X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • szynszyl Autorytet
    Postów: 1163 1386

    Wysłany: 10 maja 2018, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kai gratulacje :)

    Diewuszka Hania od zawsze jadła to co my. I tak przez prawie rok jedliśmy bez soli (chyba że już na talerzu posolone) , teraz Już lekko solimy dla wszystkich :)

    A jeśli chodzi o stronki to jak zerkniesz sobie na stronki z blw to jest mnóstwo fajnych przepisów dla całej rodziny :)

    Marlon Hania też jest małym głodomorem nic tylko am i am :)

    3jgx3e3kscbj73hd.png
  • Sylwusia100 Autorytet
    Postów: 3434 5189

    Wysłany: 10 maja 2018, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas Hubert też ciągle by jadł. Chodzi do lodówki i mówi am am :-) a w sklepie to idzie do lodówek z wędlina, bo on słodyczy nie jadł jeszcze. My prawie wogole nie soli. Przyzwyczailiśmy się już do tego :-)
    Maly jadł czasami sloiczki, ale on to wszystko zje co się mu da. Problemu zjedzeniem narazie nie mamy.

    Mój Aniołek kochany - 04.07.2015
    bfarxzdvpbfijpi5.png
    f2wlpx9ioedyej73.png
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 10 maja 2018, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kai gratulacje! To już nie taki malutki bobas ;)

    Leon znowu na początku był tylko na słoiczkach, bo mi się nie chciało gotować osobno. Teraz je to co my, najchętniej mięso z zupy i makaron :P
    Często się smieja z nich w klubie malucha bo ledwo przejdą przez próg a już szukają co jest do jedzenia albo co gorsze idą do innych dzieci na żer :P a zawsze przed wyjazdem im daje coś konkretnego, żeby były najedzone ;)

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • Anieńka Autorytet
    Postów: 604 610

    Wysłany: 10 maja 2018, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas sie zmienilo... jadl wszystko i tyle ile mu sie naszykowalo, a teraz by jadl tylko owoce i ewentualnie kanapki, obiad raz zje a raz nie, najchetniwj rybe, spagetti albo mielonego/klopsa. A tez je od chyba skomczomego roku to co my, tez posolone, ale np Jasiek nie lubi za duzo soli i u mojej mamy nie zawsze zje obiad, bo ona za duzo soli, dla mnie tez :D

    Przyszly wyniki alergiczne z krwii, wyszla mu w 2 klasie w pokarmowej orzeszki ziemne...nie pamietam zeby je jadl, ale moze mu maslo orzechowe dawalam. A w panelu wziewnym w 1 klasie jakis grzyb, reszta 0. Zmiany skorne w dalszym ciagu u nas sa, a i zaczely wychodzic i Oli takie same, wiec mam drugie LZS w domu... oby przeszla to lepiej,szybciej, mniej niz u Janka... obyoby. Aa i dzis zaszczepilismy na to odkleszczowe zapalenie mozgu. Na majowce bylismy u kuzynki i ona ma takiego maluszka jak Ola, dzien mlodsza dokladnie i znalazla na niej kleszcza... wiec od razu Jasia zaszczepilam i Ole po roku tez zaszczepie.

    bl9czbmhptcbgwug.pngatdci09krpu5v7i5.png
  • Canario Ekspertka
    Postów: 237 481

    Wysłany: 11 maja 2018, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie nadrobię Was niestety bo za dużo się dzieje, ale spieszę z informacją że znowu się zakochałam <3
    wczoraj 10 maja o godzinie 9:49 dołączyła do nas nasza 3 królewna Anastazja 3150g, jest piękna i taka pachnąca <3
    Wszystko bez komplikacji sprawnie jak za 2 razem :)

    kkkaaarrr, szynszyl, marlon, Blu, Anieńka, Reni@, Sylwusia100, Kai, Ola_Ola, Limerikowo, Jutysia, Sylwia91 lubią tę wiadomość

    6sutugpj60yxh30c.png
    3i498ribv16bojj6.png
    l22nej28p90klfbr.png
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 11 maja 2018, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Canario serdeczne gratulacje

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • Sylwusia100 Autorytet
    Postów: 3434 5189

    Wysłany: 11 maja 2018, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Canario gratulacje.

    Mój Aniołek kochany - 04.07.2015
    bfarxzdvpbfijpi5.png
    f2wlpx9ioedyej73.png
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 11 maja 2018, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje <3 super, że szybko i sprawnie poszło!

