dawalam, wolalam to robic sama, wydawalo m isie ze on moze cos nie dopatrzec i zle podetrzec, zapiac za luzno pampka itd, n ale spisal sie hehe
ania.g, Anoolka lubią tę wiadomość
-
ataga4 wrote:
A czy laktatorem można pobudzić laktacje?
chyba mozna, mi zalecali, ale bardzo mi sie uzywanie laktatora nie podobalo. Raz w szpitalu probowalam, ciezko to szlo, poza tym bolalo, wolalam juz 'spuszczac' recznie do kieliszka, ale tez uzbieralam moze z 1ml, a piersi sobie zmasakrowalam mocno. Wiec generalnie wydaje mi sie, a przynajmniej dla nas bylo optymalniejsze 'uzywanie' Tymka zamiast laktatora
Scęście lubi tę wiadomość
-
Bergo, bardzo wspolczuje. Wszystko na pewno sie ulozy, a najwazniejsze, ze jestescie pod dobra opieka.
Ze wszystkimi dziewczynami, ktore mialy ciezki porod sie solidaryzuje, ale jestem pewna, ze zadna z Was, tak jak ja, juz nic z tego nie pamieta)
Ciekawa jestem co u Poczwarkah, tez miala spadki tetna na skurczu, jak ja, trzymam kciuki, zeby wszystko sie dobrze i szybko skonczylo. -
Scęście wrote:ja niczym. pediatra mowil ze to normalne i ze samo sie ladnie zluszczy, ze to jeszcze taka skorka ktora ma zejsc gdy dzidzia juz opuscila brzuszek
u nas juz zeszlo, a mial suche dlonie, nadgarstki i stopki
No to tak samo jak u nas, dzięki za informację ScęścieScęście lubi tę wiadomość
-
Gratulacje Monica
z tego co pamiętam miałas termin na dziś tak jak ja..
Ale u mnie nic sie nie dzieje...byłam dzis na ktg, skurczyki niby jakies maleńkie zapisały sie ze 3 ale nawet ich nie czułam, połozna zbadała mi szyjkę (co mega bolało, i nie wiem jak w takim razie przeżyje ból porodowy skoro tu się juz wykręcałam i zaciskałam zęby..) no i stwierdziła że do porodu daleko...w poniedziałek mam isc znowu i tak co dwa dni, a jak nic nadal sie nie wydarzy to w przyszły weekend ide do szpitala na wywołanie..ech.
No a teraz po tym badaniu miałam trochę świeżej krwi na bieliźnie...musiała mi cos tam naruszyc ta położna.. -
Witam się po długiej przerwie
Z czytaniem jestem na bieżąco, bo nadrabiam podczas nocnych karmień na telefonie, ale na udzielanie się już brakuje czasu...
Magdalenka jest wielbicielką cyca...łącznie z tym, że najchętniej spałaby przy mnie na poduszce do karmienia, oczywiście nie przepada za odkładaniem do łóżeczka. Poza tym dość często płacze (domaga się cyca), ale jest kochana i najsłodsza na świecie. W okresie aktywności bardzo lubi patrzeć na swojego starszego brata, który dwoi i się troi, żeby nie płakała - łącznie z opowiadaniem co jest w książeczkach, pokazywaniem kolekcji samochodów itp.
Niestety Piotruś robi się bardzo zazdrosny, wszystko chce robić ze mną, przychodzi o 6 do mnie do łóżka (a ja jestem nieprzytomna po 3 pobudkach nocnych na karmienie i tak bardzo chciałabym chwilę pospać), poza tym często ją budzi swoją głośną zabawą.
