Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja roznie z tym kapaniem. Raz dzien po dniu, innym co drugi dzien. Dzis kp nie kapalam. Maly jadl o 19 i wlasnie wstal na jedzenie. Nie budzilam go specjalnie. Moj ma codzienne zmieniany bodziak a spiochy, pajac nosi do momentu zalania, ulania, przesikania lub jak do tego nie dojdzie to 2 dni
Uwaga uwaga hihi Eva0507 urodzila dzis czarniutka Naomi
pestka, Nelly, Kajaoli, misiulka2000, anka_a lubią tę wiadomość
-
My kąpiemy przeważnie co drugi dzień. Magda zawsze najpierw zastyga w bezruchu, a potem wyciąga nóżki i zapiera się nimi o ścianki wiaderka. Nigdy nie płacze przy kąpieli.Scęście wrote:Ja roznie z tym kapaniem. Raz dzien po dniu, innym co drugi dzien. Dzis kp nie kapalam. Maly jadl o 19 i wlasnie wstal na jedzenie. Nie budzilam go specjalnie. Moj ma codzienne zmieniany bodziak a spiochy, pajac nosi do momentu zalania, ulania, przesikania lub jak do tego nie dojdzie to 2 dni
Ubranka zmieniamy jak się zabrudzą (siuśkami, kupą, mlekiem), ale zazwyczaj to wychodzi raz dziennie.Super, gratulacje! Najwyższa pora! Niech mamusia szybko dochodzi do siebie a malutka zdrowo rośnie!Scęście wrote:Uwaga uwaga hihi Eva0507 urodzila dzis czarniutka Naomi 
-
O jak fajnie! Polozylismy malego okolo 23h i obudzil sie dopiero o 3h30. Normalnie czuje sie wyspana
Pisalyscie cos o urokach pierwszych trzech miesiecy - sa one czesto nazywane czwartym trymestrem ciazy. Wtedy dziecko jest jeszcze kompletnie uzaleznione od mamy i potrzebuje bliskosci. Podobno dobrze jest zapewnic dziecku ten kontakt gdyz lepiej sie pozniej rozwija. Oczywiscie trzeba powoli edukowac i uczyc spac w lozeczku itd. ale nie wymagac od maluszka cudow gdyz nie potrafi sie jeszcze zajac samym soba np. pobawic sie.
Nie martwcie sie dziewczyny, ja tez nie mam czasu na rzeczy, ktore wykonywalam wczesniej ale wiem, ze z kazdym dniem nabieram wprawy w kwestii organizacji a maly rosnie i zaczyna interesowac sie swiatem dookola
Tez mam kryzysy tak jak wy. Wtedy szukam oparcia w moim mezczyznie i na szczescie je dostaje ale w ciagu dnia gdy jestem sama z dzieckiem, zdarza sie, ze o 14h jestem jeszcze w pizamie bo nie mialam czasu doslownie na nic.
Trudno, to tylko taki okres i przejdzie.
lubek, MOI, Anoolka, anka_a lubią tę wiadomość
Nasz kochany Charlie
Moje dwa male Aniolki 8.07.2013 (22tc)
-
U mnie karmienie przed 00 i teraz o 4.. w tej kwestii nie moge narzekac bo w nocy spokojnie moge sie wyspac.. rano tez dopiero o 9 podnosimy sie z lozka jak nie pozniej i przenosimu sie do salonu gdzie okupuje tv, kompa lub czytam gazetki hihi przewaznie jak przychodzi poludnie 12-15 to jak zbieram sie by zrobic cos w domu (obiad, sprzatanie) to wtedy Kuba ma czas czuwania i potrzebuje mnie wiec robote zaczynam jak zasnie
-
nick nieaktualny
-
Scęście wrote:moj z cycow je az mu sie ulewa bokiem jak ssie a jak chce sciagnac dla meza jak gdzies wychdoze to do tego laktatora nic nie leci.. ostatnio probowalam odciagac to pierwsze 10 min to nic nie elcialo, ani kropelka, potem troche lecialo i w koncu jak pougniatalam rekami cycki, zjadlam sniadanie i wypilam 0,75l wody to po 30 min sciagnelam 65ml.
Polecam ciepły okład przed ściąganiem
Kajaoli lubi tę wiadomość
-
Kasiula, Eva gratuluję. Jak ja wam zazdroszczę.
-
Kasiula gratulacje!
Ją dziś kurcze mało pospalam..Franek od dwóch dni nie zrobił kupy, baczki idą ładnie ale widzę jak się prezy..nawet jak je:/ położona mówi że to normalne ale szkoda mi go..a jak wasze dzieciaczki z wypróżnianiem się?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 10:19
-
nick nieaktualnyiupestka wrote:Kasiula gratulacje!
Ją dziś kurcze mało pospalam..Franek od dwóch dni nie zrobił kupy, baczki idą ładnie ale widzę jak się prezy..nawet jak je:/ położona mówi że to normalne ale szkoda mi go..a jak wasze dzieciaczki?
Hania tez juz nierobi tak czesto kupek, jak pusci bączka to cos poleci ale to minimalnie i niemozna tego nazwac kupką, tez sie meczy bo widac ze chce zrobic a niemoze. -
nick nieaktualny
-
Moja prawie nigdy nie puszcza bąków, ale kup robi mnóstwo.
Od wczorajszego południa używam pieluch wielorazowych i już prawie zużyłam cały zapas. Mała co chwila się budzi i płacze, a kiedy sprawdzam piekuchę jest mokra. Wydawało mi się, że strasznie dużo zużywaliśmy jednorazówek, ale teraz widzę, że za mało; do jednorazówek sikała po kilka razy zanim jej zmieniłam, teraz dopiero widać jak często wydala. Chyba jeszcze poczekam z wielorazówkami, bo inaczej nie nadążę z praniem i prasowaniem...
Kajaoli, lubek lubią tę wiadomość
[/link]
[/url]
[/url]
