X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 5 lipca 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anieńka wrote:
    Ja sie tak zastanawiam bo sama do konca nie wiem co to sa skurcze albo twardnienie brzucha. Czuje tylko ruchy Malego ale nic mnie nigdy nie bolalo. A tu piszecie o jakis skurczach fizjologicznych...
    Możesz ich jeszcze nie mieć, albo są u ciebie jeszcze dość słabe, nie bez znaczenia jest też budowa ciała, u chudzielców widać je bardziej. Chodzi o to, że brzuch się stawia, robi się z macicy taka twarda jak kamień piłeczka, czasem napina się cała, a czasem jakoś tak krzywo, na tym etapie nie powinno to boleć i nie powinno zdarzać się zbyt często, może jednak powodować dyskomfort, a u tych z nas, które mają problemy z szyjką, poza dyskomfortem zapewne jeszcze niepokój czy to nie pogarsza nam sytuacji. Od razu dodam, że jeśli z szyjką jest wszystko w porządeczku to te fizjologiczne skurcze nic złego jej nie robią.

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 5 lipca 2016, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anieńka wrote:
    Ja sie tak zastanawiam bo sama do konca nie wiem co to sa skurcze albo twardnienie brzucha. Czuje tylko ruchy Malego ale nic mnie nigdy nie bolalo. A tu piszecie o jakis skurczach fizjologicznych...

    Mnie te skurcze nie bolą. Gdyby bolały to w ogóle byłby problem bo to mógłby być początek porodu. Macica się napina i brzuch robi się twardy. Czasami cały a czasami w jednym miejscu. Niekiedy bywa to nieprzyjemne uczucie.
    Ciesz się że nie masz z tym problemów ;)

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • szynszyl Autorytet
    Postów: 1163 1386

    Wysłany: 5 lipca 2016, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się zastanawiam nad biustonoszem, ale nie wiem jak to jest po porodzie z piersiami, czy jeszcze sporo rosną czy nie i nie wiem jaki rozmiar :/

    a co do octaniseptu to nam położna mówiła, że stosować dopiero gdy będzie coś się działo z pepkiem, a tak przemywać czystą wodą.

    U mnie też pojawiają się bóle kręgosłupa jak za dużo pochodzę lub zabiorę się za sprzątanie, ale na szczęście szybko przechodzą :)

    Kurcze jak tak czytam już wasze wyprawki to jestem trochę w tyle, ale myślę, że w sierpniu wszystko ogarnę, bo się przeprowadzamy i teraz tak trochę na walizkach u mamy nie chce żeby coś mi się zapodziało.

    Powodzenia na krzywych :)

    3jgx3e3kscbj73hd.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 5 lipca 2016, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wracam do Was już w trzecim trymestrze, objedzona rybkami i goframi :-P
    Bałtyk potwornie zimny w tym roku! Aż kostniały stopy :-/

    Ciężko będzie mi się odnieść do postów indywidualnie, więc ogólnie napiszę, że bardzo się cieszę z udanych wizyt! Fajnie, że bobasy już takie duże :-)
    Widzę, że większość z Was teraz robi krzywą. Okropieństwo :-/ fajnie, że macie to już za sobą. No i widzę, że macie dużo wyższe te wyniki ode mnie. Zazdroszczę trochę :-(

    Co do skurczów to też je miewam. Właśnie tak jak piszecie, brzuch robi się taki twardy na chwilkę i puszcza. Niekiedy są nieprzyjemne, ale nie bolesne. Wg mojego gina to Braxton i jest to normalne.

