Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jutysia wrote:Cześć dziewczyny
Dea, trzymam kciuki za Wasz szybki powrót do domu, strasznie się cieszę, że chłopcy mają się lepiej, oby tak dalej!
Piękne macie brzuszki! Ja zmierzyłam się dzisiaj w pasie i wyszło mi 108 cm, z tygodnia na tydzień widzę, że brzuszek coraz więęęęększy
Byłam ostatnio na wizycie, Mała waży prawie 1900 g i leży sobie spokojnie głową w dół, wszystko jest w porządkuZnów zakrywała buźkę rączkami i krzyżowała nóżki, więc w dalszym ciągu płeć nie potwierdzona na 100%. Mała wstydnisia
Męczy mnie to, że nie mamy jeszcze wybranego imienia
Piszecie o obawach związanych z opieką nad dzieckiem po porodzie, itp. Ja jestem wręcz przerażona! Cała ciąża strasznie szybko mi zleciała, mam jakieś takie wrażenie, że nie jestem przygotowana, że poród zacznie się wcześniej, że sobie nie poradzę... Po prostu się boję. W ogóle mam ostatnio gorsze dni
Justysia gratulujęChyba Ci się kruszynka szykuje mój ważył tyle już tydzień temu. To aż dziwne, że na tym etapie nie masz jeszcze na 100% potwierdzonej płci. Zakładam jednak, że nic się już nie zmieni i dziewczynka zostanie dziewczynką
Odnośnie gorszych dni.. Kilka dni temu siadłam wieczorem na kanapie obok męża i zaczęłam płakać rzewnymi łzami. Powód nieznany. Jakieś takie ogólne przemyślenia czy damy radę, czy na pewno dobrze się przygotowujemy itd. itp. Do tego coraz gorzej się czuję, mam brzuch wystający strasznie, nie umiem sama nawet włożyć skarpetek. Mąż trochę poprzytulał, ja trochę pomarudziłam, popłakałam i na następny dzień tryskałam humorem. Hormony są straszne.. Ciekawe tylko jak tam huśtawka nastrojów i emocji będzie wyglądała po porodzie..Jutysia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJola1985 wrote:Co to jest ta wizyta kwalifikacyjna do porodu?
To tylko do cc czy sn też?
Ja właśnie zbieram się na kolejne zajęcia do szkoły rodzenia. Dalej temat z zestawu KP.
Byłam dziś u ginekologa, ale w mojej miejscowości, takiego jak na nfz aby sprawdzić czy jest ok, bo wczoraj wydawało mi sie, że wypadł mi czop śluzowy albo przynajmniej jego część... Miałam takiego gluta na papierze toaletowym, że aż zamarłam. Sama wizyta to tragedia, tym bardziej utwierdziło mnie to, że dobrze, że całą ciążę chodzę prywatnieNiestety mój gin wciąz się urlopuje, więc postanowiłam skorzystać z uroków pakietu opłacanego przez pracodawcę. Powiedział tylko po sekundowym badaniu na fotelu, że szyjka jest zamknięta - z powodu ciągłego stawiania się brzucha i kłucia mam zakaz dotykania brzucha, nawet smarowania balsamami. Stwierdził, że to i tak mega głupota i w ogóle nie pomaga, a kobiety to robią chyba dla lepszego samopoczucia. Wsadził mi jakiś łyżki do środka, a gdy podskoczyłam, bo zabolało, to oburzył się, że ten ból to moja wina, bo powinnam nauczyć się współpracować gdyż on słynie z tego, że wszystkie zabiegi robi bezboleśnie. Aż brak mi słów, ale najważniejsze, że z szyjką jest ok.
-
Jola1985 wrote:Co to jest ta wizyta kwalifikacyjna do porodu?
To tylko do cc czy sn też?
Ja właśnie zbieram się na kolejne zajęcia do szkoły rodzenia. Dalej temat z zestawu KP.
