X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Październikowe mamy 2017
Odpowiedz

Październikowe mamy 2017

Oceń ten wątek:
  • jagusia_pe Koleżanka
    Postów: 35 39

    Wysłany: 23 października 2017, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Ja urodziłam w niedzielę Piotrusia 4 dni przed terminem. 3450g i 56cm. Poród sn na porodówce byłam o 4 rano a o 4.45 Piotruś już był z nami.

    BurzaHormonów, kiti, Anuśka19, KasiaHaBe, Natikka123, Zuzia_2017, Agusia_pia, dżdżownica, Zielona_konczynka, almaanies, Dziobuś, aaniluap lubią tę wiadomość

  • jagusia_pe Koleżanka
    Postów: 35 39

    Wysłany: 23 października 2017, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    P.s. to był mój drugi poród i zdecydowanie polecam tę wolniejsze

  • malwa88 Autorytet
    Postów: 358 301

    Wysłany: 23 października 2017, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję wszystkim dziewczynom, które urodziły! :)

    Jak Wam idzie z karmieniem? Ja niestety mam straszny problem :( Mały ładnie się przystawia, ale nieefektywnie ssie w związku z czym już w szpitalu zaczął od mm :( Po powrocie do domu udało mi się zacząć odciągać swoje mleko laktatorem w związku z czym teraz minimum 50% dostaje mojego mleka z butelki, staram się walczyć aby całkowicie zastąpić je moim. Z karmieniem już się raczej nie uda-synek prawdopodobnie ma obniżone napięcie mięśniowe i dlatego nie wysysa mleka albo już przyzwyczaił się do butelki w szpitalu i rozleniwił.

    A jak u Was? Wszystkie karmicie piersią bez problemów? Ja strasznie źle się z tym czuję-wydaje mi się, że zawiodłam i nie mogę sobie darować, że w szpitalu podeszłam do tego zbyt lekkomyślnie :(

    Październik 2017 synek <3
  • Natikka123 Autorytet
    Postów: 1702 1103

    Wysłany: 23 października 2017, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie.
    Dawno mnie tutaj nie było.
    U mnie też mała pije odciagane laktatorem mleko i stanowi 99 % pożywienia Amelki naszej. Czasem muszę jej dać sztuczne jak nie daje rady z ilością.
    Mi też rozwalily położne karmienie w szpitalu i skończyło się jak się skończyło.

    09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
    09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
    10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
    02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie

    Potwierdzone:
    Niedoczynność tarczycy
    Insulinoopornosc
    Niski progesteron
    Pai homo
    Mthfr herero
    MTHFR C 677 hetero
    24.08.2020 wizyta u genetyka

    Leki:
    Eutyrox 75
    Metformax 2x500
    Kwas foliowy allines
    Femibion 0
    D3 2000
    Selen
    Berberyna
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 23 października 2017, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My na szczęście karmimy sie piersią w 100 %, choc miałam kryzys w szpitalu i też trochę dokarmiałam małą mm. Moim zdaniem nieważne czy karmicie z butelki czy z piersi, ważne, że własnym pokarmem. Warto o to walczyć. Malwa, spróbuj poszukać jakiegoś doradcy laktacyjnego, poczytaj w necie. Masz pokarm, to najważniejsze, może on cie tak pokieruje, że uda się przystawić małego :)

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • malwa88 Autorytet
    Postów: 358 301

    Wysłany: 23 października 2017, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BurzaHormonów wrote:
    My na szczęście karmimy sie piersią w 100 %, choc miałam kryzys w szpitalu i też trochę dokarmiałam małą mm. Moim zdaniem nieważne czy karmicie z butelki czy z piersi, ważne, że własnym pokarmem. Warto o to walczyć. Malwa, spróbuj poszukać jakiegoś doradcy laktacyjnego, poczytaj w necie. Masz pokarm, to najważniejsze, może on cie tak pokieruje, że uda się przystawić małego :)

    Doradca właśnie już był 2 razy :( Walczyliśmy i to właśnie doradca stwierdził, że ma obniżone napięcie mięśniowe. Będziemy się konsultować z fizjoterapeutą. Dlatego póki co postawiłam na moje odciągane mleko-muszę tylko zwiększyć ilości. Mały ciągnie do cycka, ale nie je tylko traktuje jak smoczek, mimo, że dobrze przystawiany. Na dodatek jest problem z powrotem do wagi urodzeniowej.

