X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 17 lutego 2017, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Renia u nas tak było wczoraj.. mysle ze to troche przez to ze mnie duzo wczoraj nie bylo a jednak Basia najlepiej zasypia przy cycu. Pozniej zachowywala sie tak jakby bala sie ze jak zaśnie to ja wyjdę znowu. Kumate te dzieci... noc tez byla fatalna. Ostatnio u nas co 2h cycus w nocy. Mała terrorystka wykorzystuje ze śpi z nami i najlepiej w ogole by cyca z buzi nie puszczała. Dzisiaj na szczęście troche śpi w dzien i daje mamusi popracować. W końcu jutro mam uczynić najwazniejszy dzien w życiu dwóch par piękniejszym <3 znów bede płakać :D strasznie ostatnio sie wzruszam. Na chrzcie małej tez wyłam.

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Ola_Ola Autorytet
    Postów: 803 520

    Wysłany: 17 lutego 2017, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś spróbowaliśmy marchewki z ziemniakiem, poszło całkiem dobrze, kilka łyżeczek wsunął, niby się krzywi (przy wit d i szczepionce na rota też) ale zjada, nie wypluwa.

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    f2wl3e5evc7d67pj.png
    ex2bgu1rurd98nmh.png
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 17 lutego 2017, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ignaś dzisiaj w ciągu dnia miał 2 drzemki. Jedna trwała 40 a druga 20 minut

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 17 lutego 2017, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia wlasnie mi zasnela na rekach z placzem i smoczkiem. Ide o zaklad ze odllze i będzie ryk. Pobujam jeszcze trochę... do tego malo mi zjadla cos.. drze sie i nie chce jeść. Stawiam na zęby ale biala kropka na dziąśle dalej taka sama i juz nie wiem co to...

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 17 lutego 2017, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia jak wychodzi ząbek to raczej taka kreseczka jest. Ale kto wie

    Ignaś padł po 19 i teraz z płaczem się obudził. I za cholerę nie dał się do łózeczka odłożyć. A on na rękach nie chce zasypiać. Wsadziłam go do huśtawki, niech tam zasnie bo chyba mnie juz dziś rozsadzi z nerwów. Już widzę jak będzie noc wyglądać

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2017, 21:43

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • diewuszka86 Autorytet
    Postów: 1190 1207

    Wysłany: 17 lutego 2017, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dawno mnie nie było, ale u mnie dołek, a właściwie dół.
    Zdrowie mi się sypie na każdym froncie, niby nic takiego ale czuję się jakbym miała 100 lat. Teraz męża nie było bo tydzień wyjechał w delegację. I co? Wrócił i zamiast cieszyć się sobą to pokłóciliśmy się. I to o jakieś za przeproszeniem gówno. Do tego płakać mi się chce jak patrzę na siebie w lustrze. 4730 mojego Synka przy porodzie jednak nie daje o sobie zapomnieć. Mam flaka i nie mogę na niego patrzeć. W ogóle płakać mi się co chwilę chce. Mam wyrzuty sumienia bo Kubuś jest kochany. Grzeczny, śmieje się co chwilę a ja czuję że nie do końca to doceniam przez mój podły nastrój. Co się dzieje!!? Nie poznaję samej siebie. Mam nadzieję, że to minie :(

    l54t4dr.png
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 17 lutego 2017, 23:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diewuszka, ostatnio dużo Ci się zawaliło na głowę, nie było męża, zostałas sama z obowiązkami i dzieckiem. W takiej sytuacji nie trudno o spadek nastroju i nerwowość. Ja po kilku dniach spędzonych sam na sam z Małym czasami też chlipalam po kątach. Poza tym może warto przejść się do lekarza i powiedzieć o tym? Możliwe, że dopadł Cie opóźniony baby blues i niewielkie wsparcie farmakologiczne pozwoli Ci na nowo dostrzec, że świat wokół jest piękny.

