Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Reni@ wrote:moj ostatnio ciagle do siadania startuje. Jak go trzymam pionowo na rekach to nozki podnosi i glowe do przodu. Czasami jak siedzialam to kladlam go sobie tak na półeżąco a teraz of razu sie dzwiga i denerwuje
Z piciem tez cuduje. Wyciaga butle z buzi, ciagle sie odwraca bo wszystko go intetesuje
Renia u mnie identyko, też startuje do siadania od paru dni. Z jedzeniem też, kręci się, rozgląda, śmieje, pręży, full opcja...i coś się noce popsuły, budzi się fakt że raz, ale już było tak fajnie.
-
Dziewczyny strasznie wam współczuję tych ciągłych pobudek
My mieliśmy taki epizod trwał chyba ze dwa tygodnie.
A np. na parę godzin ktoś z rodziny nie mógłby się zająć maluchami? Odciągnąć mleko i się wyspać?
Wiem jakie to frustrujące, nie wyspane, zmęczone, w********e na cały świat
-
Kuba usnol w chuscie i śpi już 25 min, pierwszy raz, kuźwa jak się cieszę, pierwszy raz się w niej nie drze, przytulil się do mnie i dał się posmyrac po główce, nigdy wcześniej tak nie było.
Taki mały epizodzik w naszym codziennym horrorzeOla_Ola, Eryka, Kasik2 lubią tę wiadomość
-
U nas też skok od jakiegoś czasu, ale dzisiaj to apogeum. Hanka nie do odłożenia, cały czas na rękach chce być. Noce mamy nie najgorsze, bo pierwszy sen to tak ok 4 h, ale ja się kładę tak po 3-4 godzinach właśnie. Potem już coraz częstsze pobudki, co 1,5-2 h, a nad ranem to czasem jest spanie tylko na cycku, bo jak zabieram to się wybudza. Więc też jestem połamana po takich nocach, ale i tak jest o niebo lepiej jak zaczęłam z Hanką spać. Wcześniej jak wstawałam na karmienie to zanim ją uśpiłam to znów była pora karmienia i kompletnie się nie wysypiałam. A teraz nie jest najgorzej, bo jak zje to zasypia i śpimy dalej. A wiadomo, ze im bliżej rana tym dziecko bardziej wyspane i coraz lżejszy sen ma.
-
Kasik nie można dziecka przyzwyczaić to częstych pobudek... To jest po prostu fizjologia. Dzieci tak samo jak dorośli budzą się w nocy po każdym cyklu tylko w przeciwieństwie do nas większość maluchów nie ma jeszcze takich umiejętności, żeby same mogły zasnąć i potrzebują do tego przytulenia, bujania czy właśnie cycusia
Chwilka84, Anoolka, Kasik2 lubią tę wiadomość
-
A u nas masakra. Malego niewinny kaszelek okazal sie wirusem i zaczyna wchodzic na oskrzela. Mamy antybiotyk i inhalacje jakimis kroplami a jutro wizyta i jak bedzie bardziej wchodzic na oskrzela to szpital. oby nie to
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2017, 17:47
-
Dziewczyny czytam co piszecie i to jest na lewno skok bo i u nas teatrzyk od jakiegoś tygodnia już trwa. Na chrzcie się darla tak w kościele że uspokoic jej nie szlo. Pptem bylo już lepiej. Ogólnie impreza fajnie wyszla a Basia była tak zmeczona ze usnela juz pod koniec o spala z 1.5h a w domu padla o 19 i tak do 8 spala z przerwami na jedzenie ale bez otwierania oczu nawet przy przewijaniu! Pierwszy raz sie tak zdarzylo.