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • Ola_Ola Autorytet
    Postów: 803 520

    Wysłany: 12 maja 2018, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny.
    Co u nas...nie będę zapeszać ale mała jest zupełnie inna od brata, dla mnie lepiej :) prawie ideał
    Tylko leniwa po bracie, cyc parzy, odciągam laktatorem.
    Przystawiam trochę do piersi a potem idzie w ruch butla.
    Ogarniamy nową rzeczywistość, łatwo nie jest przy dwójce, póki jest mąż to jeszcze jakoś to idzie, ale nie wiem co będzie później, dobrze że jest babcia niedaleko.
    Michaś na początku trochę zazdrosny był, ale się przyzwyczaił, chce jej robić noski noski, całować, dotykać, a jak daje jej butle to woła "sam" i pozwalam mu przez chwilę przytrzymać butlę, jak się obudzi i zaczyna płakać to też nas informuje "dzidzia łała" :) fajnie to wszystko wygląda, tylko przy obsłudze takich małych dzieci jak na razie musi być asysta.
    Co do cc...lepiej zniosłam pionizację, aż byłam zdziwiona, że mogę się wyprostować. Okazało się że moja blizna wcale taka cienka nie była, ale były zrosty które mi usunęli. Psychicznie czuję się źle, że znowu cc, że jestem taka ograniczona i bezradna, że nie mogę młodego podnosić, muszę się pilnować bo czasem mam ochotę go podnieść zwłaszcza jak coś się wydarzy typu upadnie i chce się przytulić.
    Canario gratulacje :)
    Która przejmuje brzuch po mnie i Canario? ;)

    Limerikowo lubi tę wiadomość

    f2wl3e5evc7d67pj.png
    ex2bgu1rurd98nmh.png
  • marlon Autorytet
    Postów: 423 615

    Wysłany: 12 maja 2018, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola!

    Nigdy nie wiadomo jak ten naturalny porod by sie skonczyl.
    Pierwszy tydzien po był dla mnie koszmarem. I z perspektywy załuje, ze nie miałam cc.

    atdci09kteyfwsql.png
    4b9ah00cplkhwdqn.png
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 12 maja 2018, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja juz dzis rano myslalam ze brzuszek po Was przejme i zaczelam sie zastanawiac jak my to potencjalnie zrobili..na szczescie przed praca dostalam okres.1 dzien opoznienia i panika .ha ha ha

    ja Karolinke b dlugo mialam na sloikach dla wygody do 3 lat je normalnie nasze jedzenie.oczyw nie sole extra choc dopomina sie soli do frytek i daje ciut

    Zuzia odrzucila sloiki .w sumie po 6 mcu nie chciala juz.teraz pol naszego pol sloikabo nie zawsze zje swoj obiadek tylko troche
    i jakos rosnie 11kg :-)

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • Anieńka Autorytet
    Postów: 604 610

    Wysłany: 12 maja 2018, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola spokojnie wprawisz sie abys byla tylko pelna sily i doszla do siebie po cc to dwojka nie bedzie Ci straszna. Wszystko kwestia organizacji, chociaz ja mam ostatnio problem z Jasiem bo zrobil sie jakis marudny strasznie. Ola tez wymaga wiekszej uwagi od razu fika na brzuszek, zaraz na brzuszku marudzi, obslinia sie po pas... na dodatek upaly na dworze i w mieszkaniu temp dochodzi do 25st :( ale co, wstajesz i ogarniasz. Dobrze ze maz mi duzo pomaga :D mysle czy nie puscic Jaska do zlobka od pazdziernika na 4-5h.

    bl9czbmhptcbgwug.pngatdci09krpu5v7i5.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 12 maja 2018, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anienka, ja bym zapisala Jasia teraz. Badz przygotowana na to, ze nie ma cudu, musi troche pochorowac. Latem w zlobku mniej dzieci i srednio rzecz biorac duzo zdrowsze, tym samym ryzyko zarazenia mniejsze. Jesienia jak go puscisz to bedzie 2 dni w zlobku i potem 1-2 tyg w domu, nie zdazy zlapac pdpornosci jak znow sie czyms zarazi. Latem latwiej wyjsc z choroby jak sie juz przytrafi

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 13 maja 2018, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czy jest cos takiego jak odpornosc w przypadku dzieci ?
    chybajak pojda do szkoly to moze mniej choruja
    moje w domu a co mc cos z pl zabaw przynosza.ostatnio przeziebienie
    az sieboje wrzesnia : tydz w przedszkolu a 2 tyg w domu i nocki z glowy.apteki i dr zaliczone.sciaganie gila.pilnowanie goraczki i picia jedzenia....plus zwierzatka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2018, 16:16

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 13 maja 2018, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co bh nie przechwalic Borys jest juz 2 miesiacd zdtowg a chodzi regularnie do zlobka. Mam nadzieję, ze juz troszke odpornosci zlapal

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Sylwusia100 Autorytet
    Postów: 3434 5189

    Wysłany: 13 maja 2018, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My bez żłobka cała zimę chorowalismy, mam nadzieję, że następna obędzie się bez chorób. Kuzyn jak posłał córkę do żłobka to przez okres od września do kwietnia nie było tak, żeby przechodziła calutki tydzień. Jeszcze cały luty siedziała w domu, bo pani doktor tak kazała a jak poszła w marcu to po 3 dniach, znowu była chora.

