Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyChwilka84 wrote:Pumpkin, my planujemy podjechac do Profamili i się wszytskiego dopytać, bo myślę,żeby tam rodzic, dam znać jak się czego dowiem.
Diewuszka, wybrałam się dzisiaj na zakupy do maluszka, bo u nas w galeriach juz sa promocje i takie piękne rzeczy pokupowałam mojemy synkowi, że juz mi lepiej:)polecam:)
To tez Nasze pierwsze dziecko i starsznie się boimy,ale nie jesteśmy pierwsi na świecie i wierze,ze damy radę ,musimy:)
Ja to w ogóle mam takie głupie uczucie ,że jak skończy się ciaza to skończy się ten piękny czas, jakoś tak dziwnie to czuje, a przecież tak naprawdę dopiero najlepsze się zacznie:)
Rutelka,dziękuje za dodanie nas na listę
Chwilka oczywiscie, ze sobie poradzicie;-) a strach czy lęk to pozytywne uczucie to znaczy, ze Wam zalezy (wlasnie czytam na ten temat ksiazke). Skończy się piękny czas ciąży i zacznie się kolejny piekny etap po narodzinach. Wiec mysle, ze i tutaj sie nie myliszWiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 19:37
-
nick nieaktualnyPumpkin wrote:Chwilka, super! Koniecznie daj znać jak u nich to wszystko wygląda
Co do zakupów, też powoli zaczęłam szykować wyprawkę. Zamówiłam dziś kocyk, śpiworek do wózka, pieluchy bambusowe, kupiłam kilka ciuszków. Dla dziewczyn z Warszawy, w Factory Ursus otworzyli Smyka, tam właśnie byłam, można trafić perełki w dobrych cenach
Odnośnie humorów - już trochę mi przeszły. Ale dalej łapią mnie momenty, kiedy zaczynam świrować. Z pełnego uśmiechu nagle łzy w oczach stają. Najważniejsze to zdawać sobie sprawę, że nic złego się nie dzieje i to tylko hormony.
Strach przed tym co będzie "po" urodzeniu - no właśnie, chyba to ten moment, że się o tym zaczyna mocniej myśleć... Też się zastanawiam jak bardzo życie się zmieni, jak dam radę, czy dam radę. Ale przecież muszę, chcę tego wszystkiego, będzie pięknie choć nie zawsze różowo. Ale pięknieMyślę, że podstawą jest pozytywne myślenie. I czerpanie radości z każdej małej rzeczy, najdrobniejszej.
Pumpkin mieszkam obok faktory na Ursusie;-) w reserved ostatnio byla promocja na dziedzinne ciuszki od ceny po obnizsze dodatkowe-30% czyli za bluzke z dlugim rekawem w rozm 62 zapłaciłam 4.5.zł. Dodatkowo jest promocja w benetton jakies -50% czyli spiochy po 15 zl np. Ale to droga marka i najczesciej bawelna ECO. I jest jeszcze jeden dziecinny sklep markowy ale zapomnialam nazwe typowo dziedziny i tam np. Sa obecnie polspiochy tanie i bluzeczki po 10 zl
Zycie sie znieni, ale na lepsze!!! Przeciez to dziecko je wzbogaca. Moze byc trudniej ale to nie znaczy gorzej;-)Dea28 lubi tę wiadomość
-
Witajcie mamuśki! Rzadko zaglądam ale podczytuje Was często
dzisiaj byliśmy na wizycie i pani doktor mówi że póki co siusiaka nie widać więc jak na jej oko to dziewczynka ale wypieła się dupcią do brzuszka i nie chciała bardzo pokazać
waży już 430g
są też gorsze wieści. Szyjka krótka i lekko otwarta więc zakładamy pessar. Oby to pomogło. Szczerze mówiąc to zestresowało mnie to trochę.
-
aneta93 wrote:Jak były tak i są, raz więcej, raz mniej
U mnie o tyle lepiej że mam wizytę połówkową z nfz jutro, więc poproszę o zbadanie jej na usg jaką ma długość, bo ręcznie to na pewno mi tam nie sprawdzą. Póżniej wizytę mam za 2 tyg, gdzie mi sprawdzą ją ręcznie, więc przynajmniej nie muszę tak strasznie długo czekać i czuję się w miarę bezpiecznie, że jak coś zacznie się dziać to ktoś to może wyłapie.
