Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Zostaje w szpitalu na parę dni, ponieważ mały słabo się rusza i tętno bardzo skacze. Skurcze na Ktg do max 30 więc do porodu jeszcze trochę. Szyjka na 1 cm. Brzuszek wyszedł 2 tyg mniejszy a nie tak jak wczoraj 3. I lekarz powiedział że to nie hipotrofia tylko maluszek jest po prostu chudziutki.
Edit: Na kolejnym Ktg skurcze regularne do 60, więc jeszcze nie porodowe -
Hej kochane nadrobilam was od 12 września a. Mimo tego że łatwiej jest pisać na fb fajnie i tu mieć nadal kontakt.
Sama mam problem bo mała okazała się 2 tyg mniejsza na poniedz wizycie...
Kochane dotknięte tym problemem poczytajcie.. Na końcu napisane że pomiarami bawimy się dk 35tyg później już wychodzą jaja i odstępy tak jak i w moim przypadku... -
Ja po odejściu wód poszłam do szpitala niemal od razu bo miałam pozytywny wynik GPS. I dobrze na tym wyszłam bo 4 h później mały był na świecie.
Jakieś takie nieregularne skurcze mnie zlapaly. Ciekawe czy się rozkręca czy to tylko straszaki. -
candela wrote:Ja po odejściu wód poszłam do szpitala niemal od razu bo miałam pozytywny wynik GPS. I dobrze na tym wyszłam bo 4 h później mały był na świecie.
Jakieś takie nieregularne skurcze mnie zlapaly. Ciekawe czy się rozkręca czy to tylko straszaki.
Mam pozytywny GBS więc też od razu jak wody odejdą to muszę jechać do szpitala, tym ardziej, że mam godzinę drogi... -
krisi wrote:Barbie a czy któraś wie na co może się nastawić? Zawsze może skończyć się cc.
Miami:nie musisz podpisać zgody na sn. Napiszę Ci co ja zrobiłam. Trzy porody z planem sn z czego dwa zakończone cc. Pierwszy zakończony cc. Drugi zakończony sn. A trzeci mimo wskazań do cc próbowałam sn. Prosiłam o częsta kontrolę tętna jak nastała sytuacja ze dwa razy tętno spadło powiedziałam lekarce że wiem z czym to się może wiązać bo był problem przy pierwszym i proszę o cc bo nie jestem wstanie znieść tego psychicznie. I zrobili na szczęście cc bo był problem. Teraz już nie dają szans na sn.
Barbie syn ważył 3kg w 41 Tc a pepowina trzymała się tak że miał podwiazywana i lapicowana. Odpadła w 44 dobie!
Nieśmiała jak masz mocne mięśnie na dole to nie ma problemu. Zazwyczaj szyja żeby nie było za luźno. Tylko nie przesadz bo będzie jak przy pierwszym.
No ja np wiem że czeka mnie cc i jestem bardzo zadowolona z tej opcji.Jeśli kobieta chce cc, bo już jedno miała, a lekarz zmusza do sn to dla mnie chore.Najgorsze jak ją wymecza skurczami, a na koniec i tak będzie cc.
A co do pepowiny to specjalistka nie jestem, ale odnośnie tego,że była cienka, dziecko chude i że szybko odpadła to komentowali lekarze, wiec pewnie coś w tym jest.Twój przypadek to taki raczej rzadki. -
Wiadomo, że przed cc też się boję, zwłaszcza, że to już za chwilkę.W środę idę do szpitala, a w czwartek cięcie Najgorsze będzie rozstanie z synkiem.Resztę jakoś zniose, obysmy tylko z córeczką były zdrowe.Ból jakoś przetrwam mam nadzieję, nie ja pierwsza i nie ostatnia...