Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jesli w zestawie jest kwas foliowy to odstaw ten ktory bralas do tej pory... mag+b6 mozesz łykac, ja mam osobno, oproc witamin, na zalecenie lekarzatajemniczazolza wrote:Dziewczyny mam pytanie.
Wczoraj ginekolog powiedziała mi zebym sobie kupiła zestaw witamin dla ciężarnych. Kupiłam Doppel Herz Mama Premium. Teraz trochę zgłupiałam. Zażywałam wcześniej osobno kwas foliowy, Wit B6 z magnezem i B12. Teraz nie wiem czy odstawic te witaminy i przerzucić się na te dla kobiet w ciazy? W tych dla kobiet jest mniejsza dawka tych witamin. -
To jest tak szybkie ze mozna codziennie robic, naprawdetajemniczazolza wrote:Prześlij przepis

Ja robię takie na zamówienie

Składniki:
2 żółtka
3/4 szklanki cukru
cukier wanilinowy
1/2 l mleka
2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
2 płaskie łyżki mąki pszennej
200 g wiórek kokosowych (ok 170 g do ciasta, reszta do posypania z wierzchu)
200 g masła
2 paczki słonych krakersów (mozna zastapic dużą paką herbatników)
płatki migdałów (garść lub dwie - ale to nie jest konieczne, kwestia dekoru)
Żółtka utrzeć z 1/2 szklanki cukru i cukrem wanilinowym.
Dodać 1/2 szklanki mleka, mąkę ziemniaczaną oraz pszenną i zmiksować na jednolitą masę.
Pozostałe mleko zagotować z resztą cukru.
Na wrzące mleko wlać przygotowaną wcześniej masę.
Mieszać całość aż do uzyskania konsystencji gęstego budyniu.
Pozostawić do ostygnięcia.
Miękkie masło utrzeć. Ciągle miksując, stopniowo dodawać masę budyniową.
Na koniec wsypać wiórki kokosowe i jeszcze raz użyć miksera.
Średnią prostokątną formę wyłożyć krakersami i przykryć je 1/3 masy.
Ponownie rozłożyć krakersy, przykryć je 1/3 masy, znów ułożyć krakersy i wyłożyć pozostałą część masy.
Wierzch posypać płatkami migdałów i wiórkami kokosowymi.
Ciacho wstawic do lodówki
Smacznego
Limerikowo, Anoolka lubią tę wiadomość
-
anulka1978 wrote:http://www.mollers.pl/dla-kobiet-w-ciazy/
https://parenting.pl/portal/kwasy-omega-3-w-ciazy
Niby bardzo zalecane
nie rozumiem czemu na konkretnych preparatach sprzeczna informacja...
No właśnie. A jak wół na tabletkach mam "nie zaleca się stosowania preparatu kobietom w ciąży i karmiących piersią". Kupiłam z firmy Avetpharma. Pytałam o omega-3 lekarza na pierwszej wizycie i powiedział, że DHA lepiej w II trymestrze. Ale bez tego kwasu preparat ciążko znaleść, więc może lepiej odstawić? Rozkminy!
A co w tranie dokładnie siedzi
?
-
W moich witaminach tez jest, dlatego pytalam gina czy nie przedawkujetajemniczazolza wrote:anulka1978 tylko ze w tym zestawie tez jest magnez i wit B6. Dlatego pytam. Te dawki w tych kapsulkach sa mniejsze nic w tabletkach, które do tej pory brałam.
kazal brac oprócz zestawu dodatkowo Magne B6... zapobiega skurczom macicy...
-
Visenna wrote:No właśnie. A jak wół na tabletkach mam "nie zaleca się stosowania preparatu kobietom w ciąży i karmiących piersią". Kupiłam z firmy Avetpharma. Pytałam o omega-3 lekarza na pierwszej wizycie i powiedział, że DHA lepiej w II trymestrze. Ale bez tego kwasu preparat ciążko znaleść, więc może lepiej odstawić? Rozkminy!

