Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Odnośnie szyjki w moim przypadku długość wynosiła od 37 mm, natomiast inny lekarz zmierzył 2 tygodnie pozniej bo miałam skurcze kilka razu dziennie (chyba od zaparc z powodu zelaza) i wyszła 42 mm. Co lekarz to miara? Nie możliwe zeby sie wydłużyła.
Trzymam kciuki za wszystkie szyki.
Ja rownież mam zjazdy nastroju.
Co do wyprawki to chyba juz mam większość ciuszków, kocykow, potrzebuje pościel, materacyk, mebelki wybraliśmy, wózek i fotelik tez. Do zakupów kosmetyków i środków czystość dla dziecka i mamy polecam aptekę internetowa Gemini- wychodzi dużo taniej.
Teraz test z glukoza, ide w najbliższy poniedziałek- mam nadzieje ze nie za wcześnie, ale za tydzień mam wizytę u gina i chce przyjść z wynikami. -
Asia_08 wrote:Odnośnie szyjki w moim przypadku długość wynosiła od 37 mm, natomiast inny lekarz zmierzył 2 tygodnie pozniej bo miałam skurcze kilka razu dziennie (chyba od zaparc z powodu zelaza) i wyszła 42 mm. Co lekarz to miara? Nie możliwe zeby sie wydłużyła.
Trzymam kciuki za wszystkie szyki.
Ja rownież mam zjazdy nastroju.
Co do wyprawki to chyba juz mam większość ciuszków, kocykow, potrzebuje pościel, materacyk, mebelki wybraliśmy, wózek i fotelik tez. Do zakupów kosmetyków i środków czystość dla dziecka i mamy polecam aptekę internetowa Gemini- wychodzi dużo taniej.
Teraz test z glukoza, ide w najbliższy poniedziałek- mam nadzieje ze nie za wcześnie, ale za tydzień mam wizytę u gina i chce przyjść z wynikami.
Ja na glukozę idę we wtorek lub środę a jesteśmy prawie na tym samym etapie. Lekarz sam mi wyznaczył taki termin badańAsia_08 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, witam się w 25tygodniu. Dzisiaj totalny zjazd nastroju, od wczoraj prawie nie czuję ruchów ale było już tak parę dni temu, wszystko przez łożysko z przodu... Szyjka skróciła mi się o 1 cm w przeciągu miesiąca, z 4,5cm do 3,5. Zaczynam się denerwować
Z pozytywnych informacji mała ma już 800g! I jest prześliczna, mam zdjęcia 3d
jak ogarne komputer to wstawie. Nastepna wizyta u mojego doktorka dopiero 25.07 bo jedzie na urlop, chyba w między czasie pójdę do kogoś innego sprawdzić ta szyjkę bo boję się strasznie...
szynszyl, MMM2016, Chwilka84, Limerikowo, Sylwia91, aneta93, Blu, Dea28, diewuszka86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Madziuszka oczywiście lubię za pozytywne wieści o małej
Kurcze z tymi szyjkami to się naprawdę porobiło ;/ Mam nadzieję, że jednak mimo wszystko szczęśliwie będziecie mogły dotrwać do terminu porodu.
Pielęgniarko daj znać po wizycie, może to jakiś jednorazowy wynik.
Ja idę na glukozę za tydzień, czyli w 25 tyg+kilka dni, zastanawiam się jak zareaguje i cy zabierać kogoś ze sobą czy nie. -
Madziuszka wrote:Hej dziewczyny, witam się w 25tygodniu. Dzisiaj totalny zjazd nastroju, od wczoraj prawie nie czuję ruchów ale było już tak parę dni temu, wszystko przez łożysko z przodu... Szyjka skróciła mi się o 1 cm w przeciągu miesiąca, z 4,5cm do 3,5. Zaczynam się denerwować
Z pozytywnych informacji mała ma już 800g! I jest prześliczna, mam zdjęcia 3d
jak ogarne komputer to wstawie. Nastepna wizyta u mojego doktorka dopiero 25.07 bo jedzie na urlop, chyba w między czasie pójdę do kogoś innego sprawdzić ta szyjkę bo boję się strasznie...
Gratuluję
Na szczęście szyjka jest spokojnie w normie. Ogólnie słyszałam, ze cieżko jednoznacznie zbadać długość szyjki......
-
Czasami to sobie myślę, że im więcej człowiek wie o ciąży, tym mocniej się denerwuje. Mam taką koleżankę, która jest w ciąży o 3 tygodnie dłużej niż ja. Nic nie czyta, nigdzie się nie dopytuje, nie ma pojęcia o różnych przykrych historiach. Założyła sobie, że skoro zaszła w ciążę, to za 9 miesięcy urodzi i kwita. Nic jej nie boli, nic nie dolega, trochę tylko szybciej się męczy i musi się zdrzemnąć godzinę po południu. Pracuje, jeździ po całej Polsce i w ogóle się nie stresuje niczym. Naprawdę jej tego zazdroszczę.
aneta93, Dea28 lubią tę wiadomość
-
szynszyl wrote:Madziuszka oczywiście lubię za pozytywne wieści o małej
Kurcze z tymi szyjkami to się naprawdę porobiło ;/ Mam nadzieję, że jednak mimo wszystko szczęśliwie będziecie mogły dotrwać do terminu porodu.
Pielęgniarko daj znać po wizycie, może to jakiś jednorazowy wynik.
Ja idę na glukozę za tydzień, czyli w 25 tyg+kilka dni, zastanawiam się jak zareaguje i cy zabierać kogoś ze sobą czy nie.
