Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja też miałam mierzony fałd karku na pierwszych prenatalnych, miał 1,84 i z tego co wiem na badaniach połówkowych już się tego nie robi (połówkowe dopiero przede mną). Jak się pogrzebie w necie to też wszędzie pisze, że między 11 a 14 tygodniem robi się to badanie bo potem jest już niewiarygodne.
Aczkolwiek jakby mi lekarz teraz powiedział, że coś jest nie tak to też bym się przejęła wiadomo.
Dziewczyny powiem Wam, że kiedyś myślałam, że jak zobaczę II kreseczki to wrzucę na luz, a tu się okazuje, że czeka nas jeszcze więcej zamartwiania się niż przed ciążą. Eh życie kobiet jest ciężkie..
Dobrej nocy -
Reni@ wrote:Masz też skurcze czy skraca sie bez powodu ?
Reni@ lubi tę wiadomość
-
Sylwia91 wrote:Witajcie mamuśki! Rzadko zaglądam ale podczytuje Was często
dzisiaj byliśmy na wizycie i pani doktor mówi że póki co siusiaka nie widać więc jak na jej oko to dziewczynka ale wypieła się dupcią do brzuszka i nie chciała bardzo pokazać
waży już 430g
są też gorsze wieści. Szyjka krótka i lekko otwarta więc zakładamy pessar. Oby to pomogło. Szczerze mówiąc to zestresowało mnie to trochę.
No i gratacje być może córciSylwia91 lubi tę wiadomość
-
Ola_85 wrote:Jestem po swoim połówkowym.Z badania mam 23 tydzien i 6 dzien Amelka ma 650 g,i ma sie dobrze.pani dr robiaca Usg była nie pocieszona ze nie robiłam testu Papa bo podobno to zalecenie PTG.
Jak coś ja też i też nie robiłam testu papa -
diewuszka86 wrote:Ja też miałam mierzony fałd karku na pierwszych prenatalnych, miał 1,84 i z tego co wiem na badaniach połówkowych już się tego nie robi (połówkowe dopiero przede mną). Jak się pogrzebie w necie to też wszędzie pisze, że między 11 a 14 tygodniem robi się to badanie bo potem jest już niewiarygodne.
Aczkolwiek jakby mi lekarz teraz powiedział, że coś jest nie tak to też bym się przejęła wiadomo.
Dziewczyny powiem Wam, że kiedyś myślałam, że jak zobaczę II kreseczki to wrzucę na luz, a tu się okazuje, że czeka nas jeszcze więcej zamartwiania się niż przed ciążą. Eh życie kobiet jest ciężkie..
Dobrej nocyale wynagrodzi nam to czasami grzeczne dziecko
Ja ubranek mam już chyba komplet. Pozostał mi wózek, materac do łóżeczka, pościel, przewijak, pieluchy, kosmetyki i dla mnie rzeczy. Mam nadzieję, że się wyrobię z tym czasowo i finansowo -
Ja robiłam test pappa w 12 tygodniu. Zapłaciłam prawie dwie stowy. Potem na USG zmierzyli fałd karkowy, okreslono ryzyko wad (wyszło minimalne). Na polowkowym zmierzyli jeszcze raz plus kość nosowa. Wszystko ok. Jestem zadowolona z badań, bo mnie uspokoily.
-
Co do zakupów, to nie mam jeszcze nic. Wydaje mi się, że to jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Postaram się maksymalnie dużo wziąć od znajomych, poza tym zbieram kasę na wydatki wszelakie. Jeszcze przed porodem będę się przeprowadzać (we wrześniu), na razie mieszkam w malutkim mieszkaniu i nawet nie mialabym gdzie tego trzymać. Jak czytam, ile Wy już kupilyscie, to zaczynam się zastanawiać, czy dobrze to sobie wymyśliłam.
-
Kai nie jesteś sama, ja też nic nie mam oprócz jakichś tam ciuszków, które leżą zapakowane w workach. U mnie plan jest taki. Lipiec- wakacje, od sierpnia- szkoła rodzenia i powoli jakieś zakupy. Myślę, że jeszcze mamy trochę czasu
Kai lubi tę wiadomość
-
diewuszka86 wrote:Kai nie jesteś sama, ja też nic nie mam oprócz jakichś tam ciuszków, które leżą zapakowane w workach. U mnie plan jest taki. Lipiec- wakacje, od sierpnia- szkoła rodzenia i powoli jakieś zakupy. Myślę, że jeszcze mamy trochę czasu
diewuszka86 lubi tę wiadomość
-
Kai wrote:Co do zakupów, to nie mam jeszcze nic. Wydaje mi się, że to jeszcze zdecydowanie za wcześnie. Postaram się maksymalnie dużo wziąć od znajomych, poza tym zbieram kasę na wydatki wszelakie. Jeszcze przed porodem będę się przeprowadzać (we wrześniu), na razie mieszkam w malutkim mieszkaniu i nawet nie mialabym gdzie tego trzymać. Jak czytam, ile Wy już kupilyscie, to zaczynam się zastanawiać, czy dobrze to sobie wymyśliłam.
