Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPumpkin wrote:A myślałam, że coś ze mną jest nie tak i pytałam wszystkich dookoła czy to jest ok. Koszmarnie drętwieją mi dłonie, czasem same palce - po nocy, dokładnie tak jak piszesz. Czasem w nocy wstaję na sikanie i nie dość że jak zombi to jeszcze problem ze złapaniem klamki od drzwi. W środę mam wizytę więc upewnię się, czy to nic złego. Ponoć nic złego, po prostu ucisk większy jest na nerwy.
Mam tak samo. też mi drętwieją dłonie. Do tego puchną i trudno jest zginać palce. Drzwi otwieram bez użycia palców, trzymam klamkę środkiem dłoni, a palce proste. -
Pumpkin wrote:No to fakt, pierwsze zakupy to zawsze z przymrużeniem oka
Mogłam w sumie zrobić tak samo, haha
W ogóle Beaba bardzo mi przypadła do gustu. Ceny to mają zaporowe niestety...
Zastanawiam się nad organizerem do pieluch, akcesoriów, kremików itd: http://www.calydlamamy.pl/akcesoria-pielegnacyjne/2808-organizer-na-pieluszki-i-akcesoria-beaba-mineral.html
Co mamy myślą o takich gadżetach? Przydaje się czy nie? Bo jednak mam problem z miejscem w mieszkaniu, córa będzie przewijana i kąpana w innym miejscu niż będą trzymane akcesoria, kosmetyki i pieluchy. Więc pomyślałam, że tu w jednym miejscu wszystko i z rączką do przenoszenia w sam raz.
Uwielbiam takie rzeczy!
Kupiłam w Ikei taki barek na kółkach i tam będę trzymać rzeczy młodego, żeby móc się swobodnie po mieszkaniu przemieszczać.
No właśnie teść mi kupił przewijak Beaba, a ja teraz się zastanawiam, czy wanienkę i stojak z tej firmy, czy stokke.
Moja Siostra mówi, żeby nie szaleć, bo to tylko na chwilę. Ale z drugiej strony to moje pierwsze dziecko i chce mieć przyjemność z takich rzeczy.
A co do gadżetów to kupiłam sobie torbę do przewijania Lässig
GREEN LABEL - black melange i mimo, że cena z kosmosu to jestem nią zachwycona, ma nawet termiczne kieszenie i profilowane trzymacze do chusteczek.
Mój Mąż trochę patrzy na mnie jak na szaloną, ale mnie nie stopuje na szczęście
kalika, Pumpkin lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNiecierpliwaKarolina wrote:Mam to samo
do tego strasznie puchną (zwłaszcza właśnie w nocy). Czy to może być od ciśnienia? Dzisiaj ns przykład zaraz po wstaniu miałam 138/84.
No i tragedia, bo nie mogę zdjąć obrączkijuż wszystkiego próbowałam!
Spróbuj owinąć palec zaraz przy obrączce bardzo ciasno nitką, wyjdzie taka jakby szyneczka. Potem mydło z wodą albo olej i powinno zejść. Kiedyś widziałam ten patent w Galileo. -
nick nieaktualnyszynszyl wrote:Dziewczyny jakie wdzianko macie na poród? brakuje mi takiej koszuli i nie wiem czy cała rozpinana czy na ramkach czy z takimi zatrzaskami po bokach? bo tak się zastanawiam jak to jest z położeniem dzieciaczka na brzuszku/piersi, żeby było na tyle odsłonięte
Ja do porodu kupiłam na allegro tą: http://allegro.pl/koszula-nocna-do-karmienia-ciazowa-xxl-marcinkowsk-i5920373230.html
Jest rozpinana na boki z jednej i drugiej strony. Przymierzałam i po rozpięciu cała klata aż do pasa jest naga. Mam nadzieję, że zda egzamin. -
marlon wrote:oooo ja mam taki przewijak,
a wanienka ze stojakiem czy solo?
marlon lubi tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
India9 wrote:Sunshine, ja nigdy nie miałam siary podbarwionej krwią, więc nie mogę pomóc, ale często czuję nieprzyjemne kłucie jak dużo siary wypływa akturat.