A co w tranie dokładnie siedzi
?
Olej z wątroby dorsza - EPA, DHA, wit A i D
Visenna lubi tę wiadomość
-
Ja poprzednia ciaze z wit bralam foliowy,aspargin, wit D i vibovit baby albo junior saszetki rozpuszczane w w wodzie i corka zdrowa.jadalam normalnie
Po femibionie haftowalam rowno po 30min
Teraz podobnie
Po ciazy merz special by sie zregenerowac i oslabic ciut wypadaniw wlosow -
Wy tu podajecie lata skończone, prawda? No to pora na mnie, 25 skończone mam, rocznikowo 26
Jestem z woj. mazowieckiego, powiedzmy, że Sochaczew (kilkanaście km od Sochaczewa mieszkam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2016, 16:15
Rutelka lubi tę wiadomość
12.12.2017 - jestem
Izabela, 55cm i 4450g 
Córcia Aleksandra 02.2011 - 57cm i 4250g
Aniołek 10 tc (*) 03.08.2015
Aniołek 9tc (*) 03.03.2016
Aniołek 5tc (*) 06.05.2016
Aniołek 10 tc (*) 15.07.2016
-
Ja biorę DHA Prenatal. Jest napisane, ze wspomaga rozwój mózgu u dziecka i bierze się to w ciąży i podczas karmienia. Zawiera Omega 3 + wit D.
Może producent musi mieć jakąś specjalną licencję żeby tak napisać na opakowaniu? A jak nie mają to muszą napisać że nie wskazane w okresie ciąży?
Tak sobie gdybam bo nie chce mi sie wierzyc żeby Omega 3 były niezdrowe dla ciężarnych...
Visenna lubi tę wiadomość
-
Czyli nie jestem dziwna i tak sie zdarza?Limerikowo wrote:Ja poprzednia ciaze z wit bralam foliowy,aspargin, wit D i vibovit baby albo junior saszetki rozpuszczane w w wodzie i corka zdrowa.jadalam normalnie
Po femibionie haftowalam rowno po 30min
Teraz podobnie
Po ciazy merz special by sie zregenerowac i oslabic ciut wypadaniw wlosow
już myślałam, że sobie wmawiam! Ja też wymiotuje po Femibionie. Wzięłam 3 razy i dziękuję. 40 zł do śmieci
-
Rutelka mnie też możesz dopisać.Jacqueline wrote:Wy tu podajecie lata skończone, prawda? No to pora na mnie, 25 skończone mam, rocznikowo 26
Jestem z woj. mazowieckiego, powiedzmy, że Sochaczew (kilkanaście km od Sochaczewa mieszkam 
Łódź, 31 lat, liczę na synka
kehlana_miyu, Rutelka lubią tę wiadomość
-
ja mam termin na 10 pazdziernika, a tez jeszcze nie bylam na wizycieKKasiaKK wrote:Jestem z woj. Kuj.-pom.
Właśnie spędziłam ponad trzy godz na przeczytaniu wszystkich postów i czuje sie przy Was jakaś "zacofana"...
Termin z OM mam na 24.10, nie byłam jeszcze u ginekologa, ale w pon mam pierwsza wizytę.
Czuje jakiś taki dziwny niepokój... Po trzech latach starania sie o maluszka bez jakiegokolwiek efektu odpuściliśmy sobie, a tu po kolejnym roku taka niespodzianka.... Moja starsza córa jest z poprzedniego małżeństwa, wiec byliśmy pewni, życie my jacyś "niedopasowani" pod tym kątem i nam sie nie uda...
a jednak sie udalo
bedzie dobrze
-
u mnie dokladnie to samo! pomidory, ketchup, ogórek, pomaranczeanulka1978 wrote:Tez mam piecyk do pizzy, z kamienna płytą, firma Kenwood - co fakt to fakt, jest rewelacyjny

Mi przez ostatnie tygodnie doskwierał brak apetytu, moglam nie jesc nic
roblam sobie jedzenie nie z potrzeby tylko ze zdrowego rozsadku, zeby cos jesc... o czym nie pomyslalam to bylo fuj
ale jak juz cos zrobilam to i zjadlam, w sumie na sile ale jednak...
teraz mnie wzięło na ten cholerny gorący kubek
Ale uwielbiam pomarancze i mandarynki - mogę kilogramami jesc, tak samo ogorek i pomidor
wafle ryżowe, na to twarożek czosnkowy i swieyz ogorek... mega
aktualnie mój hicior 
jeszcze bylam wczoraj u babci i zjadłam 3 miseczki barszczu czerwonego (kwaśny) mniam!
i tak dziwne ze mimo tych dolegliwosci zoladkowych jeszcze mam chec na kwasne
ale z Milenką mialam ochote na pierne straaasznie a teraz fe.
-
Mam dzisiaj zjazd formy, chyba po wczorajszej wizycie. Najchętniej spala bym przez cały czas, oczy mnie szczypią. Dobra nie smęce

Szacun dla ludzi, którzy mają taką rękę do uprawiania roślin. Wygląda to pięknie, jest zdrowo i napewno wszyscy sąsiedzi zazdroszczą
niestety mnie słuchają się tylko rośliny kaktuso-podobne. Chyba trochę brak mi cierpliwości do takich rzeczy.
Z kulinarnych rzeczy, to jadam zupy. To nowość, bo wcześniej jakoś nieczęsto zdarzało mi się je jeść. Teraz dzień bez zupy jest dniem straconym
podobnie z mięsem, natomiast problem mam z nabiałem... nie podchodzi, od razu mnie muli. Takie rafaello jak anulka1978 wrzuciła wcześniej zjadłabym w sekundę, teraz wolę kabanosa.
Aha co do obstawiania płci to mojej siostrze śniło się ze będzie dziewczynka. Ale ja obstawiam chłopca
Rutelka lubi tę wiadomość
-
do pewnej wysokosci mozna w ciazy w góry z tego co obiło mi się na uszy, ale nie pamietam dokladnie.. moze lepiej sb darowaćNiecierpliwaKarolina wrote:Dziewczyny, a nawiązując do wakacji, co myślicie o wyjeździe w góry w ciąży? Różne opinie słyszałam i już w sumie nie wiem. My mielismy już wpłaconą zaliczkę na Madere, ale mój mąż zglupiał. Zika i Zika i nawet nie ma mowy na wyjazd zagraniczny. Wiec szukam alternatyw

NiecierpliwaKarolina lubi tę wiadomość
-
Oj tam oj tam... to budyn i ciasteczka tylko

W poniedzialek spróbuję zmodyfikowac przepis i zrobic wersje "na szybko" chociaz ta z przepisu jest naprawde prosta i szybka
Zrobię budyn z 2 opakowań, dam ciut mniej mleka niz przewidziano na opakowaniu budyniu... do tego masło, wiorki... Jak bedzie ok - a powinno bo tutaj masa to tez budyn tyle ze wlasnej roboty, plus wlasnie maslo i wiorki - to bede miala patent na ciasto na urlopie... wiorki, budyn i herbatniki wszedzie mozna kupic
Ciasto wstawilam do lodowki zeby herbatniki zmiękły ale juz pol ciasta zjedli
herbatniki twarde ale... heh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2016, 17:31
mizzelka lubi tę wiadomość





















