Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kkkaaarrr tez daje probiotyk na łyżeczkę i musze powiedzieć ze mala nawet ladnie go "zjada"
w sumie to myślę że rozszerzanie diety będzie świetną zabawą ale też mam wrażenie ze mala nie jest jeszcze na to gotowa więc narazie czekamy na dobry moment
kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
Evelle ja śpię z małą w sypialni w łóżku, a maż musi się zadowolić kanapą
Nam tak najwygodniej, bo mała często się budzi, a dzięki temu, że śpimy razem to zje i zasypia zazwyczaj i nie muszę ją godzinami usypiać.
Evelle, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
Byla u mnie tesciowa. Oczywiscie męża nie bylo, bo jest na silowni. Przyszla przeprosic za swoje wczorajsze zachowanie. Nie chcialam sie denerwowac i nie pytalam sie czemu tak sie zachowala. Bo stwierdzilam z moja mama, ze chyba jej cos sie w glowie dzieje. Mąż sobie z nia pogada. Ja jej Huberta nie bede zostawiac napewno. Przestajemy sie juz jej pytac czy z nim bedzie siedziec. Jak przyjdzie to bede sie odzywac a tak wyrywac sie nie bede. Niechce stwarzac duzej wojny bo mąż ma tylko ja. Musimy jakos z nia żyć. Na szczescie mieszkamy oddzielnie i nie jestesmy od niej uzaleznieni. A jak przyjdzie raz na jakis czas na pol godziny to ja przecierpie.
Reni@, kalika, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
Kurcze dziewczyny naprawdę przykro czytać o Waszych teściowych. W sumie fajnie mieć z nimi dobry kontakt bo to przecież babcia dla Waszych maluchów, a jak wiadomo babcia fajna sprawa. Dziwne, że tak bez sensu niszczą tę relację.
Kubuś śpi z nami w sypialni, ale w swoim łóżeczku. Sporadycznie rano biorę go do wyrka (jak dziś). Planujemy, że tak będzie aż skończy roczek. Wtedy zamierzamy mu zrobić pokoik i tam będzie spał -
Witajcie dziewczyny!
Przepraszam za SPAM, ale wiem że nie wszystkie z Was zaglądają na "bazarek", a w moim poście (abstrahując od sprzedaży) możecie znaleźć informacje, które jako rodzicielki powinnyście posiadać.
Wielu rodziców zastanawia się jaki "kolejny" fotelik wybrać dla swojej pociechy, w końcu wozimy w nim najcenniejsze co mamy. Kiedy my stanęliśmy przed podobnym dylematem, nie patrzyliśmy który ładniejszy tylko zapoznaliśmy się z wynikami badań i opiniami naukowców dostępnych w internecie - chcieliśmy, żeby nasze dziecko było bezpieczne.
Okazało się, że dzieci wożone tyłem do kierunku jazdy do około 5rż dużo rzadziej (prawie pięciokrotnie) ulegają obrażeniom śmiertelnym w wyniku zderzenia czołowego (a takich mamy najwięcej na drogach) - tak wynika z porównania wypadków na drogach choćby w Niemczech, gdzie dzieci wożone są dowolnie (specjalnie podaję przykład dróg zachodnich, bo nasze wyglądają jak wyglądają) do wypadków w Skandynawii, gdzie dzieci obligatoryjnie wożone są tyłem do kierunku jazdy do 5rż. Dlaczego? Widzieliście na pewno testy zderzeniowe i to, co się podczas nich dzieje z głowami manekinów siedzących przodem i tyłem do kierunku jazdy. Mięśnie szyi i karku nie są u dzieci tak mocne jak u dorosłych, nie są w stanie w wystarczający sposób ochronić kręgosłupa w sytuacjach tak ekstremalnych jak przeciążenia powstałe podczas zderzeń - one powodują, że kręgosłup na odcinku szyjnym zostaje przerwany. Wszystkie te informacje możecie potwierdzić szukając w Google - w końcu ja też je stamtąd mam.
Dlatego wybraliśmy jedyny dostępny w 2013r na polskim rynku fotelik, który był montowany tyłem do kierunku jazdy - Maxi Cosi Mobi 9-25kg. Moje dziecię już z niego wyrosło, więc jest do sprzedania.
Jeżeli chcecie dowiedzieć się o foteliku czegoś więcej, zapraszam na stronę
https://www.olx.pl/oferta/maxi-cosi-mobi-9-25kg-CID88-IDkb40U.html
Pozdrawiam Was serdecznie, niech się Wam latorośle zdrowo chowają! -
Agnieszko fajnie, że propagujesz jazdę tyłem to na plus
ale małe kłamstewko z Twojej strony, ponieważ to nie był jedyny dostępny fotelik do jazdy tyłem
I warto zwrócić uwagę, iż fotelik musi zostać przymierzony do dziecka i samochodu
Przepraszam za takie wtrącenie, ale żywo interesuje się tym tematemkalika lubi tę wiadomość
-
Sylwusia ja mam taki z regulowanym oparciem i podnóżkiem. W zasadzie używamy go od pierwszych dni życia Ignasia bo jest rozkładany prawie na płasko wiec służy w kuchni jako leżaczek. Tacka zdejmowana i odległość od siedziska też regulowana. Dla mnie też ważne ze jest na kółkach.
U pierwszego synka super się sprawdziło .
Takie mam http://allegro.pl/krzeselko-stolik-do-karmienia-lezaczek-premium-i6694118599.html
-
Dzis Jasko odkryl ze da sie samemu zlapac za nogi i nie musi mama mu wkladac stopy w rece. Nawet podczas zasypiania trzymal sobie stope:)
U nas Jasko od jakis 3 miesiecy spi w swoim pokoju. Jak spi z nami w lozku to jego buzia zawsze ma nowe wykwity albo jestesmy przewrazliwieni albo faktycznie cos jestco mu nie odpowiada. Mieszkanie mamy 2pokojowe plus salon i kuchnia, wiec mamy otwarte drzwi do sypialni i do jego pokoju i slyszymy sie nawzajem.
Renia, zaczynasz rozszerzanie diety od brokula, czy to kolejny etap juz? Jak Wam idzie? Ja wlasnie robie rozeznanie zeby kupic warzywka jakies eko. Dynie mam zamrozona, ktora na pewno jest eko. Slaba pora roku na warzywka pakowane w chemii zeby zime przezyly. -
Anieńka pierwszy dalam brokuł. Miki np wgl nie chcial pojedynczych warzyw tylko zupki z wiecej składników. Zobaczymy jak pojdzie z Ignasiem. Poki co kupilam pare słoiczków bo teraz warzywa średnie a poza tym na poczatku to sa tak male ilości ze nawet nie oplaca sie tego gotowac
Probujemy tez kaszke kukurydziano ryżowa ale na razie mleczną bez zadnego smaku.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2017, 23:14
-
U nas noc przespana od 21:30 do 7:30.
Sylwusia, warto zwrócić uwagę, żeby krzesełko miało podnóżek, tak jest zdrowiej. Poza tym, z kwestii praktycznych, dobrze, jak można je łatwo umyc, np. wystawiając pod prysznicSylwia91 lubi tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*