Wiecie, pisałam wczoraj, że Adrianna zmieniła stronę brzucha i coś mnie pobolewa jak kopie. Wczoraj po południu jak zaczęła się intensywniej ruszać to tak mnie kilka ray coś zabolało, że się popłakałam z bólu. Jakby ktoś mi Kubę Rozpruwacza zaszył w brzuchu... Nie wiem co mnie tak tam boli, ale potem dostałam bolących skurczy co 15 min. i te skurcze najbardziej czułam właśnie w tym bolącym miejscu (jajnik?? czy co? nie wiem co tam jest)
Czy któraś z Was doświadczyła w ciąży mocnego bólu podczas ruchu dziecka?????
Chyba nic groźnego skoro od rana nic mnie nie boli...
Miałam tak samo przez dwa wieczory z rzędu i też aż łzy leciały bo bardzo bolałou mnie akurat zmiana pozycji nic nie dawała. W nocy tez mnie budził bo tak strasznie się ruszał. Nie wiem czy zmienił pozycję (tfu, tfu odpukać, niech dalej grzecznie leży głową w dół) ale wczoraj dla odmiany był spokojny i dzisiaj też wiec pewnie sam się zmęczył. Aha i tez miałam kilka bolesnych skurczy i ten niefajny nacisk na wszystko na dole jak przy porodzie. Cóż chyba wszystko się powoli szykuje, wizytę mam 9 wiec chyba poczekam...
A jak się teraz czujesz? Uspokoiła się Mała na dobre? -
marlon wrote:A co do gadżetów to kupiłam sobie torbę do przewijania Lässig
GREEN LABEL - black melange i mimo, że cena z kosmosu to jestem nią zachwycona, ma nawet termiczne kieszenie i profilowane trzymacze do chusteczek.
Mój Mąż trochę patrzy na mnie jak na szaloną, ale mnie nie stopuje na szczęście
Widzę, że mamy podobne preferencjeTeż kupiłam taka torbę i nie żałuję wydanej kasy. Fajnie wygląda, idealnie pasuje do tapicerki mojego wózka, jest świetnie przemyślana w środku i solidnie wykonana. No i nie wygląda jak torba dla dziecka, spokojnie można z nią iść na zakupy czy do pracy.
marlon lubi tę wiadomość
06.2015 - nasz aniołek:*
-
nick nieaktualnySunshine89 wrote:U mnie akurat dzisiejsza noc należała do jednych z lepszych - pobudka na toaletę dopiero po 5, więc pierwszy raz od dawien dawna nie zmierzałam do niej na rzęsach
No, ale że za pięknie też być nie może, to kilka godzin później, tuż przed opuszczeniem ciepłego łóżka przytuliłam się do klatki piersiowej męża. Fakt faktem poczułam jakiś nieprzyjemny ucisk w prawej piersi, ale nie sądziłam, że lada moment zobaczę tłustą plamę zabarwioną krwią na koszulce nocnej, tuż na wysokości brodawki. Co prawda pierwsze krople siary zauważyłam u siebie już kilka tygodni temu, ale jeszcze nigdy żaden wyciek nie przybrał takiej barwy. Przeraziłam się nie na żarty. Pytanie więc z mojej strony, czy którejkolwiek z Was przydarzyło się kiedyś coś podobnego? Wujek Google podpowiedział mi co prawda, że takie rzeczy się zdarzają w przypadku nadmiernego ucisku piersi, bądź szybkiego wzrostu kanalików/naczynek w piersiach, przygotowujących się do karmienia, ale może któraś z Was spotkała się z takim zjawiskiem i jest w stanie powiedzieć coś więcej na ten temat.
