Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam to samoEvee wrote:Mam dziś gorszy dzień dziewczyny, wizyta dopiero w przyszła środę po 4 tygodniach czekania , wczoraj miałam super humor ze wszystko ok a dziś juz sie martwię czy serduszko dalej bije , ogólnie dziś czuje sie jak bym nie była w ciąży
Zazdroszczę Wam juz tych kolejnych potwierdzonych szczęśliwych wizyt ! strasznie się denerwuję i już ni się płakać chce
-
nick nieaktualnynatalaa_aa wrote:Hej dziewczyny
mnie dziś z rana powitało słoneczko, które niestety już się schowało:)
Dziś wzięłam sobie wolne i po 16 czeka mnie wizyta u mojego gin
Z jednej strony nie mogę się doczekać z drugiej mam stresa, ale będzię dobrze
Dałam się dziś namówić babci na wróżbę z obrączki , robiłyście kiedyś ? ja podchodzę do tego sceptycznie, chociaż babcia twierdzi że wszystkim się sprawdzało U mnie wyszło , że pierwszy będzie chłoopak, póżniej dziewczynka i więcej dzieci nie będzie ciekawe ile w tym prawdy, w przyszłości się okaże
Pozdrawiam serdecznie
Trzymam kciuki za wizytę.
Ja mam jutro rano. Już się stresuję.
U mnie piękna pogoda. Słoneczko świeci.
Mdłości ciut mniejsze od 3 dni. Chyba wychodzę na prostą z nimi. 
NiecierpliwaKarolina, Ibiza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
A kiedy wizyta ? Bede trzymać kciukiNiecierpliwaKarolina wrote:Mam to samo strasznie się denerwuję i już ni się płakać chce
kurczę musi byc dobrze skoro nie ma krwawień ani nic więcej niepokojącego t o czemu miało by byc zle !
Marze juz o maju słońcu temperaturze 20 stopni i ławce w parku albo tarasie i rosnącym brzuszku !
Blu, lu.iza lubią tę wiadomość
16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
Jeszcze bedzie przepięknie ....!
-
nick nieaktualny
-
Jest 11 a ja zalegam na sofie z ddtv , po 14 przychodzi Pani od sprzątania bedzie myć mi okna bo juz nic nie widac z mieszkania musze sie ogarnąć ale okropnie mi sie spac chce i mam lenia totalnego ;/
16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
Jeszcze bedzie przepięknie ....!
-
Blu wrote:Cześć dziewczyny!
Auro, jeszcze odnośnie tego L4. Urzędnik przychodzi do domu, jak jesteś masz szczęście, zaznacza sobie ze byłaś w domu. Nie ważne czy masz L4 leżące czy chodzące. Jeśli nie ma Cię w domu to zostawia wezwanie do stawienia się chyba w placówce ZUS, żeby wyjaśnić sytuacje. Oni uznają wyjście do lekarza, wyjście do sklepu po pilne zakupy czy do apteki. Dobrze mieć paragon. Mojej koleżance zdarzyło się ze miała kontrolę, była w domu a "inteligentny" urzędas i tak wsadził jej w skrzynkę wezwanie. Oczywiście poszła i zrobiła aferę i faktycznie tak jak wspomniała Jusstin ona przeszła a własną działalność.
Blu, dziękuję za odpowiedź. Tylko zostałam źle zrozumiana. Nie chodzi mi o kontrolę tego czy jestem w domu, tylko kontrolę podstawności wystawienia zwolnienia. Czyli wzywają do swojego lekarza żeby on mnie zbadał i stwierdził czy zwolnienie mi się w ogóle należy , czy czuję się na tyle dobrze żeby do pracy chodzić. Bo ciąża sama w sobie to nie jest powód do wystawienia zwolnienia.
-
Rutelka, mam taki pomysł.
Któraś z dziewczyn parę stron wcześniej opisała pięknie jak dodać zdjęcie na forum. Ponieważ to pytanie powtarza się regularnie, to może pod listą na pierwszej stronie umieścisz ten wpis i nie będzie mógł się już nigdy zgubić.
Widziałam takie rozwiązanie na jakimś innym miesiącu.
