Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ja mimo brania no spy 3x2 i 3 x 100 luteiny to jak weszłam na 4 piętro to od razu skurcze przez dobrą godzinę były.
A to nasze łóżeczko, ale pościel nieuprana i wszystko tylko tak sobie leży
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b0902c58d58e.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/fbaa9a017a1a.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2016, 21:00
Sylwusia100, Blu, Chwilka84, Reni@, NiecierpliwaKarolina, Sunshine89, marlon, szynszyl, Rutelka, Sylwia_i_Niki, diewuszka86, India9, mizzelka, Ibiza lubią tę wiadomość
-
sarcia123 wrote:chwilka84
łooooo, a nie boisz sie winda w ciazy jezdzic? matko chyb abym sie zaplakala bedac w ciazy i mieszkajac tak wysoko, panicznie boje sie jazdy winda ;/ wszedzie wybieram schodyAle ostatnio ja malowali i wchodziłam po schodach:)zajęło mi to ponad 15 min,ale dałam radę
-
Anieńka wrote:Karolina przecież masz jeszcze czas
a jak się czujesz? wspomagasz jakoś organizm w celu przyspieszenia?
Wiem, wiem, ale wkurzające to jest, że jeszcze miesiąc temu leżałam na patologii ciąży i musiałam nogi zaciskać, a teraz kiedy wg lekarzy dobrze byłoby już urodzić to nic się nie dzieje. Mały złośliwiec w brzuchu
no i czuję się już fatalnie. Każdy ruch sprawia mi ból, jestem wymęczona fizycznie i psychicznie, prawie nie śpię, więc fajnie byłoby już się wypakowaćWiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2016, 21:05
-
Anieńka wrote:Karolina przecież masz jeszcze czas
a jak się czujesz? wspomagasz jakoś organizm w celu przyspieszenia?
Co do przyspieszania to sprzątanie, spacery i seks dwa razy dziennie. Nie żebym jakoś w tym konkretnym celu to robiła. Po prostu wróciłam do swojego normalnego trybu życia, ale jak widać te sposoby są przereklamowane.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2016, 21:08
-
Karolina ja w poprzedniej ciazy cztery tygodnie chodziłam ciagle po schodach, ogólnie byłam bardzo aktywna i nic... Chyba jednak nie ma reguły na to co przyspiesza poród, jak będzie miał ruszyć to sam ruszy. Teraz sie tego trzymam i stwierdziłam, ze idę kompletnie na żywioł, niech sie dzieje co chce, nie zwracam uwagi na jakieś tam niby objawy ze poród blisko, brzuch sie obniżył i ciagle napina, no tak, ale może sie tak jeszcze ponad miesiąc napinać mimo ze poprzednio nie napinał sie wcale... Dopiero jak ostro ruszy, to bede myślec o porodzie. Ale chciałabym jeszcze te minimum dwa tygodnie wytrzymać
-
Amelka ur 16.09.2016 g 16.58 waga 2780,50 cm 36,6 tyg
NiecierpliwaKarolina, Chwilka84, Sylwusia100, marlon, Kasik2, Sunshine89, Anieńka, Reni@, Sylwia91, szynszyl, Rutelka, Sylwia_i_Niki, kasia_1988, Pumpkin, adrenalina, diewuszka86, Jola1985, India9, Anoolka, Jutysia, lu.iza, Blu, mizzelka, kalika, kkkaaarrr, KKasiaKK, Ibiza, Evelle, MMM2016, Aga85 lubią tę wiadomość
-
Ola_85 wrote:Tragedia...na Ip okazało się ze wody się Sącza i nie ma skurczy.Przygotowanie na cito Cc.O 15 po odejściu wód rozwarcie 1.5 cm i blok porodowy.O 16.58 mała już była ze mną. Jest na patologii noworodka uznaną za wcześniak.
ale wszystko z nią ok? Ile dostała punktów?
Oni chyba standardowo dzieciaki przed 37 tygodniem traktują jak wczesniaki. Kilka dni i Malutka będzie z Tobą!
I życzę, żebyś Ty też szybciutko doszła do siebie po cięciu! -
Asia_08 wrote:Mamy syna 3kg i 54cm szczęścia
Siłami natury od 10:13 jest z nami.Ola_85 wrote:Amelka ur 16.09.2016 g 16.58 waga 2780,50 cm 36,6 tyg
Gratulacje dziewczyny! Cieszę się Waszym szczęściem i życzę mnóstwa zdrówka i pociechy z dzieciątek
Swoją drogą, każdy, nowonarodzony maluszek w naszym wątku, uświadamia mi, że lada moment przyjdzie czas i na mnie. Niby cała rodzinka wierzy, że najbliższe 2-3tygodnie przechodzę jeszcze w dwupaku, ale jak widać po naszych mamuśkach - nie znamy dnia ani godziny
P.S. Co za śliczne kąciki dla dzieci!
Sylwia91 lubi tę wiadomość