Byłam dziś u ginekologa, ale w mojej miejscowości, takiego jak na nfz aby sprawdzić czy jest ok, bo wczoraj wydawało mi sie, że wypadł mi czop śluzowy albo przynajmniej jego część... Miałam takiego gluta na papierze toaletowym, że aż zamarłam. Sama wizyta to tragedia, tym bardziej utwierdziło mnie to, że dobrze, że całą ciążę chodzę prywatnieNiestety mój gin wciąz się urlopuje, więc postanowiłam skorzystać z uroków pakietu opłacanego przez pracodawcę. Powiedział tylko po sekundowym badaniu na fotelu, że szyjka jest zamknięta - z powodu ciągłego stawiania się brzucha i kłucia mam zakaz dotykania brzucha, nawet smarowania balsamami. Stwierdził, że to i tak mega głupota i w ogóle nie pomaga, a kobiety to robią chyba dla lepszego samopoczucia. Wsadził mi jakiś łyżki do środka, a gdy podskoczyłam, bo zabolało, to oburzył się, że ten ból to moja wina, bo powinnam nauczyć się współpracować gdyż on słynie z tego, że wszystkie zabiegi robi bezboleśnie. Aż brak mi słów, ale najważniejsze, że z szyjką jest ok.
Jola brak słów.. Coraz więcej tu wpisów o wizytach u takich konowałów, skąd tacy się biorą.. Dobrze, że z szyjką jest ok, odpoczywaj dużo. -
nick nieaktualnyKKasiaKK wrote:Mam pytanie do dziewczyn, które biorą clexane. Swędzi Was brzuch w miejscu wstrzykiwania?
Ja biorę od trzech tygodni i swędzi mnie brzuch jakoś od tygodnia, mam nawet jakby lekką wysypke, wczoraj zauważyłam, że wysypka i swędzenie rozprzestrzenia się też na piersi. Nie wiem czy to może być jakaś reakcja alergiczna po tak długim czasie, czy tylko przypadek. Moja lekarka jest na urlopie do końca tyg i nie wiem czy iść gdzieś indziej, czy czekać...
Mialyscie podobne objawy?
Mnie nie swędzi. Nie wiem, czy to może być u Ciebie alergia. Niestety nie pomogę. -
nick nieaktualny
-
Anienka. Nie gloduje, bo jem bardzo czesto, czasem nawet 10 posiłków w ciągu dnia.
Ja mam jutro wizytę. Jestem bardzo ciekawa, co u Mikusia.
Zlozylam zamówienie w gemini i czekam na paczkę. Jeszcze mi sporo zostało do zrobienia. Przede wszystkim pranie i prasowanie, kupno lozeczka, materaca, dokupienie pieluszek tetrowych i flanelowych, przescieradla, no i dla mnie koszula do porodu, kapcie, klapki pod prysznic, soczewki jednodniowe itp. Ciągle mi się coś przypomina.
Jutro idziemy podpisywać umowę przedwstępna na mieszkanie, trzymajcie kciuki.
A pojutrze już wrzesień... i tak blisko do października...Pumpkin, szynszyl, Blu, India9, Rutelka, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Jestem po wizycie. Szyjka nadal bez zmian , zamknięta, długość ta sama wiec jestem zachwycona ta informacja. Ignaś dalej główkowo, ale leży dość wysoko i nie napiera na szyjkę
Mogę powoli odstawiać luteinę. Zostało mi jakieś 6 tabletek to wezme je 1 raz na dzień i potem koniec. No chyba żeby skurcze sie nasiliły przez to, to mam w razie czego receptę.
Ignaś waży około 2500 g . Wody w normie, łożysko też w porządku
Kolejna wizyta za 3 tygodnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 17:25
aneta93, Jutysia, Pumpkin, Chwilka84, szynszyl, Blu, NiecierpliwaKarolina, kalika, Jola1985, Sunshine89, MMM2016, Rutelka, diewuszka86, Dea28, Limerikowo, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
My też dzisiaj po wizycie. Szyjka doznała cudownego wydłużenia, mierzył ją mój doktorek ktoremu w zakredie pomiarów najbardziej ufam. Naciskal, przesuwal, mierzył i jakby nie patrzył wychodziło ok. 37mm! Przypomnę tylko, że 6 tygodni temu trafiłam do szpitala mając ok. 20-24mm. Wyleczyłam bakterie, brzuch przestał się napinac, ja dużo odpoczywam, a brzuch wysoko i głowa na szyjkę nie ciśnie. Ponoć to wszystko razem do kupy pozwoliło jej sie wydłużyć. Mam jednak nie wpadać w euforie, bo szyjka nadal miękka, więc jakby pojawiły się skurcze to będzie szybko się skracać, dlatego muszę na to bardzo uważać.
