Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Anieńka, dziękuję że pytasz, u mnie trochę lepiej, mdłości i wymioty na razie odpuściły. Ale zmęczenie, poirytowanie nie chcę ustąpić. A jeszcze Michałowi idą górne dwójki i jest nie znośny, czasem mam ochotę zamknąć drzwi z drugiej strony...
Rety jak Twoja ciąża szybko leci, już 28tc...a niedawno chwaliłaś się pozytywnym testem.
Rozglądacie się za zimowymi butkami? Coś macie na oku albo już kupione?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 listopada 2017, 12:01
-
Karolina Ignaś miał w niedzielę temperaturę a we wtorek wieczorem zauważyłam pierwsze krostki na ciele. Takie czerwone i w srodku jakby płyn. Na rękach z kolei pojawiła sie wysypka tylko to bardziej takie placki jak przy alergii. Do tego luźne kupki i fatalne noce. Ostatio co chwilę gdzies słyszę o wirusie Bostońskim i tak mi spasowało.
Jednak nie pojechaliśmy do pediatry. Poobserwuję Ignasia i najwyżej jutro. Póki co te krostki zbladły wiec nie wiem czy to faktycznie choroba czy nie. Poza tym prawdopodobnie kuna przegryzła jakieś przewody w jednym samochodzie i mąż zabrał drugi do pracy. I znowu kasa na mechanika
Anieńka naprawde ta Twoja ciąża leci bardzo szybko
Ola ja kupiłam buciki Lasocki Kids. Podejrzewam ze Ignaś i tak nie bedzie w zimie chodził na podwórku bo albo bedzie w wózku albo na sankach. Póki co w butach nie chce stać, zaraz siada a w skarpetkach po domu biega jak szalony
-
Renia zdrówka dla Ignasia, biedactwo maleńkie
o własnie my też musimy kupić jakieś butki zimowe. Basia podobnie jak Ignaś na dworze niebardzo chce stać zaraz by usiadla. W domu często juz się puszcza jak jest mały dystans (1 czy 2 kroczki) i próbuje sama myślę ze do świąt bedzie śmigać.
co do ciąży to faktycznie leci ta ciaza teraz jak szalona... jest co robić przy roczniaku i dlatego. Anieńko wow zaraz 30tc Ci wskoczy! u mnie już był półmetek,22tc. Teraz idziemy na krzywą niebawem i jakoś najszczęśliwsza nie jestem z tego powodu też się ciesze ze nie musze isc na stale do pracy. Tyle tylko co w kosciele no i oprócz tego te studia co tydzien... ale to też leci.
Olu niebawem wszystko minie :* też sie czułam fatalnie ale juz jest duzo lepiej czasem jeszcze zdarzy się zwymiotować ale to jednorazowe wypadki.
Canario,właśnie, jak u Ciebie? -
Kai nam rehabilitantka mowila, ze w skarpetkach. U nas Hubert jeszcze nie chodzi wiec mamy kupione takie wyprzedazowe adidaski na spacer a do zimowych butow chcialam poczekac az zacznie chodzic, ale narazie sie na to nie zanosi
A od wczoraj znalazl sobie nowa zabawke. Zaklada na glowe wiaderko po klockach i na czworaka po ciemku tak lazi. Jaki jest smiech jak w cos walnieSylwia91, NiecierpliwaKarolina, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
Reniu niech Ignas szybko wraca do zdrowia!
Anieńka zaraz będziesz rodzić, dopiero co pisałaś że jesteś w ciąży! Cza leci strasznie szybko.
Hania chodzi w samych skaepetkach, kupiłam taka antypoślizgową farbkę i pomaziałam wszystkie skarpetki i rajstopki bez abs jakie miałam
Ja poczekam z butami zimowymi, aż faktycznie będzie zimniej. Zakładam, że jednak będzie chodzić w śniegu, o ile będzie, i w błotku
Reni@ lubi tę wiadomość
-
Reniu zdrówka dla Ignasia.
U nas niestety też chorowicie. Kubuś 2 dni temu dostał dużej gorączki. Wcześniejsze dni byliśmy zaniepokojeni bo miał końcówkę siusiaczka bardzo czerwoną (wręcz zaognioną) i pupka bardzo podrażniona. No i okazało się, że to prawdopodobnie zapalenie układu moczowego. Wczorajsza noc był najgorsza. Temperatura urosła do 39,5 mimo podania paracetamolu, męża wyeksmitowałam do salonu a ja spałam może 1,5 godziny bo Kubuś usnął dopiero nad ranem przed 8. Dziś już jest trochę lepiej, ale jest wieczór i temperatura znów rośnie. Biedny jest, pierwsza jego choroba i strasznie przeżywam.
Kai mam zapał, żeby wrócić do pracy, ale jednocześnie serce mi się kraja, że będę musiała tego mojego Bąbla zostawić. Myślę, że początki będą trudne a potem już będzie tylko łatwiej. Szefowa zgodziła się na skrócenie okresu wypowiedzenia więc od stycznia idę na nowe
-
diewuszka współczuję choroby Kubusia oby było już tylko lepiej. Nie ma nic gorszego niż patrzenie na cierpienie dziecka
U nas już ok, moze to jednak była 3 dniówka i stąd wysypka. Tylko zastanawia mnie dlaczego gorączka trwała jeden dzień. Ale nie wnikam. W środę mamy wizytę, bo Ignas jest zapisany na szczepienie wiec bedzie przebadany i zobaczymy -
Na zapalenia drog moczowych u takich maluchow to tylko szpital i antybiotyk w kroplowce
Jak bylam z Zuza w szpitalu w listopadzie '16 to przypadek za przypadkiem a najczesciej dziewczynki crp b wysokie wtedy jest na ta infekcje.tak 7-10dni w szpitalu dzieci spedzaly