Pazdziernikowe mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
ataga4 wrote:U nas super się sprawdził zielony Linomag i mąka ziemniaczana. I to nie było zwykłe odparzenie, bo zrobiło mu się to w szpitalu po "kwaśnej" kupie która niesamowicie się wżera w skórę. Dobrze że nie porobiły się rany.
U mnie tak samo
raz mielismy odarzoną pupę ale szybko pomogła nam mączka na zmianę z linomagiem teraz wieczorem po kąpieli tez mu sypie troche mączki na pupę tak profilaktycznie 
ataga4 lubi tę wiadomość
-
ja na katar mialam zalecenie, wietrzenia mieszkania by nie bylo wiecej jak 20 stopni, masc majernakowa pod nosek, wit c 6 kropelek 3 razy dziennie i wapno 3ml ze strzykawki 3 razy dziennie. po 3 dniach odeszlo...Nutella wrote:Dziewczyny moja Ala złapała katar:(
Macie jakieś sprawdzone sposoby?
Naczytałam się w necie o zapaleniu płuc i ucha i jestem pprzerażona.
super! dziekirenatkach wrote:http://m.babyonline.pl/tydzien-1,rozwoj-niemowlaka-kalendarz,r6.html
polecam
u mnie byla raz. ale ogolnie mamy prawo do 3 wizyt darmowych. tyle ze jak w domu ok, warunki ok, dziecko zadbane to juz ne chodza i nie zawracaja gitarySroka wrote:Co do położnej u nas była 6 razy i zawsze ze swoją wagą. Teraz już nas nie odwiedza, ale mamy kontakt telefoniczny.
od 4 m ż tj od skonczonych 3 mcy czyli od zaczetego 4Aniqa wrote:Marchewke wprowadza sie jak dziecko zacznie 4 msc czy skonczy?
ataga4 lubi tę wiadomość
-
O rany!!! Chyba mamy 1 skok rozwojowy. Powinien być w 5 tygodniu, ale Antek urodził się tydzień później, więc skok jest tydzień wcześniej:-/ dziś zaczęliśmy 4 tydzień i jak w mordę strzelił skok. Młody nie śpi prawie cały dzień, jak przysnie to max na godzinę i ciągle wisialby na cycu. Zjadł 90ml mm, a i tak chciał do cycka. Usnal dopiero po kilku sesjach jedzenia i marudzenia i zobaczymy ile to potrwa. Przeraża mnie perspektywa nocy, no o jutro jak zwykle jestem sama:-/ dobrze,że to trwa tylko kilka dni. W sobotę mam całodniowe szkolenie, na którym muszę być, mam nadzieję że zdąży przejść
[/url]
[/url] -
serek_84 wrote:A podzielisz się szczegółami? Jak to wprowadzałaś. Jakie problemy się pojawiły i jak sobie z nimi radziłaś no i jak wygląda Wasz dzień szczegółowo. Byłabym wdzięczna za odpowiedź
Oczywiście już pisze:) nasz dzień wygląda następująco:) od 24 do 5-7 Michaś śpi.Jak się obudzi daje cycusia max 45 min, ale zwykle się najada po 25, odbijam i kładę spać, daje smoka i spiewam i Michaś zasypia. Budzi się około 10 daje cyca znowu, odbijam i kładę spać jak nie chce spać to się z nim bawie, potemk karmie i idziemy na spacer, na spacerze oczywiście zasypia i śpi tak do 14:) o 14 karmie potem dużo zabawy, i o 15.30 znowy karmienie i 16-16.30 kąpiel:) po kąpieli zanawa i około 18 zasypia. O 21-22 budzi się i znowu karmienie, zabawa, karmienie i 23,24 zasypia i śpi do rana:) Oczywiście napisałam ogólnie, nie każdy dzień jest idealny ale jak robie codziennie to samo, to on chyba już się nauczyl co jest po kolei:) Na początku przed wprowadzeniem regularności płakał, marudził budził się po kilka razy w nocy, a teraz jest super:) i nauczyłam się, że nie każdy płacz to głód:) i dużo mi to dało:)
lubek, Nelly lubią tę wiadomość
-
śliczny synuś sylwia!
DDziewczyny też usypiacie maluszki przy dźwiękach białego szumu? Ja stwierdziła, że w sumie wolę to niż malutka uspokajac na rękach, ale oczywiście idealnie by było jakby sam się uspokajał..ale cóż, ideałów nie ma;) boje sie tylko, żeby się nie przyzwyczaił do szumu i usnąc bez niego nie mógł. Wcześniej zasypiał, teraz kurde gorzej..kiedy ten drugi skok sie kurde kończy?!
-
Odnośnie wprowadzania nowych pokarmów to wg najnowszych zaleceń przy karmieniu piersią dopiero po ukończonym 6 miesiącu. Wcześniej wyłączne karmienie piersią.
http://pediatria.mp.pl/zywienie/show.html?id=52544
http://pediatria.mp.pl/zywienie/show.html?id=83251
ataga4, Nelly, lubek lubią tę wiadomość
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
pestka wrote:śliczny synuś sylwia!
DDziewczyny też usypiacie maluszki przy dźwiękach białego szumu? Ja stwierdziła, że w sumie wolę to niż malutka uspokajac na rękach, ale oczywiście idealnie by było jakby sam się uspokajał..ale cóż, ideałów nie ma;) boje sie tylko, żeby się nie przyzwyczaił do szumu i usnąc bez niego nie mógł. Wcześniej zasypiał, teraz kurde gorzej..kiedy ten drugi skok sie kurde kończy?!
