Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Anuska nie zgodzę się ze to tylko dla luksusu. Moja siostra robiła w 11-14tc (genetyczne) i robił bardzo dużo pomiarów których ja na 2d nie miałam. Z kolei ja robiłam te po 20tc i też bardzo dużo pomiarów i sprawdzania i oglądania. Badanie trwało jakieś pół h i było bardzo dokładne i szczegółowe.
-
Dziewczyny byłam wczoraj wieczorem u gin na usg, moja beta wyniosła już 1647, a kompletnie nic nie było widać
Tak bardzo się boję, gin szukał ciąży w jajowodzie, ale tam nic nie wzbudziło jego obaw. Kolejną wizytę mam we wtorek, przy moim tempie przyrostu bety powinna wynieść wtedy ponad 6000. Czy przy tak wysokiej becie, mam na myśli te 6000 czułabym już że to ciąża pozamaciczna? Co gorsze moja torbiel na jajniku urosła o 3mm i ma teraz już 4,5cm
Dodajcie mi proszę otuchy...W 11cs udało się !!!
aligoastenoteratozoospermia:(
Teraz już tylko teratozoospermia, ale chłopacy dali radę
-
Agnesqe wrote:Tak byliśmy, w tym tygodniu w środę. Przez usg dopochwowe zobaczyliśmy 3mm pęcherzyk. Był we właściwym miejscu. Kolejną wizytę mamy 1 marca, gin mówiła, że może wtedy już będzie serduszko
A wiesz w którym dniu cyklu miałaś owulację? I jaka była beta w środę przy badaniu usg?W 11cs udało się !!!
aligoastenoteratozoospermia:(
Teraz już tylko teratozoospermia, ale chłopacy dali radę
-
Niech mi ktoś proszę wyjaśni czy jest jakaś różnica pomiędzy pojęciem prenatalne a genetyczne usg? Bo tak czytam w internecie i baranieje. Na każdej stronie coś innego i mam wrażenie, że czasami to są dwa odmienne badania, pojęcia a ja myślałam że to jest to samo
patulla lubi tę wiadomość
14.02 - 4mm serduszko
07.03 - 2cm szczęścia
04.04 - 8,2cm i prawdopodobnie będzie Elena
02.05 - wizyta
-
Maximmum wrote:Anuska są wady których się nie zobaczy na usg 2d bo jest mało dokładne. Dlatego używa się obrazowania w 3d/4d.
Nie jest nigdzie powiedziane, że musi być w 3d/4d. To zależy od rodziców czy chcą lepsza jakość.14.02 - 4mm serduszko
07.03 - 2cm szczęścia
04.04 - 8,2cm i prawdopodobnie będzie Elena
02.05 - wizyta
-
Mamao wrote:Dziewczyny byłam wczoraj wieczorem u gin na usg, moja beta wyniosła już 1647, a kompletnie nic nie było widać
Tak bardzo się boję, gin szukał ciąży w jajowodzie, ale tam nic nie wzbudziło jego obaw. Kolejną wizytę mam we wtorek, przy moim tempie przyrostu bety powinna wynieść wtedy ponad 6000. Czy przy tak wysokiej becie, mam na myśli te 6000 czułabym już że to ciąża pozamaciczna? Co gorsze moja torbiel na jajniku urosła o 3mm i ma teraz już 4,5cm
Dodajcie mi proszę otuchy...Mamao lubi tę wiadomość
14.02 - 4mm serduszko
07.03 - 2cm szczęścia
04.04 - 8,2cm i prawdopodobnie będzie Elena
02.05 - wizyta
-
Maximmum wrote:Anuska nie zgodzę się ze to tylko dla luksusu. Moja siostra robiła w 11-14tc (genetyczne) i robił bardzo dużo pomiarów których ja na 2d nie miałam. Z kolei ja robiłam te po 20tc i też bardzo dużo pomiarów i sprawdzania i oglądania. Badanie trwało jakieś pół h i było bardzo dokładne i szczegółowe.
Powiem tak jak kolezanka z problemowej ciąży??? Po co mi te badania genetyczne??? Ciąży i tak nie usune jeśli maluch bylby chory... a jak bdzie chory a będę o tym wiedzieć to tylko dodatkowy niepotrzebny stres... To czy dziecko. Usg nie ma z tym żadnego związku.
Możecie mnie zlinczować ale robienie takich dodatkowych badan to jak dla mnie wyolbrzymianie i szukanie problemów w bezproblemowej ciąży. Druga znajoma owszem pojechala na badania prenatalne dostale skierowanie bo w poprzedniej ciąży płód obumarl jakos w 12 tyg... chcieli zapobiec kolejnej tragedii.ale robuc to dla własnego widzimisię ??
