Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
ja wczoraj przed snem zaliczyłam pierwsze wymioty.
Jeszcze do wczorajszego wieczora czułam się wyśmienicie a dzisiaj tez od rana mnie mdli i czuje się paskudnie.
W piątek byłam u ginekologa-pytał jak się czuję to zachwalałam jak to nic mi nie jest
Kolejna wizyta za 2 tygodnie. Czy myślicie, że w przypadku nasilających się objawów zwykły internista także może dać zwolnienie?Lorry lubi tę wiadomość
Październik 2017 synek -
India26 wrote:mam wrażenie, że wy na te wizyty co 1-2 tyg. chodzicie, ja byłam raz w 7 tygodniu, a teraz idę za miesiąc dopiero, czy coś ze mną nie tak?
Nie wiem, może z nami coś nie tak
Może na swojej wizycie widziałaś już serduszko-jak niestety nie, więc nie chciałabym czekać miesiąc na nie. Zresztą to lekarka zaproponowała kolejny termin wizytyPaździernik 2017 synek -
Ja musze częściej że względu na torbiel. Aktualnie czekam na 7 marzec. Myślę, że każdy chodzi tak często jak mu się podoba lub musi tak chodzić
Lorry lubi tę wiadomość
-
malwa88 wrote:Nie wiem, może z nami coś nie tak
Może na swojej wizycie widziałaś już serduszko-jak niestety nie, więc nie chciałabym czekać miesiąc na nie. Zresztą to lekarka zaproponowała kolejny termin wizyty
Tak widziałam serduszko, bo nie spieszyłam się z pierwszą wizytą, żeby nie być zawiedzioną i tak poszłam w 8 tyg., który okazał się ostatecznie siódmym -
Ja na pierwszą wizytę usg idę 7 marca - będzie to 7.2 tydz. (chyba się nie doczekam, a dni mijają w żółwim tempie tym bardziej, że mam ferie więc troszkę nudy. Mam katar i lekki ból gardła więc nigdzie nie wychodzę. Zapodaję sobie witaminę C, rozgryzam świeży imbir na gardło i rano zrobiłam syrop z cebuli i czosnku... o ile nie zostanę wyrzucona z domy za zapach
to nie wychodzę
Miłego dnia wszystkim i niech nic złego się nie wydarza, bo jak czytam to mi skóra cierpnie, przykro mi z powodu dziewczyn, których maleństwa odeszły -
India26 wrote:Tak widziałam serduszko, bo nie spieszyłam się z pierwszą wizytą, żeby nie być zawiedzioną i tak poszłam w 8 tyg., który okazał się ostatecznie siódmym
Świetnie, że nie miałaś potrzeby się spieszyć. Ja niestety postanowiłam wybrać się wcześniej ze względu na to iż przyjmuję leki-euthyrox-mam niedoczynność i hashimoto oraz glocuphage. Dawno lekarz uczulił mnie aby jak się dowiem o ciąży pójść na pobranie krwi i przyjść na konsultację.
Dlatego nie bardzo rozumiem komentarze na temat częstotliwości wizyt-tak jak ktoś wyżej napisał to indywidualna sprawa.
Pytanie również dotyczyło czegoś innegoPaździernik 2017 synek -
malwa88 wrote:Świetnie, że nie miałaś potrzeby się spieszyć. Ja niestety postanowiłam wybrać się wcześniej ze względu na to iż przyjmuję leki-euthyrox-mam niedoczynność i hashimoto oraz glocuphage. Dawno lekarz uczulił mnie aby jak się dowiem o ciąży pójść na pobranie krwi i przyjść na konsultację.
Dlatego nie bardzo rozumiem komentarze na temat częstotliwości wizyt-tak jak ktoś wyżej napisał to indywidualna sprawa.
Pytanie również dotyczyło czegoś innego
Nie chciałam nikogo urazić w ten sposób, po prostu mnie to zastanawiało, że może poszłam sama za późno czy cóś. -
Hej dziewczyny, ja mam co dwa tygodnie wizytę ale też nie widziałam na pierwszej serduszka ani dzidziulka i stwierdziłam że dwa tygodnie nie wytrzymam więc poszłam po tygodniu już na wizytę prywatnie. Całe szczęście serduszko i dzidzia była więc ja się uspokoiłam. W mojej ocenie cieszę się, że poszłam bo sporo stresu mi odeszło, a jutro idę do lekarza prowadzącego więc pewnie już mi założy kartę ciąży. Przypuszczam, że następne wizyta dopiero na koniec I trymestru więc też 3 tygodnie później. Nie wiem jak dam radę tyle czekać.
A mam pytanie, jak Wasza waga? Ja mimo, że prawie nic nie jem bo mnie od razu mdli i nie mam zupełnie apetytu to mam już 2 kg na plusie ;/ względem całego cyklu czyli od 26 grudnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 11:59
Zielona_konczynka lubi tę wiadomość
-
KaroLove wrote:Ej może już pisalyscie ale chyba zapomniałam. Ile po implantacji widac zarodek i serduszko? Tak mniej wiecej
Ja zobaczyłam dopiero po ok. 3,5 tyg. Implantacje miałam myślę, że koło 7-8 dpo a serduszko zobaczyłam dopiero na drugiej wizycie 6t 4d. -
Cześć dziewczyny. Trudno was było nadrobić od wczoraj od rana...
Martwię sie dzisiaj bardzo... wczoraj bolał mnie brzuch a dzis... jak.zawsze wymioty i mdłości mnie już budziły to dzisiaj zero objawow. Cycki prZestały bolec... dzisas... Nie wyobrażam sobie usłyszeć " ze serduszko przestało bić"... wariuje. -
Dzień dobry Mamusie
U Nas wiosna za oknami
Dolegliwości brak po za mega bólem piersi
z czego tylko mogę się cieszyc. Jutro pierwsza wizyta
Myśle że jeśli lekarz zobaczy zarodek będziemy zakładać karte ciąży
Bo nie przypominam sobie żeby czekali w poprzednich ciążach na serduszko może się myle
Ale karty ciąży zawsze miałam szybko założone
Dziś mało tu będę
Młody dostał na urodziny wymażone rolki,więć przy tak pięknej pogodzie pojdziemy się uczyć jeździć
a jaka u Was pogoda?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 12:11
-
A może by... wrote:Ja zobaczyłam dopiero po ok. 3,5 tyg. Implantacje miałam myślę, że koło 7-8 dpo a serduszko zobaczyłam dopiero na drugiej wizycie 6t 4d.
-
Anuśka, u mnie na 1. wizycie był zarodek, ale karty ciąży jeszcze nie mam. Chociaż to pewnie zależy od lekarza. Umówiłam się na jutro wieczorem, trzymajcie kciuki za serduszko
Początkowo miałam iść dopiero 2 marca, ale akurat wyhaczyłam tę jutrzejszą wizytę u mojego lekarza, więc nawet się cieszę, że będzie szybciej.
Co do wagi, to u mnie 1 kg na plusie (na czczo po wypróżnieniu), brzuch też już trochę widać bez ubrania. Myślałam, że to wzdęcia, ale rano też jest. Zaczynam dziś 9. tydzień
Anuśka19, patulla, Lorry, dżdżownica, Diddlina lubią tę wiadomość
Gdańsk, 31 l., kp