Borysek natomiast zdecydowanie będzie intelektualista. Głowa na 35tc, brzuszek na 33tc, a nóżki na 31tc. Trochę mnie te nozki martwia, ale doktorek mowi, że mam sie nie martwić, wyrowna, najwazniejsze, że brzuszek i glowa dobrze rosną. Glowka duża, ale bez nieprawidłowości. Nie pozostaje nic innego jak czekać do kolejnej wizyty i trzymać kciuki, że różnica zmaleje. Dziś waga 2054g, trochę niższa niż się spodziewałam, ale to pewnie przez te nóżki... kurcze, niby lekarz mówił 20 razy, że mam się nie martwić, ale jakoś ciągle o nim myślę i boję się że coś mu dolega dkoro nierowno rośnie... nastepna wizyta 14.09, to będą dlugie 2 tygodnieszynszyl, Reni@, Blu, NiecierpliwaKarolina, India9, Pumpkin, Chwilka84, kasia_1988, diewuszka86, marlon, Dea28, Limerikowo, kehlana_miyu lubią tę wiadomość
-
Jola1985 wrote:Co to jest ta wizyta kwalifikacyjna do porodu?
To tylko do cc czy sn też?
Ja właśnie zbieram się na kolejne zajęcia do szkoły rodzenia. Dalej temat z zestawu KP.
Byłam dziś u ginekologa, ale w mojej miejscowości, takiego jak na nfz aby sprawdzić czy jest ok, bo wczoraj wydawało mi sie, że wypadł mi czop śluzowy albo przynajmniej jego część... Miałam takiego gluta na papierze toaletowym, że aż zamarłam. Sama wizyta to tragedia, tym bardziej utwierdziło mnie to, że dobrze, że całą ciążę chodzę prywatnieNiestety mój gin wciąz się urlopuje, więc postanowiłam skorzystać z uroków pakietu opłacanego przez pracodawcę. Powiedział tylko po sekundowym badaniu na fotelu, że szyjka jest zamknięta - z powodu ciągłego stawiania się brzucha i kłucia mam zakaz dotykania brzucha, nawet smarowania balsamami. Stwierdził, że to i tak mega głupota i w ogóle nie pomaga, a kobiety to robią chyba dla lepszego samopoczucia. Wsadził mi jakiś łyżki do środka, a gdy podskoczyłam, bo zabolało, to oburzył się, że ten ból to moja wina, bo powinnam nauczyć się współpracować gdyż on słynie z tego, że wszystkie zabiegi robi bezboleśnie. Aż brak mi słów, ale najważniejsze, że z szyjką jest ok.
Co za konował.... obsmarować go gdzie się da i tyle!
U mnie sn (mam nadzieję! Bo juz zaczynają przebąkiwać, że dziecko duże i może trzeba będzie ciąć), ale to płatny poród w prywatnym szpitalu, więc jest konieczna wizyta kwalifikacyjna. Jak to moja mama mówi "casting" -
Kkkaaarrr u nas to samo, nozki krótsze, glowka większa. Sunshine tez o tym pisała. Bedzie dobrze
gdzies o tym czytalam, ze teraz mózg intensywnie sie rozwija więc stąd pewnie te różnice w proporcjach.
Renia super, ze szyjka bez zmian. A jak synek po przedszkolu? Ma ochotę tam wrócić?kkkaaarrr lubi tę wiadomość
-
Tak Blu powiedział że było fajnie. Przez ostatnie miesiace mimo leżenia jeździłam z nim raz w tygodniu na zajęcia dla takich dzieci 2-3 letnich które są organizowane u nas w bibliotece. Myslę ze gdyby nie to , to mogłby być teraz problem bo synek nie lubi nowych miejsc i duzej ilosci ludzi. A tak troszkę się przyzwyczaił i kilka dzieci jest z nim teraz w grupie więc są jakieś znajome twarze
Blu, NiecierpliwaKarolina, Rutelka, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, gratulacje wizyt, dzieciaczki rosną
Ja nie wiem czy będę miała jeszcze jakieś USG oceniające wagę bobasa, ale mam nadzieję, że mała więcej jak 3500g nie będzie miała w chwili narodzin.
