Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie tez dzis noc tragiczna. Mój synek tak sie chyba przejął tym przedszkolem że budził się średnio 2 razy w ciagu godziny przeważnie z płaczem. Mam nadzieje ze będzie zadowolony po dzisiejszym dniu i prześpi noc normalnie
My mieliśmy i mamy najzwyklejszą wanienkę TEGA 102 CM. Synek długo się w niej kąpałWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 09:41
marlon, andzia821 lubią tę wiadomość
-
Reni@ wrote:U mnie tez dzis noc tragiczna. Mój synek tak sie chyba przejął tym przedszkolem że budził się średnio 2 razy w ciagu godziny przeważnie z płaczem. Mam nadzieje ze będzie zadowolony po dzisiejszym dniu i prześpi noc normalnie
My mieliśmy i mamy najzwyklejszą wanienkę TEGA 102 CM. Synek długo się w niej kąpałReni@, marlon lubią tę wiadomość
-
W pierwszej ciąży kupiłam synkowi wanienkę flexi - składaną
https://www.google.pl/search?q=wanienka+flexi&client=firefox-b-ab&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjE75rq1u3OAhULWywKHZnABhkQsAQILg&biw=1600&bih=760
i stwierdzam, że to był zupełnie niepotrzebny wydatek. Używaliśmy jej ze 2 miesiące i później i tak musieliśmy kupić dużą.
Co do ogranizera na kosmetyki to może się przydać właśnie w takiej sytuacji, jak ktoś kosmetyki trzyma gdzie indziej, a pielęgnuje gdzie indziej. Dobre rozwiązanie z tą rączką.
My przewijak będziemy mieli w łazience, więc wszystko i tak będę miała pod ręką. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymarlon wrote:Dziewczyny,
na jakie wanienki się zdecydowałyście?
Czy któraś z Was używała stokke?
Czy może wiaderko?
Poradźcie coś, proszę, bo to juz ostatnia rzecz i mam mętlik w głowie (oby tylko mieć takie problemy)marlon lubi tę wiadomość
-
szynszyl wrote:Dziewczyny jakie wdzianko macie na poród? brakuje mi takiej koszuli i nie wiem czy cała rozpinana czy na ramkach czy z takimi zatrzaskami po bokach? bo tak się zastanawiam jak to jest z położeniem dzieciaczka na brzuszku/piersi, żeby było na tyle odsłonięte
Piekna nie jest i mimo, ze zamowilam S to jedt moim zdaniem gigantyczna, ale traktuje to jako cos czego z sali porodowej i tak nie zabieram, nie bedzie mi zal jak sie pobrudzi, podrze, czy cokolwiek innego z nią stanie -
nick nieaktualnypielegniarka_w_mundurze wrote:http://www.mamagama.pl/prince-lionheart-modulowy-organizer-na-pieluchy-i-akcesoria-do-przewijania.html
Ja kupiłam taki organizer
No właśnie na niego też patrzyłam. Skoro masz to powiedz - z czego on jest zrobiony - plastikowy? Czy po połączeniu elementów da się podnieść? Bo zastanawiałam się, czy jak będę go przenosić to czy się nie rozpadnie w powietrzu. -
U mnie akurat dzisiejsza noc należała do jednych z lepszych - pobudka na toaletę dopiero po 5, więc pierwszy raz od dawien dawna nie zmierzałam do niej na rzęsach
No, ale że za pięknie też być nie może, to kilka godzin później, tuż przed opuszczeniem ciepłego łóżka przytuliłam się do klatki piersiowej męża. Fakt faktem poczułam jakiś nieprzyjemny ucisk w prawej piersi, ale nie sądziłam, że lada moment zobaczę tłustą plamę zabarwioną krwią na koszulce nocnej, tuż na wysokości brodawki. Co prawda pierwsze krople siary zauważyłam u siebie już kilka tygodni temu, ale jeszcze nigdy żaden wyciek nie przybrał takiej barwy. Przeraziłam się nie na żarty. Pytanie więc z mojej strony, czy którejkolwiek z Was przydarzyło się kiedyś coś podobnego? Wujek Google podpowiedział mi co prawda, że takie rzeczy się zdarzają w przypadku nadmiernego ucisku piersi, bądź szybkiego wzrostu kanalików/naczynek w piersiach, przygotowujących się do karmienia, ale może któraś z Was spotkała się z takim zjawiskiem i jest w stanie powiedzieć coś więcej na ten temat.