To tak jak u mnie. Gdyby nie ta szyjka to byłabym w miarę spokojna -
Sylwia91 wrote:Witajcie mamuśki! Rzadko zaglądam ale podczytuje Was często
dzisiaj byliśmy na wizycie i pani doktor mówi że póki co siusiaka nie widać więc jak na jej oko to dziewczynka ale wypieła się dupcią do brzuszka i nie chciała bardzo pokazać
waży już 430g
są też gorsze wieści. Szyjka krótka i lekko otwarta więc zakładamy pessar. Oby to pomogło. Szczerze mówiąc to zestresowało mnie to trochę.
jest nas już tu kilka na tym forum
jaką ma długość Twoja szyjka? mój gin mówił że będziemy zakładać gdyby było poniżej 25mm i czy przed zalożeniem robią Ci posiew na bakterie??
-
Reni@ wrote:To tak jak u mnie. Gdyby nie ta szyjka to byłabym w miarę spokojna
-
aneta93 wrote:nie jesteś sama z problemami szyjkowymi
jest nas już tu kilka na tym forum
jaką ma długość Twoja szyjka? mój gin mówił że będziemy zakładać gdyby było poniżej 25mm i czy przed zalożeniem robią Ci posiew na bakterie??
-
Sylwia91 wrote:Nie robiła posiewu. Co do długości to nie wiem ile dokładnie ma mm ale pani doktor powiedziała że może być tak że się skróci jeszcze i nie założymy już później albo się otworzy, bo już jest lekko otwarta więc lepiej nie ryzykować...
-
aneta93 wrote:no pewnie, że lepiej nie ryzykować, z pessarem zawsze będziesz bezpieczniejsza niż bez, tylko czytałam na innym forum że jednej dziewczynie nie mogli założyć przez bakterie, dlatego pytam o posiew
-
Beattkie wrote:Zycie sie znieni, ale na lepsze!!! Przeciez to dziecko je wzbogaca. Moze byc trudniej ale to nie znaczy gorzej;-)
Sylwia, z pessarem będzie duzo bezpieczniej dla Ciebie i Maluszka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 19:56
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Sylwia91 wrote:Witajcie mamuśki! Rzadko zaglądam ale podczytuje Was często
dzisiaj byliśmy na wizycie i pani doktor mówi że póki co siusiaka nie widać więc jak na jej oko to dziewczynka ale wypieła się dupcią do brzuszka i nie chciała bardzo pokazać
waży już 430g
są też gorsze wieści. Szyjka krótka i lekko otwarta więc zakładamy pessar. Oby to pomogło. Szczerze mówiąc to zestresowało mnie to trochę.
To już jakaś plaga. Czy teraz ciąża nie może trwać spokojnie do końca?Zamiast się cieszyć to człowiek ciągle w stresie -
aneta93 wrote:ja już próbowałam wszystkiego, magnez taki i inny, teraz nawet wodę z magnezem piję, ale nic to nie daje, widocznie to nie od magnezu, lekarz mówi że to poprzeczne ułożenie Dzieciątka wywołuje te skurcze u mnie
Ja tez jestem sceptycznie do magnezu bo już w pierwszej ciąży nie bardzo na mnie działał
Mnie lekarz powiedział, że różnie to bywa przy skurczach, ponieważ taki szew czy krążek może jeszcze podrażniać bardziej. No ale jak trzeba będzie to pewnie założą. Nie znam sięMam nadzieję ze jednak szyjka wytrzyma
-
Jak szyjka będzie się skracać to nie mamy nic do stracenia, dobrze założony nie powinien potęgować skurczy, czytałam że wielu dziewczynom pomógł donosić ciąże przy skurczach właśnie, więc nastawiam się do niego optymistycznie, choć wolałabym żeby ta szyjka się nie skracała jednak
-
nick nieaktualny
-
Reni@ wrote:Pewnie że lepsze to niż nic nie robić. Staram się teraz prawie ciągle leżeć. Dziś synek miał kontrolę u kardiologa wiec wyrwałam się na kilka godzin a tak to siedzę w domu
jeśli szyjka jutro będzie bez zmian to nadal będę tak troszkę dreptać
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
aneta93 wrote:Ja sobie troszkę dreptam po domu, to zrobię coś do jedzenia na szybko, to posiedzę chwilę na balkonie, bo już głupieje
jeśli szyjka jutro będzie bez zmian to nadal będę tak troszkę dreptać
No tak po domu też chodzę no bo wiadomo zjeść coś trzebai synek też mnie potrzebuje chociaż już rozumie ze mama musi leżeć
Wcześniej chodziłam raz w ciągu dnia na spacer, jakieś szybkie zakupy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 czerwca 2016, 20:30
aneta93 lubi tę wiadomość