    Ból kręgosłupa też mnie męczy niestety. Ale dużo bardziej doskwiera mi ból kości łonowej. Jak dłużej postoje albo posiedzę w jednej pozycji to później przy chodzeniu mocno boli "łono" :-/

    kehlana_miyu lubi tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • Asia_08 Autorytet
    Postów: 385 477

    Wysłany: 5 lipca 2016, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie macica tez sie stawia, miałam epizod dwudniowy ze spinki macicy były co jakaś godzine. Macica twarda i skulona. Bólu nie odczuwam, tylko dyskomfort i napięcie. Wygasły, ale w poniedziałek wróciły i były nawet częstsze. Moj gin kazał wziąc doraźnie dwie nospy i jesli dolegliwości nie ustąpią to jechać do szpitala. No i nie ustąpiły. Także od wtorku do piątku byłam w szpitalu. Wg usg z dzidzia wszystko dobrze, szyjka długa na 42 mm i pozamykana, daleko od kości jak go określił ordynator. Zrobili mi KTG i zapisy malowały sie od 27 bez spinki do 43 ze spinka. Dostałam kroplówki z papaweryna, nospe, luteinę, jeden dzien Scopolan w czopkach. Powiem Wam ze niewiele to pomaga, spinki mam nadal, moze troche rzadziej. Mam skontrolować szyjkę za tydzień i pic dużo wody do 3l.
    Do 37 tyg mam brać luteinę, magnez, potas, nospe. Do tego żelazo i witaminy dla ciężarnych. Mimo łykania tabletek z żelazem hemoglobina wciąż na poziomie 11. Poczytałam w necie ze dobrze przyswajalny jest tonik Floradix żelazo i witaminy. Także popijam i zobaczymy za 3 tygodnie czy sa efekty. Od zelaza w tabletach mam zaparcia i możliwe ze sa one jedna z przyczyn spinek brzucha.
    A...i na każdym kroku w szpitalu opieprzali mnie za dotykanie brzucha. Mówią ze dotykanie i masowanie wzmaga skurcze.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 12:08

    uwo93e3kacedpezy.png
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 5 lipca 2016, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia_08 dobrze ze szyjka w porządku. Ja też biorę masę tabletek i leżę a mimo to skurcze mam. I tak z tygodnia na tydzień byle dłużej wytrzymać

    Też mam zaparcia przez żelazo. A hemoglobina mimo wszystko spada. Jak tak dalej będzie poproszę lekarza o receptę na Tardyferon bo w pierwszej ciąży w miarę sie przyswajał i hemoglobina trzymała sie na równym poziomie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 12:12

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 5 lipca 2016, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni, ja biorę Tardyferon od dwóch tygodni. Mam nadzieję, że faktycznie będzie tak jak mówisz, bo już nic nie pomagało na podniesienie tej hemoglobiny :-/
    Tylko, że lekarz kazał mi brać dwie tabletki dziennie, a ja po 3 dniach zmniejszyłam sobie do jednej, bo bardzo źle się po tym czułam. Nie mówiąc już o potwornych zaparciach. Na szczęście teraz jest lepiej.

