Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dea28 wrote:Adrian wyszedł z inkubatora ale nie jest ze mną tylko leży koło braciszka bo musza go panie obserwować. Na noc poszedł do inkubatora by sie dogrzać,co nie zmienia faktu,że dziś go tuliłam i trzymałam przy cycu bo ssać nie chce.słaby odruch ssania jeszcze maja. Ja mam sutki wklęsłe wiec i oni bedą mieć problem z chwytem. Na razie ściqam zobaczymy co z tego wyjdzie bo w domu nie zamierzam siedzieć godzine by ściągnąć 30ml.
Mój brzuch zaraz po 30tc miał ponad 130cm potem już nie zdążyłam zmierzyć tak samo jak nie mam ładnego zdjecia w ciazy same robione do lustra nic ładnego tak jakoś ta ciąża mi zleciała że aż żal czuje pustke i niedosyt....
Dea wszystko się ułoży zobaczysz. Ważne, że z synkami coraz lepiej. Super,że przytulanko było
Nie martw się zdjęciami, ja mam tylko jakieś z wakacji a tak to bez szału. Teraz poszalejesz z synkami i mężem A powiedz wiadomo kiedy ewentualnie możecie wyjść do domku? Kibicuję mocno i przytulam wirtualnie :*
Dea28 lubi tę wiadomość
-
Ja nie wytrzymałam i zgwałciłam męża
Ale po dzisiejszej wizycie jak usłyszałam, że szyjka nadal 15mm to stwierdziłam, że chyba się nic nie stanie. Wyleżałam ją grzecznie już miesiąc, więc jakaś nagroda się należała
Pumpkin, Sylwia91, Dea28, lu.iza, Reni@, Anoolka, Blu, Evelle, Rutelka, Eryka, szynszyl, Jola1985, Limerikowo, Chwilka84 lubią tę wiadomość
-
Anieńka wrote:Dziewczyny, te ktore nie maja zakazu przytulania, czy mowil wam cos gin, zeby uzywac prezerwatyw w 8miesiacu? Badz nawet w ogole sie ograniczac?
A masujecie sobie krocze?
Tak jak pisala Diewuszka. Chyba chodzi o składniki męskiego nasienia, które mogą powodować skurcze. Ale czytałam, że to tak naprawdę zaczyna działać po 37 tc w ten sposób. Wcześniej podobno nie wpływa tak na szyjkę.
Nie masuję, bo boję się infekcji. Odpukać, jeszcze nic w ciąży nie złapałam i GBS ujemny, więc wolałabym, żeby tak zostało.
A z moim wielkim dzieckiem i tak nie spodziewam się, żeby udało się bez nacięcia.
-
Kai wrote:Dziewczyny, od jakiegoś tygodnia dość często twardnieje mi brzuch (kilka razy dziennie), z rana czesto lekko pobolewa mnie podbrzusze. Zaczynam się zastanawiać, czy to jest normalne. Dziś idę do ginki, to zapytam. Ale macie też tak?
Mi też ostatnio częściej twardnieje, kilka razy dziennie i pobolewa podbrzusze, ale bardzo się tym nie przejmuję, ponieważ u mnie na ogół jest to jak chodzę, lub mam jakiś lekki wysiłek. W poprzedniej ciąży też tak miałam, a urodziłam dwa tygodnie po terminie.
Moja gin mówiła, że jeśli to podczas wysiłku i jeśli szyjka ok, to nie ma czym się przejmować.
Ale oczywiście zapytaj swojej, bo u ciebie może być inaczej. -
Mi gin na temat seksu nic nie mówił, ja prezerwatywy nie toleruję, więc jak coś się dzieje to normalnie z finałem do środka.
Nasienie może rozmiękczać szyjkę, ale przy ciąży niezagrożonej nie wpłynie na przyspieszenie porodu przed terminem. Pisząc termin mam na myśli stan, kiedy organizm jest gotowy do porodu
-
Ja tak mam od dawna. Brałam magnez trzy razy dziennie. Od kąd lekarz powiedział o łożysku przodującym to biorę tabletki rozkurczowe dwa albo trzy razy dziennie (tak kazał lekarz).Kai wrote:Dziewczyny, od jakiegoś tygodnia dość często twardnieje mi brzuch (kilka razy dziennie), z rana czesto lekko pobolewa mnie podbrzusze. Zaczynam się zastanawiać, czy to jest normalne. Dziś idę do ginki, to zapytam. Ale macie też tak?
Lekarz mowil mi ze te tabletki dziecku ani mi nie zaszkodzą. A lepiej donosić ciaze wyrazie czego. I do poki leki rozkurczowe pomagają na taki bol to jest dobrze. -
mi się rzadko zdarza twardnienie, przeważnie po zalatanym dniu
ja masażu nie stosuję, będę zażywać tego wiesiołka, ale podpytam lekarza jeszcze w jaki sposób a na szkole rodzenia mówili, żeby od 37 tyg. już nie ćwiczyć mięśni kegla.
ja jakoś od 2 tygodni nie mam ochoty na przytulanie
może jeszcze wróci
byłam dzisiaj na ktg, 40 minut poleżałam sobie, ale dzieciaczek jak na złość mało się ruszał, lekarz, który opisywał powiedział, że nie ma zastrzeżeń. Przyjmuję do wiadomości i tego się trzymam
kurcze czas tak szybko leci, a jeszcze tyle trzeba zrobić ;/
Dziewczyny co dzisiaj robicie na obiad?? nie mam pomysłu!
-
Mi brzuch czasami się napina, ale max kilka razy dziennie, także całkowita norma. O prezerwatywie pierwsze słyszę, co więcej, nasienie ma działanie regenerujące na błonę śluzową pochwy, także od razu leczy mikrouszkodzenia powstałe podczas stosunku
U mnie na obiad pieczone udka z ryżem i cukinia, a na deser bita śmietana z pokruszonymi bazami i malinami.
szynszyl lubi tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
nick nieaktualnyA mi ciegle leci pokaem juz 3 tydzien musze nosic wkladki laktacyjne bo inaczej biustonosz i koszula wszystko mokre
w dodatku po antybiotyku wyniki moczu sie poprawily, ale w0cerp z,15,75 spadlo tylko na 14,45... mial ktos podobnie ? Martwie sie czemu to nie spada
-
nick nieaktualny
-
Mam niestety identycznie. Brzuch twardnieje kilka-kilkanaście razy dziennie, mam kłucia w dole brzucha i pobolewania, szczególnie rano (co mnie dziwi bo śpię na poduszce ciązowej) i wieczorem. Już się pytałam o to mojego gina, powiedział, że tak część kobiet ma i jeśli szyjka nie skraca się drastycznie ani nie otwiera to trzeba nad tym przejść do porządku dziennego i więcej odpoczywać, bo ja jestem w ciągłym ruchu.Kai wrote:Dziewczyny, od jakiegoś tygodnia dość często twardnieje mi brzuch (kilka razy dziennie), z rana czesto lekko pobolewa mnie podbrzusze. Zaczynam się zastanawiać, czy to jest normalne. Dziś idę do ginki, to zapytam. Ale macie też tak?
