Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Sylwia a podejrzewałas, że coś może być na rzeczy? W sensie jakieś mdłości, senność itp? No i kiedy wybierasz się do lekarza? Ale fajnie, trzymam kciuki, żeby wszystko się wam ładnie poukładało
Renia wszytko sie moze zdarzyć:p
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
zastanowilo mnie że zachcialo mi się wymiotować przy myciu zębów a to miałam tylko w ciąży z Basią,ale stalo się to tylko raz wiec szybko zapomniałam. Wczoraj uswiadomilam sobie ze juz prawie 2 tyg spóźnia mi się okres no i mialam w domu test owu i zrobilam. Kreska testowa pojawila się w sekundę i byla 5 razy grubsza od kontrolnej aż sprawdzalam na instrukcji która jest która haha no i z mężem pojechalam dzis na betę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca 2017, 22:26
Blu lubi tę wiadomość
-
Anieńka moze bedziemy rodzic w tym samym czasie
dziewczyny jak czytam o tym co Wasze dzieciaki potrafią to martwię sie o Basię. Posadzona siedzi ale się przewraca, nie pelza do przodu tylko na boki a do tylu próbuje dopiero. Czesto się podnosi na kolankach ale nie raczkuje. No i tyle z jej postępów... -
Sylwia, gratulacje!!!!!! CUDOWNIE!
Dziewczyny, my siedzimy też na urlopie, do tego Olek przechodzi już sam siebie w postępach motorycznych i zwracaniu na siebie uwagi dlatego nie bardzo mam czas na cokolwiek poza moimi chłopakami.
Kai, jak zdrówko?
Renia, sprawdź te zawroty. Miałam tak jakiś czas temu i były to problemy z tarczycą.
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Sylwia zapraszam na forum Lutowek kiedy zamierzasz isc do lekarza na usg? Miedzy starszakami jest 1 dzien roznicy, ciekawe jak bedzie z mlodszymi ciesze sie, ze mam towarzystwo. To kto nastepny?
A na zmartwienia dobry jest fizjoterapeuta, jesli jeszcze nie bylas. Niech zobaczy swoim okiem i oceni czy cos sie dzieje. Moj J tez jest w tyle, wszyscy jego rowiesnicy wsrod znajomych go przescigneli, nawet wczoraj byl 2m mlodszy kolega i tez juz prawie do siedzenia sie rwie, anasz nic a nic. Nawet posadzony chwile nie usiedzi. Ale ja z nim chodze na rehabilitacje od 2 albo 3 miesiaca i juz sie przyzwyczailam jest za to mistrzem wspinaczek i szybkim pelzakiem, nawet juz stoi na nogach gdzie tylko moze. Wszystko robi po swojemu, nie tak jak pisza w ksiazkach;)Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Dziękuję, Karolino, czuję się coraz lepiej. Nawet już sobie dietę nieźle rozsserzylam. Bylam też w poradni chorób sutka i całe szczęście dziwne zmiany wykryte w ostatnim usg to jednak tylko niegrozne torbiele z nieco zageszczona treścią. Kontrola za pol roku.
Mikus czasem kaszle, poza tym jest ok. Oddycha nieźle.
Powiedzcie mi, czy po obiadkach Wasze dzieci też robią czerwonawe kupy? Bo ja się trochę martwię, czy to nie krew...NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
-
Sylwia, wspaniale! Gratuluję bardzo, bardzo!
Kai, zgadzam się z Tobą w kwestii logopedy. Opóźniony rozwój mowy może nieść za sobą konsekwencje na całe życie i nie zawsze są one widoczne na pierwszy rzut oka. Tutaj fajny artykuł na ten temat dla zainteresowanych http://blog.centrumgloska.pl/2017/03/skutki-orm/
Co do kupek, to przypadkiem nie było w zupce buraka?Sylwia91, szynszyl, Blu lubią tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
Kai ja bym oddała pròbkę do zbadania.
U nas też "kupowy" problem. Kubuś od jakiegoś czasu całkiem ładnie je i zauważyliśmy, źe zaczął robić zbite twarde kupy. Czasami widzę jak się przy tym męczy dziś np było na 4 raty w ciągu dnia. Czy możliwe, że za mało pije? Jest na piersi i pije wodę do posiłķòw, niewiele ale jednak. -
Kaliko, nie ma buraka, ale jest marchewka albo pomidor. Czy to wystarczy, żeby kupka była czesciowo lub calosciowo czerwonawa? A jeśli bym chciała oddać kupkę do badania, to jakie badanie mi na moje pytanie odpowie? Konsystencja kupek jest różna. Zwykle plastelinowata,ale zdarzają się rzadsze lub gęstsze.
-
Sylwia gratulacje!
Był czas, że myśleliśmy z mężem o kolejnym potomku w niedalekiej przyszłości, ale teraz nie mogę sobie tego kompletnie wyobrazić.
Dziewczyny jak sobie radzicie? Bo ja przy mojej małej terrorystce nic nie jestem w stanie zrobić Gotuję i sprzątam jak mąż wróci z pracy, bo w ciągu dnia jest cały czas zabawa, noszenie i pilnowanie, żeby czegoś na siebie nie zrzuciła itp. Oczywiście drzemki też razem... Też tak macie?