Co wam da informacja że "karczek" jest za duzy czy jak to się tam fachowo nazywa? Nie da się tego wyleczyć? dodatkowy stres może przyspozyc dodatkowych problemów. Mam koleżanke. Syn urodził się bez nogi i z konska szprotawa czy jak to się nazywa.. Badanie nic by nie zmienilo??? Bo co ??? Nie da się zrobić czary mary i zdrowe... A i Wy się przez to bardziej nakręcacie. Bijcie wyzywajcie krytykujcie... To jest moje zdanie. Nie obraze się ewentualnie się więcej nie wypowiem...hehe
patulla lubi tę wiadomość
-
U mnie prenatalne jest robione w 2d a potem przelaczaja i sprawdzają jeszcze w 3d. Tak wyglądało moje badanie w 20tc . W 11tc miałam standardowe usg 2g sprawdzał tętno, mierzył, warzyl ale i tak nie było tyle pomiarów co na prenatalnym
Anuśka19 lubi tę wiadomość
-
Anuska ale nie naskakuj od razu na mnie bo ja piszę to co wiem a Ty mnie atakujesz. W pierwszej ciąży robiłam i teraz też zrobię i nie dla mojego widzimisię tylko dlatego że mój syn urodził się z wadą czego niestety nie było widać na żadnym usg. Gdybym wiedziała wcześniej to nie byłoby takiego szoku po porodzie i mogłabym się lepiej przygotować do jego przyjścia na świat i byłabym o wiele spokojniejsza. A ponieważ nie wiem czy to kwestia genetyki czy nie to chce sprawdzić wcześniej czy drugie dziecko też ma ta wadę żeby być na to gotowa.
-
Anuśka19 wrote:Ja miałam wszystkie ale wiadomo technologia idzie do przodu... akurat jestem przy koleżance od początku ciąży,problemowej... i dalej się z Tobą nie zgadzam . Tłumaczysz że siostra miała więcej wymiarów itd.??? a może miała lepszego lekarza???
Powiem tak jak kolezanka z problemowej ciąży??? Po co mi te badania genetyczne??? Ciąży i tak nie usune jeśli maluch bylby chory... a jak bdzie chory a będę o tym wiedzieć to tylko dodatkowy niepotrzebny stres... To czy dziecko. Usg nie ma z tym żadnego związku.
Możecie mnie zlinczować ale robienie takich dodatkowych badan to jak dla mnie wyolbrzymianie i szukanie problemów w bezproblemowej ciąży. Druga znajoma owszem pojechala na badania prenatalne dostale skierowanie bo w poprzedniej ciąży płód obumarl jakos w 12 tyg... chcieli zapobiec kolejnej tragedii.ale robuc to dla własnego widzimisię ??
Co wam da informacja że "karczek" jest za duzy czy jak to się tam fachowo nazywa? Nie da się tego wyleczyć? dodatkowy stres może przyspozyc dodatkowych problemów. Mam koleżanke. Syn urodził się bez nogi i z konska szprotawa czy jak to się nazywa.. Badanie nic by nie zmienilo??? Bo co ??? Nie da się zrobić czary mary i zdrowe... A i Wy się przez to bardziej nakręcacie. Bijcie wyzywajcie krytykujcie... To jest moje zdanie. Nie obraze się ewentualnie się więcej nie wypowiem...hehe
Ja powiem z doświadczenia, że po pappa i skorygowaniu wyniku wyszło nam 1:16 do ZD.
Zdecydowaliśmy się zrobić amnio żeby potwierdzić. Dlaczego? A no dlatego, żeby być pewnym i żeby móc się przygotować. Nie wiele można zrobić na etapie ciąży, nie da się wyleczyć takiego dziecka. Ale mogłam się przygotowywać psychicznie, zasięgnąć wielu porad od takich rodziców z podobnym problemem, skorzystać z pomocy psychologa, wybrać jak najlepszy szpital żeby dziecko miało jak najlepszą opiekę po porodzie.
Moim zdaniem warto ale kazda zrobi jak chce.
Jedna takie wyniki będą niepotrzebnie stresować, inna uspokoi się, że ryzyko jest niskie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2017, 17:43
Antosia 10tc[*] 17.03.2017
Tomuś 39tc [*] 6.03.2016 -
W tej ciąży decydujemy się dodatkowo na inny test nieinwazyjny genetyczny i nikt mi nie powie, że to moje widzimisię czy zachcianka
Chce po prostu mieć ten czas gdyby znowu miało być coś nie tak.Bella_Bella lubi tę wiadomość
Antosia 10tc[*] 17.03.2017
Tomuś 39tc [*] 6.03.2016 -
nick nieaktualny
-
Diddlina wrote:Kochana nikt ci nie każe robić tych badań dodatkowych
Ja powiem z doświadczenia, że po pappa i skorygowaniu wyniku wyszło nam 1:16 do ZD.
Zdecydowaliśmy się zrobić amnio żeby potwierdzić. Dlaczego? A no dlatego, żeby być pewnym i żeby móc się przygotować. Nie wiele można zrobić na etapie ciąży, nie da się wyleczyć takiego dziecka. Ale mogłam się przygotowywać psychicznie, zasięgnąć wielu porad od takich rodziców z podobnym problemem, skorzystać z pomocy psychologa, wybrać jak najlepszy szpital żeby dziecko miało jak najlepszą opiekę po porodzie.
Moim zdaniem warto ale jazda zrobi jak chce.
Jedna takie wyniki będą niepotrzebnie stresować, inna uspokoi się, że ryzyko jest niskie. -
Maximmum wrote:A poza tym nawet jeśli ktoś nie potrzebuje tych badań a ma ochotę wydać 300zl i pooglądać malucha to co w tym złego?
-
Anuśka19 wrote:Haha ja nie mówie ,że ktoś mi każe ...ale nie dam se wmówić ze prenatalne usg jest robione tylko na 3d czy 4d ... To jest po prostu poprawa jakości nic więcej... 100 lat temu nie było czegoś takiego i stresu przy ciąży było mniej...
patulla lubi tę wiadomość
Antosia 10tc[*] 17.03.2017
Tomuś 39tc [*] 6.03.2016