Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jola1985 wrote:kehlana_miyu -> oczywiście, ani krótkowzroczność (nawet bardzo duża), ani astygmatyzm nie stanowią przeciwwskazania do rodzenia SN. Skoro tak chcesz rodzić to serdecznie gratuluję pomyślnych opinii.
Właśnie dla mnie nie było to wcale oczywiste, więc ciągle oswajam się z tą myśląZawsze słyszałam, że to jest wskazanie, więc nie zagłębiałam się w temat i dopiero teraz przekopałam się przez parę medycznych artykułów.
W gruncie rzeczy boję się i sn, i cc, więc skoro nie mam wyraźnych preferencji, to nie będę kombinować.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Kehlana, nie pozostaje Ci nic innego jak zakup kółka do siadania do porodzie i pakowanie powoli torby, bo nigdy nic nie wiadomo
a tak serio, to jesteś zadowolona z takiego obrotu sprawy?
Ale mam zdechły dzień dzisiaj. Tak jak mówiłyście o tych drzemkach przez dzień oj chętnie bym się na taką pisała. Może jutro się uda i zasnę razem z córką. Chyba wychodzi juz powoli zmęczenie ciążą.
-
kehlana_miyu wrote:Właśnie dla mnie nie było to wcale oczywiste, więc ciągle oswajam się z tą myślą
Zawsze słyszałam, że to jest wskazanie, więc nie zagłębiałam się w temat i dopiero teraz przekopałam się przez parę medycznych artykułów.
W gruncie rzeczy boję się i sn, i cc, więc skoro nie mam wyraźnych preferencji, to nie będę kombinować.
Najgorsze jest to, że u mnie, pomimo i tak dużej wady wzroku i astygmatyzmu, w ciąży wzrok jeszcze się pogorszył i to masakryczniePo porodzie muszę pójść na kolejne konsultacje i zmianę szkieł w okularach, a zmieniałam przed samym zajściem w ciążę - dobrze, że pracodawca sponsoruje
-
Wizyta u okulistki i wiadomość, że jednak SN, prawie przesłoniła mi dzisiejszą wizytę u ginki. Najważniejsze: mały ma się dobrze, a moja szyjka grzecznie długa i zamknięta
Waży ok. 2kg i ginka uważa, że nie powinien być zbyt duży - przewiduje ok. 3100 na poród (wdałby się wtedy w mamusię, bo ja ważyłam 3150g). Ciekawe, czy się sprawdzi
Też zmartwiłam się tylko trochę pomiarami. Główka i kość udowa wskazują równiutko na 33tc, czyli absolutnie ok, ale brzuszek jest mały - 31tcDo tej pory rósł bardzo równo, więc nie wiem, skąd mu się to nagle wzięło. Ginka sprawdzała pomiary 3 razy, ale uparcie wychodziło to samo. Nie mówiła, że to coś bardzo niepokojącego, ale ja oczywiście martwię się, z czego to może wynikać.
Blu, Reni@, NiecierpliwaKarolina, Limerikowo, Chwilka84, szynszyl, Pumpkin, diewuszka86, Kasik2, MMM2016 lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Jola1985 wrote:Jeszcze ileś tam lat temu to było wskazanie - szczególnie astygmatyzm.
Najgorsze jest to, że u mnie, pomimo i tak dużej wady wzroku i astygmatyzmu, w ciąży wzrok jeszcze się pogorszył i to masakryczniePo porodzie muszę pójść na kolejne konsultacje i zmianę szkieł w okularach, a zmieniałam przed samym zajściem w ciążę - dobrze, że pracodawca sponsoruje
WspółczujęDobrze, że pracodawca się dorzuca! U mnie każdy zakup okularów to spora pozycja w budżecie jeżeli nie chcę nosić denek od butelek. Zmieniałam teraz szkła na początku ciąży i na razie Bogu dzięki wzrok stoi w miejscu.
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
Dziewczyny u mnie tez pomiary glowki brzuszka i nozki roznily sie w USG nawet o 2 tyg. Kompletnie się tym nie przejmuję. Zawsze trzeba wziąć pod uwagę błąd i precyzje osoby wykonującej pomiar . w pierwszej ciazy tez tak bylo. Moj lekarz nigdy nie powiedzial ze cos jest nie tak.
kehlana_miyu, Limerikowo, Blu, Anoolka, MMM2016 lubią tę wiadomość
-
kehlana_miyu wrote:Współczuję
Dobrze, że pracodawca się dorzuca! U mnie każdy zakup okularów to spora pozycja w budżecie jeżeli nie chcę nosić denek od butelek. Zmieniałam teraz szkła na początku ciąży i na razie Bogu dzięki wzrok stoi w miejscu.
