WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • Ola_Ola Autorytet
    Postów: 803 520

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pielegniarka_w_mundurze wrote:
    To ja tylko na Karowej??
    Ja pewnie też Karowa
    Ale najpierw obejrzę oddział i jak się zdecyduję to na pewno na umowę z położną, nie chcę rodzić na korytarzu (moja kuzynka w lutym rodziła na korytarzu, dopiero na ostatnią fazę trafiła na salę, a tak to leżała na łóżku, ruszyć się nie mogła)
    Chodzi mi po głowie Orłowskiego, super elegancko tam nie jest, ale mają 3 stopień referencyjności, i plusem jest że nikogo nie odsyłają bo nie ma kolejek ;)

    f2wl3e5evc7d67pj.png
    ex2bgu1rurd98nmh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tydzień temu, gdy na IP czekałam na zaświadczenie od swojej lekarki to odesłali 3 kobiety. Jedna z bliźniakami do IMiD a druga na Woloska. Nie były one jakoś zle czy zalamane. Ta z bliźniakami to nawet karetki nie chciała tylko z mężem.
    A po remoncie otworzyli oddział chyba i jest + 10 miejsc. Tak kojarzę ze szkoły rodzenia. Oddział ogladalysmy. Sala porodowa jest normalna, jak dla mnie to strasznie ciasno przy tym łóżku. W porównaniu z Żelazna, gdzie rodziła moja siostra. Gdybym rodziła naturalnie i zobaczyła te sale to nie chciałabym tam rodzic. Klaustrofobii można dostać. W jeden sali są 2 łóżka do rodzenia przedzielone ścianka. Żadna kobieta się nie widzi. Z tego co polozna mówiła to na takiej sali z dwoma łóżkami rodzi tylko jedna pani.

  • Iskierka33 Ekspertka
    Postów: 187 164

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jola1985 wrote:
    Zastanawiam się, czy prócz mnie i Iskierki jest jeszcze tu jakaś październikowa mama, która rodzi we Wrocławiu? :)
    TEż sie zastanawiam....ciekawe czy będzie nam dane się spotkać w szpitalu?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pielegniarka_w_mundurze wrote:
    To ja tylko na Karowej??

    U mnie Karowa na 100% odpada boje się, że zabiorę jakiejś bardzo potrzebującej mamie miejsce:) u mnie wszystko gra, a tam jednak przyjmują ciężkie przypadki.

  • Iskierka33 Ekspertka
    Postów: 187 164

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dea wielkie gratulacje!!!

  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia_i_Niki wrote:
    podejrzewam, że u mnie skończy się na bielanskim, bo jestem cykor i nie lubię nowych miejsc :p
    India ja dobrze pamiętam, Ty ze Skarbka? idziesz jutro polować w naszym lidlu?
    Sylwia, ja jak już jadę polować do Lidla to do tego na Bródnie, przy Budowlanej. Na zakupy w naszym się nie porywam ;-)
    Nie wybieram się dzisiaj, bo w sumie wszystko mam na pierwsze miesiące, a jeszcze mnie czekają wydatki typu materac, leżaczek, torba do wózka....

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pielęgniarka - a z jakiego szpitala odesłali?

    Mnie jak z Żelaznej odsyłali to nawet nie zaproponowali karetki tylko na własną rękę i nikt mi też nie dzwonił i nie szukał miejsca w innym. Usłyszałam tylko, żeby jechać do Bródnowskiego, bo nie odsyłają... i jeszcze na Żelaznej dali mi zastrzyk na szyjkę, żeby szybciej poszło.... Trochę mnie zraził ten szpital, zostałam potraktowana jakby to były "za wysokie progi..."

