WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI   

Czasami życie pisze różne scenariusze.
Sprawdź jak zabezpieczyć płodność - swoją i partnera!
Sprawdź
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Październikowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2016, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zetzet wrote:
    Rutelka, na pocieszenie napisze Ci, ze mnie tez brzuch boli praktycznie caly czas. Mdlosci nadal mam codziennie, wiec choc czuje sie do kitu to chociaz sie ciesze, ze wszystko jest pewnie OK. Ale mam jak Ty, generalnie zle sie czuje od tygodni i najlepiej mi, jak leze. Siada to na psychike, ale juz niedlugo powinno byc lepiej. Nie martw sie na zapas, moze to taki nasz test na cierpliwosc ;)

    Ten brzuch może wykończyć psychicznie. Nie to, że bardzo boli, ale cały czas delikatnie ciągnie jak przed okresem. No i człowiek się martwi.
    Bratowa też mnie pocieszyła, bo mówi, że w drugiej ciąży przez całą ciążę bolał ją brzuch, a wszystko było ok. Dzidzia zdrowa, urodzona o czasie, dziś ma 11 lat. :D

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2016, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pielegniarka_w_mundurze wrote:
    dziewczyny, chyba mam problem. Wcześniej chyba pisałam, że w morfologii wyszło mi jakieś zapalenie. W badaniu moczu wyszły mi erytrocyty i to wyługowane - czyli coś z nerkami. Kurcze a jednak mnie boli lewa nerka :( Zastanawiam się czy dzwonić do swojej gin, czy jechać na IP, czy czekać do wizyty.

    Ja bym pojechała na IP ale do dobrego szpitala, żeby nie zlekceważyli. Polecam Karową. Byłam miesiąc temu z bólem brzucha i plamieniami, zajęli się mną wzorowo i zostałam w szpitalu na 6 dni.

  • Visenna Autorytet
    Postów: 383 437

    Wysłany: 6 marca 2016, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli nie jestem sama ze swoimi kryzysami ;)
    Zetzet wrote:
    Rutelka, na pocieszenie napisze Ci, ze mnie tez brzuch boli praktycznie caly czas. Mdlosci nadal mam codziennie, wiec choc czuje sie do kitu to chociaz sie ciesze, ze wszystko jest pewnie OK. Ale mam jak Ty, generalnie zle sie czuje od tygodni i najlepiej mi, jak leze. Siada to na psychike, ale juz niedlugo powinno byc lepiej. Nie martw sie na zapas, moze to taki nasz test na cierpliwosc ;)

    Mi właśnie ciut lepiej jeśli chodzi o mdłości, ale... jem po prostu częściej i może dlatego zdarzają się rzadziej. A z tą cierpliwością to święta racja... Szkoda, że ja do tych niecierpliwych zawsze należałam. Spory test :)

    Rutelka wrote:
    Visena ja też mam gorsze dni. Wczoraj pół dnia przepłakałam, bo martwię się tym ciągle bolącym brzuchem.

    Powodzenia na wizycie! Zazdroszczę, bo ja mam dopiero w piątek za 2 tygodnie.

    Ja właśnie skończyłam swoje 2 tyg. czekania i boję się jak cholera jutra! :) Ale oczywiście jednocześnie odczekać się nie mogę i już odliczam.
    Szybko ten czas minie Rutelka, byle byś lepiej się poczuła, wtedy będzie lżej.
    Rutelka wrote:
    Ten brzuch może wykończyć psychicznie. Nie to, że bardzo boli, ale cały czas delikatnie ciągnie jak przed okresem. No i człowiek się martwi.
    Bratowa też mnie pocieszyła, bo mówi, że w drugiej ciąży przez całą ciążę bolał ją brzuch, a wszystko było ok. Dzidzia zdrowa, urodzona o czasie, dziś ma 11 lat. :D

    Mnie też często bolał brzuch a kiedy mnie kilka razy zgięło w pół tak, że ciężko było się ruszyć - poleciałam na USG. Było wszystko dobrze. Jeśli nie masz dodatkowych objawów, jak plamienia, czy gorączka to nie należy panikować (napisała to panikara! ha!:) ) Tak przynajmniej usłyszałam od lekarza. A takie uczucie ciągnięcia, rozpychania - to raczej normalne zjawisko. Teraz też je mam i... nie zaliczam do bólu. Mówię, że mnie Kropek gryzie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2016, 13:21

    oar8vfxmctme5m5e.png
    PCOS + NT + IO + hiperinsulinemia + hiperprolaktynemia. I poronienie.
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 6 marca 2016, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rutelka moze Ty masz ciaze/lozysko nisko i dlatego ciagnie brzuch

