Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
smeg wrote:Ja przy poniedziałkowej becie robiłam też progesteron, ale do tej pory nie ma wyniku Mimo wynik bety był praktycznie po godzinie od badania. Muszę jutro zadzwonić i zapytać o co chodzi. Wizyta u gina już we wtorek, nie mogę się doczekać Chociaż na serduszko się nie nastawiam, za wcześnie.
Z objawów to mam od kilku dni koszmarne wzdęcia. Wczoraj czułam też lekko bolesne skurcze macicy i brałam nospę. Na szczęście nie mam nudności, mam nadzieję że tak pozostanie, bo za tydzień lecę służbowo do USA i słabo byłoby rzygać podczas 13-godzinnego lotu Wiecie może, czy bramki na lotniskach są bezpieczne w ciąży? Chodzi mi o takie prześwietlające człowieka, w których staje się w rozkroku z podniesionymi do góry rękami, nie te zwykłe wykrywacze metalu. Nie wiem, czy mogę dać się skanować, czy muszę zgłosić się na macanko u strażnika
smeg lubi tę wiadomość
-
smeg wrote:Ja przy poniedziałkowej becie robiłam też progesteron, ale do tej pory nie ma wyniku Mimo wynik bety był praktycznie po godzinie od badania. Muszę jutro zadzwonić i zapytać o co chodzi. Wizyta u gina już we wtorek, nie mogę się doczekać Chociaż na serduszko się nie nastawiam, za wcześnie.
Z objawów to mam od kilku dni koszmarne wzdęcia. Wczoraj czułam też lekko bolesne skurcze macicy i brałam nospę. Na szczęście nie mam nudności, mam nadzieję że tak pozostanie, bo za tydzień lecę służbowo do USA i słabo byłoby rzygać podczas 13-godzinnego lotu Wiecie może, czy bramki na lotniskach są bezpieczne w ciąży? Chodzi mi o takie prześwietlające człowieka, w których staje się w rozkroku z podniesionymi do góry rękami, nie te zwykłe wykrywacze metalu. Nie wiem, czy mogę dać się skanować, czy muszę zgłosić się na macanko u strażnika
A co do bramek na lotniskach to niestety się nie znam
KaroLove lubi tę wiadomość
-
Zakocona nie robię prywatnie bety bo mi szkoda kasy. Na teście wyszła piękna gruba druga kreska także myślę że ciąża jest a przyrostu bety nie robię, w pierwszej ciąży też nie robiłam. Poza tym do poniedziałku parę dni, a przy mojej Malutkiej nie mam czasu za bardzo mysleć i mi szybko czas leci
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2017, 22:00
-
smeg wrote:Ja przy poniedziałkowej becie robiłam też progesteron, ale do tej pory nie ma wyniku Mimo wynik bety był praktycznie po godzinie od badania. Muszę jutro zadzwonić i zapytać o co chodzi. Wizyta u gina już we wtorek, nie mogę się doczekać Chociaż na serduszko się nie nastawiam, za wcześnie.
Z objawów to mam od kilku dni koszmarne wzdęcia. Wczoraj czułam też lekko bolesne skurcze macicy i brałam nospę. Na szczęście nie mam nudności, mam nadzieję że tak pozostanie, bo za tydzień lecę służbowo do USA i słabo byłoby rzygać podczas 13-godzinnego lotu Wiecie może, czy bramki na lotniskach są bezpieczne w ciąży? Chodzi mi o takie prześwietlające człowieka, w których staje się w rozkroku z podniesionymi do góry rękami, nie te zwykłe wykrywacze metalu. Nie wiem, czy mogę dać się skanować, czy muszę zgłosić się na macanko u strażnika
Powiedz, że nie chcesz przechodzić przez bramki. Wtedy macanko i zawsze na odprawie pierwszeństwomadlene88, smeg lubią tę wiadomość
-
Dziewczynki sprawa ma się tak, ostatnią miesiączkę miałam 1 stycznia, od 3 miesięcy staramy się z narzeczonym o dziecko, cykle mam 28-29 dniowe, owulacja wystapiła około 16-17 stycznia, wczoraj zrobiłam Bobo-test o czułości 10 i widać na nim bardzo bardzo słaby cień drugiej kreski, od kilku dni czuje kłucie w jajnikach i w podbrzuszu tak jakbym miała zaraz dostać okres, troche się martwie bo bardzo chiałabym do Was dołączyć, według kalendarza dziś wypada 3 tydzień i 3 dzień, jutro ide na bete, trzymajcie kciuki
Kimmy, smeg, madlene88, zakocona, Natikka123 lubią tę wiadomość
-
Paaaula22 wrote:Dziewczynki sprawa ma się tak, ostatnią miesiączkę miałam 1 stycznia, od 3 miesięcy staramy się z narzeczonym o dziecko, cykle mam 28-29 dniowe, owulacja wystapiła około 16-17 stycznia, wczoraj zrobiłam Bobo-test o czułości 10 i widać na nim bardzo bardzo słaby cień drugiej kreski, od kilku dni czuje kłucie w jajnikach i w podbrzuszu tak jakbym miała zaraz dostać okres, troche się martwie bo bardzo chiałabym do Was dołączyć, według kalendarza dziś wypada 3 tydzień i 3 dzień, jutro ide na bete, trzymajcie kciuki