Beattkie lubi tę wiadomość
-
W poniedziałek. Już prenatalne. Wszystko dlatego, że od jakiś 3 dni całkiem nieźle się czuję. Jak mdłości złapią to dosłownie na kilka minut i takie leciutkie. Piersi też orawie już nie bolą. A ostatnie usg miałam 10 lutegoRutelka wrote:A kiedy masz wizytę? Będzie dobrze!
boję się strasznie
-
Też mi się wydawało, że jak nie ma plamień/krwawień to wszystko jest w porządku. Ale jak czytam tutaj historie dziewczyn to jednak nie zawsze tak jestEvee wrote:A kiedy wizyta ? Bede trzymać kciuki
kurczę musi byc dobrze skoro nie ma krwawień ani nic więcej niepokojącego t o czemu miało by byc zle !
Marze juz o maju słońcu temperaturze 20 stopni i ławce w parku albo tarasie i rosnącym brzuszku !
-
kkkaaarrr wrote:Z drugiej strony na tak wczesnym etapie zdarza się, że (chyba) łechtaczka jest brana za siusiaka i potem z chłopca robi się dziewczynka.
Bardzo długo podczas USG można się pomylić
Z dziewczynki chłopiec może się zrobić zawsze ..
Jak już wspominałam, koleżanka z patologii była do końca ciąży pewna że będzie miała drugą dziewczynkę a po porodzie ukazał się siusiak
Na pierwszych prenatalnych u Nas nie było w ogóle mowy o córeczce, jąderka były pokaźne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 11:22
-
natalaa_aa wrote:Hej dziewczyny mnie dziś z rana powitało słoneczko, które niestety już się schowało:)
Dziś wzięłam sobie wolne i po 16 czeka mnie wizyta u mojego gin
Z jednej strony nie mogę się doczekać z drugiej mam stresa, ale będzię dobrze
Dałam się dziś namówić babci na wróżbę z obrączki , robiłyście kiedyś ? ja podchodzę do tego sceptycznie, chociaż babcia twierdzi że wszystkim się sprawdzało U mnie wyszło , że pierwszy będzie chłoopak, póżniej dziewczynka i więcej dzieci nie będzie ciekawe ile w tym prawdy, w przyszłości się okaże
Pozdrawiam serdecznie
tak moja mama ostatnio świrowała z tą wróżbą wyszło, że chłopak i tak mamy wpisane na pierwszej stronie (oczywiście nie ze względu na wróżbę) ale się zobaczy
24 cykle starań i sukces -
NiecierpliwaKarolina wrote:W poniedziałek. Już prenatalne. Wszystko dlatego, że od jakiś 3 dni całkiem nieźle się czuję. Jak mdłości złapią to dosłownie na kilka minut i takie leciutkie. Piersi też orawie już nie bolą. A ostatnie usg miałam 10 lutego boję się strasznie
To chyba mamy podobnie , mdlosci sekundowe z 3 razy dziennie , piersi w dzien juz nie bolą tylko w nocy puchną , i jak biegałam do wc 3-4 razy w nocy to teraz raz około 2-3 i raz o 6 ide , i brzuch płaski tylko wieczorem sie powiększa a wazę 50 kg wiec myślałam ze u mnie szybko wyskoczyć bo jestem chuda raczej , moze to poprostu 2 trymestr sie zbliża i organizm juz przywykł do odmiennego stanu , a każda przechodzi ciaze i tak inaczej , zreszta mam trochę juz dość ciagłego macania cycków i myślenia o tym wszystkim , zaczyna mnie to denerwować bo to istna paranoja ... Ja byłam na wizycie 24 lutego i jak teraz każe mi przyjść za 4 tygodnie to mu powiem ze chyba to żart , bede umawiać wizyty co 3 tyg Max
16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
Jeszcze bedzie przepięknie ....!
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Też mi się wydawało, że jak nie ma plamień/krwawień to wszystko jest w porządku. Ale jak czytam tutaj historie dziewczyn to jednak nie zawsze tak jest
Wiem , tez o tym myśle czasami , ale i tak nie mam na to wpływu ... Równie dobrze ciaze mozna stracić w 5 tygodniu w 20 jak i 30 oraz przy porodzie , musimy byc dobrej myśli tylko to mozemy zrobić ....Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 11:32
Moko lubi tę wiadomość
16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
Jeszcze bedzie przepięknie ....!
-
NiecierpliwaKarolina wrote:W poniedziałek. Już prenatalne. Wszystko dlatego, że od jakiś 3 dni całkiem nieźle się czuję. Jak mdłości złapią to dosłownie na kilka minut i takie leciutkie. Piersi też orawie już nie bolą. A ostatnie usg miałam 10 lutego boję się strasznie
Niecierpliwa, też mam w poniedziałek i też ostatnie usg miałam miesiąc temu.
