Październikowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny pozwolicie, że do Was dołączę na częściej? Bo z listopadowej mamy stałam się wczesną październikową
czy Wasze 2-3 tygodniowe maluszki też nie lubią przewijania? Kurczę dokładne wyczyszczenie tyłeczka to dla mnie wyczyn stulecia, bo wszystko robię w biegu, żeby małemu aż tyle płaczu nie przysparzaćczytałam, że dzieci nie kumają o co chodzi i to się zmieni, ale nie wiem czy w to wierzyć.
U nas zielone pampersy też się nie sprawdziły - sprawdziły się lidlowe i rossmannowe za to, no i białe papmersy.
My dopajamy małego wodą, ale też widzę, że coraz mniej pije. Podajemy mu też herbatkę z kopru włoskiego hippa, ale mocno rozcieńczoną, bo tym to już w ogóle pluje.Reni@, Pumpkin, Blu lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
My robiliśmy już USG brzuszka i przezciemiączkowe u tego lekarza z polecenia znajomych i nie żałujemy. Tłumaczy co potrzeba
Co prawda nie w Warszawie, ale widzę, że tam też przyjmuje.
https://www.znanylekarz.pl/michal-brzewski/radiolog/piasecznoWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 10:30
Pumpkin lubi tę wiadomość
-
Mój wypija 90 ml co 3 godziny. Możesz spróbować dopajać go przed karmieniem - 20 ml przykładowo. Czytałam, że maluch nie powinien wypijać więcej płynów dziennie niż wypija mleka jednorazowo. Czyli tak jak u mnie 90 ml płynów na dobę, ale nie pamiętam czy to było mądre źródło
mój nie śpi tak pięknie, więc czasem dopajamy go jak nie może spać.
-
My po wizycie. Na szczescie osluchowo czysty a ten kaszel to odkrztuszanie splywajacej wydzieliny. Na katar inhalacje,nasivin soft i plukanie nosa. I to plukanie mnie przeraza. Ampulka ma 5 ml i ja mam to wlać do obu dziurek noska
Aha i wazymy cale 4 kg . od najnizszej wagi to 840 gWiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2016, 11:25
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moj maluch wazyl wczoraj 3,7kg. A jak sie urodzil to wazyl 3780g, wiec troche sie martwie.
Polozna mi powiedxiala ze kazde dziecko rosnie w swoim tempie i ze ja jestem szczupla to i on bedzie. Ale jak czytam ile wasze tyja to martwie sie coraz bardziej...lepiej mubylo w brzuszku z cukrzyca ciazowa niz na moim cycu...
-
nick nieaktualny
-
sarcia123 wrote:Ja zwariuje z moim dzieckiem...od wczoraj jest okropny...mimo ze najedzony ma sucho, mto nie chce spac lub spi po 15 minut i wrzeszczy co rusz:(
U nas cała noc tak wyglądała ! Tyle ze ma ten nieznośny katar wiec moze to jest powód -
kkkaaarrr wrote:Czy te z was, ktorych malenstwa sa juz w 5 tygodniu zycia lub starsze, zauwazylyscie u swoich maluszkow "1-szy skok rozwojowy"? Borys od wczoraj jest straszna maruda, placze, krzyczy wniebogłosy, nie wiadomo o co mu chodzi, jakkolwiek pomaga tylko cyc. Spi niespokojnie, latwo sie budzi, zupelnie jak nie on. Wyczytalam dzis, ze w 5 tygodniu zycia wystepuje pierwszy skok rozwojowy, ktory wlasnie moze byc poprzedzony 2-3 dniowym okresem niepokoju maluszka. U nas pasuja wszystkie objawy, no moze poza spadkiem apetytu, bo ten u nas dla odmiany wzrosl.
U nas też w ostatnich dniach miałam wrażenie, że jest gorzej niż zazwyczaj. Bo nawet na popołudniową drzemkę było ją ciężko uśpić. I też cycuś jeszcze częściej niż zwykle. Ale nie wiem czy u nas nie za wcześnie na skok rozwojowy, bo Hania urodziła się 10 dni przed terminem i wówczas skok rozwojowy moze się przesunąć... Czyli może być jeszcze gorzej?
Dzisiaj od 5 w łóżeczku przespała 30 minut, teraz ją położyłam i zobaczymy ile wytrzyma....
-
sarcia123 wrote:Ja zwariuje z moim dzieckiem...od wczoraj jest okropny...mimo ze najedzony ma sucho, mto nie chce spac lub spi po 15 minut i wrzeszczy co rusz:(
My tak mamy od 2 tygodnia chyba, albo wcześniej... Już sama nie wiem. Ale nie wrzeszczy jak jest na rękach