Gratulacje dla wszystkich nowych mamusiek, zdrówka dla maluszków, a tym w dwupaku szybkich i łatwych porodów.Kajaoli, anka_a lubią tę wiadomość
-
Poczwarkah mam nadzieje, że ta trzecia próba już przyniesie dzieciaczka;)
A nasz bączek pospał 3,5h i teraz znów nie śpi...jakiś niespokojny dziś jest biedaczekpośpi 10 min i się budzi. Brzuszek mięciutki, zawinięty szczelnie w rożek powinien spać, a on biedny coś nie może...no nic, suszarka poszła w ruch;)
oczywiście podczas karmienia zasnął, ale odłożenie do łóżeczka to zło:P -
paaolka wrote:Ale u mnie nic sie nie dzieje...byłam dzis na ktg, skurczyki niby jakies maleńkie zapisały sie ze 3 ale nawet ich nie czułam, połozna zbadała mi szyjkę (co mega bolało, i nie wiem jak w takim razie przeżyje ból porodowy skoro tu się juz wykręcałam i zaciskałam zęby..) no i stwierdziła że do porodu daleko...
w poniedziałek mam isc znowu i tak co dwa dni, a jak nic nadal sie nie wydarzy to w przyszły weekend ide do szpitala na wywołanie..ech.
No a teraz po tym badaniu miałam trochę świeżej krwi na bieliźnie...musiała mi cos tam naruszyc ta położna..paaolka lubi tę wiadomość
-
Dziekuję za słowa otuchy MOI :*
Wiem, musze sobie powtarzać, że ten cały ból który przede mna jest drogą do spotkania z moim małym skarbemjakos to bedzie...tyle kobiet przede mną rodziło i dały rade to mi tez sie musi udac, hehe
Nelly, MOI lubią tę wiadomość
-
Dziewczynki kochane, jako że spać nie mogę to założyłam sobie strone na fb ze swoimi filcowymi wyrobami, jakby któras miała ochotę polubić to zapraszam i z góry bardzo dziękuję
https://www.facebook.com/my.little.felt.thingsWiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2014, 02:11
Scęście, Kasiula09, Nelly, lubek, Kajaoli, anka_a lubią tę wiadomość
-
paaolka wrote:Dziewczynki kochane, jako że spać nie mogę to założyłam sobie strone na fb ze swoimi filcowymi wyrobami, jakby któras miała ochotę polubić to zapraszam i z góry bardzo dziękuję
https://www.facebook.com/my.little.felt.things
Paaolka, i Ty sama robisz te cudenka? Sliczne są!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2015, 00:54
paaolka, misiulka2000, Nelly, Kajaoli, ap1526 lubią tę wiadomość
-
Scęście wrote:Paula 3mam kciuki zeby Krzys chcial wyjsc zanim podejma decyzje o wywolywaniu
Filce sa superowe, zwlaszcza moje Kubusie hihihi
Dziękuję!Kciuki się przydadzą
jak na razie zmolestowałam męża, może to coś przyspieszy...
Kubusie były dla najsłodszego Kubusiaale gdyby ktoś chciał jeszcze to oczywiscie zrobię
-
ataga4 wrote:Paaolka, i Ty sama robisz te cudenka? Sliczne są!
Co do bólu porodowego...w pewnym momencie wie się że nie ma juz odwrotu, więc trzeba "iść" dalej... ja starałam się skupić na oddychaniu, zresztą polozna i lekarz ktory zaglądał pare razy w kółko mi to powtarzali, oddychac oddychać bo się zmecze za chwile (ale i tak się zmeczylam) a mąż tłumaczył mi ze z każdym skurczem jesteśmy bliżej Kajtka...no i obiecał mi "w nagrodę" ekspes do kawy hihi
Tak samadziękuję!:* Na zwolnieniu teraz w ciąży zaczęłam i może coś z czasem się rozwinie...kto wie
teraz jak Krzyś zawita na świat pewnie będzie mało czasu na to żeby dziergać, ale przez ten czas może sie troszke wypromuję
Co do bólu to wiem, że jak sie zacznie nie ma odwrotu, ale i tak po tej wczorajszej wizycie trochę dygam...heh, ja jednak nie mam takiego wysokiego progu bólu jak myślałam
A Tobie kiedy mąż ekspres kupuje w nagrode?