    Moja znajoma miala nisko przodujace lozysko.cala ciaze lezala z poswieceniem bo jak zaczynala chodzic to krwawienia byly.corke nazwala Victoria :-)

    Rutelka lubi tę wiadomość

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2016, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Visenna dzięki za słowa otuchy. Nie plamię i nie gorączkuję. Po prostu brzuch mnie ćmi miesiączkowo od 1.02. Jeden dzień mniej, drugi dzień bardziej. U mnie to jest na pewno związane z krwiakiem.

    Jutro u Ciebie wizyta! Cieszę się, że chociaż Ty odetchniesz z ulgą, bo na pewno wszystko będzie ok. :D Daj znać.

    Visenna lubi tę wiadomość

  • marti_88 Autorytet
    Postów: 289 206

    Wysłany: 6 marca 2016, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rutelka ja mam tak samo też mnie tak ćmi... od wczoraj takie kłucia po jednej lub drugiej stronie brzucha. Ja jestem jakąś masochistką czytam o poronieniach i zatrzymanych serduszkach. No debil jak nic...
    Jeszcze kolejny aniołek się pojawił.

    Visenna mam tak samo jak Ty. Dół totalny. Do wizyty jeszcze 10 dni, chyba oszaleje tak się boję...

    l22n6iyetayj1i0f.png
    24 cykle starań i sukces :)
  • szynszyl Autorytet
    Postów: 1163 1386

    Wysłany: 6 marca 2016, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Visenna ja jutro też mam wizytę, odczekałam swoje 4 tygodnie i trochę się stresuje czy wszystko jest ok :) Ale jutro będę mega szczęśliwa :)

    Od wczoraj mocniej pobolewa mnie brzuch raz z lewej raz z prawej strony, ale jak pisałyście wcześniej to pewnie więzadła. Wczoraj zjadłam coś z czosnkiem i nadal mnie męczy, cały czas nie mogę się pozbyć tego smaku, muszę sobie dać spokój z nim na chwilkę.

    3jgx3e3kscbj73hd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2016, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marti ja nie czytam o poronieniach, ale weszłam na forum nasz bocian pl i siedzę w temacie "Krwiak w macicy". :D Każda z nas ma jakiegoś swojego bzika tematycznego.

    Limerkowo nie wiem czy mam nisko czy wysoko. Żaden lekarz jeszcze nic na ten temat nie mówił - a miałam już tych usg sporo. Spytam na kolejnej wizycie.

  • Ola_85 Autorytet
    Postów: 1182 954

    Wysłany: 6 marca 2016, 14:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rutelka wrote:
    Czyli co na który termin wpisać Cię na listę? :)
    wpisz mnie na 10.10 bo z BB mam na 8.10

    Rutelka lubi tę wiadomość

    km5s8ribs34fnes6.png
  • Ola_85 Autorytet
    Postów: 1182 954

    Wysłany: 6 marca 2016, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dla polepszenia humoru przesylam wam przepis z mojego wczorajszego obiadu.

    http://lubieessc.blogspot.com/2015/10/zapiekanka-kebab.html

    anulka1978 lubi tę wiadomość

    km5s8ribs34fnes6.png
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 6 marca 2016, 14:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rutelka wrote:
    Visena ja też mam gorsze dni. Wczoraj pół dnia przepłakałam, bo martwię się tym ciągle bolącym brzuchem.

    Powodzenia na wizycie! Zazdroszczę, bo ja mam dopiero w piątek za 2 tygodnie.

    W poprzedniej ciązy tez bolał mnie brzuch... bralam nospe i magnez czyli standardowo... lekarz mowil ze to standard, nic zlego się nie dzieje... także RUTELKA nie popadaj mi tu proszę w depresyjne klimaty <3 :*

    Rutelka lubi tę wiadomość

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 6 marca 2016, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zjadłabym zapiekankę ;)

    U mnie cisza...