    Reni@ lubi tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 5 lipca 2016, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia_08 wrote:
    U mnie macica tez sie stawia, miałam epizod dwudniowy ze spinki macicy były co jakaś godzine. Macica twarda i skulona. Bólu nie odczuwam, tylko dyskomfort i napięcie. Wygasły, ale w poniedziałek wróciły i były nawet częstsze. Moj gin kazał wziąc doraźnie dwie nospy i jesli dolegliwości nie ustąpią to jechać do szpitala. No i nie ustąpiły. Także od wtorku do piątku byłam w szpitalu. Wg usg z dzidzia wszystko dobrze, szyjka długa na 42 mm i pozamykana, daleko od kości jak go określił ordynator. Zrobili mi KTG i zapisy malowały sie od 27 bez spinki do 43 ze spinka. Dostałam kroplówki z papaweryna, nospe, luteinę, jeden dzien Scopolan w czopkach. Powiem Wam ze niewiele to pomaga, spinki mam nadal, moze troche rzadziej. Mam skontrolować szyjkę za tydzień i pic dużo wody do 3l.
    Do 37 tyg mam brać luteinę, magnez, potas, nospe. Do tego żelazo i witaminy dla ciężarnych. Mimo łykania tabletek z żelazem hemoglobina wciąż na poziomie 11. Poczytałam w necie ze dobrze przyswajalny jest tonik Floradix żelazo i witaminy. Także popijam i zobaczymy za 3 tygodnie czy sa efekty. Od zelaza w tabletach mam zaparcia i możliwe ze sa one jedna z przyczyn spinek brzucha.
    A...i na każdym kroku w szpitalu opieprzali mnie za dotykanie brzucha. Mówią ze dotykanie i masowanie wzmaga skurcze.
    Duża ilość wody pomaga na skurcze? Nie miałam pojęcia, a ja mam problem z piciem i wiem, że piję za mało mimo, że i tak się zmuszam. 3L to dla mnie jakaś abstrakcja. No nic, spróbuję może choć trochę więcej!
    Żelazem się nie przejmuj, moja hematolog mówiła, że w drugim trymestrze u niektórych kobiet żelazo naturalnie zjeżdża bardzo nisko, a w trzecim nawet bez łykania żelaza naturalnie się podnosi osiągając w momencie porodu już poziom zupełnie normalny. Oczywiście Łykając żelazo tylko przyspieszamy ten proces. Jeśli masz teraz 11 i łykasz jakiś preparat to pewnie na dniach samo zacznie szybować do góry. U mnie jak spadło w 4 msc do 10.2-10,5 to nie chciało się ruszyć pomimo podwyższonej dawki żelaza, a od 2 tygodni biorę niższą i na ostatnim pobraniu już miałam 11,1.
    A co do zaparć to mogłabym książkę napisać, u mnie nie wykluczone, że to właśnie przez nie popsułam sobie szyjkę i muszę teraz bardziej uważać... Pije codziennie laktuloze, troche pomaga, moze nie jest idealnie, ale na pewno o niebo lepiej niż było.

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Evelle Autorytet
    Postów: 318 351

    Wysłany: 5 lipca 2016, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny mam pytanie do tych co po krzywej cukrowej, wybieram sie jutro i czy mozna pic orzed badaniem wode mineralna?

    atdc9vvjtiub4xrf.png
  • elficzka Autorytet
    Postów: 388 292

    Wysłany: 5 lipca 2016, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evelle wrote:
    Hej dziewczyny mam pytanie do tych co po krzywej cukrowej, wybieram sie jutro i czy mozna pic orzed badaniem wode mineralna?
    Mi kazali być na czczo.

    f2w3rjjgdr0iznvo.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 5 lipca 2016, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pielegniarka_w_mundurze wrote:
    Ginekolog przed ciążą kazała mi stosować dietę cukrzycową dla ciężarnych.
    Od listopada do stycznia schudłam 15 kg. Mam ja w formie papierowej, z oddziału z Karowej. Mogę zeskanować i podesłać na maila. Ta dieta jest całkowicie do przyjęcia, nie ma w niej wynalazków.
    Jak byś mogła to bardzo proszę o przesłanie diety. Jak wygodniej mogę podać ci maila.

  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 5 lipca 2016, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evelle wrote:
    Hej dziewczyny mam pytanie do tych co po krzywej cukrowej, wybieram sie jutro i czy mozna pic orzed badaniem wode mineralna?

    Nie, musi byc na czczo bez jedzenia bez picia bez tabletek które przyjmujesz.

    Mi w międzyczasie pozwolili zamoczyć troche usta jak by mi sie strasznie chciało pic to ze od łyka nic nie bedzie ale najlepiej na czczo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 12:56

  • Asia_08 Autorytet
    Postów: 385 477

    Wysłany: 5 lipca 2016, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Reni@ wrote:
    Asia_08 dobrze ze szyjka w porządku. Ja też biorę masę tabletek i leżę a mimo to skurcze mam. I tak z tygodnia na tydzień byle dłużej wytrzymać

    Też mam zaparcia przez żelazo. A hemoglobina mimo wszystko spada. Jak tak dalej będzie poproszę lekarza o receptę na Tardyferon bo w pierwszej ciąży w miarę sie przyswajał i hemoglobina trzymała sie na równym poziomie