    Straszną wodę z mózgu zrobili mi w szpitalu, byłam w złym stanie psychicznym mimo łatwego porodu. Boję się teraz nawet walczyć o kp ze względu na to, że nie potrafiłabym kontrolować ile on zjada.

    Październik 2017 synek <3
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 24 października 2017, 00:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malwa, najważniejsze, że karnisz swoim pokarmem, na pewno zaraz będzie go więcej. Ważne jest pozytywne myślenie, stres nie pomaga w produkcji ;) a jak uda się wam karmić piersia to moze nie będziesz dokładnie wiedzieć ile zjadł, ale poznasz czy się najadł. Będzie dobrze :) możesz być z siebie dumna, niejedna mama już by się poddala. Trzymam za was kciuki!

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 24 października 2017, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie był straszny problem z kp. W 3 dobie się okazało że mam 3 ml pokarmu A Młody już potrzebował 20. Też walczyłam z laktatorem i w sumie nadal walczę. W dzień przystawiam jak najczęściej bo się nie najada a na wieczór ściągam i daje butlę bo wiem że więcej i szybciej zje. Malwa ja stymulowalam laktatorem w szpitalu tak że jedna pierś 7 min potem druga 7 min, potem 5 jedna i 5 druga, potem 3 min jedna i 3 druga. I za 2 godz znowu i tak 2 dni. I dało to dobre efekty.

    1JyDp2.png
  • Zuzia_2017 Przyjaciółka
    Postów: 62 27

    Wysłany: 24 października 2017, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny pomocy w czwartek mam isc do szpitala a dostalam kataru i bolu gardla. Zupelnie opadlam z sil. Ostatnie 2 dni nieprzespane noce a dzis 10:00 a ja sie z lozka nie moge zwlec. Co polecacie na katar ? I

    Zauza
  • dżdżownica Autorytet
    Postów: 2069 1498

    Wysłany: 24 października 2017, 11:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuzia_2017 wrote:
    Hej dziewczyny pomocy w czwartek mam isc do szpitala a dostalam kataru i bolu gardla. Zupelnie opadlam z sil. Ostatnie 2 dni nieprzespane noce a dzis 10:00 a ja sie z lozka nie moge zwlec. Co polecacie na katar ? I

    Inhalacje z olejkiem olbas oil

    Zuzia_2017 lubi tę wiadomość

    1JyDp2.png
  • Nieśmiała Autorytet
    Postów: 1042 1000

    Wysłany: 24 października 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To moze ja napisze co u mnie... Wczoraj zglosilam sie do szpitala, przyjeli mnie. Dzisiaj od rana mam test oct, niestety mimo bólu rozwarcie sie nie robi. Do wieczora mam lezec pod kroplowka oct i wtedy zobaczymy co dalej. Jednak lekarka mowi, ze na porod sie nie zanosi bo oct nie dziala na moja szyjke ani macice

    age.png
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 24 października 2017, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dżdżownica wrote:
    Inhalacje z olejkiem olbas oil

    Popieram, olbas oil przynosi ulgę. Ja też przed porodem miałam problem z katarem, nie zdazyłam zrobić inhalacji, bo trafiłam na porodówkę, ale pomagało mi jak sobie kropiłam tym olejkiem koszulę w okolicy szyi. Jeszcze możesz płukać wodą morską. Generalnie 2 dni na porodówce spędziłam z katarem, ale w poniedziałek po porodzie jak ręką odjął, śmiałam się, że poród mnie ze wszystkiego wyleczył :P

    zuzik88, Zuzia_2017 lubią tę wiadomość

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 24 października 2017, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieśmiała wrote:
    To moze ja napisze co u mnie... Wczoraj zglosilam sie do szpitala, przyjeli mnie. Dzisiaj od rana mam test oct, niestety mimo bólu rozwarcie sie nie robi. Do wieczora mam lezec pod kroplowka oct i wtedy zobaczymy co dalej. Jednak lekarka mowi, ze na porod sie nie zanosi bo oct nie dziala na moja szyjke ani macice