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące dziś mamuśki
Ja tak mam, ale u mnie 1 kanalik jest czerwony, wiec wiem, że to z niego krew.
I to najprawdopodobniej jest nadwrażliwość kanalika, która ma zejść przy ssaniu. -
kalika wrote:Widzę, że mamy podobne preferencje
Też kupiłam taka torbę i nie żałuję wydanej kasy. Fajnie wygląda, idealnie pasuje do tapicerki mojego wózka, jest świetnie przemyślana w środku i solidnie wykonana. No i nie wygląda jak torba dla dziecka, spokojnie można z nią iść na zakupy czy do pracy.
Dokładnie, dokładnie!
Jest super!
Cieszę się z niej jak dziecko
I te dodatki w środku sprawiają, że jest warta swojej ceny jak nic
-
Blu wrote:Miałam tak samo przez dwa wieczory z rzędu i też aż łzy leciały bo bardzo bolało
u mnie akurat zmiana pozycji nic nie dawała. W nocy tez mnie budził bo tak strasznie się ruszał. Nie wiem czy zmienił pozycję (tfu, tfu odpukać, niech dalej grzecznie leży głową w dół) ale wczoraj dla odmiany był spokojny i dzisiaj też wiec pewnie sam się zmęczył. Aha i tez miałam kilka bolesnych skurczy i ten niefajny nacisk na wszystko na dole jak przy porodzie. Cóż chyba wszystko się powoli szykuje, wizytę mam 9 wiec chyba poczekam...
A jak się teraz czujesz? Uspokoiła się Mała na dobre?ale jest mi lżej wiedząc, że takie rzeczy się mogę zdarzyć, że to nie jest coś nienormalnego.
Jak mi będzie tam dokuczała to chyba pojadę na jakieś USG prywatnie, żeby lekarz zobaczył i mi powiedział w co ona tam tak kopie. Ja później mam obolałe to miejsce. To dla mnie zupełna nowość, jeśli chodzi o bycie w ciąży -
Przy córce też nie miałam takich atrakcji, aż się boję co to za szalone dziecko się urodzi
Reni@ aż żałuję Twojego synka, że mocno przeżywa przedszkole. Z pewnością się przyzwyczai z czasem, a na razie emocje biorą górę. Napisz jak tam dzisiaj
Dziewczyny szalejecie z tymi gadżetamija to chyba bardziej praktycznie do tego podchodzę i jak wiem ze coś posłuży przez krótki czas to zwyczajnie szkoda mi na to kasy. Ale przyznać muszę ze przepiękne rzeczy są na stronie porzuconej przez Beattkie. Tak już na przyszłość myślę jakby moja siostra była w ciąży ile można zrobić prezentów
marlon lubi tę wiadomość
-
India9 wrote:Karolina, to trochę mnie uspokoiłaś. A jak "obrywasz" w to miejsce to ćmi Cię tam później jeszcze przez jakiś czas?
No jasne, że tak! Jeszcze później kilka minut odczuwam, że tam coś majstrowane byłobardziej mam tak z jajnikami (czy co to jest). Wyobrażam sobie, że Mały tam rączkami coś kombinuje.
No na wątrobie to tak jakby siadał. Więc jak zmieni pozycję to to kłucie i ucisk szybciej przechodzi. -
Dea28 wrote:Chwilka chłopcy maja wbite kroplówki w głowy i nie da rady przez to ich wyciagnać.próbują Adriankowi odstawić i wtedy bede mogła go kangurpwać i przystawiac do piersi.
Kalika rana po cc daje o sobie znać ale jakoś to zniose byle chłopakom nic nie było.
