Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
No faktycznie niektóre z Was to już na finiszu ... troszkę zazdroszczę Mnie jeszcze 9 tyg zostało.
MałaMi - ja w tym tygodniu nadrobiłam i ciuszki Julki są już w komodzie. Zaraz idę zrobić miejsce w garderobie na pościele, kocyki i mam nadzieję ze w przyszłym tyg wszystko z torba ogarnę. Póki co to jeszcze mam problem z łóżeczkiem (moje stare nie mieści się przy łóżku i albo wezmę od siostry (z początkiem września się pozbywa) albo zostaje to duże tylko dalej postawione nie koło mojego łóżka, jeszcze karuzelka mi została do zakupu (ale tym razem kupie taką prostą ... przy Majce wykosztowałam się a karuzelka okazała się do d... nie dość że duża, cieżka, spadała do łóżeczka to jeszcze wieszała się nie wspomnę o cenie - na jej obronę napisze że była śliczna i tylko tyle.MałaMi88 lubi tę wiadomość
-
Umbrella82 wrote:Czytam wrzesniówki, ciekawe kiedy u Nas się zacznie
Mika2009, MałaMi88 lubią tę wiadomość
-
Basia - no Ty to już się szykuj Torbę spakowaną już masz ?
Mimoza - dobre ja kiedyś pisałam, że śniło mi się że mnie jakiś facet po brzuchu bije a to Julka tak mnie kopała
Kasiulka - no w sumie tak, to racja z tą karuzelką ale pozytywka, muzyczka jak najbardziej wskazana... nawet już moja przyzwyczajam.
No i udało się :)poukładałam co chciałam. Naliczyłam 4 kombinezonki, 4 kurtki, bodziaków, śpiochów, kaftaników nawet nie chce mi się liczyć.
Wybrałam się również na poddasze i znalazłam 2 podgrzewacze do butelek, miał to zrobić mój mąż ale według niego nic tam nie było. Przy okazji zobaczyłam wózek i szczerze trza by go przeczyścić. I najważniejsze muszę gondolę jeszcze przywieźć do domu. Bo wózek niekompletny.
A tak przy okazji doszłam do wniosku że jak już Julcia się urodzi a ja dojdę do siebie, biorę się za mega porządki. To znaczy wyrzucanie gratów (bo to co się dzieje na poddaszu to dramat) Nie byłam tam kilka ładnych miesięcy, górą zarządzał mój małżonek i co tam się porobiło woła o pomstę !!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2017, 14:22
-
Moja torba juz czeka spakowana...bo ja bardzo kiepsko sie czuje od jakiegos juz czasu...nawet nigdzie z domu sie nie ruszam...a w domu mam 3 latke ktora idzie do przedszkola...maz bedzie musial ja zawozic i przywozic...bo ja juz mam za czeste bole aby jezdzic samochodem
-
Kurde a ja kupiłam te jedno i wielorazowki i dobrze że piszecie bo muszę sprawdzić jak duże są bo nawet kartonika nierozpakowalam od nich.09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
Ja tez juz czuje oddech porodu. Tym bardziej, ze w pierwszej ciazy tak szybko urodzilam. Za 3 tyg donoszona ciaza i jesli historia sie powtorzy bede juz rozpakowana Chociaz chodza po glowie mysli, ze jeszcze przenosze. Tym bardziej, ze mialam czesto skurcze i czulam sie nienajlepiej, a teraz jak reka odjal mam duzo energii o biegam i sprzatam poki chwila trwa!! Za to bardzo duzo jem, jestem non stop podlaczona do zarcia zazdroszcze Wam, ze tak malo przytylyscie. Ja ogolnie jestem raczej szczupla i teraz czuje sie jak nie ja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2017, 19:51
Piotruś
Helenka
-
Cześć dziewczyny mozecie mnie nie pamiętać bo bardzo dawno mnie tu nie było.
Czasami Was podczytuję.
U nas tak jak u baassiia 4 tyg do terminu porodu chociaż na ostatnim usg gin przewidywał że mały dziś osiągnie wagę urodzeniową. Także jesteśmy na wylocie.
E_w_c_i_a, patulla lubią tę wiadomość
-
Melduje się po wczorajszej wizycie, wszystko dobrze, Mała waży 1720g i lekarz przewiduje, że jak się urodzi w terminie to będzie ważyła około 3200 - pożyjemy zobaczymy ja też się czuję mega gruba, przed ważyłam troszkę poniżej 50 kg a teraz wazę juz ponad 60 i jest to dla mnie kosmos. Mam nadzieje, ze szybko uda się zrzucić.
Następna wizyta 8 września - cały czas muszę monitorować AFI bo jestem w dolnej granicy, ale lekarz mówi że taki urok ciazy bo Mała rośnie przewodowo i wszystkie przepływy Ok.
A moj termin na koniec października jakos nie pomaga w zabraniu się za pranie.. poza tym wciąż czekam na szafę i lozeczko, wtedy skręcimy tez komodę i zaczniemy działaćAgnesqe, patulla, kiti lubią tę wiadomość
-
KasiaHaBe- waga małej supcio gratki wizyty. Ja też czuję się jak monster ... mam już 63 kg na liczniku choć startowałam z wyższej wagi. Zazwyczaj miałam tak koło 50-52 kg a teraz przed ciążą 55 kg. Do tego malutka jestem
Candela - a jak pochodzisz ból znika czy nie ? Ja biorę na te bóle asmag, salbutamol (na receptę od lekarza zamiast fenoterolu) i nospe. Zauważyłam że jak pochodzę bóle znikają a jak leżę nie jest lepiej. Czytałam gdzieś żeby prysznic zrobić jeśli przejdzie to przepowiadające (a czy tak jest tego nie sprawdzałam).
Dobrze że piszecie ad. tych majtuś, też muszę przymierzyć bo jeszcze okaże się że się w nie nie zmieszczę