    Łączę się w bólu, u mnie było tak samo, pierwsza kroplówka nic nie dała, dopiero po nocy skurczy na drugi dzień ruszyło. Choć mi odeszły wody, więc akcja jakby zaczęła się naturalnie. A podali Ci czopki? Nie pamiętam jak się nazywały, ale były na zmiękczenie szyjki bodajże. Musisz leżeć? Pamiętam, ze skurcze na leżąco były nie do zniesienia, a w ruchu było łatwiej.
    Trzymaj się, już niedługo będziesz tulić swoją dzidzię :)

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 24 października 2017, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dżdżownica wrote:
    U mnie był straszny problem z kp. W 3 dobie się okazało że mam 3 ml pokarmu A Młody już potrzebował 20. Też walczyłam z laktatorem i w sumie nadal walczę. W dzień przystawiam jak najczęściej bo się nie najada a na wieczór ściągam i daje butlę bo wiem że więcej i szybciej zje. Malwa ja stymulowalam laktatorem w szpitalu tak że jedna pierś 7 min potem druga 7 min, potem 5 jedna i 5 druga, potem 3 min jedna i 3 druga. I za 2 godz znowu i tak 2 dni. I dało to dobre efekty.

    U mnie było tak samo, kryzys w 3 dobie, kiedy teoretycznie powinien zaczynać się nawał. Też pompowałam laktatorem i powiem, że wystarczyły chyba ze 3 sesje 7-5-3 i przystawianie małej w międzyczasie. W nocy już piersi miałam nabrzmiałe i nawet się trochę przestraszyłam, czy nie przesadziłam w drugą stronę. Teraz wszystko ładnie się unormowało, wam na pewno też się uda. Najważniejsze to się nie poddawać i starać pozytywnie nastawić. Myślenie bardzo dużo robi w tym wypadku.

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • Nieśmiała Autorytet
    Postów: 1042 1000

    Wysłany: 24 października 2017, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BurzaHormonów wrote:
    Łączę się w bólu, u mnie było tak samo, pierwsza kroplówka nic nie dała, dopiero po nocy skurczy na drugi dzień ruszyło. Choć mi odeszły wody, więc akcja jakby zaczęła się naturalnie. A podali Ci czopki? Nie pamiętam jak się nazywały, ale były na zmiękczenie szyjki bodajże. Musisz leżeć? Pamiętam, ze skurcze na leżąco były nie do zniesienia, a w ruchu było łatwiej.
    Trzymaj się, już niedługo będziesz tulić swoją dzidzię :)
    Czopkow mi nie podali, lezec misze bo jestem pod ktg bo monitoruja serduszko malej, ale jak tylko chxem to mnie odlaczają na siku i wtedy tez moge sobie pochodzic. Narazie moge lezec bo skurcze mam max 80 wiec w porównaniu z porodowymi to te mnie powinny łaskotac....

    age.png
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 24 października 2017, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niesmiała i jak sytuacja? Dawaj znać jak masz możliwość i chęć, trzymam kciuki :)

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • Nieśmiała Autorytet
    Postów: 1042 1000

    Wysłany: 24 października 2017, 18:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Test oct zakonczony 2 godziny temu, skurcze ustaly... Na wieczór podejmą decyzję co dalej..

    age.png
  • BurzaHormonów Autorytet
    Postów: 695 362

    Wysłany: 24 października 2017, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzidzi tak dobrze, ze nie chce wychodzić ;) trzymaj się, na szczęście już blizej niz dalej

    zpbnzbmh7h9mfz19.png
  • Zuzia_2017 Przyjaciółka
    Postów: 62 27

    Wysłany: 24 października 2017, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieśmiała wrote:
    Test oct zakonczony 2 godziny temu, skurcze ustaly... Na wieczór podejmą decyzję co dalej..
    Trzymamy za Ciebie kciuki, my do szpitala w czwartek i mamy stracha. Dzis uskutecznialam chodzenie po schodach, sex, i spacer no i na pilce troche skacze mam nadzieje ze moze cos sie samo ruszy :)

    Zauza
  • Nieśmiała Autorytet
    Postów: 1042 1000

    Wysłany: 24 października 2017, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juz mi powiedzieli co dalej... Jutro odpoczywam caly dzien, a w czwartek dalej oxy ale duzo wieksze dawki i przebicie pęcherza plodowego. Boje sie :-/

    age.png
‹‹ 1236 1237 1238 1239 1240 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