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • Dea28 Autorytet
    Postów: 2068 1253

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem.
    Chłopcy są z 25.08 cesarke miałam przed 7 rano.o 3.30 odeszły mi wody. Nie przebieram ani nie karmie.chłopcy sa w inkubatorach.ale wszystko ok. Staram sie pobudzac laktacje ale na razie nic nie leci.rana po cc mega boli.ale dam rade.ciekawe która nastepna? Szykujcie sie.ale trzymajcie sie jeszcze troche.opieke mamy super.i tak po wyjściu seria badan w szpitalu wojewodzkim. Nie wiedziałam że można kochać kogoś tak bardzo :-* nie wiem z tych emocji co wam napisać tyle tego.

    Anieńka, Beattkie, Evelle, adrenalina, Pumpkin, India9, NiecierpliwaKarolina, Reni@, Limerikowo, marlon, Eryka, Ola_Ola, kkkaaarrr, Blu, lu.iza, Jola1985, Rutelka, Anoolka, Ola_85, Asia_08, diewuszka86, Chwilka84, kalika, szynszyl, urocza, Sunshine89, Sylwusia100, Kasik2, KKasiaKK, xMadzik, MMM2016 lubią tę wiadomość

    bfarxzdvl5a95qct.pngatdcj44jjj39fx4a.png
  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dea28, a podobni są do siebie? :-) Lekarze coś mówili na temat tego ile czasu mogą spędzić w inkubatorach?

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pumpkin wrote:
    Karola, jak i gdzie je czujesz?

    Hmm... postaram się w miarę obrazowo to opisać.
    Po pierwsze twardnienie brzucha (teraz to naprawdę jest twardnienie! Mocne, nieprzyjemne, brzuch jest jak kamień), zaczyna się od góry i schodzi w dół. W tym czasie ciężej mi się oddycha i serce zaczyna walić mocniej. Do tego takie mulące bóle okresowe. Czuję takie kłucie jakby moja szyjka była ogroooomna, napuchnięta i chciała wyjść :-P najmniej przyjemne są bóle krzyżowe. Jakby mi ktoś zaciskał jakąś obręcz na odcinku lędźwiowym. Do tego tak jak pisałam, czuję takie parcie na odbyt i ogromna potrzebę wyprożnienia się. No i czasami czuję ból schodzący na górne partie ud.

    To by było na tyle ;-)

    Pumpkin lubi tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • Anieńka Autorytet
    Postów: 604 610

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    taki cudowny wpis nr 2000 u Ciebie! Wszystkie nie mogłbyśmy się doczekać aż w końcu coś napiszesz :)
    a Ty będziesz leżeć razem z nimi, czy niedługo Cię wypiszą?

    Dea28 lubi tę wiadomość

    bl9czbmhptcbgwug.pngatdci09krpu5v7i5.png
  • NiecierpliwaKarolina Autorytet
    Postów: 2409 2115

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dea28 wrote:
    Jestem.
    Chłopcy są z 25.08 cesarke miałam przed 7 rano.o 3.30 odeszły mi wody. Nie przebieram ani nie karmie.chłopcy sa w inkubatorach.ale wszystko ok. Staram sie pobudzac laktacje ale na razie nic nie leci.rana po cc mega boli.ale dam rade.ciekawe która nastepna? Szykujcie sie.ale trzymajcie sie jeszcze troche.opieke mamy super.i tak po wyjściu seria badan w szpitalu wojewodzkim. Nie wiedziałam że można kochać kogoś tak bardzo :-* nie wiem z tych emocji co wam napisać tyle tego.

    <3
    Odpoczywaj i nabieraj sił, bo chłopaki niedługo wyjdą z inkubatorów i będą chcieli nadrobić :-)

    Dea28 lubi tę wiadomość

    n59y8u69xkreiife.png
    n59y20mm7mm8z66z.png
  • Visenna Autorytet
    Postów: 383 437

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to jak zawsze ostatnio wpadam na chwilę ;)
    Ze szpitala nas wypuścili, ale muszę totalnie zwolnić i ściskać nogi, co by syna do października nie wypuścić :)

    Torba do szpitala spakowana - nieoczekiwany szpitalny urlop tak mnie zmobilizował, że będąc ram jeszcze, zamawiałam ostatnie rzeczy :) Nigdy się nie wie, kiedy to nastąpi...
    Pumpkin wrote:
    Ja Żelazna.:-)

