Październikowe mamy 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
madlene88 wrote:Suczka pitbula 7miesiecy skonczyla.No napewno.mozesz sie spodziewac na dniach cieczki,byc moze biegunki i takie zoladkowe sprawy przepowiadaja cieczke u suni.Moja stracila przed tym apetyt malo jadla duzo spala.Ale kazdy pies inny
Oj to chyba nadchodzibo od kilku dni nie chce jeść i mówiłam ze jest bardziej rozpieszczona niż dziecko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2017, 08:16
-
A ja jestem wściekła. Moja firma wprowadziła nowe zasady wprowadzania premii świątecznej. Zawsze było brane pod uwagę czy ktoś wymuszal chorobowe i na tej podstawie nam z naszego funduszu na który placimy wypłacano pieniadze. Potem były jaja bo w styczniu nam odciagali podatek od ogółu otrzymanym pieniędzy w roku choć dawali nam marne grosze.
Teraz wymyślili że mamy tydzień na dostarczenie zaświadczenia o zarobkach męża z 3 miesięcy i będą liczyć średnia a jak ktoś ma dużo to dostanie mniej. Więc jest to kpina dla mnie bo u mnie maz w mudurowce wszystkie dodatki były w lutym i przez to nie dostanę prawie nic a takie lenie i nieroby albo pracujący na czarno czy siedzacy na 500 + masę kasy dostaną bo to co odbiorą lepiej zarabiającym dadzą nierobom. Ale wkurzona jestem.09.2016 poronienie samoistne 7 tydzień
09.2017 2630 g 48 cm szczęścia Amelka ❤
10.2019 ciąża obumarla 8 tydzień lyzeczkowanie
02.2020 ciąża obumarla 10 tydzien lyzeczkowanie
Potwierdzone:
Niedoczynność tarczycy
Insulinoopornosc
Niski progesteron
Pai homo
Mthfr herero
MTHFR C 677 hetero
24.08.2020 wizyta u genetyka
Leki:
Eutyrox 75
Metformax 2x500
Kwas foliowy allines
Femibion 0
D3 2000
Selen
Berberyna -
madlene88 wrote:Lola biedna na bezsenność cierpisz czy jestes takim rannym ptaszkiem?
niestety stres zwiazany z ciaza i zaniedbana przez ciaze praca razem sprawiaja, ze nie moge spac i zamartwiam sie
zaczynam myslec czy nie isc na zwolnienie. Chociaz zawsze bylam przeciwnikien znikania z pracy tylko z powodu ciazy i w poerwszej ciazy bylam na zwolnieniu niecale 2 mce, z czego i tak pracowlam z domu...Piotruś
Helenka
-
Dziewczyny leksykon lekow dozwolonych I nir w ciazy oraz podczas laktacji. W ciazy patrzymy na oznaczenia A,B,C,D. A - najbezpieczniesze, D- niebezpieczne
oczywiscie lepiej sie dopytac, ale moze w przeziebieniach naglych komus sie przyda
Kimmy moze wkleisz na 1 str linka?
https://www.google.pl/url?sa=t&source=web&rct=j&url=http://elizadziadoszczyk.pl/wp-content/uploads/2016/06/Laktacyjny-Leksykon-Lek%25C3%25B3w.pdf&ved=0ahUKEwjAzJubm4DTAhXECpoKHSFeBWcQFgg0MAI&usg=AFQjCNHoU5unHlsx-qX3Aw-uz1RLH7NAoQ&sig2=dfZINAL_tQ02UB9jYjN64QWiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2017, 09:31
Kimmy, Paaat1988 lubią tę wiadomość
-
Natikka123 wrote:A ja jestem wściekła. Moja firma wprowadziła nowe zasady wprowadzania premii świątecznej. Zawsze było brane pod uwagę czy ktoś wymuszal chorobowe i na tej podstawie nam z naszego funduszu na który placimy wypłacano pieniadze. Potem były jaja bo w styczniu nam odciagali podatek od ogółu otrzymanym pieniędzy w roku choć dawali nam marne grosze.