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące dziś mamuśki -
kkkaaarrr wrote:Ja mam zamiar przesiedziec w wannie duzo czasu, a jak juz z niej wyjde i jeszcze bedzie czas na ubieranie to kupilam sobie taka jednorazowa na allegro: http://allegro.pl/jednorazowa-koszula-do-porodu-karmienia-s-m-i6243074332.html
Piekna nie jest i mimo, ze zamowilam S to jedt moim zdaniem gigantyczna, ale traktuje to jako cos czego z sali porodowej i tak nie zabieram, nie bedzie mi zal jak sie pobrudzi, podrze, czy cokolwiek innego z nią stanie -
lu.iza wrote:Witamy 35 tydzien i witamy WRZESIEŃ!
ciekawe ile z nas sie rozpakuje
aaaaaa
Ja sie strasznie cieszę bo udało mi sie dotrwać do bezpiecznego terminuNie mogłam się doczekać września. Teraz nareszcie zamierzam się cieszyć ta ciążą
India9, Pumpkin, NiecierpliwaKarolina, marlon, lu.iza, aneta93 lubią tę wiadomość
-
Sunshine89 wrote:U mnie akurat dzisiejsza noc należała do jednych z lepszych - pobudka na toaletę dopiero po 5, więc pierwszy raz od dawien dawna nie zmierzałam do niej na rzęsach
No, ale że za pięknie też być nie może, to kilka godzin później, tuż przed opuszczeniem ciepłego łóżka przytuliłam się do klatki piersiowej męża. Fakt faktem poczułam jakiś nieprzyjemny ucisk w prawej piersi, ale nie sądziłam, że lada moment zobaczę tłustą plamę zabarwioną krwią na koszulce nocnej, tuż na wysokości brodawki. Co prawda pierwsze krople siary zauważyłam u siebie już kilka tygodni temu, ale jeszcze nigdy żaden wyciek nie przybrał takiej barwy. Przeraziłam się nie na żarty. Pytanie więc z mojej strony, czy którejkolwiek z Was przydarzyło się kiedyś coś podobnego? Wujek Google podpowiedział mi co prawda, że takie rzeczy się zdarzają w przypadku nadmiernego ucisku piersi, bądź szybkiego wzrostu kanalików/naczynek w piersiach, przygotowujących się do karmienia, ale może któraś z Was spotkała się z takim zjawiskiem i jest w stanie powiedzieć coś więcej na ten temat.
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące dziś mamuśki
Wiecie, pisałam wczoraj, że Adrianna zmieniła stronę brzucha i coś mnie pobolewa jak kopie. Wczoraj po południu jak zaczęła się intensywniej ruszać to tak mnie kilka ray coś zabolało, że się popłakałam z bólu. Jakby ktoś mi Kubę Rozpruwacza zaszył w brzuchu... Nie wiem co mnie tak tam boli, ale potem dostałam bolących skurczy co 15 min. i te skurcze najbardziej czułam właśnie w tym bolącym miejscu (jajnik?? czy co? nie wiem co tam jest)
Czy któraś z Was doświadczyła w ciąży mocnego bólu podczas ruchu dziecka?????
Chyba nic groźnego skoro od rana nic mnie nie boli... -
A ja witam się w pierwszym dniu wolnego
Do końca września jest plan wszystko przygotować i kupić a potem tylko czekać na spokojnie
Jutro prenatalne ciekawa jestem co tam u Kuby. Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty. Ciekawa jestem, która się pierwsza rozpakuje we wrześniu. Miłego dnia.
Pumpkin, India9, Blu, Rutelka, marlon, szynszyl, kehlana_miyu, Sylwia_i_Niki lubią tę wiadomość
-
India9 wrote:Sunshine, ja nigdy nie miałam siary podbarwionej krwią, więc nie mogę pomóc, ale często czuję nieprzyjemne kłucie jak dużo siary wypływa akturat.
