Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
tutti87 wrote:
U nas ostatnio troszkę słabiej. Od niedzieli mam dziwne kłucia w miejscu, które ciężko zlokalizować, okolice kości ogonowej? Może głębiej. Takie przeszywające. Nie przywiazywalam specjalnie uwagi do tego, ale dla pewności napisałam do ginki i kazała mi przyspieszyć wizytę, idę jutro... Spodziewałam się raczej że napisze o rozciagajacej się macicy, jakimś ucisku, a teraz się zamartwiam czy to nie coś z szyjką się dziejemiała któraś z Was może coś takiego?
-
angelstw wrote:Hej Dziewczyny!
Wpadłam się podzielić moją dzisiejszą radością
Od Was z wątku odpadłam szybko, ale dziś 11dpo z popołudniowego moczu zobaczyłam wyraźne dwie kreski na teście!
mam nadzieję że tym razem się uda!
Trzymam za Was kciuki i sentymentem zaglądam do Was!
Suwaczki lecą do przodu u Was tak szybko że aż trudno uwierzyć -
nick nieaktualnyAsia_08 wrote:Dziewczyny czuje codziennie ruchy od tygodnia. Jednego dnia mało sie ruszał i juz miałam stresa.. Ale wznowił swoje harce, zwłaszcza po posiłku, po zjedzeniu czegoś słodkiego lub zimnego. Wieczorem czułam pirueta, ewidentnie zrobił fikołka.
Ciazowe ciuchy póki co mam z H&M, sa ok.
Co myślicie o koszu Mojżesza i śpiworku do spania?
Ja kupiłam kosz mojzesza, dla mnie bedzie praktyczniejsze jak będe mogla miec dzidzir bezposrednio przy łóżku. Jak cos tylko podniose glowe i juz wiem co u niej słychać dodatkowo jak usiade na tyłku to bede mogla wyjac młoda z kosza. A nie isc do łozeczka itd.spiworka do spania nie kuPie jakos nie czuje potrzeby:-P
-
Belly twierdzi, że zaczęłam dziś 5 miesiąc!! Wydawało mi się, że 5msc zaczyna się po skończonych 18 tygodniach, a tu taka niespodzianka!
Bardzo ładne macie brzuszki. Mój już też zdecydowanie się zarysował, chociąz cały czas słyszę, że nie wyglądam jak w ciąży tylko jakbym się śliwek najadła. Moim zdaniem jest sporo większy niż za pierwszym razem na tym etapie. Wtedy też mi mówili, że nic nie widać. Jestem bardzo ciekawa jak sprawa będzie się rozwijaćBlu, Limerikowo, szynszyl, Rutelka lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Po wczorajszej wizycie wiemy na 100% że będzie córeczka !!! Tak strasznie się ciesze
Rośnie nam duża kobitka ok.250g i z USG o tydzień do przodu. Termin mam jednak na 4.10 i podobno do końca bedę na luteinie ze wzgledu na moje skurcze i twardnienie brzuszka więc możliwe że urodzimy nie w terminie a we wrześniu.
Blu, Pumpkin, MMM2016, Limerikowo, Anoolka, szynszyl, Rutelka, kehlana_miyu, Sunflower, Dea28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaneta93 wrote:Hej
ja już po wizycie
Dzidziuś rośnie, serduszko juz spowolniło bicie do 140 ud/min. Ginekolog potwierdził ze na 100% będzie chłopak, nic nie odpadlo, tak sie rozkraczył że widać było bez problemu, że coś tam sterczy
nie mierzyliśmy juz go nawet. Potwierdził też moje twardnienia macicy, ktora bardzo trenuje juz na poród, ale szyjka na szczęście nadal ma 4,7 cm, wiec nic z tym nie robimy:) polowkowe 6.06, na wadze +1kg
Anet nadrabiam. Super wiadomosci;-) ciesze sie, ze z twardym podbrzuszem wszystko się wyjasnilo.aneta93 lubi tę wiadomość
-
Madziuszka - Lubie oczywiście za dużą córeczkę, nie za twardnienia! Rośnijcie zdrowo
Tutti - Oby przeszły te kłucia. Mi przez pewien czas dokuczały ale bardziej gdzieś w okolicy pochwy. Od przedwczoraj spokój. Ciekawe ile w tym udziału głowy i myślenia nad tym. Nie ma co, każda z nas się teraz bardzo wsłuchuje w organizm i wychwytuje wszystkie sygnały. A prawda jest taka ze trzeba się nieźle rozciągnąć w wzdłuż i wszerz żeby jakoś pomieścić trzykilowego człowieczka. Nie mierzyłam swojego obwodu brzucha teraz, ale pod koniec 1 ciąży było ponad 110 cm
także dla pocieszenia najgorsze jeszcze pewnie przed nami
Madziuszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyangelstw wrote:Hej Dziewczyny!
Wpadłam się podzielić moją dzisiejszą radością
Od Was z wątku odpadłam szybko, ale dziś 11dpo z popołudniowego moczu zobaczyłam wyraźne dwie kreski na teście!
mam nadzieję że tym razem się uda!
Trzymam za Was kciuki i sentymentem zaglądam do Was!
Suwaczki lecą do przodu u Was tak szybko że aż trudno uwierzyć
Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze;-) -
nick nieaktualny
-
Madziuszka wrote:Hej dziewczyny
Po wczorajszej wizycie wiemy na 100% że będzie córeczka !!! Tak strasznie się ciesze
Rośnie nam duża kobitka ok.250g i z USG o tydzień do przodu. Termin mam jednak na 4.10 i podobno do końca bedę na luteinie ze wzgledu na moje skurcze i twardnienie brzuszka więc możliwe że urodzimy nie w terminie a we wrześniu.
