Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
mizzelka wrote:A u mnie tyle ze odstawiłam leki co kazał brać mi gin. Jutro wizyta z zdjęciem pessara.
Od 3 dni wylatuja ze mnie dosłownie gluty.. a wczoraj to już na potęgę. .. to nie są upławy od pessara, podejrzewam ze to słynny czop bo nigdy czegoś takiego nie widziałam a bardzo dobrze znam swój organizm bo przy obserwacji cyklu zawsze mam książkowy. . Tyle że owulacje późne ale po śluzie zaraz poznam ze jest (dodatkowo ból owu) a tu jest innej konstrukcji. Ciekawe co bd jak zdejmie pessara czy więcej tego nie wyleci
Aby mi się śniło ze corka leży w szpitalu i ja też bo poród. Przykre trochę ze akurat teraz... ale nie mam na to wpływu. Wolałabym ja chorować aniżeli ona.
Jak moja Lila jest " niepewna " w sensie widzę że coś może się rozkręcić to kupuje pelbez. Wzmacnia odporność. Podaję w letniej wodzie. Można też w soku. Rzeczywiście działa.
Co do specyfików prrciwhoraczkowych to niepomoge bo moja mała ma wielki problem z przyjmowaniem ich. Gorączkowala mi może z 4 czy 5 razy od początku i zawsze był problem z lekami.
Będzie dobrze. Zdrówka dla Małej.
Sarcia gratulacje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2016, 14:05
sarcia123 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
sarcia123 wrote:Hej ciocie
Ignas przyszedl na swiat o 9.31ma 54 cm odaz 3360 g, jest mega grzecany i spi
a ja leze poki co, zdjecie wrzuce jak bedw na chodzie
Dziekijemy za wsparcie
Gratulacjeczyli gin dobrze oszacował wagę! Zdrówka dla Was!
sarcia123 lubi tę wiadomość
-
a.badziak wrote:No właśnie później pielęgniarki wpisują w dokumenty i nie wiadomo jak podawać. Moja Pani ginekolog kazała zawsze podawać wg tego co ona obliczyła i tak jak wpisała w kartę ciąży, tylko tu na forum kieruję się obliczeniami z belly (;
U mnie trzymają się terminu OM.
tylko i wyłącznie. Synek w 34 tyg bryknal na 37mtc na usg czyli koniec września. A teraz jest w 37 tyg z ostatniego usg na 3 dni do przodu wg OM. usg wariuje tzn przyrost dziecka i w szpitalach tez interesuje ich om. No Haba ze nie znasz terminu owu czy @ to wtedy na 1 rzut idzie pierwszy termin wyznaczony z 1 usg do 9 tyg ciąży. Im wcześniejszy tym bardziej prawdopodobny. -
kasia_1988 wrote:Jak moja Lila jest " niepewna " w sensie widzę że coś może się rozkręcić to kupuje pelbez. Wzmacnia odporność. Podaję w letniej wodzie. Można też w soku. Rzeczywiście działa.
Co do specyfików prrciwhoraczkowych to niepomoge bo moja mała ma wielki problem z przyjmowaniem ich. Gorączkowala mi może z 4 czy 5 razy od początku i zawsze był problem z lekami.
Będzie dobrze. Zdrówka dla Małej.
Sarcia gratulacje.mam nadzieje ze szybko się uda... żeby jak najmniej cierpiała.
-
nick nieaktualnyWITAMY NA ŚWIECIE!
25.sierpnia 2016 r.
1. Dea28 – SYN Adrian 2100g, 49 cm i SYN Krystian 1700g, 47 cm, godz. 7:00, poród CC w 33t3d
16.września 2016 r.
2. Ola_85 – CÓRKA Amelia 2780g, 50 cm, godz. 16:58, poród CC w 36t6d
3. Sunflower – CÓRKA Alicja 2600g, 51 cm, godz. ?, poród CC w 37t5d
17.września 2016 r.
4. Asia_08 – SYN Mateusz 3000g, 54 cm, godz. 10:13, poród SN w 37t0d
19.września 2016 r.
5. Ibiza – CÓRKA 3370g, ? cm, godz. 10:25, poród SN w 38t2d
21.września 2016 r.