Kai ja już ciuszki prawie wszystkie mam, jutro jedziemy do Ikei po wanienkę, pościel,poszewki itp.Zostanie nam łóżeczko,materac, wózek i dla mnie rzeczy,ale wszystko juz wiem gdzie kupie.
Ja juz kiedys o tym pisałam,ale z zakupami chce sie wyrobic przed samym latem jak bedzie mega gorąco a ja będę wielorybkiem,planuje wtedy leżec i odpoczywać.
-
Chwilka mam taki sam plan jak Ty
nam z zakupów zostało juz tylko łóżeczko, jakies bluzki do karmieniu drobiazgi, ale w większości zbędne w pierwszych tygodniach wiec sie nie spinam
czuje sie z tym o wiele spokojniej, ze gdyby cos sie zaczęło dziać np musiałabym leżeć w szpitalu to jestem juz gotowa. Nie chciałabym tez potem kogoś tym obciążać, mam juz to z głowy
a latem jak bedzie gorąco i bede miała wielki brzuch bede sobie wygodnie leżeć w domu z lemoniadka i wszystko podziwiać
Chwilka84, Limerikowo, vella, Blu, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Kai i diewuszka86
ja też nic nie mam... dosłownie..
Jakieś tam ciuszki kupują przyszłe babcie
Dla mnie to jeszcze za wczesnie.
W sierpniu z męzem mamy cały miesiąc urlop i bedziemy wtedy szykować pokoj dziecka i kupować resztę..
Na pocztaku wychodziłam z założenia żeby te koszty sobie rozlozyć..
Ale ciągle pracuje.. ciagle mam glowę zajętą innymi rzeczami i szczerze nie myśle jeszcze o takich rzeczach jak ciuszki.. nie mam czasu na przeglądanie miliona modeli wozkow..
Pojedzie sie do sklepu, powie sie co chce i sie wybierze ładny model tym bardziej ze wiemy ze mamy ograniczony budżet na to...tzn nie chcemy wydać wiecej niż 2 tys.
Ale z drugiej strony kupić taki model żeby się przydał jeszcze bo mam nadzieje że bedzie nam dane miec jeszcze jedną pociechę w przyszłości..
Ale czytam Was uwaznie, i wszystkie te informacje mi się przydadzą z pewnością
Bo to pierwsze dziecko i w sumie moja wiedza jest minimalna:)
7/10/2016 Córeczka
13/09/2018 Dwie kreski !
15/09/2018 Beta 655; 18/09/2018 Beta 2556 !
3/10/2018 Bijace serduszko -
Walleriana ja też jak chodziłam do pracy to nic nie kupowałam bo nie było kiedy. Teraz jestem drugi tydzień na zwolnieniu i zakupiliśmy wózek i nosidełko. Zamówiliśmy wczoraj komodę w black red white i będzie za dwa tygodnie. W weekend mąż będzie odnawiał pokój malucha. Ciuszki będziemy mieć od mojej siostry i bratowej więc raczej nie będziemy już kupować, wanienkę i przewijak też mają nam dać. Więc jak wszystko od nich przywiozę rozejrzę się wtedy co nam jeszcze brakuje.
-
Sylwia91 wrote:Witajcie mamuśki! Rzadko zaglądam ale podczytuje Was często
dzisiaj byliśmy na wizycie i pani doktor mówi że póki co siusiaka nie widać więc jak na jej oko to dziewczynka ale wypieła się dupcią do brzuszka i nie chciała bardzo pokazać
waży już 430g
są też gorsze wieści. Szyjka krótka i lekko otwarta więc zakładamy pessar. Oby to pomogło. Szczerze mówiąc to zestresowało mnie to trochę.
Cieszę się, ze z maleństwem ok. Daj znać jak będziesz się czuła po założeniu pessara. Koleżanka miała ten sam problem i donosiła zdrową ciążę
Będzie dobrzeSylwia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny. Ja wlasnie zjadlam sniadanie, ogarne sie i jade do sklepu a pozniej do tesciowej na imieniny, cora dzis do przedszkola nie poszla bo zaspalysmy imwstalysmy o 9 ale coz zdarza sie
No ja jutro rano ide na komtrole tej szyjki po 5 dniach, ostatnia mialam w niedziele w szpitalu jak bylam i zobaczymy co doktorek powie.... dla wlasnego spokoju pokde bo caly czas mam takie glupie uczucie ze w srodku mam cos otwarte normalnie...takie glupie uczucie i nie wiem czy faktycznie tak jest czy tomoj mozg mi plata figle bo za duzo mysle...dzis pol nocy nie spalam bo sie balam ze cos jest nie tak....wariacji mozna dosctac...zeby tak tak ciaza mogla przebiegac spokojnie matko byla bym rada !Reni@ lubi tę wiadomość