    Anoolka, diewuszka86 lubią tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 18 lutego 2017, 00:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez ciezka noc sie szykuje.. gadzina mała spała w kolysce, ja poszłam się kąpać, nie było mnie dobre pol godziny. Jak tylko wrocilam to się obudzila i zaczela płakać. Jakby czuła ze zamierzam się polozyc spać i ona zostanie w kolysce.. a juz mialam nadzieję ze sie wyspie bez niej a tu znowu dzielić łoże trzeba z dzieciem :( wygrała jak zwykle... no ale cóż, w końcu pragnęłam jej najbardziej na świecie, nie będę jej odmawiać przytulania nawet w nocy ;)

    Anoolka lubi tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 18 lutego 2017, 00:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diewuszko mysle podobnie jak kalika. Za duzo Ci się zwaliło na głowę. Ja tez momentami nie daje rady i Bogu wtedy dziękuję ze nie jestem samotną matką i w dodatku mam mamę pod ręką. Postaraj się jakoś odprężyć bez małego. Zostaw z mężem na dwie godziny albo z mamą.. a jak nie masz możliwości to spróbuj zrobic cos dla siebie, cos co lubisz jak maly spi :* mozr jakis fajny film? Olej sprzatanie, gotowanie, pranie, prasowanie i inne.

    diewuszka86 lubi tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • diewuszka86 Autorytet
    Postów: 1190 1207

    Wysłany: 18 lutego 2017, 02:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję dziewczyny za odzew. Mam możliwość zoztawienia dziecka czy z mamą czy z mężem. Ale.. Ja nie daję rady?! Nie ma opcji. Takie mam głupie podejście. Poza tym staraliśmy się o dziecko długo a teraz mam narzekać, nieeee... Przecież błagałam Boga o to, żeby dał nam dziecko.
    Miało być idealnie, nie jest. Macierzyństwo ma swoje minusy i czasem mam dość. Głupio mi, że tak się czuję.
    Z mężem to jest w ogóle inna bajka. Zmienił pracę i przychodzi do domu zmęczony, ale szczęśliwy i podniecony. Trochę mu tego zazdroszczę. No i usłyszałam nieszczęsne "Ty nie wychodzisz do pracy" w kontekście tego, że ja nie mogę być aż tak zmęczona jak czasem twierdzę że jestem. Niby nie o to mu chodziło, ale jednak.. poczułam się jak nierób jakiś. Dodał, że w ciągu dnia mogę zawsze się przespać jak Kuba śpi, a ja że nie bardzo jeśli chcę coś w domu zrobić choćby obiad. No przecież on mi nie każe robić obiadu. Noż kurde! Czy dziecko nie powinno łączyć? Ja czuję, że oddalamy się od siebie. Np on mi potrafi opowiadać co tam w tej nowej hiper pracy, ale mnie nie spyta co tam u mnie. Co najwyżej czy była kupa, czy Mały grzeczny, czy spał itd. Seks to już nie wiem co to jest.. To pewnie przez mój obecny mało kobiecy wygląd. Niby że zmęczony, że nowa praca. A ja swoje wiem. Przestało mi się już chcieć starać w tym zakresie.
    Przepraszam za moje marudzenie. Może to chwilowy kryzys i wszystko wróci do normy. Wiem, że dziecko wyczuwa że między rodzicami nie jest różowo, tymbardziej chciałabym to naprawić. A problemy zdrowotne tylko mnie dobijają..
    :(:(:(