Będzie bobas -
Paaaula22 wrote:Dziewczynki sprawa ma się tak, ostatnią miesiączkę miałam 1 stycznia, od 3 miesięcy staramy się z narzeczonym o dziecko, cykle mam 28-29 dniowe, owulacja wystapiła około 16-17 stycznia, wczoraj zrobiłam Bobo-test o czułości 10 i widać na nim bardzo bardzo słaby cień drugiej kreski, od kilku dni czuje kłucie w jajnikach i w podbrzuszu tak jakbym miała zaraz dostać okres, troche się martwie bo bardzo chiałabym do Was dołączyć, według kalendarza dziś wypada 3 tydzień i 3 dzień, jutro ide na bete, trzymajcie kciuki
-
Paaaula22 wrote:Dziewczynki sprawa ma się tak, ostatnią miesiączkę miałam 1 stycznia, od 3 miesięcy staramy się z narzeczonym o dziecko, cykle mam 28-29 dniowe, owulacja wystapiła około 16-17 stycznia, wczoraj zrobiłam Bobo-test o czułości 10 i widać na nim bardzo bardzo słaby cień drugiej kreski, od kilku dni czuje kłucie w jajnikach i w podbrzuszu tak jakbym miała zaraz dostać okres, troche się martwie bo bardzo chiałabym do Was dołączyć, według kalendarza dziś wypada 3 tydzień i 3 dzień, jutro ide na bete, trzymajcie kciuki
To i ja trzymam kciuki. Daj znać jak będziesz miała wyniki.
Powiedzcie dziewczyny jak śpicie? Ja zasypiam bardzo szybko. Jak nie ja, ale już śpię kiepsko. Przy każdym ruchu się budzę. -
Ja różnie, kilka ostatnich dni padałam o 21, a wczoraj nie mogłam zasnąć. Ale śpię dobrze, budzę się tylko na siku (czasem kilka razy ). A denerwujesz się czymś? Ja tak słabo spałam przed pierwszym testem ciążowym, bo martwiłam się, co wyjdzie
Gdańsk, 31 l., kp -
Dzieńdoberek. Ja też zasypiam juz koło 22, co mi się nigdy nie zdarzało.
Byłam wczoraj u mojej ginekolog (tak na marginesie przy badaniu i usg cały czas był obecny mój mąż, ale to u nas normalne). Tak wczesna wizyta (4t 0d) miała za zadanie tak własciwie tylko mnie uspokoic i uzgodnić, co dalej z ewentualnym leczeniem tarczycy, bo tutaj muszę bardzo uważać. Jeszcze parę miesięcy temu moje TSH było niewykrywalne poniżej 0,0001
Ciąża na podstawie wyników bety została potwierdzona, macica jest rozpulchniona, ale na usg jeszcze nic nie było widać. Dostałam zalecenia: 3 x dziennie Duphaston 10 mg, 2 x dziennie kwas foliowy, 2 x dziennie Vigantoletten 1000 (witamina D). Następną betę mam zrobić dopiero za tydzień 1 lutego, żeby się nią nie stresować.
Po wizycie jestem nadzwyczaj spokojna. Trzymam kciuki za wszystkie wasze testowania, bety i przyrostySakota, madlene88, Kimmy lubią tę wiadomość
-
Ja na siku budzę się tylko raz w okolicy 4 rano.Znuzenie odczuwam o 19-20 zasypiam późno.Uspokoilo by mnie gdybym poszła do ginekologa za tydzuen ale później następna wizyta by była późno i byłby problem bo bym się denerwowala żeby zobaczyć serduszko
-
smeg wrote:Ja różnie, kilka ostatnich dni padałam o 21, a wczoraj nie mogłam zasnąć. Ale śpię dobrze, budzę się tylko na siku (czasem kilka razy ). A denerwujesz się czymś? Ja tak słabo spałam przed pierwszym testem ciążowym, bo martwiłam się, co wyjdzie
Nie wydaje mi się bym się czymś nadmiernie stresowala. Oczywiście sama ciąża jest dla mnie zupełnie nową sytuacją, codziennie budzę się rano i myślę nad tym jak sie czuję i czy wszystko ok. Sprawdzam na papierze czy przypadkiem nie plamie ale też nie jakoś panicznie. Może właśnie takie poczucie bezradności w nowej sytuacji sprawia że tak spać nie mogę.
Asiu a ginekologa masz prywatnie czy na NFZ? Jak później planujesz się z nim widzieć? Badania będziesz robić płatne? Ja poczekam ze swoimi badaniami na skierowanie. Przede wszystkim myślę że sporo oszczędze a ponadto dopiero co tydzień temu robiłam tsh progesteron i oczywiście betę więc i tak wydałem prawie 100 zł. U mnie lekarz w medicoverze później po zleceniu badań je komentuje więc będę wiedzieć szybki jak coś będzie nie tak. Wizytę mam w piątek więc w razie czego w sobotę pójdę robić badania. -
Smeg Pokazał się grafik na luty do dr Sniadeckiego 28.02 bodajże. Możesz się umówić online
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji