Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Natikka123 wrote:Ja już od 2 dni nie spędzam wieczorów z porcelana. Chyba już najgorszy okres większość z nas ma za sobą
Ja piłam do tej pory codziennie actimela i mi nie pomagał w ogóle. Przeniosłam się na activie bo znajoma która była w ciąży mi polecala. A i moja koleżanka ma teraz 15 tydzień i ma już zalecenie by pić dziennie 6 szklanek mleka by pokarm mieć.
A co ma krowie mleko do pokarmu? -
nick nieaktualnyJa puki co o karmieniu piersią w ogóle nie myślałam. Tzn myślałam, że jest to dla kobiety i dla niemowlaka tak naturalna rzecz, że łapie sie od razu i leci. Koniec filozofii;) Pewnie jestem w błędzie ;p Jednakże w życiu nie słyszałam jakoby mleko od krowy pomagało w posiadaniu pokarmu... Chodź była by to dla mnie idealna sytuacja, bo mleka pije dużo ;p
Morenadenna, patulla, kiti lubią tę wiadomość
-
Agnesqe wrote:Ja puki co o karmieniu piersią w ogóle nie myślałam. Tzn myślałam, że jest to dla kobiety i dla niemowlaka tak naturalna rzecz, że łapie sie od razu i leci. Koniec filozofii;) Pewnie jestem w błędzie ;p Jednakże w życiu nie słyszałam jakoby mleko od krowy pomagało w posiadaniu pokarmu... Chodź była by to dla mnie idealna sytuacja, bo mleka pije dużo ;p
-
PazdziernikowaMama wrote:Dzień dobry
Jak po weekendzie?
U mnie spokooo, ale poniedziałek zaczęłam "w kibelku"..
A mam do was pytanie, nie wiem jak nauczyć moje dziecko, że jak ja do niego mówię, to jesteś Ty , to on mówi "to jestem ja" , pytam się go "Michaś kto zjadł czekoladę? a on pokazuje na siebie i mówi "Ty "jak go poprawię, to mówi "ja" ale po jakimś czasie znów "ja" to znaczy u niego "Ty"
Mów o sobie zamiast "mama zrobi obiadek" to "ja zrobię obiadek" i sam z czasem zaczai:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2017, 10:54
PazdziernikowaMama lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny
U mnie wczoraj od 23 w nocy było apogeum mdłości i zawrotów głowy... jak do tej pory wczorajszy wieczór był najgorszy...
Zaraz skończę 9tc i zacznę 10, może to tak na sam koniec się zebrało, a teraz już będzie tylko lepiej
Miłego dnia laski -
Nieśmiała wrote:Cześć dziewczyny
U mnie wczoraj od 23 w nocy było apogeum mdłości i zawrotów głowy... jak do tej pory wczorajszy wieczór był najgorszy...
Zaraz skończę 9tc i zacznę 10, może to tak na sam koniec się zebrało, a teraz już będzie tylko lepiej
Miłego dnia laski
też mam taką nadzieję, bo nigdy nie było mi tak źle, jak od soboty.. -
Od samego początku jak jest ten wątek się udzielałam była tu miła atmosfera wzajemne wsparcie moglysmy się sobie zalic.
Teraz jak coś się napisze to zaraz jest zjadliwa odpowiedź w każdym temacie.
Nie można już napisać co się myśli bo zaraz złośliwość.
Nie pisałam wam że macie pić mleko tylko że koleżanka mi tak mówiła a wy jak zwykle te same Alfy i Omega wszechwiedzace już rozciągają temat.
Jest to pierwsza moja ciaza która udało mi się tak długo donosic po wielu miesiącach starań i wyrzeczeń chce się dzielić uwagami tym co i jak robic bo sie nie znam ale czuję że się nie da. Radościami i żalami. Bo zaraz matki polki to skomentuja.
Dlatego też przestaje się udzielać i jak narazie odpuszczam sobie wątek bo nie widzę sensu by się denerwować.
natty85, nadziejastru, dżdżownica, PazdziernikowaMama, Łososiczka, Tinusia, Pampcia, Bella_Bella, Zielona_konczynka, Kimmy, smeg, KaroLove lubią tę wiadomość
09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
dżdżownica wrote:Mów o sobie zamiast "mama zrobi obiadek" to "ja zrobię obiadek" i sam z czasem zaczai:)
To chyba też nie zawsze działa. Znajoma właśnie zawsze mówiła "ja zrobię obiadek", "ja Ci przyniosę" itp i zamiast mówić do mamy "mama" mała mówiła "ja". -
Agnesqe wrote:Ja puki co o karmieniu piersią w ogóle nie myślałam. Tzn myślałam, że jest to dla kobiety i dla niemowlaka tak naturalna rzecz, że łapie sie od razu i leci. Koniec filozofii;) Pewnie jestem w błędzie ;p Jednakże w życiu nie słyszałam jakoby mleko od krowy pomagało w posiadaniu pokarmu... Chodź była by to dla mnie idealna sytuacja, bo mleka pije dużo ;p
iii jak miałam mała przy cycu po porodzie to m sie mnie pyta "a skad wiesz ze masz mleko" a ja hmm no bo mam
i wszystko bylo dobrze dopuki małej nie dokarmili w nocy mm to wtedy sie zaczela jazda bo nie chciala ssac cyca ale dzieki pomocy położnej i nakładkom silikonowym udało mi się nie załamać i karmic, nakładki całkowicie porzuciłam po tygodniu a córa rosła jak na drożdżach
-
Natikka123 wrote:Od samego początku jak jest ten wątek się udzielałam była tu miła atmosfera wzajemne wsparcie moglysmy się sobie zalic.