    l54t4dr.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 18 lutego 2017, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diewuszka skad ja to znam.. "ale po czym Ty jesteś zmęczona?" Albo "ja jutro wstaje do pracy, nie bede siedział caly dzien w domu" :/ chyba tylko tydzien sam na sam z dzieckiem w czasie skoku rozwojowego sprawilby ze blagali by nas o powrot :P m9j twierdzi uparcie ze chetnie by sie ze mną zamienił w co ja absolutnie nie wierze. Seks tez juz nie wiem co to jest i chociaz moj maz czesto robi podchody ;) to ja zanim mala zaśnie na noc jestem juz tak padnięta ze nie mam ochoty ja nic. Ciezko nam idzie usypianie ostatnio. Nie moze zasnac i odbywa sie to z krzykiem. Mimomwszystko jednak dobrze sie uklada miedzy nami i naprawde sie dogadujemy.
    Tez mam wyrzuty sumienia jak zostawiam Basie w domu a ja gdzies jade ale uwierz kochana ze bywa i tak. Kiedys będziesz musiala. Maly jest już duzy, przezyje Twoje wyjście na kawe na 2h :) Basia wytrzymuje spokojnie ponad 2h jak ja jade do kosciola i nikt jej nie myśli nawet dawać jesc. Karmię przed wyjsciem i tyle. Awaryjnie jest mleko ale to jak wychodzę na dłużej a nie odciagne. Nawet w tamtą niedziele nie wracalam miedzy mszami i jie bylo mnie od 8.30 do 13.30 :) kochana to ze zostawisz malego i wyjdziesz z domu na chwile wcale nie bedzie oznaczać ze go nie chcesz czy nie kochasz.. ale dziecko chce miec szczęśliwą mame :*

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 lutego 2017, 06:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diewuszka żeby w pełni cieszyć się macierzyństwem trzeba też czasem odpocząć. A żeby mąż doceniał Twoją harówkę to sam powinien zostać w domu z dzieckiem i wtedy by zobaczył jak to jest naprawdę. A Twój mąż po pracy zajmuje się małym?

    diewuszka86, Chwilka84 lubią tę wiadomość

  • diewuszka86 Autorytet
    Postów: 1190 1207

    Wysłany: 18 lutego 2017, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż zajmuje sie Synkiem po pracy i w ogóle dużo w domu robi. Bardziej chodzi o nasze relacje. Często np wstanie w nocy zmienić pieluszkę a potem ja karmię i usypiam. I kiedyś mu powiedziałam, że mógłby czasem (choćby w weekend) po karmieniu wziąć go do usypiania żebym ja mogła od razu się położyć. To odpowiedział z ironią, że no tak, on to przecież nic w domu i przy Małym nie robi. Eh.. a nie o to mi chodziło. Czasami mam ochotę go zapakować i odesłać do mamusi.
    Dziękuję Wam za rady jakoś to może przeczekam bo nie chcę żeby przez nasze fochy Kubuś był poszkodowany.
    Tak naprawdę ja nie mam na co narzekać. Mam jednak ostatnio takie zjazdy nastrojów, że aż się boję co mi się stało.
    Już nie smęcę.
    Miłego dnia dziewczęta.

    l54t4dr.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 18 lutego 2017, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diewuszka tez mam takie zjazdy czasami.. a potem mam wyrzuty sumienia :( taki juz chyba nasz los.. nerwy czasem puszczają i nie ma o co mieć pretensji :* oby się ułożyło :*

    diewuszka86 lubi tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Kasik2 Autorytet
    Postów: 303 275

    Wysłany: 18 lutego 2017, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam pytanie do dziewczyn które chodzą z bobasami na rehabilitację. Czy macie pracę domową? Jak sobie radzicie z wykonywaniem tych ćwiczeń?
    My do tej pory mieliśmy bobathy więc cwiczylam z małą w domu na zasadzie zabawy, po troszku przez cały dzień. Robiła ogromne postępy. Aż doszliśmy do ściany. Mała nie trzyma główki w osi i nie da sobie jej ustawić. Zaczynamy ćwiczenia voity. I tu zaczynają się schody dla mnie. Nie mogę na to patrzeć, wyszłam z gabinetu cała roztrzesiona. Mam ćwiczyć w domu 4 razy dziennie a ja się boję. Nie umiem użyć siły chociaż wiem że to dla dobra dziecka. Macie jakąś radę? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

    klz9zbmhugl0l61p.png
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 18 lutego 2017, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diewuszka rozumiem Twoją sytuację nawet nie wiesz jak dobrze, bo różnie bywało i niestety facet raczej nie zrozumie co to tak naprawdę znaczy siedzenie w domu z małym dzieckiem. Jak do tego dochodzi jeszcze problem z zaakceptowaniem siebie po porodzie to nie ma się co dziwić że nastrój nie jest najlepszy.