Na początku puszczam szum, jak trochę już podsypia to wyłączam. Zamierzam odzwyczajać ok.3 miesiąca
💙 2014
❤️ 2016
Czekamy na dziewczynkę...
-
DeLaCruz wrote:Na początku puszczam szum, jak trochę już podsypia to wyłączam. Zamierzam odzwyczajać ok.3 miesiąca
też tak robię i dzis pojawiły mi sie wyrzuty sumienia..eh, chciałabym, żeby było idealnie:D ale czasami zasypia sam bez nikogo czy niczego, ale nie często jeszcze niestety;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2014, 20:57
DeLaCruz lubi tę wiadomość
-
ale miałam sytuacje przed chwilą
po kąpieli i po czyszczeniu noska i oczek ( oczywiście płacz) przygotowałam się do karmienia i chcę wziąć małego, a tu patrze.. spi no to hyc go na ręce i próbuje przystawić do cyca a tu nic, spi jak zabity!! nic nie jest w stanie go obudzić... na prawde nic!! czy dziecko może być aż tak zmęczone ?? miałyście tak ?
-
nadzieja!!! wrote:ale miałam sytuacje przed chwilą po kąpieli i po czyszczeniu noska i oczek ( oczywiście płacz) przygotowałam się do karmienia i chcę wziąć małego, a tu patrze.. spi no to hyc go na ręce i próbuje przystawić do cyca a tu nic, spi jak zabity!! nic nie jest w stanie go obudzić... na prawde nic!! czy dziecko może być aż tak zmęczone ?? miałyście tak ?
Dwa razy u nas tak bylo ze sie zaspala i nic ani nikt jej nie mogl obudzic i karmilam na spiocha
-
tez tak miałam;)nadzieja!!! wrote:ale miałam sytuacje przed chwilą po kąpieli i po czyszczeniu noska i oczek ( oczywiście płacz) przygotowałam się do karmienia i chcę wziąć małego, a tu patrze.. spi no to hyc go na ręce i próbuje przystawić do cyca a tu nic, spi jak zabity!! nic nie jest w stanie go obudzić... na prawde nic!! czy dziecko może być aż tak zmęczone ?? miałyście tak ?
-
Sylwia, Twój Nikuś jak aniołek wygląda Normalnie nie wierze, że daje Ci tak popalić
My jutro mamy wizytę u ortopedy, prywatnie oczywiście bo na poczatku listopada obdzwoniłam wszystkie przychodnie w miescie i terminy na grudzień![:-\](https://ovufriend.pl/vendor/vanilla/nbbc/smileys/irritated.gif ":-\")
A jak prywatnie to w jednej przychodni nawet na drugi dzień można się na wizyte umówić, co za patologia 
Moja Gabrysia miała dziś strajk ze spaniem, czasami potrafi przespać calutki dzień i budzić się tylko na jedzenie a czasami rano wstanie o 10 i przez cały dzień zdrzemie się tylko godzinie. Nie mogła dziś coś zasnąć, męczyła się okropnie, co zasypiała to coś ją budziło ale całe szczęście już zasnęła sama w łóżeczku
Dobranoc mamuśki
-
Kasiula09 wrote:Widze ze nie tylko u mnie jest problem ze spaniem moja dzis od 9.30 przespala zaledwie 15 minut ciagiem i moze ze dwa razy po 5 minut na rekach, pierwszy raz tak i mam nadzieje ze ostatni
Ja mam dziś tak samo. Pierwszy raz! Od rana spała tylko dwa razy w łóżeczku 45mi i 10min.a tak to tylko na rękach po 5,10mi a odlozona do łóżka płacz! Gdzie do tej pory spała w dzień po 2/3h i sama zasypiala w łóżeczku bez problemu.mało tez je dzisiaj i zasypia przy cycu po chwili a tak nigdy nie było. Wvzora jsza noc tez była kiepska w zasypianiu
Mam nadzieje ze to minie
-
KasiaMJ wrote:O rany!!! Chyba mamy 1 skok rozwojowy. Powinien być w 5 tygodniu, ale Antek urodził się tydzień później, więc skok jest tydzień wcześniej:-/ dziś zaczęliśmy 4 tydzień i jak w mordę strzelił skok. Młody nie śpi prawie cały dzień, jak przysnie to max na godzinę i ciągle wisialby na cycu. Zjadł 90ml mm, a i tak chciał do cycka. Usnal dopiero po kilku sesjach jedzenia i marudzenia i zobaczymy ile to potrwa. Przeraża mnie perspektywa nocy, no o jutro jak zwykle jestem sama:-/ dobrze,że to trwa tylko kilka dni. W sobotę mam całodniowe szkolenie, na którym muszę być, mam nadzieję że zdąży przejść
Ooo kolejna. Jak miło. Łączymy się w bólu.
Najgorsze jest to że moja koleżanka miała tak z dzieckiem na co dzień. Nie chcę mieć już więcej dzieci. Jej córka ma początku też była grzeczna a nagle stała się taka której nie da rady odłożyć i cały czas ryczy chyba że na rękach u mamy. Nie mogła się nawet wysikac ta moja koleżanka
[/link]