Cieszę się, że u Ciebie wada stoi w miejscu, oby nic się nie zmieniło po porodzie snkehlana_miyu, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Blu wrote:Kehlana, nie pozostaje Ci nic innego jak zakup kółka do siadania do porodzie i pakowanie powoli torby, bo nigdy nic nie wiadomo
a tak serio, to jesteś zadowolona z takiego obrotu sprawy?
Blu, najpierw spanikowałam, bo do myśli o rekonwalescencji po cesarce byłam już przyzwyczajona, a SN mnie raczej przeraża. Ale po przemyśleniu sprawy widzę też plusy. Jeżeli nie trafi mi się koszmarny poród, powinnam dojść do siebie szybciej niż po cc, no i łatwiej zaplanować kolejne ciąże, a chciałabym, żeby Adaś miał rodzeństwo. Oczywiście nie można przewidzieć, jaki poród mi się trafi, ale też kobiety różnie reagują na cc, dla jednych nic wielkiego, dla innych spora trauma - ja nie miałam w życiu żadnej operacji, więc tym bardziej nie wiem, jak bym je zniosła.
Chyba ogólnie mam mętlik w głowie i zdaję się na los i lekarzy, podejmowanie decyzji przy tylu niewiadomych przysparza mi tylko bólu głowy.Jola1985, NiecierpliwaKarolina, Limerikowo, Blu lubią tę wiadomość
5tc [*] 04.2015
10tc [*] 01.2015 -
szynszyl wrote:Uratowały mnie gołąbki od mamy
wiecie co... byłam z mężem w Auchanie, idziemy do kasy pierwszeństwa, stanęliśmy na końcu w kolejce (żadnej ciężarnej w niej nie było,), mąż poszedł stanąć obok w samoobsługowej, po chwili podchodzi do mnie Pani z obsługi i mówi, że mam podejść z nią na początek kolejki, szok! biorę koszyczek, robię dwa kroki i wypadła mi piwo i się stłukło... jak mi było głupio, nie wiem czy to z wrażenia czy jak. Hihi jeszcze emocje mnie trzymają
Jak już czekałam na paragon to podchodzi zaraz na początek babeczka w ciąży i pyta stwierdzająco, czy to kasa pierwszeństwa i podaje swoje zakupychyba tak trzeba walczyć
Ja już nie kupuję piwa (mężowi oczywiście) jeśli jestem przy kasie sama, bo się wstydzę po tym jak w jakimś 6 miesiącu pani mi odmówiła sprzedażyChwilka84, India9, kehlana_miyu, szynszyl, Pumpkin, Blu, Anoolka lubią tę wiadomość
-
Jola1985 wrote:Jeszcze ileś tam lat temu to było wskazanie - szczególnie astygmatyzm.
Najgorsze jest to, że u mnie, pomimo i tak dużej wady wzroku i astygmatyzmu, w ciąży wzrok jeszcze się pogorszył i to masakryczniePo porodzie muszę pójść na kolejne konsultacje i zmianę szkieł w okularach, a zmieniałam przed samym zajściem w ciążę - dobrze, że pracodawca sponsoruje
Pumpkin lubi tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
kehlana_miyu wrote:Jestem w ciężkim szoku. Od dziecka mam wyjątkowo słaby wzrok. Odkąd skończyłam 15 lat, cały czas słyszałam, że w moim przypadku w grę wchodzi tylko cesarka. Ok, cesarka ma swoje plusy i minusy, ale skoro nie ma wyjścia, to przyzwyczaiłam się do myśli, że w taki sposób urodzę i tyle.
Tymczasem wczoraj miałam wizytę u mojej okulistki, która zajmuje się moim wzrokiem od ponad 20 lat i jest uważana za prawdziwą specjalistkę w swoim zawodzie i, ku mojemu szokowi, usłyszałam, że nie widzi w moim przypadku bezwzględnych wskazań do cesarki. Fakt, mam minus 10 dioptrii w gorszym oku, ale żadnych śladów odwarstwiania się siatkówki ani innych podejrzanych zmian w dnie oka. A sama krótkowzroczność, nawet zaawansowana, nie jest obecnie uznawana za wskazanie do cesarskiego cięcia. Moja lekarka poprosiła jeszcze swojego męża, znanego profesora okulistyki, o zbadanie mnie i drugą opinię - również nie widział żadnego zwiększonego ryzyka dla mojego wzroku.
Dzisiaj miałam z kolei wizytę u mojej doktor prowadzącej. Mały obrócony główką w dół. Wygląda więc na to, że rodzę sn. AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!!