6. sarcia123 – SYN Ignacy 3360g, 54 cm, godz. 09:31, poród CC w ?t?d
India9, Chwilka84, Sylwia91, mizzelka, sarcia123 lubią tę wiadomość
-
Sarcia gratuluję ^^ kolejny mały słodziak
a jak Ty się czujesz??
z tego co ja patrzyłam to w szpitalu mają takie fotele, które można ustawiać od pozycji leżącej do prawie pionowej (a przynajmniej jeden). też czytałam, że ta pozycja może znacznie ułatwić sprawę
a wiecie, że u mnie też z tym przestępnym jestteraz dopiero skojarzyłam jak Was czytam
ale w sumie to z pierwszego usg i z OM miałam taki sam
sarcia123 lubi tę wiadomość
-
Spojrzalam do mojej karty ciąży sprzed 4 lat. I w sumie chyba to nie o rok przestepny chodzi. Tam miesiaczke mialam w niedzielę i termin porodu wg OM wyznaczony na skonczony 40 tydz + 1 dzien czyli poniedzialek
I w tej ciazy tak sie zlozylo ze tez miesiaczke ostatnia mialam w niedziele. Termin tez na poniedzialek -
jak tak dalej pójdzie, to zostanę sama z tym moim 27 października, który jest 22 października, a właściwie 18.10
Jeśli u mnie w końcu będzie SN, to chciałabym być jak najwięcej w wannie.
Nie rodzić w wodzie, bo to wydaje mi się obrzydliwe (nikogo nie oceniam ofkors), ale przez większość akcji w ciepłej wodzie.
-
nick nieaktualnyJestem po wizycie. Mała 3800g. Szyjka miękka, 0,5cm. Rozwarcie 1cm. Mniej czuje ruchy bo się wstawiła w kanał. Więc już wygląda na mega finisz. Żeby przyspieszyć mam: chodzić na spacery, po sklepach - mało siedzieć czy leżeć. Sprzątanie i seks bardzo wskazane
A do szpitala mam jechać wtedy, kiedy albo wody odejdą albo czop albo będę miała spięcia brzucha co 10-15min. Tylko jak je wyczaić, jak one w ogóle mnie nie bolą, często tylko przypadkiem złapię za brzuch i czuję kamień.No i od niedzieli to w ogóle jakoś ich mniej niż wcześniej.
Tak czy tak - liczę na szybki finisz
marlon, Reni@, Sylwia_i_Niki, Jutysia, Sylwia91, Blu, mizzelka, kalika, NiecierpliwaKarolina, India9, Chwilka84, diewuszka86, Rutelka, kehlana_miyu, szynszyl, lu.iza, Kasik2 lubią tę wiadomość
-
Sarcia super nowina, gratulacje i czekamy na fotkę
.
dużo zdrówka i pozdrowienia od e-cioteczek dla Was!
My oddaliśmy pieska na zabieg. Zasypiała na stole a ja siedziałam przy niej i glaskalam żeby była spokojna. Widok straszny, wyglądała jakby umierala. Na szczęście już był telefon z lecznicy i wszystko ok, po zabiegu już i do domku za dwie godzinymizzelka, India9, Chwilka84, KKasiaKK, Rutelka, sarcia123 lubią tę wiadomość
-
Pumpkin wrote:Jestem po wizycie. Mała 3800g. Szyjka miękka, 0,5cm. Rozwarcie 1cm. Mniej czuje ruchy bo się wstawiła w kanał. Więc już wygląda na mega finisz. Żeby przyspieszyć mam: chodzić na spacery, po sklepach - mało siedzieć czy leżeć. Sprzątanie i seks bardzo wskazane
A do szpitala mam jechać wtedy, kiedy albo wody odejdą albo czop albo będę miała spięcia brzucha co 10-15min. Tylko jak je wyczaić, jak one w ogóle mnie nie bolą, często tylko przypadkiem złapię za brzuch i czuję kamień.No i od niedzieli to w ogóle jakoś ich mniej niż wcześniej.
Tak czy tak - liczę na szybki finisz
No waga Dzidzi pokaźna
Skurczów porodowych raczej nie przeoczyszOprócz twardnienia będzie bolało
Pumpkin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySylwia91 wrote:
My oddaliśmy pieska na zabieg. Zasypiała na stole a ja siedziałam przy niej i glaskalam żeby była spokojna. Widok straszny, wyglądała jakby umierala. Na szczęście już był telefon z lecznicy i wszystko ok, po zabiegu już i do domku za dwie godziny
Biedna sunia... Kilka dni będzie smutna bardzo ale odzyska w końcu radość.Sylwia91 lubi tę wiadomość