Teraz wymyślili że mamy tydzień na dostarczenie zaświadczenia o zarobkach męża z 3 miesięcy i będą liczyć średnia a jak ktoś ma dużo to dostanie mniej. Więc jest to kpina dla mnie bo u mnie maz w mudurowce wszystkie dodatki były w lutym i przez to nie dostanę prawie nic a takie lenie i nieroby albo pracujący na czarno czy siedzacy na 500 + masę kasy dostaną bo to co odbiorą lepiej zarabiającym dadzą nierobom. Ale wkurzona jestem.
-
Pampcia wrote:to nie Ty masz wiedziec kiedy masz miec badania tylko babki w rejestracji/lekarz wiec nie miej sobie nic do zarzucenia! szkoda tylko że musisz jeszcze raz jechać te 80km (ja się moze nie będe przyznawać jak daleko ja jeżdżę ;P)
ale trzymalam kciuki bo pamiętałam że miałyśmy mieć tego samego dnia
a ja spędziłam w sumie ponad 2h dzisja! tak jak myślałąm, babka pojecia nie miala co robi, 2 razy wołała lekarza innnego bo nie mogła podejrzec, jak przyszedł to od razu wyłapał pozycję do pomiarów..eh szkoda gadac
ale wyszło niby wszystko dobrze, pytanie tylko na ile to wiarygodne
a Ty dobrze ze masz badania zrobione, pomiary masz "zdjete" i supera tamtym lekarzem sie nie przejmuj
:*
-
Natikka123 wrote:A ja jestem wściekła. Moja firma wprowadziła nowe zasady wprowadzania premii świątecznej. Zawsze było brane pod uwagę czy ktoś wymuszal chorobowe i na tej podstawie nam z naszego funduszu na który placimy wypłacano pieniadze. Potem były jaja bo w styczniu nam odciagali podatek od ogółu otrzymanym pieniędzy w roku choć dawali nam marne grosze.
Teraz wymyślili że mamy tydzień na dostarczenie zaświadczenia o zarobkach męża z 3 miesięcy i będą liczyć średnia a jak ktoś ma dużo to dostanie mniej. Więc jest to kpina dla mnie bo u mnie maz w mudurowce wszystkie dodatki były w lutym i przez to nie dostanę prawie nic a takie lenie i nieroby albo pracujący na czarno czy siedzacy na 500 + masę kasy dostaną bo to co odbiorą lepiej zarabiającym dadzą nierobom. Ale wkurzona jestem.
a ps. na swieta wielkanocne tez dostajecie? -
Lola83 wrote:niestety stres zwiazany z ciaza i zaniedbana przez ciaze praca razem sprawiaja, ze nie moge spac i zamartwiam sie
zaczynam myslec czy nie isc na zwolnienie. Chociaz zawsze bylam przeciwnikien znikania z pracy tylko z powodu ciazy i w poerwszej ciazy bylam na zwolnieniu niecale 2 mce, z czego i tak pracowlam z domu...Lola83 lubi tę wiadomość
-
ja tez nie chcialam isc na l4
....znaczy dopiero poczatkiem czerwca a umowe do polowy czerwca mialam. ALE lekarz mi kategorycznie zabronil
nie wiem co robic...ja sie dobrze czuje a moj lekarz twierdzi ze jak nie chce tragedii to mam w kwietniuw domu byc. mam 3 krwiaki podkosmowkowe. niby sie zmniejszaja ALE są dalej............jestem w kropce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2017, 09:46
-
madlene88 wrote:Ja tez bylam przeciwniczka szybkiego pojscia na L4,ale po tamtegotocznym poronieniu wiem ze nie praca jest wana,a samopoczucie.Stawialam prace na 1miejscu teraz to ja jestem numerem 1.Moze to egoistyczne ale zawsze cenilam priorytety innych wiec teraz musze mic takie nastawienie,zamierzam isc koncem 4lub w 5miesuacu na L4.Ceń siebie.Ja wczoraj tez sobie poplakalam bo niewyrabiam czasem.Chce wszystkim dogodzic,ale musze patrzec na siebie.Kochanie musisz troszku sie ograniczyć,kazda ciaza inna,moze wez troszku wolnego,odpocznij troche.Wlasnie sie usmialam z kolezanka w pracy co mi.humor poprawilo ze na fakturze wpisalam date porodu hahahahA NIEZLE juz ze mna!!!!!
wzielam wlasnie zwolnienie do dzisiaj, bo sie rozchorowalam i juz czulam sie fatalnie. Ale oczywiscie momnitoruje robote z domu. W poniedziałek z powrotem do pracy. Teraz juz narobily sie takie zaleglosci, ze mam palpitacje serca jak mysle o powrocie. A dalej czuje sie slabo. Powiedzialam szefowi, ze bede w pracy do konca czerwca.
