Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak mnie to wkurza.
Dobre rady z kazdej strony.
Teraz jest tu duzo starszych ludzi i ciagle slysze, a dlaczego on nie ma skarpetek, a po co mu ten smoczek, bez czapeczki????? Daje mu pani gofra??????
A jak ktos dzieciaka na ulicy szarpie i jest agresywyny to wszyscy uszy po sobie. -
Marlon I słusznie nie ma się co szarpać. Wyobrażam sobie jak musi być teraz przyjemnie nad morzem!
Mi się na szczęście tylko ze dwa razy zdarzyło, że ktoś coś skomentował.
Kai ludzie gadają i będą gadać co byś nie zrobiła. Wiadomo, że poza dziećmi każdy ma jeszcze inne role i obowiązki. Oby Mikołaj szybko wyzdrowiał!Limerikowo lubi tę wiadomość
-
Marlon znając Ciebie to masz pełen arsenał dowcipnych i dosadnych odpowiedzi na te ludzkie "dobre rady". Mnie strasznie wyprowadza z równowagi zajmowanie w autobusach miejsc dla dzieci w wózkach i niechęć do przesunięcia się.
Szynszyl moje plamienia ustały po luteinie na całe szczęście. Niestety z oszczędzaniem się jest kiepsko, ograniczyłam wyjścia do klubu malucha bo bardzo byłam po nich zmęczona. Teraz odpoczywam, bo dzieciaki zasnęły po spacerze ratuje mnie też długa szyjka, w piątek idę na połówkowe, mam nadzieję, że wszystko jest dalej ok.
Glukozy nie zazdroszczę a jak Ty się czujesz i dajesz radę z Hanią?
Kai zdrówka dla Mikolaja. Gadaniem nie ma co się przejmować. -
Dziewczyny, jestem październikówką tegoroczną i chciałabym Was zapytać o dwie rady:
- jaki rozmiar kombinezonu zimowego mam kupić dla malucha? 68 będzie ok?
- kiedy chrzciłyście (jeśli to robiłyscie) swoje maluchy? Ile wcześniej muszę się tym zainteresować?
Będę Wam bardzo wdzięczna za informacje!
Dużo zdrówka dla Was i Waszych pociech
-
Ja miałam dwa, jeden na 62 taki misiowy ze smyka, jak dziewczyny ostatnio wrzuciły na wątku pazdziernikowym'18 , a drugi na 68 i ten praktycznie był nieużywany.
Chrzcilismy jakoś na początku kwietnia, ze względu na chrzestną, teraz na pewno wcześniej. -
Zuuziaaaa wrote:Dziewczyny, jestem październikówką tegoroczną i chciałabym Was zapytać o dwie rady:
- jaki rozmiar kombinezonu zimowego mam kupić dla malucha? 68 będzie ok?
- kiedy chrzciłyście (jeśli to robiłyscie) swoje maluchy? Ile wcześniej muszę się tym zainteresować?
Będę Wam bardzo wdzięczna za informacje!
Dużo zdrówka dla Was i Waszych pociech -
Blu na szczęście ciąża mi nie doskwiera póki co w zajmowaniu się Hanią, tylko wiadomo trochę bardziej uważam, żeby czasem podczas zabawy nie wyleciała mi z impetem w brzuch. Kupiliście już większe auto (Hihi mały autobus)? My w najbliższym czasie będziemy jechać po nasz
Zuzia u nas był śpiworek z rękawami 68 i był trochę za duży i kombinezon 62 i do końca starczył. A chrzciny ze względu na rodzinę w lutym. -
Oj tak na brzuszek trzeba uważać, a nie jest to łatwe a zdecydowaliście się na Citroena? Bo chyba o nim pisałaś kiedyś. Ehh my na razie poszukujemy wózka rok po roku i w niedzielę może uda się coś pooglądać. A samochód też jest w planie chyba ford s-max, ale kiepsko na razie to wszystko ogarnąć, bo mąż biega między pracą a budową i mało jest czasu na cokolwiek innego czy Tobie też ta ciąża tak szybko ucieka?
-
Będzie bliźniaczy Peugeot 807, duży przesuwane drzwi i ogólnie można się gonić
Ja staram się też wybrać wózek i już miałam, ale się okazało, że nie ma adapterow do naszego fotelika i od nowa Hania w wózku i tak nie jeździ więc u mnie nie ma potrzeby szukania dla dwojga.
Strasznie szybko leci, aż mi głupio, że nie mam czasu nawet pomyśleć nad imieniem
Dodatkowo ciągle się remontujemy i urządzamy i to pochłania najwięcej uwagi.