    Hanka czyta przyrodę bo w czwartek praca klasowa z ciała człowieka... Goska uczy sie geografii bo musi napisać klasówkę, na której nie była... a w salonie Konrad (Gosi chlopak) robi matmę... przerobilismy 14 zadan z planimetrii i teraz kazałam usiąść i zrobic wszystkie samodzielnie raz jeszcze... , jutro pisze poprawę pracy klasowej...
    Głowa mi pęknie zaraz... "Balonik został zawieszony na 100m linie pod kątem 65 st do podłoża. Na jakiej wysokości wisi balonik? "... mam dość :P

    Limerikowo, kehlana_miyu lubią tę wiadomość

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 6 marca 2016, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobilam jogurtowca z galaretką
    Lekkie i smaczne ciasto a w zasadzie deser... nawet ja zjadlam :P

    http://ostra-na-slodko.pl/2013/01/25/imprezowe-jogurtowe/

    ac3c2a7ee1f4fce1med.jpg

    Limerikowo, Sunflower, Ola_85, Anoolka, kehlana_miyu, Dea28 lubią tę wiadomość

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2016, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anulka fajne ciasto... no i lżejsze niż normalne, bo na jogurcie naturalnym...

  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 6 marca 2016, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marti jakbys miala zle przejscia wczesniej to bys sie mogla bac

    Ja juz nic nie mysle po mych 3 byle teraz bylo ok
    Nie widze sensu nakrecac sie stresowo negatywnie
    Po co denerwowac siebie i malucha
    Strach siedzi i rosnie sobie w glowie niepotrzebnie

    Ja mysle pozytywnie od wizyty do wizyty a po 10/12 pojdzie w ruch detektor tetna :-)

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • Limerikowo Autorytet
    Postów: 4981 4381

    Wysłany: 6 marca 2016, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zadanie o baloniku dam mezowi on techniczny to obliczy i wysokosc na jakiej balonik i predkosc wiatru przy okazji :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2016, 15:19

    201406062165.png
    3i49sg18rif9ypsm.png
    relgj44ju5k6m78v.png
  • Karola - mama Julci i ... ? Autorytet
    Postów: 1579 364

    Wysłany: 6 marca 2016, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej kobietki ja juz swiruje we wtorekpierwsza wizyta i z kazdą minuta bję się coraz bardziej mam nadzieję że nie mam juzmałego groszka tylko małą zdrowa fasolkę oby wszystko było dobrze :)

    01.01.2011 - Aniołek 6 tc :(
    18.05.2012 - Juleczka nasze największe szczęście :)
    19.04.2016- Aniołek 14 tc :(
    Kochamy Was ;)

    201205184874.png
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 6 marca 2016, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LIMERIKOWO problem w tym, że ja kilkadziesiat takich badziewnych zadan przerobiłam i zwyczajnie mam dość :D jakies długości cienia, wysokości drzew, rózne roznosci...
    Ale wazne zeby chlopak zaliczył...

    Dziewczyny gdzie sie podziała DEA?

    A.BADZIAK tez nie zagląda...

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • anulka1978 Autorytet
    Postów: 1298 1487

    Wysłany: 6 marca 2016, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KAROLA pierwsza wizyta to mega emocje ;) trzymam kciuki za udana wizytę :)

    f2w33e3k4fqom8sd.png
  • andzia821 Koleżanka
    Postów: 44 24

    Wysłany: 6 marca 2016, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Czy moge do Was dołączyć? Macie jakies zasady co do udzielania sie na Waszym wątku? Pozdrawiam :-)

    Sunflower, Blu, Dea28 lubią tę wiadomość

‹‹ 83 84 85 86 87 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

100% nauki, czyli badania i rozwój w OvuFriend!

OvuFriend to jedna z nielicznych aplikacji na rynku, których działanie opiera się na wieloletnich pracach badawczo-rozwojowych, a jej skuteczność została potwierdzona badaniami naukowymi. Od 10 lat najlepszej klasy naukowcy i lekarze pracują nad tym, aby OvuFriend z najwyższą wiarygodnością analizowało cykl miesiączkowy, wyznaczało dni płodne, owulację i miesiączkę. W rezultacie wielu badań naukowych system OvuFriend uczy się płodności każdej kobiety, jej indywidualnych cech, trendów i zależności w cyklu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