Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
hejka to wszystko przed nami
na wtorek mam 1 wizytę u lekarza i już się denerwuję ale wierzę że wszystko bedzie ok i że córcia bedzie mieć cudny prezent na święta
-
NiecierpliwaKarolina wrote:Ja też tylko na chwilkę, bo jest tragedia. Chyba pojedziemy na IP, bo już nie mam siły. Od rana wymiotuje dosłownie co chwilę. Gardło i przełyk bolą jakby ktoś żyletkami pociął.
Odpoczywajcie dziewczyny :-*
Niestety mam to samo, na IP dają kroplówki na wzmocnienie i środki przeciwwymiotne. Ja niestety muszę brać te tabletki cały czas bo inaczej wymiotuje po wszystkim. Jak w niedziele mi sie skończyły to w pon i wtorek nic nie mogłam zjeść ani pic i lekarz przepisał kolejne opakowanie aż sie boje co znowu będzie jak sie skończy -
nick nieaktualnydziewczyny, chyba mam problem. Wcześniej chyba pisałam, że w morfologii wyszło mi jakieś zapalenie. W badaniu moczu wyszły mi erytrocyty i to wyługowane - czyli coś z nerkami. Kurcze a jednak mnie boli lewa nerka
Zastanawiam się czy dzwonić do swojej gin, czy jechać na IP, czy czekać do wizyty.
-
Ola_85 wrote:byłam na usg i mam 9 w sobote sie zaczal.Mialam pozna owulacje.Termin mam na 10.10 ale pewnie w trakcie sie zmieni.
ja na suwaczek zerknęłam
Ja mam termin na 3.10 wg usg a tydzien leci 11ty jakby nie patrzec - i wg OM i wg usg
Witam się w pochmurny niedzielny poranek... -
NiecierpliwaKarolina wrote:Ja też tylko na chwilkę, bo jest tragedia. Chyba pojedziemy na IP, bo już nie mam siły. Od rana wymiotuje dosłownie co chwilę. Gardło i przełyk bolą jakby ktoś żyletkami pociął.
Odpoczywajcie dziewczyny :-* -
Madziuszka wrote:Ja jestem w 10 tyg i już spory problem z dopieciem spodni
ale przed ciąża byłam baaaardzo chuda na 175cm wzrostu jakies 55/57 kg więc od razu widać zaokrąglenie na dole brzuszka. Co do witamin ja już biorę prenatal classic+ dha, lekarz powiedział że już mogę
Rano jeszcze nie tak bardzo choc jednak widac ale wieczorami - balonik -
anulka1978 wrote:Ja na 170 cm waga 52kg wiec pewnie dlatego u nas brzuszek szybciutko widac
Rano jeszcze nie tak bardzo choc jednak widac ale wieczorami - balonikja startuje z 54 przy 170. Za pierwszym razem jeszcze w 6 msc znajomi sie śmiali ze wygladam jakbym sie bigosu najadla a nie jak w ciazy... niby przy drugiej ciazy brzuszek szybciej widac, ale mam nadzieję że to szybciej bedzie powiedzmy o 1msc wcześniej a nie o 3
ja chce w pracy powiedziec dopiero w okolicach wielkanocy i bylaby lipa jakby cos bylo widac wczesniej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2016, 10:21
-
pielegniarka_w_mundurze wrote:dziewczyny, chyba mam problem. Wcześniej chyba pisałam, że w morfologii wyszło mi jakieś zapalenie. W badaniu moczu wyszły mi erytrocyty i to wyługowane - czyli coś z nerkami. Kurcze a jednak mnie boli lewa nerka
Zastanawiam się czy dzwonić do swojej gin, czy jechać na IP, czy czekać do wizyty.
zastanawiam się co najlepiej zrobić w tej sytuacji... raczej nie czekałabym do wizyty (chyba, że masz w poniedziałek).
Zadzwoniłabym do ginekologa. Jeśli nerki pracują nie do końca prawidłowo - uważam, że trzeba działać.
-
pielegniarka_w_mundurze wrote:dziewczyny, chyba mam problem. Wcześniej chyba pisałam, że w morfologii wyszło mi jakieś zapalenie. W badaniu moczu wyszły mi erytrocyty i to wyługowane - czyli coś z nerkami. Kurcze a jednak mnie boli lewa nerka
Zastanawiam się czy dzwonić do swojej gin, czy jechać na IP, czy czekać do wizyty.
-
kkkaaarrr wrote:Nie straszcie
ja startuje z 54 przy 170. Za pierwszym razem jeszcze w 6 msc znajomi sie śmiali ze wygladam jakbym sie bigosu najadla a nie jak w ciazy... niby przy drugiej ciazy brzuszek szybciej widac, ale mam nadzieję że to szybciej bedzie powiedzmy o 1msc wcześniej a nie o 3
ja chce w pracy powiedziec dopiero w okolicach wielkanocy i bylaby lipa jakby cos bylo widac wczesniej
z lipca... termin mialam na koniec grudnia
jak zobaczysz brzuch to usiądziesz
w lipcu pytali kiedy rodzę... dodam że nie utyłam
to byl po prostu brzuch ciazowy...
