Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
no kurdę, właśnie. w piątek mam rehabilitacje, to się zapytam co i jak. bo sie tak dzwignął jak szaloooony.
niby nam ta asymetria przeszła, ale mieliśmy tapeować. jednak Andrzej dostał reakcji alergicznej i zdecydowałam, że raz w tygodniu będziemy ćwiczyć
jutro idziemy na szczepienie. trzymajcie kciuki za mnie, bo Andrzej to przyjmuje z emlą i godnością.
No a i muszę się pochwalić, że w czwartek jedziemy do mojej serdeczniej koleżanki, która ma synka 2 tygodnie starszego.
pierwszy raz Andrzej pozna drugie dzieckokalika, Eryka lubią tę wiadomość
-
kalika wrote:Renia, u nas to samo - przekreca się na bok, a jak go trzymam na sobie lub w leżaku przy stole to dźwiga się do siadania. Na szczęście z leżenia na plecach nie ma takich pomysłów
Ogólnie siad z leżenia na plecach nie jest prawidłowy, dziecko powinno siadać z pozycji czworaczej.
Jak leży na płasko to też na szczęście nie próbuje siadać
Dokładnie tak jak piszesz z tym siadaniem. Np Mikołaj w jednym dniu zaczął sam siadać i raczkować. Wcześniej raczej pełzał i się podciągał.kalika lubi tę wiadomość
-
u mnie niestety Hania z leżenia na płasko próbuje wstawać ;/
właśnie dokonałam odkrycia, choć pewnie większość z Was wiedziała, wczoraj promocyjnie kupiłam zielone pampersy 4 i jakież było moje zdziwienie jak się okazało, że one mają taki wkład jak te "stare" premium care, tylko są zielone i bez paska ;/ ehh
ostatni raz miałam 2 tych zielonychno nic jestem ciekawa jak się będą spisywać, choć i tak mam chyba z 7 paczek tych białych w zapasie
Marlon mam nadzieję, że szczepienie było bez większych niedogodnościmarlon lubi tę wiadomość
-
Reni@ wrote:Aneta a jak zdrówko? Lepiej coś? Jutro mavie kontrolę tak?
Reni@ lubi tę wiadomość
-
Sylwusia100 wrote:U nas mały chce się przekręcić z plecaków na brzuch tylko glowa mu zostaje. Pewnie przez to napięcie jeszcze w szyji go trzyma. Byliśmy wczoraj na ćwiczeniach i Pani była bardzo zachwycona jego postepami. Mówi ze bardzo pięknie sobie już radzi i ładnie ćwiczy.
tylko patrzeć jak fiknie i się mamie skończy zostawianie dziecka na łóżku
-
Aneta myślisz, że synuś celowo się obraca czy może to wynik niestabilnej pozycji na brzuszku? Nam wczoraj fizjo mówiła, że najpierw jest obrót z pleców na brzuszek, a dopiero potem z brzucha na plecy. Mi Hania też ostatnio fiknęła 2 razy z brzuszka na plecy, ale to właśnie przez obniżone napięcie, bo nie opiera się mocno na rękach.
A z tym podnoszeniem do siadu to jest tzw. próba trakcyjna. Hania też nie przywodzi głowy do klatki piersiowej w trakcie tej próby i to też spowodowane jest jej obniżonym napięciem. Nie powinno się też tak dziecka podnosić w domu. W ten sposób lekarz albo fizjoterapeuta sprawdzają i oceniają prawidłowy rozwój.
Kasik2, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
Kasik2 wrote:Jaka pogoda u Was? U nas nie da się jeździć wózkiem tyle śniegu napadalo. Odsniezylam sobie dróżke przed domem i jeździłam w kółko przez godzinę
U nas sniegu nie ma ale przez tą chorobę mieliśmy zakaz spacerów aż nie bedzie takiego smogu. Jutro w końcu zaliczymy jakiś spacer -
U nas strasznie zimno dziś, nie wyszłyśmy ;/
Hania przekręciła się dzisiaj kolejny raz z brzuszka na plecki, ale ewidentnie chciała i próbowała, fiknęła na bok i potem dalej.
ja z kolei czytałam, że najpierw właśnie w tą stronę maluszek się obracawięc myślę, że to indywidualna sprawa
-
U nas widać wyraźnie że z brzuszka na plecy jest obrót przypadkowy. Małą przeważa głowa. Często wtedy płacze bo się wystraszy i uderzy główką w matę.
Straszne świństwo ten smog. Faktycznie lepiej nie wychodzić. Ja mieszkam w lesie więc powietrze świeże ale za to jak nas zasypie to nie ma jak wyjechać wózkiem. -
Mi się wydaje ze robi to celowo, odpycha sie jakoś i przekręca. Dzis raz, wczoraj dwa. Z boku dzis przekrecil się na brzuch. Czasami na prawa strone, czasami na lewa. Nasza pediatra robi mu jakies badania, kładzie go na brzuchu i patrzy jak sie zachowuje i nie mowila ze cos jest nie tak. Nie ma żadnych objawów obniżonego napięcia oprócz tego, jesli można nazwać to objawem więc nie będę się doszukiwać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2017, 21:58
Reni@ lubi tę wiadomość
-
Ja dzis w nocy mialam kryzys. Zostala stwierdzona u nas skaza, w weekend zjadlam salatke z majonezem i jogurtem, ale tez kurczaka z panierka wiec tez i jajkiem... nie wiem czy to od tefo ale stan skory na twarzy mojego syna od srody jest coraz gorszy... czy reakcja uczuleniowa potezebuue az 3 dni i wiecej? Oprocz tego pieniace sie kupy:( w nocy plakalam na sama mysl, zeby go odstawic, ale jak dieta nic nie daje to sama nie wiem czy eksperymentowanie na dziecku to dobry pomysl...
Panel aleegiczny mamy zrobic w wieku 6m, wiec za 2m.
Karolina a jak tam Twoj alergik? Jak odstawilas produkty ktore wyszly w testach jako alergie to przeszly dolegliwosci? -
Dziewczyny z problemami alergicznymi maluszków, czy u was objawy alergii byly od poczatku czy pojawily sie dopiero po czasie? U nas caly czas rzadka zielona kupa, wczoraj oddalam na posiew, wyniki w przyszlym tygodniu... poza ta kupa nic mu nie dolega, ale to juz trwa prawie 2 tygodnie... czy to mozliwe, aby uczulil sie na cos dopiero teraz?