Mizzelka człowiek madry po fakcie.21 lipca miałam szyjke 31mm mogłam wtedy zakładać pessar. Ale jak rozmawiałam z jedną położną mogłoby to coś pomóc albo by było tak samo. Moge teraz gdybać,mieć wyrzuty do samej siebie ale przynajmniej jestem mądrzejsza na przyszłość bo nie zarzekam sie że nie chce kolejnych dzieci jak los nam da. Tyle czekaliśmy na te myszki że przygarne i wiecej dzieci. Zaraz ide do chłopaków bo o 20 zaczynaja lampy.
A jak się czujesz? Nic nie boli? Jak maluchy? Pewnie słodko śpią
Dacie rade. Jesteś silna kobietaDea28 lubi tę wiadomość
-
Reni@ wrote:Na szczescie rozstępów nie mialam ani w pierwszej ciąży ani teraz. Mam nadzieję ze tak zostanie. Chyba pójdę do apteki po jakis krem do skóry atopowej moze da rade nawilzyc
Reni@ lubi tę wiadomość
-
kkkaaarrr wrote:Drogie, stoję przed dylematem: Lovela, Dzidziuś czy Jelp oraz proszek czy płyn? Będę wdzięczna za uzasadnienie wyboru
Ps. W Rossmanie jest promocja na Lovele co skłoniło mnie do rozważań
Najlepsza lovela ( aby nie z biedronki itp tylko z xhemicznego) i jelp. Najlepiej usuwają plamy. A plyn do płukania to różnie. Dzidziuś albo jelp rozowy. A co do płynu czy proszku to osobiście wolę płyn; ) wlewamy do bębna bezpośrednio na ciuszki i git. Nie wiem jak to jest na początku z płynem do płukania. .. jedni zalecają inni nie na początek bo nie wiadomo jak skóra zareaguje.kehlana_miyu, kkkaaarrr lubią tę wiadomość
-
U mnie też gmerac mały... wygina się. .. aż boli.
Wczoraj za dużo sobie pozwoliłam i miałam twardninie brzucha dobre kilka h w nocy... myślałam ze zwiariuje. Dziś leze jak Kłoda i spokój. Pessar siedzi choć wczoraj czułam go trochę inaczej ale ponoć zmienia pozycję nawet od przepełnione pęcherza. Ważne ze jest na tej samej odległości i nie wypada. Ani nie ma plamienia.
A jak u was z tymi twardnieniami? Czy tylko mi tak dokuczają?+ bóle krzyżowe i więzadeł?
-
Blu wrote:Przy córce też nie miałam takich atrakcji, aż się boję co to za szalone dziecko się urodzi
Reni@ aż żałuję Twojego synka, że mocno przeżywa przedszkole. Z pewnością się przyzwyczai z czasem, a na razie emocje biorą górę. Napisz jak tam dzisiaj
Ciekawe to moje dzieckoprzyszlam go odebrac to tak nie bardzo chcial do domu isc. Musialam my na ucho szepnac ze mam cukierki w torebce
Panie go pochwaliły i powiedzialy ze byl grzeczny. Najwazniejsze ze nie plakal a duzo takich dzieci bylo. Dobrze ze weekend przed nami bo wczoraj zlapal katar i widze ze coraz bardziej go bierze. Wieczorem zrobimy inhalacje i oby nic sie nie rozwinęło. Teraz odsypia wrazenia
marlon, mizzelka, kasia_1988, Pumpkin, Blu, Chwilka84, India9, Dea28, MMM2016 lubią tę wiadomość
-
mizzelka wrote:Zazdroszczę bo u mnie pęka co chwile... i nawilżanie nic nie pomogło. ..
Mialo byc cytuj a nie lubię. Kupilam Emolium balsam teraz i daje radę z nawilzaniem. A wieczorem tak jak wczesniej Ziaja.
Ja w pierwszej ciazy tez nie mialam rozstepow wiec to w pewnym stopniu sprawa genów. Jak maja byc to i tak sie pojawią. A jakby sie nie nawilzalo to mogloby byc duzo wiecejWiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2016, 15:48
mizzelka lubi tę wiadomość