Miałam już nie robić zakupów, a tu taki piękny kocyk wypatrzyłam i się biję z własnymi myślamiuuuuu
Do mnie docierają ostatnie zamówienia wyprawkowe i z rzeczy niezbędnych zostanie tylko materac do kupienia, ale czekam na to do połowy września, żeby mi teraz miejsca nie zajmował.
Spakować zamierzam się ok 20.09 - zobaczymy czy tyle wytrzymam, na razie mi się nie zbiera na pakowanie.Reni@, Blu lubią tę wiadomość
-
cieszę się dziewczyny, że wizyty udane
kkkaaarrr dzieciaczkiem jest na pewno wszystko w porządku!
kalika właśnie też patrzyłam na stronie i już w ogóle tych do karmienia nie mają, powariowali wszyscy...a chyba moda dla ciężarnych to nie jest mało dochodowy biznes.
Metki już wyrzuciłam a na biustonoszu jest tylko nr modelu: 34425, jak będę w galerii to z ciekawości zobaczę czy jeszcze mają.
Z tych w h&m trochę mi przeszkadza, że obwód zaczyna się od 75, chciałam przymierzyć, zobaczyć jak leży no ale lipa.
Blu położna w szkole rodzenia mówiła, że do pielęgnacji dziewczynek te chusteczki nie są polecane i żeby właśnie używać płatków bawełnianych, dodatkowo kupiłam takie suche chusteczki bawełniane w rossmannie, są trochę większe
a dziewczyny, któraś z Was będzie stosować tego wiesiołka dowcipnie?? ja kupiłam oeparolWiadomość wyedytowana przez autora: 30 sierpnia 2016, 18:44
Blu, kkkaaarrr lubią tę wiadomość
-
Pumpkin wrote:W kontekście biustonoszy do karmienia, dla tych na które HMowe staniki są ok:
http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0219538002.html
Do karmienia po 39zł. Duży wybór rozmiarów
Ja mam ten: http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0392933001.html
06.2015 - nasz aniołek:*
-
szynszyl wrote:cieszę się dziewczyny, że wizyty udane
kkkaaarrr dzieciaczkiem jest na pewno wszystko w porządku!
kalika właśnie też patrzyłam na stronie i już w ogóle tych do karmienia nie mają, powariowali wszyscy...a chyba moda dla ciężarnych to nie jest mało dochodowy biznes.
Metki już wyrzuciłam a na biustonoszu jest tylko nr modelu: 34425, jak będę w galerii to z ciekawości zobaczę czy jeszcze mają.
Z tych w h&m trochę mi przeszkadza, że obwód zaczyna się od 75, chciałam przymierzyć, zobaczyć jak leży no ale lipa.
Blu położna w szkole rodzenia mówiła, że do pielęgnacji dziewczynek te chusteczki nie są polecane i żeby właśnie używać płatków bawełnianych, dodatkowo kupiłam takie suche chusteczki bawełniane w rossmannie, są trochę większe
a dziewczyny, któraś z Was będzie stosować tego wiesiołka dowcipnie?? ja kupiłam oeparol -
Szynszyl, taki masz
:
https://www.esotiq.com/p/staniki/stanik_esotiq_juno/niebieski/2679
Wpisałem nr modelu w Google i wyskoczyło coś takiego.
Ja też sceptycznie byłam nastawiona do tego obwodu 75cm, bo z Esotiqa teraz noszę 70 (zapinam na najszerszy obwód), a przed ciąża nosiłam nawet 65cm. Jednak jak zmierzylam, to zapinajac się najciasniej jest OK.
Byłam dziś w Rossmanie i też kupiłam Te suche chusteczki bawełniane. Mam te rossmanowskie i z Tami. Ciekawe czy dużo się różnią. Ty które masz?
Kupiłam także Oeparol, bo był w promocji. W czwartek idę na wizytę to zapytam gin co o tym sądzi i czy lepiej dopochwowo, czy wystarczy doustnie
06.2015 - nasz aniołek:*
-
kalika tak taki, tylko kolor szaro beżowy
ale bardzo fajny
przedtem brałam 65F a ten 70 E i ładnie leży
ja mam te Tami, nie wiem czym się mogą różnić, muszę kupić też te z rossmanna.
Ja w piątek mam wizytę i też zapytam lekarza co sądzi o tym wiesiołku