    U mnie pomogło bardzo zatroszczenie się o siebie ;) skoro i tak siedE w domu i widoków na szybkie wyjście nie ma to zrobiłam kurs komputerowy, ćwiczę z Chodakowską, maluje i wymyślam nowe deserki dla siebie i córki. Generalnie robię cokolwiek, żeby dni były od siebie różne. Wiadomo, że nie zawsze się to uda, ale chociaż godzina spędzona na czymś innym niż zmiana pieluch, karmienie czy usypianie to już coś ;) i mąż jak wraca ZMĘCZONY:D to też trochę inaczej patrzy na żonę która czymś się jeszcze zajmuję. W końcu musi powalczyć o czas dla siebie :)

    diewuszka86 lubi tę wiadomość

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • Kasik2 Autorytet
    Postów: 303 275

    Wysłany: 18 lutego 2017, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Diewuszka ja też zaliczyłam zjazd nastroju niedawno. Myślę że to zmęczenie i hormony a z tym nie wygrasz. Mi pomógł urlop mojego męża. Nie zostawiam małej ale dni są inne, zawsze gdzieś pojedziemy, coś się dzieje a nie tylko od karmienia do karmienia. No i można się wysikac w spokoju ;-) może zaproś mamę na cały dzień, posiedzicie z bobasem we dwie, pogadacie. Zawsze to jakaś odmiana.

    diewuszka86 lubi tę wiadomość

    klz9zbmhugl0l61p.png
  • Sylwusia100 Autorytet
    Postów: 3434 5189

    Wysłany: 18 lutego 2017, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasik a skad jestes?
    My cwiczymy metoda bobotha. Chociaz pani neurolog kazala nam cwiczyc vojta. Jednak ja sie nie zgodzilam bo slyszalam jak te dzieci za sciana placza przez cala godzine cwiczen. Poszlismy do innej rehabilitantki i ona powiedziala ze nie jest konieczne cwiczenie tak drastyczna metoda. U niej bylismy dopiero dwa razy a tak to cwiczymy w domu. Ona sama byla pod ogromnym wrazeniem jak szybko u malego sa rezultaty cwiczen. A Hubert uwielbia te cwiczenia i bardzo sie cieszy jak je wykonujemy.

    Mój Aniołek kochany - 04.07.2015
    bfarxzdvpbfijpi5.png
    f2wlpx9ioedyej73.png
  • kalika Autorytet
    Postów: 1874 1645

    Wysłany: 18 lutego 2017, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasik, ja ćwiczę Vojta, ta metoda daje najlepsze rezultaty w asymetriach. Metoda jest trudna do zaakceptowania dla rodziców, ale wiem, że trzeba i ćwiczę. Ćwiczenia nie bolą, dziecko denerwuje się, bo jest obezwladniane i przytrzymywane w pozycji, w której nie chce przebywać. Jeśli chcesz poczytać, to polecam książeczkę Grażyny Banaszek Rozwój niemowląt i jego zaburzenia a rehabilitacja metoda Vojty.

    Chwilka84, Eryka lubią tę wiadomość

    mhsv9vvjufj4nne7.png
    3jvzjw4z8qd2v63z.png
    06.2015 - nasz aniołek:*

  • Kasik2 Autorytet
    Postów: 303 275

    Wysłany: 18 lutego 2017, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kalika dzięki, poczytam. Muszę się przemoc i zacząć ćwiczyć w domu.
    Sylwusia my ćwiczylismy bobathy od grudnia, postępy w rozwoju są ogromne ale sama widzę że Martyna nie trzyma główki w osi i na tym polu nie ma żadnej poprawy. Boję się że jej tak zostanie :-(

    klz9zbmhugl0l61p.png
‹‹ 1182 1183 1184 1185 1186 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