Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Kai wrote:Za dwa miesiące roczek!!! Kiedy to zlecialo? Pamiętam, jak rok temu leżałam w te upały jak foka wyciagnieta na brzeg... A tu już po domu pelza dziesiesiomiesieczniak!
I wchodzi w każdy kąt, bo wszystkiego chce dotknąć.... i jeszcze się z Tobą wykłóca jak mówisz, że nie wolnoLimerikowo, Kai, szynszyl, Sylwia91, Jutysia lubią tę wiadomość
-
Szybciutko czas ucieka!
Hania pokochała książeczki, leżą sobie na kupce i mi podaje, żebym pokazywała
W biedronce są drewniane zabawki, kupiłam sześcienny sorter i w sumie jako sorter trochę nie przemyślany, ale stał się zabawką nr 1, niczym się tak długo nie bawiła. Wysypuje sobie elementy, wkłada, gryzie itp
Były u Was wczoraj burze? U nas strasznie wiało , patrzymy z mężem przez okno, a tu drzewo leci, takie wysokie do 2 piętra. -
Burze tym razem nas oszczędziły, ale to co działo się na północy to aż strach pomyśleć
Leonowi wychodzą trzy zęby... Jedynka na górze już się przebiła, obok wychodzi nastepna a na dole dwójka. Wesoło jest :p
Leoś w sumie chyba też najbardziej lubi sortery. W dalszym ciągu na topie są tez zabawy klockami, wrzuca sobie do pudełka i wykłada. Jest mega spokojny i sam potrafi się długo zająć. Ale jak go coś boli to wisi mi na nodze i chce na ręce, albo żeby z nim chodzić. Dzisiaj puścił się kanapy i udało mu się zrobić dwa kroczki w moja stronę mój mały zdolniacha
A relacje z siostrą nadal są zmienne od szorstkich :p po przytulanie i całowanie na okrągłokalika lubi tę wiadomość
-
U nas jest cycus na dobranoc miedzy 20:30 a 21 a potem na dzien dobry miedzy 6:30 a 7:30, ale mysle ze tę godzine dluzej spokojnie by wytrzymal bez jedzenia, bo rano nie budzi sie z placzem tylko czesto sobie siada lub staje w łóżeczku i gada z zabawkami, jakby byl glodny to by chyba wolal
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2017, 22:57
-
Ale tu cichutko
Dziewczyny czy Wasze dzieciaki, które noszą butki (niechodki czy jakiekolwiek) łatwo je ściągają? Hania co rusz gubi jakąś skarpetkę, uwielbia je ściągać i czasami nie zauważę
jak ją wyrzuci, a na porannym spacerku czasem mały chłodek jest. -
My wczoraj spędziliśmy cały dzień w Warszawie, trzeba było dzieciom pokazać samoloty i czołgi muszę Wam powiedzieć, że cała drogę jechali razem na tylnej kanapie i było dobrze, trochę marudzili jak już wracaliśmy, ale to od nas prawie 5h jazdy w jedną stronę.
Co do bucików to Leo też gubi, chociaż w sandałach łatwiej mi je dopasować na nogę i pilnować, żeby nie podkurczal paluszków i te lepiej się trzymają. Skarpetki notorycznie są całe obślinione, więc i tak zawsze muszę mu zmieniać co chwile. Może jakieś cienkie rajstopki by były lepsze? -
Hej dziewczyny, ktore maja 2 dzieci doradzcie mi, czy taka dostawka zdalaby egzamin jak bede miala dziecko starsze ktore bedzie mialo okolo 15m?
http://www.buggypod.pl/files/Buggypod%20io%201%20wheel[1][1].jpg
No i ze rodze w zimie a slabo jest to obudowane, wiec Jasio musialby miec gruby kombinezon. Ja nie wiem jaki Jasio bedzie za 5miesiecy, jakie sa wasze doswiadczenia? Biore pod uwage wiele mozliwosci -
Nie mam doświadczenia z takimi dostawkami, ale fajnie wygląda. I kombinezon do tego też wydaje mi się dobrym pomysłem.
U mnie baaardzo na początku zwłaszcza sprawdziła się Tula. Już nie raz o tym pisałam, że mały na początku w zasadzie tak spał a ja chodziłam z nim za córka. I spacery też tak załatwialiśmy. Nic mu się z kręgosłupem nie stało, choć niektórzy uparcie twierdzą, że takie nosidło szkodzi. Moja kuzynka chodziła że starszakiem w wózku a z młodszą w chuście, na zimę kupowała 2 rozmiary większą kurtkę i tak zapinała się razem z dzieckiem.