    Tardyferon-fol na mnie nie działa, hemoglobina sobie i tak powili spada, żelazo łapie sie w normie.
    Czy leżę czy chodzę to spinki macicy i tak mam. Mam nadzieje ze dotrwamy do bezpiecznego tygodnia, przynajmniej 36..
    Chociaż w szpitalu dziewczyny opowiadały ze rodziły w 33tc i 28tc. Dzieci uratowane, nadgonily.

    uwo93e3kacedpezy.png
  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 5 lipca 2016, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anieńka wrote:
    Hej dziewczyny, mam pytanie do tych zaopatrzonych juz w glukometry, jakie wam wyniki powychodzily?
    Mi po dwoch h wyszlo 152 a norma jest 153. Sama sie obawiam ze np za miesiac tej cukrzycy nie dostane. Dzis mam konsultacje z diabetologiem i chce sie dobrze przygotowac do wizyty. Najchetniej bym chciala mimo to czasem ten cukier kontrolowac, wiec mam nadzieje ze dostane recepte na paski... w ogole w pt dzwonil do mnie internista ze mam podwyzszony cukier a w pon gin mi powiedziala ze jest w normie. A kilka lat temu by stwierdzili ze mam cukrzyce bo normy byly od 140. Bez sensu to troche...
    Ja w I ciąży po 2 godz. miałam 141, a w tej pp dwóch godz. 155,90. W obydwu przypadkach glukometr i dieta

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 5 lipca 2016, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia_08 wrote:
    Tardyferon-fol na mnie nie działa, hemoglobina sobie i tak powili spada, żelazo łapie sie w normie.
    Czy leżę czy chodzę to spinki macicy i tak mam. Mam nadzieje ze dotrwamy do bezpiecznego tygodnia, przynajmniej 36..
    Chociaż w szpitalu dziewczyny opowiadały ze rodziły w 33tc i 28tc. Dzieci uratowane, nadgonily.

    Ja w pierwszej ciązy tez miałąm skurcze i to bardzo regularne po 30 tygodniu a urodziłam w 39t4d ;)Leki odstawione w 37tc Teraz chciałabym dotrwać chociaż do 36-37 i mogę rodzić. Nawet bym wolała we wrześniu

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 5 lipca 2016, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyszła kolejna paczka. Butelki, smoczki, prześcieradła na gumce do wózka i parę innych pierdołek. Zamówiłam 2 malutkie i 1 większą pieluszkę bambusową. Wydają sie być fajne. Szkoda ze takie drogie.
    Uwielbiam takie zakupy :)

    Blu, Chwilka84, Rutelka, Dea28 lubią tę wiadomość

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2016, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anieńka wrote:
    Mozesz umiescic na jakims portalu zebysmy mogly sciagnac sobie z sieci?

    Ale Ty masz cukrzyce czy po prostu kazal Ci lekarz przejsc na taka diete? Teraz pewnie cukier masz w normie?
    Nie umiem tu zdjęć wstawiać. To są duże A4 kartki lepiej mieć to na papierze. Wygodniej. Nie mam cukrzycy, ale insulino oporność. Cukier mam dobry jak narazie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2016, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, założę lewego maila i tam wyślę te dietę to zrobię ściągnięcie. Podam hasło. Tylko wieczorem. Bo mąż musi drukarkę wyjąć.

    adrenalina, Blu, NiecierpliwaKarolina lubią tę wiadomość

  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 5 lipca 2016, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja piłam przed badaniem glukozybwodę, ale nie po wypiciu glukozy.

    Pileuszki bambusowe są świetne, ja mam dużą i chyba jeszcze tą średnią wezmę

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • Reni@ Autorytet
    Postów: 1850 1503

    Wysłany: 5 lipca 2016, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wzięłam 75x75 i 2 sztuki 30x30. Te drugie malusie są ale przydają się chociażby na spacer pod buzie jakby sie ulewało.

    f2wli09kkp6omcr9.png
    zem33e5ekx8vdc7s.png
    Aniołek 11 tc [*] 07.2015
‹‹ 459 460 461 462 463 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