Co do skoku to 2 razy byla histeria z takim piskiem że ledwo dawala rade oddech łapać. No az sie wystraszylam. Tylko na rece i rece a wszystko musze spełniać zanim jej sie tak naprawdę zachce bo jak musi chwile zaczekać to awantura jak nie wiem co... niech to sie juz konczy i wraca moje grzeczne dziecko... -
aneta93 wrote:A u nas masakra. Malego niewinny kaszelek okazal sie wirusem i zaczyna wchodzic na oskrzela. Mamy antybiotyk i inhalacje jakimis kroplami a jutro wizyta i jak bedzie bardziej wchodzic na oskrzela to szpital. oby nie to
Wlasnie o Was dzis myslalam i mialam pytac o ten kaszel. U nas rez od tego sie zaczelomam nadzieje ze obwjdzie sie szpitala chociaz z drugiej strony tam dziecko jest pod ciagla obserwacja. Ale mam nadzieje ze bedzie u Was szybka poprawa. Co macie do inhalacji?
Diewuszka lubie za udana imprezę nie za placz Malejaneta93 lubi tę wiadomość
-
Jestesmy juz po chrzcinach. Niedawno wrocilismy do domku. Maly byl aniolkiem. W kosciele nawet nie zaplakal jak mu ksiadz główkę polewal. Na sali tez bylo dobrze. Z tesciowa awantury nie bylo bo nawet z nami słowa nie zamienila. Miala przed msza przyjsc do nas na zdjecia i nie przyszla. Na sali wogole sie do mnie i meza nie odzywala a do Huberta nie podeszla ani razu. Do zdjec to ja pawel na sile zawolal. Powiem wam, ze tak mi bylo za nia wstyd a widzialam, ze mezowi bylo bardzo przykro. Taki cyrk odstawila, ze glowa mala. Ja juz ja olewam prosic o nic jej nie bede a pawel z nia sobie porozmawia bo on tego nie odpusci. Nie wiadomo o co jej chodzi i takie fochy stawia u jedynego wnuka na chrzcinach. Pod koniec sie zebrala pojechala sobie z kims tam a do nas nawet nie podeszla. Przepraszam, ze tyle napisalam ale musialam sie wyzalic na ta okropna babę.
Reni@ lubi tę wiadomość
-
Nie wiem komu ona na zlosc chciala zrobic, czy o co jej wogole chodzilo ale zrobila z siebie cyrk. Bo kazdy widzial jej zachowanie. Szkoda mi tylko męża bo on to przeżywał. No i Hubcio nie bedzie mial z babcia zdjecia pamiatkowego. Jak dorosnie to mu wytlumacze dlaczego.
-
inhalacje mamy 2 razy dziennie po dwie. Pierwsza z solą fizjologiczną i berodualem a druga z pulmicortu. O ile to idzie dobrze, to strasznie pluje antybiotykiem- zinnatem.
. W czasie gdy ssie pierś, to w kącik wkładamy strzykawkę i wstrzykujemy po troszeczku, a i tak wypluwa, ale zawsze coś połknie, bo jak próbowaliśmy bez cycka to zwymiotował od razu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2017, 23:50
-
Aneto, współczuję. Mój synek tradycyjnie budzi się już któryś raz tej nocy. Od godziny śpi po 5 minut, potem placz i uspokajanie. Z rzeczy przyjemniejszych: w piatek byłam w kinie! Zostawiłam maluszka z mężem i teściową oraz odciagnietym mlekiem i wyszlam z siostra z domu na trzy godziny. Oczywiście co pietnascie minut spogladalam na komórkę, ale i tak bawiłam się swietnie! Film "La la land". Uroczy. Polecam
.
aneta93 lubi tę wiadomość
-
aneta93 wrote:inhalacje mamy 2 razy dziennie po dwie. Pierwsza z solą fizjologiczną i berodualem a druga z pulmicortu. O ile to idzie dobrze, to strasznie pluje antybiotykiem- zinnatem.
. W czasie gdy ssie pierś, to w kącik wkładamy strzykawkę i wstrzykujemy po troszeczku, a i tak wypluwa, ale zawsze coś połknie, bo jak próbowaliśmy bez cycka to zwymiotował od razu
Aneto zdrówka dla synka. Oby mu się szybko poprawiło.aneta93 lubi tę wiadomość