W pierwszej ciązy w 6mcu malo kto zauwazał brzuszek... byl malusi -
anulka1978 wrote:Ja na 170 cm waga 52kg wiec pewnie dlatego u nas brzuszek szybciutko widac
Rano jeszcze nie tak bardzo choc jednak widac ale wieczorami - balonik
Miesiąc temu miałam większy brzuch niż dzisiaj. Myślę, że powodem były spore wzdęcia, które z czasem trochę ustąpiły.
Obecnie rano brzuch jest "normalny" czyli lekko odstający (nie 100% deski)
Wieczorem jest lekko zaokrąglony ale spodziewałam się (z tego co słyszałam), że w drugiej ciąży, w tym 10 tc będzie bardziej widoczny.
Waga nie drgnęła, 44 kg (przy ok 167 cm)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymarti_88 ty w 9tc, a ja dziś (zgodnie z usg ostatnim) zaczynam 10tc.
Brzuch mnie boli, trochę się tym martwię. Nie boli tylko jak się nie ruszam i leżę. Mdłości są, ale do zniesienia. Do wizyty z usg mam jeszcze 12 dni. Będę się martwić mocno przez te prawie 2 tygodnie, bo brzuch mnie boli właściwie codziennie już ponad miesiąc. Wyć mi się chce z tego powodu. No spa niewiele pomaga. Już mnie cholera bierze w tym domu. Nic nie mogę zrobić, bo bym się zajęła jakąś robotą. Tylko siedzieć lub leżeć, a jak chwilę pochodzę, to brzuch mocniej boli i muszę się kłaść.
A tak poza tym, trochę bardziej optymistycznie, to dziś planuję kotlety schabowe, buraczki i ziemniaki, czyli taki typowy polski obiad.
Ważyłam się dzisiaj i na razie jest dobrze. Schudłam na początku 4 kg i teraz waga stoi w miejscu. Z moją wagą każdy kilogram mniej działa na moją korzyść. Nie odchudzam się, ale nie jem słodyczy odkąd dowiedziałam się, że jestem w ciąży i na razie to działa.
Ja mam brzuch jak balon, szczególnie wieczorami. Nawet przed ciążą trochę miałam, ale teraz to już masakra. Ewidentnie widać, że coś jest na rzeczy.
Czy jest ktoś, kto czeka na wpisanie na listę, a ja pominęłam? Niech się przypomni.
-
Dzień dobry
Czytam Was tylko od dwóch dni... i... podziwiam za energię. Ja czuję się bezużyteczna. Gdyby nie chodzenie do pracy to totalnie nic bym nie robiła sensownegoDodatkowo kolejne złe wieści o aniołkach tak mnie dobiły, że dwa dni po prostu załamka, smutek i panika. Wczorajszy dzień był cały na "nie". Nic robić, nic jeść - wszystko nie tak
Głupie hormony!
Jutro wizyta i nie mogę się ogarnąć. Staram się odpędzać złe myśli, ale chyba w jakiś dołek wpadłam.
Niech ktoś mnie kopnie w zadek!
Ktoś ma jutro też wizytę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2016, 13:09
-
Rutelka, na pocieszenie napisze Ci, ze mnie tez brzuch boli praktycznie caly czas. Mdlosci nadal mam codziennie, wiec choc czuje sie do kitu to chociaz sie ciesze, ze wszystko jest pewnie OK. Ale mam jak Ty, generalnie zle sie czuje od tygodni i najlepiej mi, jak leze. Siada to na psychike, ale juz niedlugo powinno byc lepiej. Nie martw sie na zapas, moze to taki nasz test na cierpliwosc
-
nick nieaktualnyVisenna wrote:Dzień dobry
Czytam Was tylko od dwóch dni... i... podziwiam za energię. Ja czuję się bezużyteczna. Gdyby nie chodzenie do pracy to totalnie nic bym nie robiła sensownegoDodatkowo kolejne złe wieści o aniołkach tak mnie dobiły, że dwa dni po prostu załamka, smutek i panika. Wczorajszy dzień był cały na "nie". Nic robić, nic jeść - wszystko nie tak
Głupie hormony!
Jutro wizyta i nie mogę się ogarnąć. Staram się odpędzać złe myśli, ale chyba w jakiś dołek wpadłam.
Niech ktoś mnie kopnie w zadek!
Ktoś ma jutro też wizytę?
Visena ja też mam gorsze dni. Wczoraj pół dnia przepłakałam, bo martwię się tym ciągle bolącym brzuchem.
Powodzenia na wizycie! Zazdroszczę, bo ja mam dopiero w piątek za 2 tygodnie.