Teraz jak coś się napisze to zaraz jest zjadliwa odpowiedź w każdym temacie.
Nie można już napisać co się myśli bo zaraz złośliwość.
Nie pisałam wam że macie pić mleko tylko że koleżanka mi tak mówiła a wy jak zwykle te same Alfy i Omega wszechwiedzace już rozciągają temat.
Jest to pierwsza moja ciaza która udało mi się tak długo donosic po wielu miesiącach starań i wyrzeczeń chce się dzielić uwagami tym co i jak robic bo sie nie znam ale czuję że się nie da. Radościami i żalami. Bo zaraz matki polki to skomentuja.
Dlatego też przestaje się udzielać i jak narazie odpuszczam sobie wątek bo nie widzę sensu by się denerwować.
Ja to po prostu olewam jak ktoś się mądrzy, nie będę wymieniaćPamiętaj,że nie jesteś sama z niewiedzą na różne tematy, bo u mnie ta sama sytuacja, stąd moja obecność na forum od początku i zgodzę się, że na początku była lepsza atmosfera
dżdżownica, Pampcia, Zielona_konczynka, Kimmy lubią tę wiadomość
-
Bella_Bella wrote:A co ma krowie mleko do pokarmu?
A mi mama zawsze opowiadała jak jej położna kazała pić bawarke żeby mieć więcej pokarmui piła biedna choć nie lubiła tego:) ale nie wiem ile w tym prawdy a ile mądrości lat 80-tych
Paaat1988, Bella_Bella lubią tę wiadomość
-
Na szczęście ja ubie mleko wiec nie będzie z ty problemu,często pije a sama niewiem ile w ty prawdy że będzie więcej pokarmu po porodzie.Trzymajcie kciuki dziś wizyta o 15 stej u gina po wczorajszym plamieniu ....Czy cała ciąze będę sie tak bać?
Asiaa91 lubi tę wiadomość
-
Niestety zgadzam się z Natikka dlatego w miare możliwości czytam ale nie zawsze się udzielam. Pomimo że mam już córę to ciągle ucze się nowych rzeczy
i tak jak raz któraś dziewczyna napisała w pierwszej ciąży nie przezywałam tak usg wymiarów dzidzi itp bo nie byłam wogóle obeznana w temacie, lekarz mówił że wszystko w porzadku to przyjmowałam to do wiadomości i się cieszyłam.
Teraz po stracie mam całkowicie odmienne podejście, dlatego jestem tutaj by móc się tym dzielić z wami.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2017, 12:30
-
madlene trzymam mocno kciuki, bedzie dobrze. Ja ciągle zadaje sobie to pytanie, jutro mam wizyte i tez się zaczyna pomału stresik bo jest to moment dokładnie ten sam co ostatnio dowiedziałam się że serduszko już nie bije. Ale w głebi serca wierze ze teraz bedzie dobrze.
madlene88 lubi tę wiadomość
-
Ja też lubię mleko, ale zawsze się źle czuje po mleku i brzuch mi zaraz wydyma i cały dzień mi ciężko, dlatego tak rzadko się decyduję, ale może pokarm będzie, zobaczymy, moja mama nie karmiła w ogóle piersią, więc może też to jest uwarunkowane genetycznie, zobaczymy jak urodzimy
-
nadziejastru wrote:Ja też lubię mleko, ale zawsze się źle czuje po mleku i brzuch mi zaraz wydyma i cały dzień mi ciężko, dlatego tak rzadko się decyduję, ale może pokarm będzie, zobaczymy, moja mama nie karmiła w ogóle piersią, więc może też to jest uwarunkowane genetycznie, zobaczymy jak urodzimy
Może brakuje Tobie enzymu laktaza. Jak chcesz to możesz się powoli przyzwyczajać do trawienia mleka. Pij na początku po 1/4 szklaniki co 2 dni, a jak nic się nie będzie działo to stopniowo zwiększaj "dawke". I koniecznie do południa bo wtedy jest naturalnie wyższe stężenie laktazy w żołądku.