    To może się spotkamy. Termin mam na połowę października, ale po skończonym 38tc mam mieć ciążę rozwiązywaną. Dostaję skierowanie do szpitala od lekarza m.in. z Żelaznej, dlatego liczę, że mnie nie odeślą. Po blisko tygodniu na patologii, nabrałam do nich ogromnego zaufania. Koleżanka z sali - malowodzie, podejrzenie hipotrofii płodu - standardowe KTG, miała je trzy razy dziennie, rozmawiamy, śmiejemy się i... KTG zaczyna pikać, standard... pikało często bo a to mama się przekręci a to dzidziuś "ucieknie", ale nie tym razem... nagle wpadają położne, każą jej się przekręcić, dalej pika, wpadają lekarze, dodatkowe łóżko, dziewczynę rozbierają, zakładają ciuchy do cesarki, przenoszą na łóżko i ją zabierają. Cała akcja może z dwie minuty trwała, po 10 minutach na świat przyszedł jej synek :) Cesarka w trybie ekspresowym... tętno zaczęło dzidziusiowi spadać. Niesamowite przeżycie. Z koleżanką obok ryczałyśmy i nie mogłyśmy się pozbierać ;) Ale... pózniej dumny tata nas odwiedził i wszystko z dzieckiem i mamą w porządku :) Sama też miałam małą interwencję, dziecko spało, zły zapis na KTG i położne robiły wszystko by go obudzić, udało się. Ja chcę tam ridzić i tylko tam :) Dzięki pobytowi w szpitalu się z tym miejscem już oswoiłam...

    Jeśli myślicie o porodzie na Żelaznej i nie chcecie być odesłane, jest sposób - przyjechać z porządnie rozkręconym porodem. Jak będzie już akcja to nie odeślą :) To też potwierdzają położne na szkole rodzenia :)

    DEA - Gratulacje z całego serca! Zdrówka dla Was! :*

    Miłego dnia dziewczyny :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2016, 12:09

    Limerikowo, Rutelka, Pumpkin lubią tę wiadomość

    oar8vfxmctme5m5e.png
    PCOS + NT + IO + hiperinsulinemia + hiperprolaktynemia. I poronienie.
  • India9 Autorytet
    Postów: 891 726

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To miałyście przeżycia, ale dobrze, że wszystko dobrze się skończyło :-)
    Ja nie będę ryzykowała jechania z mocno rozkręconą akcją, bo przy drugim porodzie to różnie bywa :-)

    W ogóle tak się zastanawiałam raz po wizycie na Inflanckiej, co jeśli zjawiasz się ze skurczami, a tam kolejka - 20 kobiet oczekujących na przyjęcie na IP? wiadomo - nie wszystkie ze skurczami przecież, ale każda jakiś powód miała, ze na IP przyjechała....

    ex2b6iyegfxxj3a2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    India9 wrote:
    Pielęgniarka - a z jakiego szpitala odesłali?
    Z Karowej

  • Visenna Autorytet
    Postów: 383 437

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    India9 wrote:
    To miałyście przeżycia, ale dobrze, że wszystko dobrze się skończyło :-)
    Ja nie będę ryzykowała jechania z mocno rozkręconą akcją, bo przy drugim porodzie to różnie bywa :-)

    W ogóle tak się zastanawiałam raz po wizycie na Inflanckiej, co jeśli zjawiasz się ze skurczami, a tam kolejka - 20 kobiet oczekujących na przyjęcie na IP? wiadomo - nie wszystkie ze skurczami przecież, ale każda jakiś powód miała, ze na IP przyjechała....