-
Madziuszka wrote:Hej dziewczyny, witam się w 25tygodniu. Dzisiaj totalny zjazd nastroju, od wczoraj prawie nie czuję ruchów ale było już tak parę dni temu, wszystko przez łożysko z przodu... Szyjka skróciła mi się o 1 cm w przeciągu miesiąca, z 4,5cm do 3,5. Zaczynam się denerwować
Z pozytywnych informacji mała ma już 800g! I jest prześliczna, mam zdjęcia 3d
jak ogarne komputer to wstawie. Nastepna wizyta u mojego doktorka dopiero 25.07 bo jedzie na urlop, chyba w między czasie pójdę do kogoś innego sprawdzić ta szyjkę bo boję się strasznie...
Doskonale Cie rozumiem, bo u mnie tez sie o 1 cm skrocila w miesiąc. I w dodatku te skurcze.
Córcia rosnie jak na drozdzach
-
Reni@ wrote:Doskonale Cie rozumiem, bo u mnie tez sie o 1 cm skrocila w miesiąc. I w dodatku te skurcze.
Córcia rosnie jak na drozdzachWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 13:06
Reni@ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
pielegniarka_w_mundurze wrote:Czekam na wizytę do gin. Pomiar RR u położnej 145/100. W domu bywało max 140/90. Biorę dopegyt 3x1. Zobaczymy co mi wymyśli. Zmartwilam sie.[/QUOTE/]
Przy takich wartosciach cis ja biore 6x dopegyt.czyli 3x po 2 i mam ok
Do tego isoptin 2xpo 1 jak wzrasta
Wartosci cis masz za duze zdecydowanie.poniej 140/90 trzeba pilnowac by bylo
Po wiekszej ilosci dopegytu mozesz slabiej sie czuc dopoki organizm sie nie przyzwyczaiWiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 13:29
-
Kai wrote:Czasami to sobie myślę, że im więcej człowiek wie o ciąży, tym mocniej się denerwuje. Mam taką koleżankę, która jest w ciąży o 3 tygodnie dłużej niż ja. Nic nie czyta, nigdzie się nie dopytuje, nie ma pojęcia o różnych przykrych historiach. Założyła sobie, że skoro zaszła w ciążę, to za 9 miesięcy urodzi i kwita. Nic jej nie boli, nic nie dolega, trochę tylko szybciej się męczy i musi się zdrzemnąć godzinę po południu. Pracuje, jeździ po całej Polsce i w ogóle się nie stresuje niczym. Naprawdę jej tego zazdroszczę.
A ja nie zazdroszcze.wole chuchac na zimne ale bez przesady..
Niestety w pracy tez znam takie klientki co oraly do konca bo przeciez ciaza to nie choroba..
Pracowaly do ost dnia a nast dzien rodzily 7tyg przed terminem..
I roznie sie to konczylo:dziecko male.problem z wodami.porod przedwczesny.drgawki.rehabilitacja nogi i reki..
Teraz twierdza ze przy 2im dziecku poszlyby na zwolnienie.bo w ciazy jednak potrzebny jest relaks i zwolnienie obrotow -
pielegniarka_w_mundurze wrote:Holter ciśnieniowy na cito. Zwiększona dawka leków. Jak sie będzie utrzymywac jechać do szpitala. Dziś mi założą tego holtera
-
Madziuszka wrote:Hej dziewczyny, witam się w 25tygodniu. Dzisiaj totalny zjazd nastroju, od wczoraj prawie nie czuję ruchów ale było już tak parę dni temu, wszystko przez łożysko z przodu... Szyjka skróciła mi się o 1 cm w przeciągu miesiąca, z 4,5cm do 3,5. Zaczynam się denerwować
Z pozytywnych informacji mała ma już 800g! I jest prześliczna, mam zdjęcia 3d
jak ogarne komputer to wstawie. Nastepna wizyta u mojego doktorka dopiero 25.07 bo jedzie na urlop, chyba w między czasie pójdę do kogoś innego sprawdzić ta szyjkę bo boję się strasznie...
Madziuszka lubi tę wiadomość
-
lu.iza wrote:Chwilka mam taki sam plan jak Ty
nam z zakupów zostało juz tylko łóżeczko, jakies bluzki do karmieniu drobiazgi, ale w większości zbędne w pierwszych tygodniach wiec sie nie spinam
czuje sie z tym o wiele spokojniej, ze gdyby cos sie zaczęło dziać np musiałabym leżeć w szpitalu to jestem juz gotowa. Nie chciałabym tez potem kogoś tym obciążać, mam juz to z głowy
a latem jak bedzie gorąco i bede miała wielki brzuch bede sobie wygodnie leżeć w domu z lemoniadka i wszystko podziwiać
lu.iza lubi tę wiadomość
-
Ja po drugim połówkowym
Dzidziuś waży 612g, wszystko prawidłowe, ale to już wiedziałam po 1-szym połówkowym, mam teraz porównanie że na nfz i prywatnie robić to jest jednak różnica. Na prywatnym mam pół strony opisów, na nfz zaledwie najważniejsze wymiary.
Co do szyjki nadal ma ok 4 cm, nie da się jej zmierzyć dokładnie bo jest zawinięta, więc dzięki Bogu skurcze narazie jej nie skracają.
PS szyjka się nie wydłuża, to są błędy w pomiarach, nawet jeśli macie 1 cm różnicy, to wcale nie oznacza że się musi skracać moja szyjka wymiary ma (45,47,40,38,37,40) co badanie to inny wymiar, różnica sięga 1 cm, nie u każdej osoby szyjkę da się zmierzyć tak łatwo, może macie ją zagiętą jak ja szyjka z reguły nie jest prosta jak drut.NiecierpliwaKarolina, szynszyl, diewuszka86, Limerikowo lubią tę wiadomość