Blu polecam książki "Pucio uczy się mówić" to już dla kilkumiesiecznych niemowlaków, ale też piszą, że dla starszych z problemami z mową. I kolejne części "Pucio uczy się mówić pierwsze słowa" i potem dla 3-4 latków już są jakieś logopedyczne wierszyki z tej serii.Sylwia91, Blu lubią tę wiadomość
-
Sylwia gratulacje
Widzę że worek z ciężarówkami powoli się wsyypuje
Kai wydaje mi się że Mikołaja układ trawienny jeszcze się nie przystosował do marchewki i pomidora, ale jak Cię to niepokoi to zapytaj pediatry.
Michaś był wczoraj na wizycie po skończonym 9 miesiącu, wszystko ok, waży 9140, wszędzie go pełno, raczkuje,wstaje, wspina się na mnie i meble coraz częściej puszcza i stoi sam a potem bęc ;P
Zastanawiam się czy nie opuścić mu łóżeczka na ten najniższy poziom.
A i od pewnego czasu używamy pieluchomajtek, super sprawa, dużo łatwiej go ubrać niż w zwykłe pieluchy.
Eryka mój jest terrorystą od samego początku, cały czas być albo nosić
O właśnie mnie prezes wzywa a tego posta próbuje napisać od godzinyWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2017, 08:31
Sylwia91, Eryka lubią tę wiadomość
-
Wiecie co ja nawet nie myślałam o tym, że może wystąpić takie coś jak opóźnienie mowy ;/ Jednak super, że jest to forum i można się czegoś dowiedzieć!
Hihi Hania od 2 dni też się zrobiła taką terrorystką, nawet jej nie chodzi o noszenie, tylko chce, żeby się nią interesować w 100%. Jak siedzę z nią na podłodze to może się bawić, ale jak tylko wstanę to zaraz mam czepiaka przy nodze Na szczęście ma 2 krótkie drzemki na ekspresowe sprzątanie starcza
Kai u mnie nigdy takich kupek nie było, ale jeśli podajesz papki i jeszcze ich nie trawi dobrze to chyba mogło się zabarwić, choć nie wiem czy od marchewki i pomidora będzie czerwony kolor.
Sylwia jak masz się niepokoić to lepiej iść na krótką wizytę o fizjoterapeuty, zapewne rozwieje wątpliwości -
Anieńka czemu na forum lutowek? chyba nam wypada jakis kwiecień
U nas pomaranczowa kupa po marchwi i przecierze pomidorowym. Co do terroryzmu to witam w klubie. Jedyny czas kiedy ja moge nie istnieć to czas piosenek dla dzieci w tv. Wtedy wręcz przeszkadzam ale nam idzie górny ząbek a konkretnie przebija się dwójka. Tak tak właśnie dwójka a jedynki gdzies w tyle haha -
Ja mam termin na koniec stycznia poczatek lutego, a Ty jak sie okaze ze jestes w 7tyg, czyli 4tyg za mna to moze Ci wypasc jeszcze koniec lutego ew. Poczatek marca. Hehe wczesniej niz Ci sie wydaje
Moj Kawaler za to jest bardzo grzeczny. Noszenia tylko wymaga jak sie o cos rabnie podczas upadku. Ja moge spokojnie obiad nastawic, posprzatac itp. Mam idealne dziecko na ciaze bo i odpoczac da. Poloze sie w sypialni i slucham tylko jak bawi sie w salonie zabawkami, wystarczy ze sie odezwe to przypelza do mnie jak slysze jakis dziwny odglos, albo cisze to wstaje i podgladam czy dalej moge lezec. Ta chwila trwa max 10min, ale moge zregenerowac troche sily przez ten czas.Sylwia91, Blu lubią tę wiadomość
-
Mikus też grzeczny, ale jeszcze nie raczkuje, więc zobaczymy, co to będzie, jak już ruszy. Na razie spokojnie mogę przy nim gotować, sprzątać, a nawet iść pod prysznic, tylko wtedy muszę go zabrać ze sobą w foteliku i dać coś do zabawy. Jeśli chodzi o rozwój mowy, to nie trzeba skomplikowanych pomocy naukowych, a jak najwięcej czasu i cierpliwości. Opowiadania i wskazywania, co jest na obrazku, czytania wierszyków i bajeczek, ale także pomóc może układanie klocków czy rysowanie. Uczenie precyzyjnych ruchów ogólnie. Bo mówienie to precyzyjne ruchy jezyka . Warto mówić glosno i wyraźnie i tak, by dziecko widziało usta mowiacej osoby. Najlepiej kupić czerwoną szminke, serio . Oczywiście zero smoczkow po ukonczeniu pierwszego roku życia, picie z kubeczkow lub przez rurkę, a nie z kubkow niekapkow i zero telewizji, koputerow i tabletow do drugich urodzin, a po nich maksymalnie 15 minut dziennie. Blu, jesli potrzebujesz wiecej szczegółów, to skontaktujemy się na priv, ok?
Blu lubi tę wiadomość