Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
MałaMi88 wrote:Rozkręcil sie! Poplakalam sie ze szczescia! Ale stracha mi napędził!
Najwidoczniej twoj maluszek chcial sobie dzis dluzej pospac przy niedzieli
MałaMi88 lubi tę wiadomość
grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia

-
madlene88 wrote:Ostatnio mu właśnie o tym mówiłam,mówił że to spowodowane gromadzeniem się wody i TK zespół tej ciesni jak już pisałam j że po porodzie to minie, dobrze ale ja zaczynam mieć problem z robieniem podstawowych czynności, pisząc dretwieja mi palce okropnie ach...
No dokładnie, mam tak samo i boję się, że będzie mi ciężko być delikatną dla maluszka jak bede miała odrętwiałe patyki zamiast palcy. Moja teściowa mówiła mi ze w ciąży zdrętwiało jej udo i straciła w nim czsciowo czucie i niestety borykała się z tym jeszcze jakiś czas po porodzie... Boję się że z moimi dłońmi też tak będzie:( właściwie gdyby nie te paluchy to ciąże znosiłabym idealnie
madlene88 lubi tę wiadomość

-
To tak jak ja a tak się cieszyłam że ledwie jakieś twardnienia i tyle a tu doszło to dretwienie...pewmie ginekolog nic nie pomoże na to. Ostatnio powiedział że niczym nie wpłyniemynna to że musi ustąpić po porodzie, chyba że zostanie to wtedy możemy mówić o ciesni ale na 95%przejdzie:) podobno, ale do tego czasu to chyba się wykończymy...BurzaHormonów wrote:No dokładnie, mam tak samo i boję się, że będzie mi ciężko być delikatną dla maluszka jak bede miała odrętwiałe patyki zamiast palcy. Moja teściowa mówiła mi ze w ciąży zdrętwiało jej udo i straciła w nim czsciowo czucie i niestety borykała się z tym jeszcze jakiś czas po porodzie... Boję się że z moimi dłońmi też tak będzie:( właściwie gdyby nie te paluchy to ciąże znosiłabym idealnie
-
Pozostaje nam mieć nadzieję, ze już się nie pogorszy i ustapi zaraz po porodzie
a obrączkę to nie wiem kiedy założę, początkowo nosiłam na najmniejszym palcu, ale stwierdziłam, ze głupio to wygląda, bo wszyscy zwracali uwagę i mówili "o, puchniesz"

-
A ja dzis 36t0d czyli jeszcze tydzien do ciazy donoszonej i 4 tyg to TP z okresu

Nie ukrywam, ze juz sporo dolegliwosci. Duzo wiecej niz w 1 ciazy na tym etapie... moze ciut wczesniej urodze, hmmmn
W tym tyg pojade na 1 ktg i ostatnie bad z krwi, a wprzyszlym tyg ostatnia wizyta u gina. Mam nadzieje, ze powie, ze jakies minimalne oznaki porodu widzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2017, 08:23
India26, KasiaHaBe, Mika2009 lubią tę wiadomość


-
Dzień dobry,
Oj chciałabym by się okazało, że wszystko, to opuchlizna i by zeszło po porodzie. Wczoraj przyglądałam się swoim paluszkom i się okazało, że mam grubszy kciuk od męża. Ja moją obrączkę już dawno ściągnęłam i chwilę chodziłam w męża, bo on jak swoją ściągnął, to nie mógł ubrać, ale teraz chyba nawet jego bym nie założyła.
Mam nadzieję, że po porodzie moją założę, bo jego raczej trzeba będzie powiększyć. Już w kościele, gdy mu ją zakładałam miałam stresa, bo mu się kosteczce zatrzymała i nie mogłam mu ją wepchać na palec
-
baaasia ty faktycznie prawie donoszona! Chyba jako jedna z pierwszych.
Ja to mam codziennie wrażenie że zaraz urodzę Hehe
Jak ja bym chciała żeby drugi poród był rzeczywiście szybszy i łatwiejszy
baassiia lubi tę wiadomość
-
Mi też się dziś śniły głupoty, próbowałam nakarmić piersią moją córeczkę, ale nie umiałam przystawić, ba, nawet złapać jej nie umiałam, leciała mi przez ręce, była taka drobna i plastyczna. czułam jakby mi brakowało rąk, nie umiałam jej podnieść
a teraz mam schizę, ze niby teoretycznie wiem jak złapać noworodka i jak go przystawić to w praktyce mi nie wyjdzie 
dobrze, że dziś mamy szkołę rodzenia, oby było coś o pielęgnacji, moze jak poćwiczę na lalce to się uspokoję
-
Hej Mamuśki
Ad cieśni nadgarstka miałam to będąc w ciąży z Maja. Bardzo współczuje wszystkim tym co to przechodzą. Jedyne pocieszenie to że faktycznie mija. Niestety mnie minęło jak Maja miała z 2 tyg i przez ten czas męczyłam się z bólem... ciężko podnieść szklankę a co dopiero dzidziusia i by go nie upuścić.
Ad. opuchlizny to ja od 35tc byłam tak popuchnięta w 36 tc zabrała mnie karetka miałam wymioty, biegunkę okazało się że to od wody która zatrzymała się w organiźmie a mój błędnik szwankował. Minęło dopiero 2 miesiące po porodzie a tak miewałam napady zawrotów głowy i wymiotów, oby mi się to teraz nie przytrafiło bo to było gorsze jak cieśni.
Basia - no faktycznie za tydzień będziesz mieć donoszoną ciążę
Troszkę zazdroszczę ... ja bym juz chciała choć 35tc byłabym spokojniejsza.
PS. czy którejś już opadł brzuszek ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2017, 10:58
-
Mi chyba niezbyt opadl, ale czesto jak chodzr czuje glowke tak nisko - napiera na szyjke.
Jakos za 2 tyg planuje zaczac z masazem sutkow itd bo u mnie kiepsko ze skurczami, a chcialabym zeby jednak cos szyjka bardziej byla na porod przygotowana niz ostatnio...

-
A ja czuję ruchy tak wysoko, że Mała chyba wyjdzie drugą stroną.. właśnie zobaczyłam, że urodziły się listopadowe bliźnięta - oby dały radę i rosły zdrowo. Ale to mnie jakoś przekonało do tego, że już całkiem blisko do spotkań z naszymi Maluchami..

-
Mnie to żebra bolą, mam takie poobijane, a ogólnie brzuch mi się wydaje, że ogólnie mam nisko, a nie wysoko, przynajmniej jak oglądam zdjecia w internecie to o wiele wyżej są

Próbowałam dziś zrobić ten masaż krocza, ale szczerze to sprawiało mi to ból i w ogóle brzuch bardzo utrudnia dostęp do tych miejsc, ale ogólnie mam też długie paznokcie, więc przed kolejną próbą, muszę je ściąć na krótko, mimo wszystko jakoś już jestem źle nastawiona do tego. -
Podglądnęłam te maluszki u Listopadówek i popłakałam się
Kurcze nie mogę takich fotek oglądać
Wszystko do mnie wróciło
. Mam wielką nadzieję ze przeżyją i pokonają wszystkie przeciwności by normalnie funkcjonować.
Ja małą też nisko czuję i to mnie trochę martwi. Oby tylko posiedziała sobie jeszcze z 4 tyg. minimum.






no i prezscieradlo cale mokre od potu w nocy