Olu może z czasem się poprawi? Z pewnością jest to ciężka sytuacja dla Was i dla Michasia
Blu lubi tę wiadomość
-
Ola_Ola wrote:Hej dziewczyny.
U nas średnio, Michał zazdrosny, krzyczy, piszczy a jednocześnie chce dotykać, całować małą. Jak sobie radzicie z zazdrością?
Jak te wasze ciąże szybko lecą.
Szynszyl gratulacje dla Hani.
Marlon zazdroszcze morza -
Szynszyl a kiedy macie plan wprowadzić się do nowego mieszkania? Chcecie zdążyć przed porodem jeszcze? Jest to wyzwanie żeby myśleć i nad urządzaniem się, dzieckiem i ciążą
Ten peugeot też mi się podoba ale jest meeeega duży znając życie to ja najwięcej będę jeździć tym samochodem z dziećmi i chciałabym żeby był możliwie nieduży a to jest niemożliwe niestety ehh. Tak jak mówiłam szukanie samochodu na razie odkładamy na kiedyś tam. Super że macie to już za sobą
Ola nie wiem czy my sobie poradziliśmy z zazdrością, jest dalej tylko trochę inaczej wygląda. Pamiętam, że Leosia nie mogłam zostawić na macie na podlodze,, czy w bujaczku bo to by się skończyło katastrofą. Natala też z jednej strony chciała przytulać, głaskać, ale po chwili chciała leżeć na nim ,zabierać zabawki i spychać go gdzie indziej. A jak sobie radzicie? Twoja Natalka ma już prawie 3 tyfodnie! -
Blu my mieszkamy w tym mieszkaniu, kupiliśmy z rynku wtórnego, takie do zamieszkania i przed wprowadzeniem zrobiliśmy łazienkę. A cała resztę po kolei dziubiemy . Na szczęście Hania ma swój pokoik, teraz wymieniamy kuchnie (już czekam końca), po tym zabieramy się za sypialnie, żeby dzidziuś miał gdzie spać
Blu lubi tę wiadomość
-
Szynszyl dobrze że widać już powoli koniec remontu. My nic poważnego przy dzieciach nie robiliśmy,jedynie malowaliśmy ściany i mąż zarzekał się, że nigdy więcej ale jednak takie świeżo odremontowane mieszkanie cieszy
My w piątek mieliśmy prenatalne i mamy potwierdzoną już na 100% dziewczynkę teraz szukamy imienia wczoraj kupiliśmy nowa furę dla dzieci, na razie testuje Leoś i Natalka, bo to wózek podwójny, później Natalka będzie musiała zwolnić miejsce najmłodszej.
Żeby nie było nudno to od soboty Leoś i mąż mają jakiegoś wirusa jelitowego (znowu!), Mam tylko nadzieję, że w miarę szybko im przejdzie...Sylwia91, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Blu gratuluję córeczki
My wczoraj wróciliśmy od moich rodziców. Hubert wybawil się z chłopakami mamy pojechać na Boże ciało, może będzie ciepło to wyciagniemy chłopakom basen. Chociaż wczoraj poradzili sobie już bez basenu. A w sobotę po deszczu to wszystkie kałuże były Huberta.Sylwia91, Blu lubią tę wiadomość
-
Blu gratulacje córeczki ! Fajnie będziecie mieć a wirusa współczuję! Ps: na kiedy masz termin?
U nas ostatnio na topie piaskownica. Basia by tam siedziała cały dzień. Nie potrafi jeszcze bardzo się bawić piachem ale się uczy hehe i tak ma frajdę z samego dotykania czegoś innego itd. ostatnio też chodzimy na spacery z mężem i wózkami. Fajnie to wygląda. Każdy ma swój hehe. Marysia chyba przechodzi skok rozwojowy bo jest jak inne dziecko. Płacze i domaga się na ręce i dopiero wtedy zasypia. Ona zawsze zasypiała sama.. wczoraj Basia była w kościółku i nauczyła się robić Amen do Bozi hihi tak uroczo! Uczyłam ja się przeżegnać ale pamięta tylko "w imię Ojca" oczywiście wujek ksiądz dumny ze swojej Basiuni... W czwartek planujemy ją zabrać na procesję Bożego Ciała. Mam nadzieję że wytrzyma. W sobotę mam egzamin w seminarium pierwszy tego semestru taki kończący przedmiot i jestem w dupie z przygotowaniem a mobilizacji zero. Po egzaminie umówiliśmy się na grilla z naszym księdzem, jego siostrą i naszymi dziewczynkami. Zwariowany tydzień się szykujeBlu lubi tę wiadomość