Jednak na spacer myślę, że najwygodniejszy jest wózek, w którym pojedzie dwójka, zwłaszcza jak trzeba jeszcze coś załatwić, albo ogarnąć zakupy.
Ostatnio przeglądałam jeszcze jakie są wózki parasolki dla dzieci rok po roku albo bliźniaków i to wydaje mi się fajnym rozwiązaniem, ale wiadomo jak już młodsze usiądzie. -
Byliśmy na bilansie 9 m-ca. Kubuś jest zdrowy, waży równe 9 kg, długi na 78 cm. Od kilku dni siedzimy, lekarz mówi, że trochę późno, ale nadal w normie, więc się nie przejmuję
Czy u Was też nie da się wytrzymać w te upały? Ja dziś byłam z Małym na spacerze po 19 bo wcześniej się nie dało wyjść na dłużej. W niedzielę znów nagłe ochłodzenie ma być, ja osobiście nie czuję się za dobrze przy takich wahaniach temperatury. Kubuś jakoś wytrzymuje, ale zdecydowanie gorzej śpi i budzi się często w nocy.
Sylwia, Anieńka, macie już jakieś info co do płci? U mnie lekarz w 12 tygodniu stwierdził, że będzie chłopiec i sprawdziło się. Brzuszki już duże?
Pozdrawiam w ten ciepły wieczór. -
Sylwusia, mega słodziak z Twojego synka
Diewuszka ja też już mam dość gorąca. Podobnie na podwórko wychodzimy albo rano max do 10 i wieczorem ok.17. wcześniej nie ma szans. Raz zabrałam ich na spacer dłuższy przed południem i to był zły pomysł. Natalka wróciła cała rozpalona jakby miała gorączkę
Dziewczyny na pewno macie jakąś wypróbowaną torbę do wózka. Moja od kompletu już nie daje rady i coś muszę kupić oczywiście internetowo i będę wdzięczna za jakieś rady.Sylwusia100 lubi tę wiadomość
-
Blu ja mam taką:
https://littlestar.pl/pl/p/Lassig-Torba-z-akcesoriami-Green-Label-Urban-Bag-Black-Melange/4099
Jestem z niej bardzo zadowolona. Świetnie wykonana, ma dużo funkcjonalnych przegródek i dodatki (przewijak, etui na butelkę, saszetke na drobiazgi).Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2017, 17:38
Blu lubi tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
hej hej.. dlugo nas nie było bo począwszy od wtorku 8ego kiedy byla wizyta ciagle cos sie dzialo. A to 2 pogrzeby jednego dnia, potem wesele, potem święto, dzisiaj zowu pogrzeb, w sobotę ślub i niedziela wiadomo praca. Masa roboty jak nigdy. W dodatku we wtorek byliśmy w kinie na Annabelle 2 fanom horrorów polecam z całego serca. Jeszcze mieliśmy przygode bo koleś ktory wyjezdzal ze stacji benzynowej przed nami polozyl portfel na dachu i tylko widzieliśmy jak leci na ulicę. Mąż ppzbieral dokumenty co wypadly i odnalezlismy go na Facebooku, przyjechał do nas odebrać i dał 0.5l haha dobre i to. Mógł trafic na kogos mniej uczciwego.
Basia zaczęła siadać jak szalona ale wcale jej się siedzenie nie podoba i siada tylko po to zeby sie zlapac najlepiej mnie albo kogos innego i wspinać. Próbuje już stawać i myślę ze to kwestia max 1 lub 2 tygodni jak sama stabilnie stanie bo podnosi się co chwila. Ja bym wolala zeby raczkowala ale co zrobię. O dziwo wesele zniosła ładnie i poprawiny jeszcze lepiej chociaz zespół na weselu gral tak sobie i w ogole się nie pobawilismy
diewuszka ja w poniedzialek ide na genetyczne i podpytam lekarkę chociaz raczej się nie nastawiam że powie cokolwiek bo z Basią powiedziała nam dopoerp kolo polowkowych. Brzuszek mam wrażenie ze mam wiekszy -
chyba będę musiała kupić te butki, bo poranki są czasem chłodne, a tak to zero skarpetek ani w dzień ani w nocy
Hania to już sobie stoi sama całkiem długo i próbuje robić kroczki, póki co jeden ale zawsze
niestety torby do wózka nie polecę, bo ze swojej to korzystam tylko jak jedziemy do rodziców.
Sylwia jaka synchronizacja a jak z Twoimi mdłościami? przeszły już?