Piersi tez mnie nie bolą. Mdłosci są delikatne..
Bedzie dobrze!! Badźmy dobrej mysli!!
NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
7/10/2016 Córeczka
13/09/2018 Dwie kreski !
15/09/2018 Beta 655; 18/09/2018 Beta 2556 !
3/10/2018 Bijace serduszko -
nick nieaktualnyEvee wrote:To chyba mamy podobnie , mdlosci sekundowe z 3 razy dziennie , piersi w dzien juz nie bolą tylko w nocy puchną , i jak biegałam do wc 3-4 razy w nocy to teraz raz około 2-3 i raz o 6 ide , i brzuch płaski tylko wieczorem sie powiększa a wazę 50 kg wiec myślałam ze u mnie szybko wyskoczyć bo jestem chuda raczej , moze to poprostu 2 trymestr sie zbliża i organizm juz przywykł do odmiennego stanu , a każda przechodzi ciaze i tak inaczej , zreszta mam trochę juz dość ciagłego macania cycków i myślenia o tym wszystkim , zaczyna mnie to denerwować bo to istna paranoja ... Ja byłam na wizycie 24 lutego i jak teraz każe mi przyjść za 4 tygodnie to mu powiem ze chyba to żart , bede umawiać wizyty co 3 tyg Max
Ja wazylam 45, teraz jakies 50 i brzucha nie mam. Nosilam majtki xs, a wczoraj juz bralam L, zeby mnie nie uciskaly w posladki;-) moze nasze brzuszki beda małe. Ja juz bardzo chce miec brzuszek w ktorym bede czula cos wiecej, bardziej sensownego jakieś ruchy, bo tak, tez nie wiem co sie dziejeWiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 11:54
-
nick nieaktualnyEvee wrote:Wiem , tez o tym myśle czasami , ale i tak nie mam na to wpływu ... Równie dobrze ciaze mozna stracić w 5 tygodniu w 20 jak i 30 oraz przy porodzie , musimy byc dobrej myśli tylko to mozemy zrobić ....
utrata dziecka jest straszna, ale ja dodatkowo boje sie, ze dziecko moze np byc chore. Mojemu koledze z pracy urodzilo sie w tym roku dziecko z zespołem Wiskotta Aldricha straszna sytuacja, biedne dziecko i rodzice.
Martwią mnie bardzo takie kwestie, chociaz caly czas tłumacze swojemu mózgowi, ze bedzie dobrze i zdrowo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 12:08
-
Beattkie wrote:Ja bardziej niz utraty dziecka boje sie dziecka chorego. Mojemu koledze z pracy urodzilo sie w tym roku dziecko z zespołem Wiskotta Aldricha straszna sytuacja, biedne dziecko i rodzice
Tego tez sie boje ale to chyba jak każda matka , na to nie ma wpływu , czasami rodzi sie zdrowe a w drugim czy trzecim roku czy pózniej okazuje sie ze jest chore , niestety ani ciazy ani zdrowego dziecka nie mozna zagwarantować , przypomniała mi sie sytuacja z poprzedniej ciazy jak z krwawieniem trafiłam do szpitala w obcym mieście , w sobotę na obskurnej izbie czekałam z młoda dziewczyna na moje oko 25-27 lat , zapytała mnie wtedy ktora to moja ciaza , ja jej ze pierwsza i intuicyjnie zapytałam ja o to samo a ona mi na to ze to jej 5 ciaza wiec chcąc nie chcąc pogratulowałam jej a ona mi na to ze nie ma czego bo żadnego z tych dzieci nie ma w domu , i ze roni je w 5-6 mies , i ze lekarze z zabrza odesłali ja juz do Lublina bo rozkładają ręce i nie wiedza czemu tak jest , tak wiec tak ....
Ja proponuje żebyśmy zaczęły pisać o pozytywach
Ja ważyłam rok temu 47 moja waga idealna ale po urlopie na Sycylii przytyłam 3 i juz nie zrzuciłam , 4 tyg temu było 50 równe wiec liczę ze w przyszła środę bedzie niewiele więcej
U mnie w brzuchu to dzieje sie napewno jakaś produkcja gazu , wczoraj na noc maz mnie gruszka karmił i mam mega hmmmm jak chłop to chyba ta pektyna w gruszce
16.09.15 3 puste jaja plodowe [*] [*] [*]
Jeszcze bedzie przepięknie ....!
-
nick nieaktualny