Kehlana super!!!!! Dasz radę na pewno! I zazdroszczę, bo u mnie coraz częściej wspominają o cesarce z powodu gabarytów syna. Chętnie bym się zamieniła -
a my znowu po wizycie, miala byc konsultacja a byla pelna wizyta ale ok jestem spokojniejsza jeszcze jeszcze bardziej ze all idzie ok torem powoli do przodu
33tc zakonczony waga 2400-2600, szyjka 3.30 wiec elegancko mimo zajec przy Lolce, duza tu pomoc mamy ktora ma po polud rundke po placach zabwa z wnusia
wagowo wychodzi corka tydzien wieksza plus nozkami I brzuszkiem, glowa ok w pomiarach w normie
posiew na paciorki wziety
mam do zaliczenai wizyte w poradni cukrzycowej dla kobiet w ciazy bo mam za wysoki cukier ale tylko na czczo, wynik 95 a do 92 norma
organizm zle metabolizuje cukier I w nocy budze sie glodna bo zle jem , tj mam zle rozlozone posilki, maja byc bardziej regularne co 3h I ostatni kromka chleba o 21
waga 87 wiec dobije jak z Lola do 90 only, mama mowi ze po mnie nie widacNiecierpliwaKarolina, Chwilka84, kehlana_miyu, szynszyl, Pumpkin, Blu, Reni@, Sunshine89, diewuszka86, Kasik2 lubią tę wiadomość
-
ja mam -10.5 I -9.5 a corke rodzilam SN, 2tyg potem mialam pogorszenie samej ostrosci widzenia, np jak czytalam gazete lub kompa to literom uciekala ostrosc I rozmazywaly sie, potem przeszedl ten efekt uboczny
no ale ja jestem po operacji zatrzymania poglebiania sie wady wzroku wiec mzoe dlatego po krotkim wywylywanym SN I proznociagu wada nie poglebila sie
przed porodem bylam w Klinice oka na Baraniaka w Poz na badaniu wzroku I przede wszystkim dna oka I siatkowki I wyszlo ok
bo to glownie chodzi o to by siatkowka sie nie odkleila podczas silnego parcia przy ost fazie porodu
mej kol pare tyg temu co urodzika corke 3600 I ma pare dipotrii od parcia popekaly bardzo naczynka na skorze kolo oczukehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLimerikowo wrote:o cholera wlasnie tak powinnam byla zrobic dzis w Tesco w kasie pierwszenstwa..., przede mna 2 babki nie w ciazy przynajmniej niewidocznej plus narabany facet po 2 piwa I fajki
PAN W CIAZY, PAN Z DZIECKIEM, CZY PAN NIEPELNOSPRAWNY? Oczywiście mina srajacego kota, wiec mówię to ja chciałabym skorzystać z kasy pierwszeństwa bo jestem w ciąży- uśmiech i dziękuję
Może to chamskie co mówię, ale bardziej chamskie jest stawanie w kolejce pierwszeństwa jak się do niej nie kwalifikuje.....
Albo kasa do 7 artykułów, a wszyscy z wózkami i stos rzeczy. Wiec zawsze mówię, że przepraszam, ale ja sie mieszczą w kryteriach kasy i, ze mam pierwszeństwo. Oczywiście krzyki, ale podchodzę do kasjerka i mówię, że jest napisane do 7, a Państwo mają po 30 i, ze chce pierwsza, a jak nie to z kierownikiemhahaha
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 00:42
Limerikowo, NiecierpliwaKarolina, Chwilka84, szynszyl, Pumpkin, Blu, Anoolka, Eryka, diewuszka86, Dea28 lubią tę wiadomość
-
Beattkie swieta racja
musze nabyc bezczelnosci w tej koncowce ciazy bo naprawde ciezko zaczyna sie stac nawet do tych kas pierwszenstwa...
a ten narabany facet to doslownie mnie dzis rozbroil , jeszcze piprzyl cos tam na pogaduchy z kasjerka
no trafilo sie dzis ... -
kehlana_miyu wrote:Blu, najpierw spanikowałam, bo do myśli o rekonwalescencji po cesarce byłam już przyzwyczajona, a SN mnie raczej przeraża. Ale po przemyśleniu sprawy widzę też plusy. Jeżeli nie trafi mi się koszmarny poród, powinnam dojść do siebie szybciej niż po cc, no i łatwiej zaplanować kolejne ciąże, a chciałabym, żeby Adaś miał rodzeństwo. Oczywiście nie można przewidzieć, jaki poród mi się trafi, ale też kobiety różnie reagują na cc, dla jednych nic wielkiego, dla innych spora trauma - ja nie miałam w życiu żadnej operacji, więc tym bardziej nie wiem, jak bym je zniosła.
Chyba ogólnie mam mętlik w głowie i zdaję się na los i lekarzy, podejmowanie decyzji przy tylu niewiadomych przysparza mi tylko bólu głowy.
Doskonale wiem, co czujesz!
kehlana_miyu lubi tę wiadomość
-
marlon wrote:Dziewczyny,
na jakie wanienki się zdecydowałyście?
Czy któraś z Was używała stokke?
Czy może wiaderko?
Poradźcie coś, proszę, bo to juz ostatnia rzecz i mam mętlik w głowie (oby tylko mieć takie problemy)marlon lubi tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*