Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
midnight wrote:bardziej ze wględu na to czym je pryskają niz na toxo-już wcześniej pisałam, mama mi się ostatnio mandarynką struła a wcześniej teściowa pomarańcza.
W sumie nie pomyslalam o tymja je myje tylko w letniej wodzie, pewnie źle?
Przed ciążą to z pomarańczy najchętniej wcinalsm ten biały miąższ pod skórka. Teraz się opanowalam.
Beattkie - tak żeby się upewnić. ze wszystko jest ok. Może przesądzam, ale po moich przejściach na początku ciąży będę spokojniejsza -
Beattkie ja mam obok siebie z 0,5 kg cukierków. Kurcze najgorsze jest to, że ja wcale nie chce ich jeść
a co do płynów do higieny to ja używam lacibios femina pregna i do tego taki żel z tej samej firmy. póki co jestem zadowolona.
zetzet myślałam, że spokojnie na zwolnieniu odpoczywasz, ja też chodze jeszcze do pracy, ale nie miałam mdłości zbytnio, naprawdę podziwiam, że dajesz radę i to z bliźniakami!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 16:47
-
anulka1978 wrote:no wlasnie taka moja natura, wszystko niskie, temperatura (dla mnie 36,6 to stan podgoraczkowy, mam juz wtedy dreszcze, bol mięsni itp), cisnienie 90/60, cukier zawsze mialam na poziomie minimum czyli 60
Z wiekiem pewnie cos sie zmienia ale nie sądzę zebym nagle nadcisnienie miala miec
Dziewczyny tak piszecie o tych florach...
Co mam zakupic zeby spokojnie chodzic na basen? -
midnight wrote:Elficzka ja tak miałam na poczatku w pierwszej ciąży- na poczatku uczulenie na biały fartuch a później już konkretnie...ze 170/110 ni eschodziło...
Łyżeczkowali Cię na żywca ?!!! masakra myślałam że juz sie tego nie stosuje,...ja łyżeczkowanie miąłam w pełnej narkozie, i jak synka w 18tc ciaży roniłam to też mnie uśpili...Nawet nie będe sobie wyobrażać tego bólu...To rzeźnicy nie lekarze
Marti nie czytajjak lekarz każe to co innego
-
Cześć dziewczyny
Dawno tu nie zaglądałam, ale niestety nie miałam jak i obawiam się, że nawet nie będę w stanie was należycie nadrobić.
Byłam dzisiaj u gin. Widziałam pikające serduszkoKolejna wizyta na 01.04.
No i właśnie ... planowany termin porodu mam na 01.11.
Jednak mimo to chciałabym z wami zostać
Do zdjęcia trzeba głowę skręcaćmidnight, Asia_08, Blu, NiecierpliwaKarolina, Rutelka, Zetzet, Visenna, MMM2016, kehlana_miyu, Limerikowo, Dea28, Ibiza lubią tę wiadomość
-
Elficzka kiedyś nie zwracałam uwagi na takie mycie dokładne, nauczyłam się przy młodej i cytrusy zawsze sparzam wrzątkiem, jeśli do tej pory nic Ci ni ejest to juz nie będzie
ale na przyszłość może lepiej sparzyć dla pewności
ja się kiedyś chyba jablkiem tak strułam ze cała noc z głową w sedesie spędziłam...więc warto się trochę wysilić
Córcia-2012
J-6/11tc [*] 13.02.15,
S -18tc [*] 30.09.15,
F-16tc. [*] 12.05.16
K-21tc. [*] 02.02.17
-
inaa wrote:Hej kochane...
ja nadal czekam na krwawienie, już ostatnia lutke brałam w poniedziałek. Eh Nadal mam ochote na słodycze, piersi bolą bardziej niz przy luteinie
wiec ciążowe objawy zostaja mimo braku zarodka. W poniedziałek myśle już isc do szpitala, ale na zabieg sie nie zgodze. Poprosze o jakąs poronna tabletke
!
