Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMizzelka
Wrzucic torbe nie zaszkodzi najwyzej tez bedzie miec wycieczke
Wlasnie zgaga i cofanie sie wszysrkiego do gardla tez mnie dzisiaj meczy nie wiem czemu
Wlasnie mialam pisac ze dobrze ze juteo juz czwartek oby wytrwac do wizyty bo ja mam w poniedziałek -
marlon wrote:No właśnie lekarz powiedział mi, że mam "wytrzymać" 2 tygodnie i zobaczymy.
Tydzień już minął.
Wizytę mam 20.09.
To odpoczywaj dużo. Ja też mam wizytę 20.09.
Kurcze kiedyś któraś z Was wrzuciła pytanie czy znajdzie się ktoś bez dolegliwości ciążowych typu szyjka, skurcze itd. Sporo tych punktów było. Kilka dziewczyn się zgłosiło w tym ja. Ktoś dotrwał do dziś? Chyba nie.. A niby ciąża to nie choroba.. Na szczęście już niedługo
ps: ale łysy wali. Widać, że pełnia się zbliża. Dobrej nocymarlon lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja tez nie mogę spać bo ciągle mam wizyty w WC i ta zgaga.
Ja chyba poród to prześpie czy co... w ogóle ie mam na nic siły. . Najchętniej bym spala.. leżała. .. nienawidzę wycieczek autem.. bo czuję jak mały Napiera główka i jest dyskomfort.
Z jednej strony liczę ze wytrwać chociaż kilka dni.. a z drugiej strony jestem juz przemęczenia i psychicznie i fizycznie. Z córką czułam się w miarę ok.. a teraz? Ehh. -
A ja czuje,ze znow nie bede spac przez zoladek. Tak jak normalnie nigdy nie mialam z nim problemow,tak przy koncowce ciazy prawie codziennie skreca mnie z bolu,no coz sama sobie winna jestem,bo zjadlam sliwke,tylko jedna ale wystarczylo.
https://www.maluchy.pl/li-72797.png -
Ja też po wizycie.
No więc szyjka ma niecały 1cm, rozwarcie na dwa palce, czuć główkę Małego. Skurcze i bóle, które odczuwam to przepowiadacze, macica ćwiczy.
Brzuch mam już obniżony podobno.
Mam już absolutnie nie brać żadnych magnezów, nospy, lutein i innych i "zagonić męża do pomocy". Co już uczyniłam, dlatego dopiero teraz piszę
Co ciekawe od ostatniej wizyty (dwa tygodnie temu) moja waga spadła o 1,5kg... a ja czuję jakbym przytyła 5!marlon, mizzelka, Evelle, Rutelka, Anoolka, KKasiaKK, szynszyl, Reni@, Kasik2, Sylwusia100, a.badziak, Pumpkin, diewuszka86, lu.iza, Blu, Chwilka84, India9 lubią tę wiadomość
-
India9 wrote:Wiem, że wiele z Was ma szyjkowe problemy, ale już teraz nie pamiętam u której na czym dokładnie polegają. Możecie mi napisać od kiedy macie rozwarcie ( te, które mają
)
Od 31 tygodnia miałam rozwarcie na jeden palec. Dzisiaj już na dwa.India9 lubi tę wiadomość
-
Reni@ wrote:Sarcia to nie takie twardnienia. Te o ktorych piszemy to skurcze i oprocz twardego brzucha jest takie napięcie, u mnie czasami przyspieszone bicie serca i problemy z oddychaniem
Idealnie to opisałaśu mnie przy każdym serce wali i ciężko złapać oddech.
Reni@ lubi tę wiadomość
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Ja też po wizycie.
No więc szyjka ma niecały 1cm, rozwarcie na dwa palce, czuć główkę Małego. Skurcze i bóle, które odczuwam to przepowiadacze, macica ćwiczy.
Brzuch mam już obniżony podobno.
Mam już absolutnie nie brać żadnych magnezów, nospy, lutein i innych i "zagonić męża do pomocy". Co już uczyniłam, dlatego dopiero teraz piszę
Co ciekawe od ostatniej wizyty (dwa tygodnie temu) moja waga spadła o 1,5kg... a ja czuję jakbym przytyła 5!
16.09.16 to taka ładna data)))))
Pumpkin, India9 lubią tę wiadomość
-
marlon wrote:Po magnezinie musze sie pasami do toalety przypinac. Niestety słabo na mnie działa. To znaczy wybuchowo
Ale nerwy tez swoje działają.. wiem jak ja się stresowalam to brzuhu co chwile twardy