Gratuluję dobrych wieści i potwierdzenia córeczkiMadziuszka lubi tę wiadomość
-
Madziuszka wrote:Hej dziewczyny
Po wczorajszej wizycie wiemy na 100% że będzie córeczka !!! Tak strasznie się ciesze
Rośnie nam duża kobitka ok.250g i z USG o tydzień do przodu. Termin mam jednak na 4.10 i podobno do końca bedę na luteinie ze wzgledu na moje skurcze i twardnienie brzuszka więc możliwe że urodzimy nie w terminie a we wrześniu.
Dobrze wiedzieć, że też masz twardnienia i skurcze, ja na swoje brałam nospę, ale bez nospy i z nią sytuacja wyglądała tak samo, więc teraz biorę tylko magnez. Narazie nie mam przepisanej luteiny, gin prowadzący powiedział, że nic złego się nie dzieje i będziemy kontrolować szyjkę na każdej wizycie -
nick nieaktualnytutti87 wrote:Hej Dziewczyny, piękne brzuszki macie
fajnie też, że coraz więcej z nas wie kogo urodzi, dziewczynkę czy chłopca
U nas ostatnio troszkę słabiej. Od niedzieli mam dziwne kłucia w miejscu, które ciężko zlokalizować, okolice kości ogonowej? Może głębiej. Takie przeszywające. Nie przywiazywalam specjalnie uwagi do tego, ale dla pewności napisałam do ginki i kazała mi przyspieszyć wizytę, idę jutro... Spodziewałam się raczej że napisze o rozciagajacej się macicy, jakimś ucisku, a teraz się zamartwiam czy to nie coś z szyjką się dziejemiała któraś z Was może coś takiego?
Tutti ja mam podobnie, ale jeszcze tego nie zglosilam. Czekam na wizyte. -
aneta93 wrote:Gratuluję córeczki
Dobrze wiedzieć, że też masz twardnienia i skurcze, ja na swoje brałam nospę, ale bez nospy i z nią sytuacja wyglądała tak samo, więc teraz biorę tylko magnez. Narazie nie mam przepisanej luteiny, gin prowadzący powiedział, że nic złego się nie dzieje i będziemy kontrolować szyjkę na każdej wizycieMuszę sie jakoś przemęczyć te 16 tyg bo właśnie do 36tyg bede na luteinie i to jeszcze podjęzykowej bo dowcipna mnie uczula
-
powerglide wrote:Ja miałam podobne odczucia, sama nie wiem skąd w zasadzie dochodzą.. z tym że raczej odczuwałam je w szczycie pochwy. Teraz już zaniknęły, ale jeszcze 3 dni temu miałam uczucie kłucia ale w okolicy cewki moczowej
Tak naprawdę dopóki gin nie obejrzy szyjki w USG i nie zbada Ciebie wewnętrznie to nikt Ci na 100% nie powie co one oznaczają.
Ja miałam wizytę 29.04 i wówczas miałam w szyjce taki.. kanał, taką łezkę na 5 mm. Ujście wewnętrzne i zewnętrzne zamknięte, tylko na długości takie rozejście, ale cała szyjka długa - 4,7 cm. U mnie w rodzinie to akurat się powtarza u ciężarnych:)
Dostałam luteinę, zakaz dźwigania i treningu obwodowego. Ogólnie wrzuciłam na luz. Kłucia pojawiły się POTEM, po wizycie - może to siła podświadomości. Teraz czekam jeszcze tydzień na kontrolną wizytę.
Nie stresuj się, pełno kobiet ma podobne dolegliwości i nic złego z nich nie wynika. Ważne, że gin tego nie bagatelizuje, masz przed sobą wizytę i dowiesz się co i jak.
Trzymam kciuki:) daj znać po wizycie koniecznie!
Dzięki za słowa otuchyteż tak to sobie tłumaczę, że lekarka przynajmniej sprawdzi co i jak. Poprzednio byłam na kontroli dokładnie tego dnia co Ty i podobno szyjka była w porządku, dokładnych wymiarów nie znam. Dam znać po wizycie!
-
Madziuszka wrote:Ja dostałam luteine bo jestem po jednym poronieniu, nospe biore jak czuje że brzuch jest mega twardy i nie odpuszcza dłuższą chwilę ale szyjkę też mam okej
Muszę sie jakoś przemęczyć te 16 tyg bo właśnie do 36tyg bede na luteinie i to jeszcze podjęzykowej bo dowcipna mnie uczula
sam magnez dużo mi nie daje, ale na szczęście moje twardnienia są bezbolesne, tylko widoczne, jakby macica wychodziła mi na wierzch, robi się górka. Ja ze swojej strony dużo się oszczędzam, nic nie dźwigam, a jak trochę pochodzę to później idę poleżeć. Jedna gin zwróciła mi też uwagę, że twardnieć brzuch może od bakterii w moczu i poleciła wykonać badanie, mam zamiar zrobić w piątek
-
Aneta93, dzięki za info. Dobrze że przeszło
Beattkie, dam w takim razie znać po wizycie, może i Tobie się przyda info.
Blu, no właśnie, teraz jak zaboli to od razu pytanie czy tak może być czy nie powinno. Ja niestety łatwo się nakręcamAż z ciekawości zmierzyłam obwód brzucha i mam 80 cm teraz. Przed ciążą nie mierzylam, ale na dokumencie od sukienki ślubnej sprzed 1,5 roku mam 58, także jest różnica
Beattkie, Rutelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo dziewczyny nie ma co ukrywac, ze teraz juz wzrost wagi pewnie bedzie znaczny
Juz teraz przed nami zakret i wjazd w 4 "najgorsze:" miesiace , upaly, tycie , duze brzuchy, a na ochłode emocji maluszki na rekach
Limerikowo, Rutelka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny