Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam kukurydziano ryżową Bobowity. Mleczną bo i tak pijemy mm. Kolejna czeka kaszka mleczno ryżowa na dobranoc Nestle
Kupiłam teraz kilka słoiczków Hipp . Dynia z ziemniakiem, cukinia z ziemniakiem i marchewka z ziemniakiem. Nie widziałam takich połączeń składników z Gerbera ani Bobovity -
My jeszcze czekamy z rozszerzaniem diety aż Kubuś skończy 5 miesięcy. Potem delikatnie będziemy próbować. Nie ukrywam, że nie mogę się doczekać po tym co piszecie
Poruszałyście temat jazdy w aucie. My póki co jeździmy na krótkich trasach po parę km do rodzicòw, ale widać, że Kubusiowi się podoba. Albo usypia albo ogląda zmieniający się krajobraz za szybą.
Muszę się z Wami podzielić, że spędziłam uroczy wieczór z mężem. Mały śpi a my wypiliśmy po lampce wina, obejrzeliśmy film, pogadaliśmy. A teraz leżę w wannie i się relaksuję. Chwilo trwaj
Dziewczyny dziękuję za Wasze wsparcie. Znamy się tylko wirtualnie, ale to forum naprawdę to coś jak pogaduchy z przyjaciółką.
Spokojnej nocki życzę.aneta93, kalika, Jutysia, Sylwia91, Anieńka, Sylwusia100, NiecierpliwaKarolina, Blu lubią tę wiadomość
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Ja kupiłam ryżową bezmleczną Bobovity. Zrobiłam dzisiaj ze swoim pokarmem odciągniętym.
Ale nie było takiego zachwytu jak wczoraj przy marchewce. Może dlatego, że Olek chciał się bawić i łapał za łyżeczkę, wiercił się i rozglądał. Spróbujemy za kilka dni znowu.
Nie wiem, czy zgłębialas temat kasz, ale składy tych gotowcow są fatalne. Masa w nich cukruPrzykladowo, w 100g bananowej kaszki ryżowej Bobovita jest 20g cukru. Słabe to troche, choć w smaku pewnie super
06.2015 - nasz aniołek:*
-
dokładnie w Bobovicie na 1ym lub 2 im miejscu jest cukier, bo kasza musi być slodka...
starsza corka jest na kaszach nestle i holle
mam zagadke:
corka mlodsza dostaje tylko nutramigen lgg a dziś pojawila się kupka z czarnymi nitkami na 0,5cm i jakby ziarenkami maku/pestki kiwi tez czarne
od czego to może być? czyzby naczynko peklo w pupie przy wyproznianiu się mimo ok rzadkiej konsystencji, sorry za obrazowość
przeszukałam net ale już pozno i wszyscy pisza o bananie i rozszerzaniu diety co u nas nie wchodzi w gre aktualnie
wizyte ze szczepieniem na rota mamy w czw dopiero
na razie pilnie obserwuje oby się unormowalo choć obserwuje mniejszy apetyt u corki od paru dni, brak goraczki, ok humor -
Limerikowo, najprawdopodobniej to krew. W związku z tym, że jest czarna, a nie czerwona, to podejrzewam, że źródło krwawienia jest wyżej niż w okolicy odbytu. Krew z odbytu jest zywoczerwona, świeża, a czarny kolor skrzepow świadczy o tym, że krew została już częściowo strawiona w przewodzie pokarmowym. Niemniej jednak musi to stwierdzić lekarz, który zbada mała i, jeśli to możliwe, obejrzy taka kupę.
Limerikowo lubi tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
proszę nie cytujcie, bo wrzucam na trochę tylko i chce usunąć :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2017, 08:13
Anieńka, Canario, kalika, diewuszka86, Reni@, Sylwusia100, marlon, Eryka, Blu, aneta93, NiecierpliwaKarolina, kkkaaarrr, szynszyl, Kasik2, Jutysia, Ola_Ola lubią tę wiadomość
-
Pytanie mam jeszcze o kaszki. Gdzie kupujecie kaszkę holle? Przez neta? Wydaje się być bardzo fajna ale nie kojarzę jej z żadnego sklepu.
Córka chętnie jadła właśnie kleik ryzowy, kaszę jaglaną, kukurydzianą i wiadomo Bobovita. Najpierw próbowała pojedynczo warzywa, potem owoce a później laczylam je, kiedy wiedziałam, że nie ma żadnych rewolucji żołądkowych. Owoce dawałam dopiero po wprowadzeniu warzyw.
Z Leosiem jestem na etapie marchewki :p wczoraj zjadł trochę, oczywiście wszystko dookoła było w tej marchewce ale bezcenny jest wyraz twarzy dziecka, które pierwszy raz próbuje czegoś innego niż mlekoSylwia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBlu wrote:Pytanie mam jeszcze o kaszki. Gdzie kupujecie kaszkę holle? Przez neta? Wydaje się być bardzo fajna ale nie kojarzę jej z żadnego sklepu.
Córka chętnie jadła właśnie kleik ryzowy, kaszę jaglaną, kukurydzianą i wiadomo Bobovita. Najpierw próbowała pojedynczo warzywa, potem owoce a później laczylam je, kiedy wiedziałam, że nie ma żadnych rewolucji żołądkowych. Owoce dawałam dopiero po wprowadzeniu warzyw.
Z Leosiem jestem na etapie marchewki :p wczoraj zjadł trochę, oczywiście wszystko dookoła było w tej marchewce ale bezcenny jest wyraz twarzy dziecka, które pierwszy raz próbuje czegoś innego niż mlekoBlu lubi tę wiadomość
-
Sylwia super wygladacie :**
Limerikowo kochana obserwuj i jak sie powtorzy to do lekarza, jak byliśmy ostatnio z tym niby AZS u pediatry to była Pani z chłopczykiem który robił brzydkie kupki z krwią przez 3 dni i niestety poszli do szpitala, u nich była sama pierś, więc nie wiem jak u was, może jakieś uczulenie jak karmisz czymś innym, nie chce straszyć oczywiście, ale bądź czujnaSylwia91, Limerikowo lubią tę wiadomość