Nie wiem jak u Ciebie w szpitalu jest, ale ja zapytałam się u siebie czy dadzą mi tabletki jakieś czy da radę bez zabiegu, ale powiedzieli mi, że absolutnie nie, mimo, że miałam delikatne plamienia od paru dni, a dzień przed zabiegiem, kiedy usłyszałam, że nie ma serduszka, wieczorem dostałam dość mocnego plamienia, jak słaba miesiączka, sporo jasnej świeżej krwi, ale hmm potem coś mało leciało. U mnie w szpitalu dają tabletki jak ciąża zatrzymała się w rozwoju i nie ma żadnego plamienia, ale i tak robią zabieg jak zacznie się po nich krwawić.
A co do objawów - rozumiem Twój ból... Ja nie miałam jakichś oszałamiających objawów, delikatne mdłości, ale piersi to na razy mocno bolały nawet przy delikatnym dotyku no i senność która przeszła prawdopodobnie jak maleństwu przestało bić serduszko (jakieś 2 dni po usg gdzie widziałam serduszko, 8 dni po tym usg dowiedziałam się, że serduszka nie ma już). Piersi przestały mnie boleć dopiero jakieś 3 dni po zabiegu i dopiero zaczęły opadaćWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 17:46
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
marti - clotrimazolum nie można dopochwowo absolutnie w pierwszym trymestrze, dopiero od II na wyraźne wskazanie, ale są inne środki które można dopochwowo nawet w pierwszym, niestety na receptę. Zewnętrznie ten krem można stosować. Jak mnie coś tam drażniło to wzięłam 2 dni po 1 tabletce Lactovaginal, ale przestałam, bo lekarz mi mówił, że stosując Luteinę dopochwową nie powinno się brać jakichkolwiek dopochwowych tabletek innych. Ale zapomniałam zapytać się dlaczego (coś mi się wydaje, że coś kręcił z tym
. Choć po tych dwóch już mi przeszło wtedy
A kiedyś złapał mnie jakiś grzybek i wyjadłam opakowanie Lacibios Femina, pod koniec opakowania już nic nie swędziało ani nic
Z tego co czytałam to dziewczyny często potem do końca ciąży brały 2x na tydzień ten Lacibios i infekcji nie było
Chciałam pogratulować postępów ciążowych dziewczyny
A te badania co Wam pisałam, które teraz miałam robić, te przeciwciała w kierunku APS, ANA, toczeń, APTT - no wsio ujemne lub w normieZastanawiam się czy w przyszłym tygodniu nie machnąć białko C i S. A te mutacje V-leiden + mutacja w genie protrombiny i MTHFR to zrobię na pewno, ale to chyba dopiero na początku kwietnia, bo 5 stówek ponad u mnie na to...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2016, 17:55
12.12.2017 - jestemIzabela, 55cm i 4450g
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
ja bym jechała na pogotowie moja gin mi powiedziała na 1 wizycie że jakby cos sie działo plamienia krwawienia co kolwiek to natychmiast na pogotowie
nie chce cie martwić i dołować mi plamienia zaczynały sie przy 1 poronieniu mam nadzieje że u ciebie nie skńczy się żle ale jedż na pogotowe tymbardziej że twoja gin nie odbiera daj znać trzymam kciuki -
dkt.asia wrote:Dziewczyny!!! Potrzebuje rady, może nawet pocieszenia... dzisiaj zauważyłam u siebie brązowe plamienie... do Mojej gin nie mogę się dodzwonić
miała któraś z Was podobny problem, strasznie się boję..
A ja za to pociesze, miałam plamienia 3 tygodnie (i to żywa krew) i na ostatnim usg było wszystko ok
Tak czy inaczej lepiej to skonsultować z lekarzem. Próbuj dzwonić, a jak nie odbierze to możesz jechać do szpitala.
Nie przytulalasbsie wczoraj z mężem? Nie miałaś badania gin? Cytologii?
Bierzesz w ogóle jakieś leki typu luteine, duphaston?