Dziekuje za wsparcie.madlene88 lubi tę wiadomość
Piotruś
Helenka
-
dżdżownica wrote:KaroLove chyba nie ma się co zastanawiać.... zostajesz w domu i koniec.
Ja jestem na l4 już od transferu, a zawsze w pracy od rana do wieczora i jeszcze doktorat robilam. Ale wzięłam dziekanke i siedzę w domu. Są rzeczy ważne i ważniejsze
co studiowalas?
w domu zostaje, ale mam cholerne poczucie winy ze zostawilam swojego ucznia samego sobieWiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2017, 09:59
-
KaroLove wrote:ja tez nie chcialam isc na l4
....znaczy dopiero poczatkiem czerwca a umowe do polowy czerwca mialam. ALE lekarz mi kategorycznie zabronil
nie wiem co robic...ja sie dobrze czuje a moj lekarz twierdzi ze jak nie chce tragedii to mam w kwietniuw domu byc. mam 3 krwiaki podkosmowkowe. niby sie zmniejszaja ALE są dalej............jestem w kropce.
Nie rozumiem nad czym się zastanawiasz... Lekarz mówi wprost, że masz trzy krwiaki i masz odpoczywać w domu bo inaczej może dojść do tragedii a Ty się zastanawiasz? Przy krwiakach nic negatywnego nie będziesz czuła, jeśli coś jest nie tak może zacząć się krwawienie bez żadnego bólu... -
Fajnie Wam, że się spełniacie w robocie
u mnie praca w korporacji to jest jakaś masakra, oni mają mnie w dupie i ja ich od jakiegoś czasu też, kiedyś jak zaczynałam tam pracę 3 lata temu zupełnie inaczej to wyglądało... teraz to brak szacunku do człowieka, ciąża to chory wymysł i nowy pracownik już na moim stanowisku od 3 tygodni, bez żadnej informacji ode mnie czy np. ja nie wracam do pracy itd. aż się nie chce tego komentować... kiedyś wychodziłam z siebie, robiłam co mogłam, żeby wszystko było na czas i nie wiem po co...
po macierzyńskim liczę, że znajdę sobie pracę, w której jest jakikolwiek szacunek do pracownika i będę tam chodzić z przyjemnością, ale też będzie ciężko bo u mnie w mieście to jest dupa a nie praca
dołuje mnie to jak o tym myślę...
-
no i zostaje. ale wiesz tu z jednej strony mowia (w domu) ze lekarz pewno przewrazliwiony ze mam wrocic, maz mowi ze jestem glupia. ze sie wgl zastanawiam, mam byc w domu to mam byc itp...ale nie no zostaje. dziecko moje jest najwazniejsze.
tym bardziej ze wczoraj taki slodziaczek (na monitorze) sobie leżał i sie ruszał itp.<zakochany>
Moj pierwszy widzial go, jak sie ruszal hihi i tez mu pomachal i jaki zadowolony byl ze dzidzius mu machał ahhWiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2017, 10:08
-
Mi to mąż nakazuje siedzieć w domu i do żadnej pracy nie chodzić, nie wyobraża sobie kolejnej straty... nawet teraz jak jest w delegacji przeżywa, ze muszę z psem wychodzić sama hehe
gosiak1982 lubi tę wiadomość
-
nadziejastru wrote:Mi to mąż nakazuje siedzieć w domu i do żadnej pracy nie chodzić, nie wyobraża sobie kolejnej straty... nawet teraz jak jest w delegacji przeżywa, ze muszę z psem wychodzić sama hehe
nadziejastru lubi tę wiadomość