    Mój Aniołek kochany - 04.07.2015
    bfarxzdvpbfijpi5.png
    f2wlpx9ioedyej73.png
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 13 maja 2018, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim zdaniem odporność się nabywa. Miki jak poszedł do przedszkola, chorował pierwsze kilka miesięcy bardzo dużo. 2 rok przedszkola jest zdecydowanie lepiej. Nie mówię ze nie chorował ale dużo mniej.
    Ignaś tez na każdy katar Mikołaja reagował zapaleniem oskrzeli których było 6 czy 7 pod rząd jak był malutki. W tym roku były 2 + grypa. Teraz jak jest pogoda odpukać nie chorują w ogóle. Liczę na to że przyszły rok będzie jeszcze łaskawszy

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 14 maja 2018, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się zastanawiam czy nie zainwestować w szczepionkę na odporność dla Natalki, bo od września startujemy z przedszkolem. Przyjmuje się ja chyba przez 3 miesiące z przerwami i podobno trochę pomaga. Konkretnie myślę nad broncho vaxom. U nas na szczęście nie było jeszcze poważniejszych chorób, jakieś katary, biegunki tak, ale nic poważnego. Trochę się boje jak to będzie gdy w październiku urodzi się najmłodsze, a my będziemy mieli szpital domowy. Może wiecie, czy warto szczepić tą albo jakaś inna szczepionką? Słyszałam też że skuteczne jest do tego podawanie witaminy c i d.

    Ola z tego co piszesz super sobie radzisz, nie przejmuj się porodem sn czy CC jakie to ma znaczenie... Ja po pierwszym porodzie dochodziłam do siebie przez miesiac, na pupie normalnie siedziałam po 3 tyg ;) z karmieniem też szału nie było, laktator był w użyciu przez 3 miesiące. Najważniejsze że malutka jest już z wami, resztę sobie powoli ogarniesz ;)

    Anienka też nie raz się zastanawiałam, czy Natalki nie dać wcześniej do żłobka. U nas byłoby to trudne bo najbliższy żłób jest jakieś 15 km (mieszkamy na wsi) więc organizacyjnie wymieklam ;) no i mam rodziców naiejscu. W innej sytuacji pewnie bym posłała starsza tak jak ty piszesz na kilka godzin, dla wszystkich jest to dobre wyjście ;)

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • Kai Autorytet
    Postów: 1808 1793

    Wysłany: 17 maja 2018, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W temacie odporności trochę wiedzy nabylam jako mama pacjenta oddziału immunologii. Układ odpornościowy dojrzewa do około 8 roku życia. Ten czas jest trudny, bo w naturalny sposób ten niedojrzaly układ spotyka się z różnymi wirusami i bakteriami po raz pierwszy. Jeśli wszystko mieści się w ramach fizjologii, to dziecko wytwarza przeciwciala i wzmacnia odpornosc. Gorzej, gdy cos działa nieprawidlowo. Wtedy potrzebna jest pomoc z zewnątrz. Do czwartego roku życia niewiele mozna stwierdzić, jedynie kontrolować poziom przeciwciał igG.
    Większość preparatów na uodpornienie to taki uspokajacz dla rodziców. W miarę konkretnym rozwiązaniem jest Lactoferyna. Wiąże ona odżywcze substancje w większe cząstki. Organizm sobie korzysta, a dla wirusów i bakterii są one za duże, nie mają się więc czym odżywiać i jak namnazac. To suplement diety dostępny bez recepty. My mamy dosypywac po pół saszetki raz dziennie do jedzenia.

    Blu, Reni@, Limerikowo lubią tę wiadomość

    f2wli09kh9pki1f2.png
    km5stv73bm121sip.png
  • Sylwusia100 Autorytet
    Postów: 3434 5189

    Wysłany: 18 maja 2018, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O to ja muszę poczytać o tej laktoferynie, bo teraz zlapalismy wirusowe zapalenie gardła. Ja już nie mam siły na te choroby. Co miesiąc cos się dzieje. Ogólnie zmieniłam lekarza i ta pani doktor tylko spojrzała na nos Huberta i powiedziała, że jest alergikiem. Więc wiadomo od czego miał ostatnie katar. Przez dwa dni gorączka nie spadala, więc wczoraj na noc dałam już antybiotyk. Rano była jeszcze gorączka, ale już mniejsza. Mam nadzieje, że szybko wyzdrowieje. Bo mi już ręce opadają. Nie wiem co robić.

    Mój Aniołek kochany - 04.07.2015
    bfarxzdvpbfijpi5.png
    f2wlpx9ioedyej73.png
‹‹ 1393 1394 1395 1396 1397 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