Wiecie, pisałam wczoraj, że Adrianna zmieniła stronę brzucha i coś mnie pobolewa jak kopie. Wczoraj po południu jak zaczęła się intensywniej ruszać to tak mnie kilka ray coś zabolało, że się popłakałam z bólu. Jakby ktoś mi Kubę Rozpruwacza zaszył w brzuchu... Nie wiem co mnie tak tam boli, ale potem dostałam bolących skurczy co 15 min. i te skurcze najbardziej czułam właśnie w tym bolącym miejscu (jajnik?? czy co? nie wiem co tam jest)
Czy któraś z Was doświadczyła w ciąży mocnego bólu podczas ruchu dziecka?????
Chyba nic groźnego skoro od rana nic mnie nie boli...
Ja odczuwam teraz co jakis czas takie bolesne ruchy. Najczęściej właśnie gdzieś w okolicach jajników albo wątroby. Staram się wtedy popukać w brzuch, żeby Mały zmienił pozycję.
Sunshine, ja też nigdy tak nie miałam! A siarę mam mniej więcej od 20 tygodnia. Jesteś pewna, że nie chcesz tego skonsultować z lekarzem? Żeby Ci się jakiś stan zapalny nie zrobił! -
kalika wrote:Ja mam Cameleo od Beaba. Chwilę zastanawiałam się nad tą składaną Stokke, ale przeczytałam kilka opinii niezbyt przychylnych i ostatecznie zdecydowałam się na Beabe. Jest śliczna i baaaardzo solidna. Wiaderko niby spoko, ale bardziej przemawia do mnie klasyczna wanienka.
oooo ja mam taki przewijak,
a wanienka ze stojakiem czy solo?
-
Blu wrote:Szynszyl ja mam do porodu koszulę rozpinaną na środku do brzuszka. Całej rozpinanej niestety nie znalazłam, a byłaby może najwygodniejsza. Jaka by nie była można ją zawsze podwinąć do góry, a położne przykrywają dół
W triumphie są koszule 100% bawełny całe rozpinane
http://pl.triumph.com/koszula-nocna/timeless-cotton/10163846.html?cgid=6000000#!color%3D1229_Pearl%26size%3D0038
Blu lubi tę wiadomość
-
szynszyl wrote:
Dziewczyny jakie wdzianko macie na poród? brakuje mi takiej koszuli i nie wiem czy cała rozpinana czy na ramkach czy z takimi zatrzaskami po bokach? bo tak się zastanawiam jak to jest z położeniem dzieciaczka na brzuszku/piersi, żeby było na tyle odsłonięte
Ja mam koszulę rozpinaną do pępka z długim rękawem.
Moja siostra w niej rodziła 16 lat temu. Więc będzie symbolicznie.
Mam w wytycznych, że powinnam mieć 3 koszule do szpitala przy porodzie naturalnym i 4 przy cc.
szynszyl lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKKasiaKK wrote:Chwilka mi ręce dretwieją zawsze jak leżę na plecach i nie mam stanika, ale to ze względu na rozmiar piersi (przed ciążą h, teraz i-j). Od kilku tygodni cierpię na zespół cieśni nadgarstka, to też na początku objawiało się zwiększonym dretwieniem, teraz jak dłonie dłużej są w bezruchu, to bolą. Podobno zdarza się dosyć często w ciąży, szczególnie osobom, którym puchną dłonie, bo jest wtedy ucisk na nerwy, po porodzie mija. Spróbuj nie wkładać dłoni pod głowę, ani pod poduszkę.
KKasiaKK tak czytam i mam pytanie. Może chcesz odkupić ode mnie biustonosz do karmienia? Kupiłam w czerwcu na pieknamama.pl o ten: http://pieknamama.pl/biustonosz-mama-klasyczny-ext-czarny-75b.html kolor czarny, rozmiar 90H. Zgodnie z ich rozmiarówką się mierzyłam i niestety jest o wiele za duży. Następnie kupiłam 90E i jest prawie dobry, ale lepszy byłby 85D podejrzewam mimo, że mam ok 118cm w biuście.
No więc mam do sprzedania ten biustonosz czarny w rozmiarze 90E. Kupiłam go za 61 zł z przesyłką. Mogę sprzedać za połowę. Chcesz? Nosiłam go ze 2 dni, po czym wyprałam i leży. Jest stanowczo za duży.
Fakturę mogę dołączyć, bo mam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 13:47