    Z drugim porodem to rzeczywiście szybciej :) A jeśli chodzi o IP to... na Żelaznej jesteś przyjmowana według ważność problemu. Dlatego możesz wejść od razu a albo czekać godzinami. My na konsultację czekaliśmy 6h (sobota). Weszlam jako 12 z tego co pamiętam... niby nie dużo ludzi, ale jedna z dziewczyn konsultowana była ponad godzinę i ostatecznie zabrała ją karetka. Zdarza czekać się podobno i dłużej... Położne mówiły, że 5-10% przyjmowanych jest na oddział, części pomagają na miejscu, ale niestety większość pojawia się niepotrzebnie, z "pierdołami" ;) Podejrzewam, że jak wpadasz na IP rodząc to nikt Cię w kolejkę nie ustawia... może KTG Ci zrobią a tak to lecisz na salę rodzić :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2016, 12:38

    India9 lubi tę wiadomość

    oar8vfxmctme5m5e.png
    PCOS + NT + IO + hiperinsulinemia + hiperprolaktynemia. I poronienie.
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    India9 wrote:
    W ogóle tak się zastanawiałam raz po wizycie na Inflanckiej, co jeśli zjawiasz się ze skurczami, a tam kolejka - 20 kobiet oczekujących na przyjęcie na IP? wiadomo - nie wszystkie ze skurczami przecież, ale każda jakiś powód miała, ze na IP przyjechała....
    "Obsługa" na IP jest względem "potrzeb" a nie kolejności zgłoszenia. Szybciej wezma dziewczynę w zaawansowanym porodzie, albo z krwotokiem niż dziewczynę w 1 trymestrze z plamieniami

    India9 lubi tę wiadomość

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Anieńka Autorytet
    Postów: 604 610

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no więc wróciłam z Lidla ;)

    Ostały się ostatnie body w rozmiarze 50/56 dla mnie :) Bylo jeszcze kilka par spodenek, ale w sumie mam takich sporo, to nie kupowałam. Pajace same duże rozmiary, w sumie jeszcze tego pajaca jednego chciałam kupić. No ale nie były aż tak bardzo MEGA, żeby było co żałować ;) Rozmiaru 62/68 nawet sztuki nie było.
    Koleżanka była na otwarciu i mówiła, że było grubo. Ja dotarłam o 12.

    Rozmiar jest podobny do 62 z Pepco, więc mają dosyć zawyżone, Body z Lidla, są jedynie szczuplejsze.

    Reni@ lubi tę wiadomość

    bl9czbmhptcbgwug.pngatdci09krpu5v7i5.png
  • Blu Autorytet
    Postów: 1523 1693

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dea28 wrote:
    Jestem.
    Chłopcy są z 25.08 cesarke miałam przed 7 rano.o 3.30 odeszły mi wody. Nie przebieram ani nie karmie.chłopcy sa w inkubatorach.ale wszystko ok. Staram sie pobudzac laktacje ale na razie nic nie leci.rana po cc mega boli.ale dam rade.ciekawe która nastepna? Szykujcie sie.ale trzymajcie sie jeszcze troche.opieke mamy super.i tak po wyjściu seria badan w szpitalu wojewodzkim. Nie wiedziałam że można kochać kogoś tak bardzo :-* nie wiem z tych emocji co wam napisać tyle tego.

    Super, że wszystko z Wami dobrze :)
    z laktacją trzeba baaardzo dużo cierpliwości, daj sobie czas i nie daj wejść na głowę jakby się jakaś nadgorliwa położna trafila ;) pij dużo, no stress, będzie dobrze <3
    a jak się nie rozkręci to po prostu trudno, dzieciaki i tak wyrosną na przystojnych kawalerów :D
    Świeżo upieczony Tata pewnie tez chodzi przejęty :) nie wiesz ile będą chcieli Was potrzymac w szpitalu?

    Jeszcze raz gratulacje i odpoczywaj ile się da! <3

    CBx2p2.pnglEw8p2.pngV23dp2.png
  • Dea28 Autorytet
    Postów: 2068 1253

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    India jak dla mnie całkiem różni sa. Nie wiem ile poleżą w inkubatorach. Ja zostaje póki co razem z nimi

    Rutelka, marlon, India9 lubią tę wiadomość

    bfarxzdvl5a95qct.pngatdcj44jjj39fx4a.png
‹‹ 662 663 664 665 666 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